Wraca pijany facet do domu z owcą pod pachą i mówi, zobacz tą świnię dymam , a żona na to ,to nie świnia to owca po czym facet zamknij się nie do ciebie mówiłem....
|
idą dwa koty przez pustynię
idą i idą...... aż w końcu jeden do drugiego mówi: kurwa, stary, nie ogarniam tej kuwety |
Dwóch zawianych gości chciało napić się drinka, ale mieli ze sobą tylko kilka złotych. W końcu jeden z nich proponuje:
- Złóżmy się i kupmy sobie hot doga. - Hot doga? Ja chcę drinka! - Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić. I tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę i barman ich wyrzucił. Odstawili ten numer w 19 barach. - Wiesz co? - mówi w końcu drugi facet. - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą... - Myślisz, że jesteś w gorszej sytuacji ode mnie? Stary, ja zgubiłem parówkę w trzecim barze... Kolega podwozi kolegę nowym samochodem: - Nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej? - Nie wiem, ale mój kumpel zmienia co 5 lat. - A co ma? - Budę z frytkami. Pytanie z ostatniej ankiety opublikowanej przez ONZ brzmiało: "proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana - zdaniem, należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie?". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ: 1. W Afryce - nikt nie wiedział, co to jest żywność. 2. We Francji nikt nie wiedział, co to jest szczerze. 3. W Europie - Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek. 4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie. 5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu. 6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy proszę. 7. W Ameryce Północnej - nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje. 8. W Europie Wschodniej powiedzieli, że nic nie będę wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypił, to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca. Dwie gospodynie stoją przy pralce: - Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś ? - e, zadowolona jestem z Dosi.. Bylem szczesliwy. Z moja dziewczyną spotykałem się ponad rok i w końcu zdecydowaliśmy się wziąć ślub. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju, dręczyła i spędzała sen z powiek... jej młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka miała dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki, eksponujące krągłości jej młodego, pięknego ciała. Często kiedy siedziałem na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet nie przyglądając się, miałem przyjemny widok na jej majteczki. Któregoś dnia siostrzyczka mojej przyszłej żony zadzwoniła do mnie i poprosiła abym wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia. Kiedy przyjechałem była sama w domu... Podeszła do mnie tak blisko, że czułem słodki zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie wkrótce będę żonaty, ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia pohamować... i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną kochać, tylko ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę je j miłość i wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem wykrztusić z siebie nawet jednego słowa. Powiedziała "Idę do góry, do mojej sypialni. Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo!"... Stałem jak skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym odwróciłem się i poszedłem do drzwi frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu. Mój przyszły teść stał przed domem - podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc "Jesteśmy tacy szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o lepszym mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!" A morał z tej historii... Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie!!! |
Przegląda się kobieta w lustrze: stoi i patrzy na swe ciało
włosy wypadają, zmarszczki pod oczami szczerbata, cyc wisi faja w zębach gruba dupa, brune paznokcie i mówi do siebie: DOBRZE HUJOWI JEDNEMU |
Z pamiętnika studentki:
1 rok- nikomu 2 rok- jemu i tylko jemu 3 rok- jemu i kolegom 4 rok - każdemu 5 rok- komu, komu! ! ! ? ? ? Robaczek widzi jabłuszko. Myśli: zjem jabłuszko. Ale za chwile myli: Poczekam, dojrzeje, będzie lepsze. Przyleciał ptaszek Ptaszek widzi robaczka. Myśli: zjem robaczka. Ale za chwile myśli: Poczekam, robaczek zje jabłuszko, będzie lepszy Przyszedł kot. Kot widzi ptaszka Myśli: zjem ptaszka Ale za chwile myśli: Poczekam, ptaszek zje robaczka, będzie lepszy Jabłko wreszcie dojrzało, robaczek zjadł jabłko, ptaszek zjadł robaczka, kot zjadł ptaszka, ale taki się zrobił ciężki, ze gwizdnął z gałęzi na której siedział wprost w wielka kałużę. Jaki z tego moral ? Im dłuższa gra wstępna, tym bardziej wilgotne futerko. |
ale podpis mi podebrałeś
|
Cytat:
|
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
On - My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś ? Ona - Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?! - Mi ???? ************************************************** ****** Spotykają się trzy prostytutki na placu Pigalle. Jest środek wyjątkowo mroźnej zimy: śnieg, deszcz, wiatr, grad itd. Jedna mówi: - za stówę bym już nawet poszła, tak zmarzłam Druga na to: - ja nawet za pięćdziesiąt, tak pi*dzi A trzecia na to: - ja nawet za darmo bym poszła, od rana nic ciepłego w buzi nie miałam ... Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się Jasiu, na nowiutkim, błyszczącym rowerku - Ładny rower! - Mówi policjant, - dostałeś go od Mikolaja? - Taaaakk.. - To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby ci przyniósł lampkę, powiedział policjant i wypisał Jasiowi mandat za 'Brak świateł' Jasiu wziął mandat i powiedział: - Ładny koń. Dostał pan go od Mikołaja? Rozbawiony policjant odpowiedział tak. - To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu*a między nogami, zamiast na grzbiecie. Facet poznał babeczkę, bardzo mu się spodobała, koniecznie chciał ją jak najszybciej zaliczyć, umówili się na randkę wieczorem. Facet zaprosił babeczkę do super drogiej i modnej restauracji. W restauracji zajęli miejsca przy stole, do stolika podszedł kelner, zaproponował aperitif, dziewczyna zamówiła "cocktail maison", chłopak dyskretnie popatrzył w menu, "8 euro za koktajl, drogo, ale niech tam, opłaci się". Kelner przyniósł koktajle, zapytał się, co życzą sobie na przystawkę. Dziewczyna zamówiła kanapki z kawiorem na świeżym łososiu. Chłopak ponownie dyskretnie spojrzał w kartę "Cholera, 12 euro za zakąskę, na szczęście odbiję to sobie później". Na danie główne dziewczyna wybrała sarninę w sosie myśliwskim z sałatką. Na chłopaka wyszły zimne poty, kiedy zobaczył, że danie kosztuje 25 euro, ale sobie powiedział, że przynajmniej już nie będzie później głodna i zrealizuje swoje plany na ten wieczór. Przyszła pora deseru. Dziewczyna zamówiła zestaw deserów, chłopaka ścięło, horror, kolacja koszmarnie droga, ale sobie myśli "No moja droga, odpłacisz mi dzisiaj i z nawiązką". Chłopaka jednak zaintrygował apetyt dziewczyny, zapytał się ją już nieco uspokojony: - Zawsze masz taki apetyt? - Nie, tylko kiedy mam miesiączkę... Jasio: Mamusiu, mamusiu, zobacz, biegam w kółeczko! Mama: Zamknij się gnoju, bo ci drugą nogę przybiję do podłogi! Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów; Pani z agencji szyderczym głosem: - I co? Pewnie ma być na jutro? Facet: - Jakbym kurwa chciał na jutro, to bym przyszedł jutro. Przychodzi facet do apteki i wręcza receptę. Zakłopotana aptekarka długo ogląda ją i wytęża wzrok ponieważ na recepcie napisane jest coś takiego: "CCNWCMKJ DMJSINS". W końcu rezygnuje i prosi o pomoc kolegę, Pana Czesia. Ten bez zastanowienia bierze lekarstwo z szafki i podaje facetowi, na co Ze zdziwieniem patrzy aptekarka. Po załatwieniu wszystkich formalności i wyjściu faceta, pyta: - Panie Czesiu, skąd Pan wiedział co tu jest napisane? Na to Pan Czesiu: - A, to mój znajomy lekarz napisał skrótem: "Cześć Czesiu, nie wiem co mu kurwa jest, daj mu jakiś syrop i niech spierdala". |
Pewna para spotykała się od szesciu miesięcy. Mężczyzna bał się jednak zaproponować intymne spotkanie, bo wstydził się że ma zbyt małego penisa. Pewnej nocy w końcu się odważył i gdy całował się z partnerką, rozpiął rozporek i poprowadził jej rękę w okolice swojego członka.
- nie dzięki - odezwała się dziewczyna - przecież wiesz że nie palę. :) Zaciekawiony profesor pyta studentów dlaczego nazywają swoją koleżankę "grypa"? Studenci nie kwapią się z odpowiedzią, profesor jednak nalega. Odzywa się jeden ze studentów; - No bo wie pan... grypę miał każdy |
zamiast dowcipu kawałek porządnej muzy: http://pl.youtube.com/watch?v=WG0YtpCPGZE
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:41. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.