Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Afryka 11 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9364)

Pastor 23.05.2011 07:17

Jooop mali przed bamako. Temp spadła jest 40. To juz sahel. Zdrowym. Moto ok. Te problemy to ośka sie wyrabia. Potem burkinia niger i południe

SMS sprzed 3 minut. Jeszcze ciepły ;)

:hello:

Pastor 27.05.2011 07:06

Przystanek Bamako. Spotkał Gastona - półczecha którego poznał w Timbuktu na poprzedniej wycieczce. Gaston był tam komendantem policji, ale teraz awansował i robi to samo w Bamako. Zaległ u niego i odpoczywa. Gaston ma klimę, a na zewnątrz podobno +45°C w cieniu, tyle że cienia nie ma więc nie ma jak sprawdzić.
W sobote idą na jakies polowanie. Nie wiam na co - może na lokalne lachony, czy inne nołplisy, bo żeby za lwami się uganiać to chyba za gorąco.
Ośka przepustnicy sie trochę wytarła. Łapie lewe powietrze i nie trzyma wolnych obrotów. Ale w piochu wolne nie potrzebne :)

I tak to.

Zdrowia
:hello:

Pastor 30.05.2011 06:58

Nołplisy tym razem miały szczęście - silnik w aucie kucnął i nie pojechali na polowanie :) Przynajmniej mał czas sobie wyserwisować motór (łańcuch, oliwa i takie tam) i nażreć baraniny ;)
Lupi dzisiaj odbiera wizę do Nigru i rusza dalej.
Cos mi jeszcze napisał, ale nie kumam narzecza. Może mi ktoś rozszyfrowac co znaczy: "bamcharadupapieczeodpapryki" ?

Zdrowia
:hello:

Pastor 30.05.2011 10:33

Tak mnie ta papryka gnębiła że go zapytałem o co kaman. Własnie odpowiedział:

Starszyzna wkłada ci papryke w d i do wieczora ani mru. Potem wszystkie laski twoje. Jade na gao niamey do czadu. Czekam na wize. Dzis dzien pracy juz mnie droga ciagnie.

Zdrowia
:hello:

A.Twin 30.05.2011 12:05

Cytat:

Napisał Pastor (Post 180309)
"bamcharadupapieczeodpapryki" ?

Takie Afrykańskie czary mary. Słyszałem od lekarza,który pracował w Afryce, że miejscowi czarownicy (większość się u nich leczy) na różne dolegliwości pakują coś (rośliny, leki w max dawkach) w d... i nie wszyscy, zwłaszcza dzieci, to przeżywają.

Elwood 30.05.2011 12:40

Na dalekim, afrykańskim zadupiu, gdzie jeszcze nigdy białego nie widzieli, wydarzyła się rzecz niebywała.
Po 9-ciu m-cach ciąży młodej, murzynskiej parze urodziło się... białe dziecko!
Najbliższa rodzina leci do szamana w te pędy i lamentuje:
- Szamanie, urodziło się białe dziecko!
Szaman zaniepokojony sugeruje młodym:
- Na pewno nie przestrzegaliście wszystkich procedur prokreacyjnych na przedmałżeńskim szkoleniu!
- Wszystkich przestrzegaliśmy szamanaie! Wszystkich!!
- Tak?! No to sprawdźmy. Czy w trakcie fiki miki kozie bobki w uszach były?!
- Były szamanie, były!
- Czy w trakcie fiki miki krowie łajno w nosie było?!
- Było szamanie, było!
- Aaaa... czy marchewki w dupie były?!
Zaległa cisza...
- O rany, szamanie, zapomnieliśmy!
- No... i tędy wpadło światło!

Lupi jak wróci, to doprecyzuje, jaki owoc, w jakiej sprawie, w jakim miejscu itd... :haha2:

Pastor 02.06.2011 08:03

Wieści z wczorajszego wieczora:

Jestem przed gao jutro pewnie niger potem nigeria kamerun i czad dalej sie zobaczy gora jeziora w rekach alkaidy pozdro dla wszystkich. Namiot, 40 st.

Zdrowia
:hello:

Pastor 04.06.2011 07:25

Do nigru sie przemyciłem bo mi zoll mali powiedzial ze wizy na granicy nie dostane kosztowalo to 100e przy wylocie zabic tu tania i troche chlodniej

Tak napisał. No to go zapytałem o konkretną lokalizację. O "zabic tu tania" nie pytałem bo pewnie polował na jakiegoś tutania czy tam inny endemiczny gatunek, a ja sie na zwierzakach az tak nie znam :)
Odpisał:

Od strony mali gao nie pisalem co mogli mnie zapuszkowac to panstwo policyjne imigracyjni w nigerii sie dziwili ze nie ma wizy mowie ze przez upal pewnie ;)

Poza tym zdrów, żre żur na jakimś zadupiu jakieś 3-4 dni drogi od jeziora Czad, upał zelżał do 35°C i ogólnie jest fajnie :)

Zdrowia
:hello:

Elwood 04.06.2011 07:45

Tak, jak do tej pory nikt go specjalnie z wizami nie prześladował, tak tutaj już trzy razy go o ten brak molestowano. Za każdym razem nasz dzielny Lupi spokojnie tłumaczył i pokazywał zdjęcia swojej rodziny.
Koleś do Lupiego:
- Visas!
- A... visas?
I tu pokazuję na zdjęciu swoja córkę i mówi:
- Super visas!
I tak w kółko.
To małżonka visas, to szwagier visas, na koniec on sam visas. Każda rozmowę kończył:
- Visas graczios!
Najlepszy numer był przy czwartej kontroli, dość nieodległej od trzeciej.
Nadjeżdża Lupi, a cały "posterunek" krzyczy do niego:
- Visas graczios!
Tylko pomachali ręcyma celem pozdrowienia.
Z tym upałem okazało się ciut inaczej.
Lupi po prostu wjechał w bardziej suchy region, ale nad samym jeziorem upał znowu stanie się bardziej dokuczliwy.

Pastor 06.06.2011 09:06

Dzisiejsze doniesienia agencyjne:

Obecnie lupus przebywa w nigerii, do której dostał wizę jednokrotnego wjazdu (czyli jak wyjedzie, to już nie wróci), przez niger przejechał bez pieczątki, za co na wyjazdowej granicy zapłacił Ale wracając do Nigerii - zamierza dotrzeć do "jeziora", które jest jego celem, mam takie wrażenie, i potem, z powodu jakichś niemożności kameruńskich, wraca.... czyli leci na wybrzeże i potem przez Benin, Togo i licho wie co jeszcze.

A tak zasadniczo to dzisiaj mija miesiąc od jego wyjazdu... To był chyba dobry miesiąc. Następne tez takie będą :Thumbs_Up:

:hello:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.