Transit 2.4tdci 2005 140KM opinie speców potrzebne
 

Pytanie do cwaniaków od busów co Sądzicie o tym silniku? Jakie katastrofy czekają właściciela. Auto ma 115tys km realnego przebiegu.

Jako Tranzitwoiec to bym zaczął od oglądania ramy i rdzy. Czy np pod wykładzinami w kabinie nie ma rdzy na wylot :)

Auto jeżdziło prawie cały czas w Hiszpanii i podobno rdzy zero totalne. Jeden właściciel od nowości do teraz. Zresztą mi znany. Ciekaw jestem jak bardzo się kopią te silniki i osprzęt, elektronika etc

Ja by sie w fordy nie pchał jak bus do fiat albo renówka wystarczy zobaczyć czym śmigaja chlopaki na miedzynarodówkach .

Jutro sie jeszcze upewnie. 2,4 ponoć w ciemno można brać. Co innego 2.2. Pracowałem w Fodzie jakieś 4 miechy i po pewnym czasie przestałem liczyć ile padniętych było.

:)

Śmigam busami od 97 roku odradzam
Sprintery,Craftery a Ford Tranzystora fuj !!! Jak Sprinter to tylko z piecem 2.9 ale w stanie używalności nie znajdziesz , z LT 2,5 tak samo o LT 2.8 zapomnij silnik wsadzili z ciągnika. Polecam Mastera,Movano,Boxera Ducato Iveco zwróć uwagę na czym lata międzynarodówka i masz odpowiedź co dobre ja osobiście mam Iwana Daily 3.0 HPT 2006 rok super silnik autko sprawuje się wyśmienicie wyposażenie ful wypas .Nigdy Ford

Kuzyn ma firmę transportową i jeżeli chodzi o busy to po starych LT-kach na rzędówce długo nie mógł znaleźć dobrego busa. Teraz ma ponad dwadzieścia Masterów z plandeką i twierdzi, że są ok. Ciągniki siodłowe to tylko nowe Mercedesy. W tym roku kupił już ich chyba z 15 sztuk. Fordy odradza - chyba, że w koło komina.
Drugi kolega wozi paczki z i do Anglii. Jeździł tylko na Iveco ale twierdzi, że one mają największą masę własną a przez najmniejszą ładowność do 3,5 t. Co ciekawe silnik 3.0 w Iveco chodzi idealnie a we Fiatach są z nim olbrzymie problemy. Niby ten sam silnik ale we Fiacie jest pochylony. Teraz ma chyba 5 sztuk nowych sprinterów w automatach i nie narzeka.

Pojeździłem trochę Transitami z mniej więcej tych roczników i złe nie były.
Te z "biegami w podłodze" chyba lepiej się sprawowały. Jak wielkich przebiegów nie planujesz to myślę że warto.
Ostatni jakiego miałem (ten po lifcie, lewarek biegów już w kokpicie) miał ciągłe problemy właśnie z tymi biegami - kiepsko wchodziły, słabe przeguby (ale auto szarpane w grząskim na budowach), wkurzający ESR (to przeciwpoślizgowe dziadostwo) które niby się wyłączało ale nie do końca. Sprzęgło też nie wytrzymywało, ale to głównie przez szarpanie auta "w terenie".
Generalnie auto zaczęło się pieprzyć przy przebiegu ok. 130 tyś. Te sprzed liftu uważam że były solidniejsze.

Ducato ,Ivan ,Master chyba jeszcze Movano jeżeli piszemy o piecach 3.0 to te same silniki w Ducato nic nie słyszałem o tym aby silniki padały itp. jedynie skrzynia biegów ma taką sobie opinie tak jak most w moim ale ja nie narzekam co do masy własnej zgodzę się rama i jak w maxie to fakt ale złego nie można też powiedzieć o silniku 2.3 .Co wybierze to jego brocha jak lubi Fordy to żadna negatywna opinia go nie przestraszy

Pytal chlop o rade to piszemy o doswiadczeniach innych osob, jezeli taki rodzunek to niech kupije najwyzej sprzeda jak mu nie bedzie pasowal

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka