Kupiłem w końcu w grudniu Jett Lite. Normalnie noszę obuwie w rozm. 43. Kupiłem rozmiar 44 i jest w sam raz z minimalnym luzem. Buty bardzo wygodne. Na mojej stopie leżą idealnie. Buty przetestowane już były w różnych warunkach. Bardzo dobra kontrola zmiany biegów przez niską część nad palcami. Zawias pracuje bardzo dobrze, nic nie skrzypi. Panele antypoślizgowe dobrze trzymają but przy motocyklu. Podeszwa też pomimo standardowych podnóżków w moim Kacie przylega idealnie w każdych warunkach. Ja na razie nie przemokły - testowane w małych brodach i deszczu. Osobiście polecam pomimo małego prestiżu tej marki.

Gratuluje! Ja tez kupiłem jett lite - w styczniu. Uważam te buty za jedno z tych "zajebistych" odkryć. Pomimo że do tej pory jeździłem w alpinestarsach - tez polecam jetty.

ja moje jety kupiłem poniżej 800 zł - model na rok 2013. Za te 800 nie miałem crosfajerów ani tcxów do wyboru tylko formy, axo boxery i najwyżej alpinestarsy tech 3. Jett model 2013 nie mają kolorowych naklejek i nie ma koloru do wyboru - tylko białe. Nosze cywilne 42,5 - kupiłem 43 i sa ok - numeracja nie jest zaniżona. Mam szeroką stopę i wysokie podbicie, ale pasują. Zrobiłem od stycznia w butach 11h w warunkach jazdy crosowej i enduro. Trwałość -dopiero się okaże.
Dlaczego jestem zadowolony:
- Łatwo się wkłada - bo cała góra plastikowa się odciąga do tyłu.
- dół buta jest z jednej wytłoczki plastiku - nie ma się co porwać i rozejść - do kostki-absolutnie wodoszczelny- bo plastikowy kalosz.
- zrobiony z plastiku przypominającego butelkę pet - ściśnięty między podnużkiem a drzewem - na plastiku małe odgniecenie- podnużek w exc-ku wygięty
- Zakres ruchu zawiasu- bardzo duży - (nie wiem czy nie za duży w razie "W"), ale łatwo się przemieszczać, ruch tylko góra dół - na bok nogi nie skręcisz bo plastikowy zawias trzyma.
-bardzo lekkie - "piesza pomoc" potrafi zmęczyć - w tych butach jest lżej
- niski profil czubka buta- łatwo wchodzi pod dźwignię zmiany biegów
- materiałowy but zapina się na gołą nogę lub skarpetkę, potem ochraniacz i na ochraniacz mieśći się plastik - mało które buty oprócz alpinastarsów da radę zapiąć z ochraniaczem na moją grubą nogę.
- zapięcia aluminiowe, bardzo pewne, proste, zapinają się nawet w błocie - nie otwierają się jak w tcx-ach i nie są czułe na piach jak w alpinestarsach
-Sporo elementów buta wymienialnych
minusy
- podeszwa plastikowa bez bieżnika z zaokrągloną piętą - na błocie na nogach ciężko chodzić
- but jest plastik, wyściółki mniej niż w alpinestarcach czy tcx ach - noga musi się spocić, ale mi się zawsze poci i nie wierzę że but crossowy oddycha..
- mój but to tańsza wersja - skarpeta nie jest wyciągana, but materiałowy jest zgrzany z dolnym plastikowym butem. Na razie się nie rozwarstwia i wygląda solidnie - ale w pralce go nie wypiorę a wewnętrzną skarpetę w tcx-sie tak.
- But ładny i biały jest tylko do pierwszego użycia- potem żeby były białe to trzeba by cifem szorować - ale ja mam w dupie wygląd.

Ja mam też wersję z niewyciąganą skarpetą - kolor czarny. Dla mnie akurat podeszwa bez bieżnika to plus - w Bieszczadzkich warunkach większość ziemi to klejący ił, który przykleja się do każdego bieżnika.
Potwierdzam spostrzeżenia motormaniaka

Minusem jest na pewno niewymienialność podeszwy - chyba że się wulkanizuje, ale to i tak trudniejsze do wykonania. Ja w swoich crossfire już raz wymieniłem i cieszę się że jest taka opcja, choć mam wersję SRS (też daje radę) i podeszwa na śruby;)

OD spodu plastikowego odlewu buta przykręcana jest na jedna śrubkę - taka wymienna "mini podeszwa". Jest tylko w miejscu gdzie stoisz na podnużkach- przed piętą.
Wygląda to tak: http://allegro.pl/wymienna-podeszwa-...987183796.html

Gdzie te jetty są dostępne?

wytapatalkowano

Np na allegro

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka