Podnoszenie cudzego motocykla.
Dziś idąc przed 8 z psem (bo lekko zaspałem) robiłem klasyczną rundę z wizytą w miejscu postoju mojej AT. Przed nią prawie zawsze parkuje czarna Honda Varadero (chyba). Kierownika kiedyś widziałem ale nigdy się nie spotkaliśmy przy moto tak, żeby zamienić chociaż dwa słowa.
Ale to konkretów, dziś zaobserwowałem jego moto na glebie. Obszedłem okolice z psem i po jakimś czasie sprawdziłem, że dalej leży. Chwilę pobiłem się z myślami i z uwagi na fakt, że leżała na chodniku, co prawda kończącym się niemal ślepo ale jednak chodniku, postanowiłem postawić ją do pionu i tak też zrobiłem ale teraz mam dylemat czy postąpiłem słusznie. Jak jest wasza opinia? |
Myślę, że słusznie.
Rozumiem natomiast Twoje obawy i przerażające jest to, że doczekaliśmy czasów, w których się zastanawiamy czy za dobry uczynek nie grozi nam przypadkiem jakaś kara. |
W dzisiejszych czasach to grom wie czy to dobrze czy zle :D ja tez bym je podniosl. Ewentualnie wczesniej jakis filmik bym nagral jak zglebione lezy.
Wg mnie, im mniej znieczulicy tym lepiej. |
Wg mnie nie ma co sie zastanawiac, tylko podniesc.. Cos Cie w koncu tknelo do takiego dzialania i jak mniemam nie bylo w tym zlych intencji a wrecz odwrotnie.
|
Cytat:
|
Dobrze zrobiłeś :)
|
Ciekawe jak byście zareagowali na BMW GS?
|
Cytat:
|
Podniósłbym tak jak każde inne moto. Trochę dziwne pytanie.
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.