Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   (2018) поездка b Памир - czyli opowieść o tym, jak Gienia, Efcia i Słoń Dominik Pamir zdobywali (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37727)

zaczekaj 21.10.2020 22:44

Goście od tych wypasionych WV poratowali nas paliwem w drodze do Murgob :)

Czyta się :) i wrócić się chce :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

trolik1 22.10.2020 07:57

Cytat:

Napisał zaczekaj (Post 702200)
Goście od tych wypasionych WV poratowali nas paliwem w drodze do Murgob :)
Czyta się :) i wrócić się chce :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jednak Wy mieliście fajniejsze przygody od naszych! U nas to tylko widoki, jedzenie, fajne biwaki...
A u Was bez przerwy coś się fajnego działo:-)
pozdrawiam trolik

zaczekaj 22.10.2020 09:15

To fakt. Ta wyprawa gdyby nie te wszystkie przygody miałaby całkiem inny smak :)

Pisaj dalej. Zdaje się, że zaraz będziecie jechać w stronę Bartangu :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Emek 22.10.2020 09:41

Jadąc od Murgabu to zjazd na Bartang już dawno przestrzelili skoro są w Ishkashim, chyba że traską od doopy strony (biorąc pod uwagę obecną trajektorię) wlatując od Рӯшон. Osobiście za bajorem od razu bym strzelił w dolinkę ale nie wiem, nie znam się więc czekam na rozwój wypadków. Dawaj Trolik bo do kawy coś by poczytał.
:lukacz:

Lakrua 22.10.2020 17:31

Może po Wahanie lizną ten Bartang�� Pytanie mam takie, dlaczego większość którzy byli lub planowali Pamir, jednak ten Bartang pomijają? Sam powoli planuje Pamir i stad moje zapytanie.

trolik1 22.10.2020 23:00

Cytat:

Napisał Lakrua (Post 702270)
Pytanie mam takie, dlaczego większość którzy byli lub planowali Pamir, jednak ten Bartang pomijają?

Nie mogę powiedzieć za wszystkich, ale powiem za kolegów z którymi byłem w Pamirze rok wcześniej: bali się. A ja bałem się jechać sam, więc zostałem z nimi. Na szczęście Bozia dała mi szansę rok później:-).
pozdrawiam trolik

bukowski 22.10.2020 23:10

Ja wiem, czy większość? Ja wjechałem od Rushan, co prawda tylko kilkadziesiąt kilometrów, bo mnie zerwana przez rzekę droga zatrzymała. Nie powiem, niedosyt był, ale ja tam jeszcze wrócę..! https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...4c3ecf2ee8.jpg

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

trolik1 22.10.2020 23:13

Cytat:

Napisał bukowski (Post 702305)
ja tam jeszcze wrócę..!

No to jest nas dwóch!:-)
pozdrawiam trolik

sambor1965 22.10.2020 23:34

Z Bartangiem jest tak: czasem nie da sie przejechać i już. Przez kilka dni, bo woda jest za wysoka. Jak się jedzie od strony Karakol to generalnie nikt nic nie wie. Za wysoka woda pojawia się po przejechaniu ok 230 km i wtedy już jesteś w dupie, bo nie wiesz jak długo trzeba czekać, a na zawrotkę nie ma wachy. Dlatego rozsądniej wjeżdżać od strony Ruszanu, bo problem pojawia się po kilkudziesięciu km. Poza tym coś się potrafi zwalić w górze rzeki i też są kłopoty, ogólnie całe te 320 km jest do zrobienia w dzień, ale szkoda jak diabli. Lepiej to zrobić w 3-4 dni i coś z tego mieć. Generalnie dla wprawnego ridera to jest do zrobienia szybciej niż przez Murgab, tyle że przez Murgab wiesz czy dojedziesz.
Jechałem ten Bartang 5 czy 6 razy i największe jednak na mnie wrażenie zrobił jak to robiłem samochodem. Zapewne dlatego, że trochę mniej mam wprawy, ale na tym podjeżdzie pod plateau jest wąsko. A tak, na lekkim motorku to bajka. Na dużym i obładowanym może czasem być czelendż.
Warto, bo prócz widoków ludzie tam najlepsi na świecie.

trolik1 23.10.2020 08:25

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 702308)
Warto, bo prócz widoków ludzie tam najlepsi na świecie.

Potwierdzam! Zresztą będzie o tym w relacji:-)
pozdrawiam trolik


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:22.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.