Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   Pytanie olejowego lajkonika (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=19864)

dery 02.01.2014 12:21

Pytanie olejowego lajkonika
 
Wiem, że mało wiem. Staram się więc chłonąć wiedzę, gdzie się da.
Pamiętacie 'Sondę'?

Tutaj od 10 minuty pojawia się ciekawe stwierdzenie - jakoby większa prędkość tarcia (czyli też obrotów silnika) miała poprawiać smarowanie poprzez tworzenie grubszego filmu olejowego.

http://youtu.be/kdyLoPwF8J8

Czy ja coś źle zrozumiałem, czy tak faktycznie jest, czy może przez ostatnie 25 lat coś się zmieniło?

Mhv 08.01.2014 16:35

Super ciekawy program, ale na pytanie nie znam odpowiedzi, niestety:) Swoją drogą ciekawe czy to prawda..

pałeł 08.01.2014 17:57

klin samarny powstaje :)

ArtiZet 08.01.2014 21:34

Sam program super :Thumbs_Up:Zawsze czekałem na kolejny odcinek

Scorpi 08.01.2014 22:38

Tak włąśnie jest jak mówią w programie. Najgorsze dla silnika są wolne obroty czyli duze przeciązenia i słąbe smarowanie. Ci co jezdzą wyczynówkami wiedza ze jak nie bedą krecić silnika to moment doczekaja sie remontu. Wg znawców zabójcza jest praca silnika na biegu jałowym na wolnych obrotach. Spotkałem sie ze stwierdzeniem ze ludzie któzy stoją w korku lub na przejezdzie kolejowym z włączonym silnikiem to debile. oczywiście technika poszła do przodu ale nie ulega watpliwości ze wolne obroty sa dużo bardziej szkodliwe niż krecenie silnika. Podobnie jest z docieraniem silników. Krókie zmienne obciązenia a nie zamulanie przez 50 km na wolnych obrotach. silnik sie predzej zatrze jak dotrze a jesli nawet nie to po takim dotarciu bedzie miał mniejsza moc niz mieć powinien.

szparag 08.01.2014 22:47

Jak to zwykle bywa, ideałem jest złoty środek :), Zbyt wysokich obrotów nie kochają łożyska wału i korbowody, ale również nie lubią bardzo niskich. Jeśli chodzi o nasze silniki nie zapominajcie również o pompie oleju która pracuje wydajniej na wyższych obrotach.

Mhv 09.01.2014 08:04

Cytat:

Napisał Scorpi (Post 355887)
Tak włąśnie jest jak mówią w programie. Najgorsze dla silnika są wolne obroty czyli duze przeciązenia i słąbe smarowanie. Ci co jezdzą wyczynówkami wiedza ze jak nie bedą krecić silnika to moment doczekaja sie remontu. Wg znawców zabójcza jest praca silnika na biegu jałowym na wolnych obrotach. Spotkałem sie ze stwierdzeniem ze ludzie któzy stoją w korku lub na przejezdzie kolejowym z włączonym silnikiem to debile. oczywiście technika poszła do przodu ale nie ulega watpliwości ze wolne obroty sa dużo bardziej szkodliwe niż krecenie silnika. Podobnie jest z docieraniem silników. Krókie zmienne obciązenia a nie zamulanie przez 50 km na wolnych obrotach. silnik sie predzej zatrze jak dotrze a jesli nawet nie to po takim dotarciu bedzie miał mniejsza moc niz mieć powinien.

Do wszystkiego dochodzą drgania/wibracje, które są inne (mają inne częstości/amplitudy) przy różnych prędkościach. Ale nie przesadzajmy, rajdówki są strojone na wysokie obroty i porównywanie pierdzącego i podskakującego na wolnych radowego złoma do zwykłej osobówki to nieporozumienie. Akurat w rajdówkach to silniki się wymienia/remontuje dość często a jeździ się pewnie albo full gaz albo full hamulec, reszta to strata czasu, co tu porównywać?? Zrób rajdówką 500 tyś..
Praca na wolnych to praca bez obciążenia praktycznie. Smarowanie na wolnych musi być odpowiednie, wszystkie silniki stacjonarne lub w maszynach roboczych pracują dużo czasu na wolnych (pewnie mają trochę wydajniejsze pompy oleju, ale bez przesady). A wychłodzenie silnika i odpalanie/gaszenie, to nie obciążenia? Sorry, ale nie pisz bzdur. Nie można popadać w skrajności. Jeszcze jest na pewno jakaś różnica diesel/benzyna.
A docieranie to inna bajka.

Gawrys 09.01.2014 09:14

Bardzo się zdziwiłem :eek: Jestem użytkownikiem Diesla. Zawsze mi mówiono, że ten silnik nie lubi być odpalany co róż, w szczególności na krótkich trasach, że niby lepiej jest go zostawiać na wolnych obrotach. A tu proszę!! Cały mój system dobra i zła właśnie legł w gruzach:vis::vis: Chyba jednak zostane przy swoich nawykach......

szparag 09.01.2014 10:41

Dwie szkoły odpalania zimnych silników.
Stara - odpalić i przegazować - ta szkoła powstała w czasach kiedy oleje na zimno były konsystencji oleju przekładniowego a pompy miały marne wydajności lub były po prostu zużyte ( dopiero po podniesieniu obrotów gasła kontrolka ciśnienia oleju ).
Nowa - odpalić i poczekać aż silnik osiągnie minimalną temperaturę roboczą. W niektórych motocyklach jest to nawet specjalnie oznaczane na pulpicie.
Stara szkoła jest z czasów innego mitu olejowego, Jak nalejesz syntetyka to zabijesz stary silnik :). Lanie gęstego minerała jest jak leczenie trypla pudrem.
Pozdrawiam

PiotrTMC 09.01.2014 14:03

Apropo syntetyka i oleju mineralnego, to stary silnik zalany syntetykiem nie zabija olej syntetyczny, tylko cały bajzel, który powstał ze stosowania wcześniej oleju mineralnego. Ale więcej w tym mitologii mechaników niż prawdy.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:16.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.