Stabilizator karku
 

Szukałem na forum, być może za słabo, jednak nie spotkałem się z opiniami czy ktoś tego ustrojstwa używa.
Znalazłem w netu między innymi coś takiego, ta firma Leatt robi troche rzeczy dla ochrony kierowników.

Pytam troche jakby późnawo, bo siedzę właśnie w kołnierzu, po niewinnej glebie i przypierdzieleniu dynią w coś tam. Dwa pęknęte kręgi szyjne, ale mogło być gorzej. Myślę że z takim czymś obyłoby się tylko na wymianie kasku.

Ja jeżdżę w takim nawet na codzień i bardzo sobie chwalę. Nie krępuje ruchów, można sobie ładnie dopasować i ciężki nie jest.

Polecam. Używam GTX.
Warto przed zakupem przymierzyć do swojej kurtki, czy nie będzie wiało.
Z niektórymi "żółwikami", które mają wysoko ochronę kręgosłupa może być ciasno.
Krępuje ruchy ?
Trochę na pewno, bez masakry. Coś za coś.
To taki "stalowy oplot" na szyję, a parę kabelków ( tzn. nerwów) szyją przebiega, co ? :D
No i trzeba pamiętać by to założyć.:mur:

Ile daliście za swoje ochraniacze? Jak oglądam ceny w sklepach, szczęka mi opada. Chciałbym kupić taki bajer bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. Gdzie polecacie szukać i znaleźć w dobrej cenie?

Na alledrogo dałem 700-800pln, nie pamiętam dokładnie.

zobacze co da sie zrobić ale dopiero wieczorem

Mieli w Boldorze na wyprzedaży za około 350zł

To po taniości! Też mam, też jeżdżę, dałem podobnie jak AmberBamber, zdaje się że to jakaś likwidacja sklepu była

Zdrowaśki!

A jak się w tym jeździ w kurtce turystycznej, o ile w ogóle się da? Może ktoś zapoda foty jak to wygląda na/pod kurtce.

http://www.youtube.com/watch?v=569D02OfB6g

takie coś znalazłem

No ja teraz też szukam informacji.. i generalnie polecam zakup, mam pęknięty 2 kręg i drugie życie póki co, staram się wyciągać wnioski :)

http://www.motogen.pl/aktualnosci/no...ce,art299.html

od roku, uzywam piankowego, bankowo nie jest to taka ochrona jak przy skorupach, ale lepsze to niz brak jakiegokolwiek, kask fajnie sie opiera na ramionach a w zimne dni takie jak np. wczoraj doskonale chroni szyje i kark od wiatru. generalnie jest poczucie bezpieczenstwa, glowa sie tak nie giba na boki.

O'neal Bull
 

Ja się ostatnio zastanawiam nad czymś takim:
http://www.evssports.de/fileadmin/Pr...r/DSC01549.JPG

http://www.evssports.de/fileadmin/Pr...r/DSC01547.JPG

http://www.promx.pl/product.php?id_product=1056

Pytałem już o niego w sklepie i tak mi odpisali:
"Jeżeli chodzi o ochraniacz to jest on cieco sztywniejszy od tradycyjnego
gąbkowego ale nie jest on plastikowy.
Ten Bull jest dedykowany do buzerów."

Chciałbym go pomacać i założyć. Ale za taką kasę może być niezłą opcją. ;)

ja uzywam dokladnie tego:
http://www.sklep.s-x-t.pl/Off-road%2...351_14102.html
cena nizsza, zakladanie proste - z przodu rzep i juz. dziala. polecam.

Ja kupiłem Bionic Neck support (chciałem mieć komplet do zbroi - bez sensu), teraz kupił bym chyba LEATT BRACE. Bionic (ten tańszy) trochę dziadowsko wykończony.

Jak się w tym jeździ - na początku trochę głupio i dziwnie się znajomi spojrzeli jak zobaczyli mnie z chomontem na szyi :haha2:

PS. Jak sobie poczytałem w ulotce o "kompresji karku" to się włos na d.... zjeżył - pionowy, statyczny upadek na głowę z wysokości 0,5m, może doprowadzić do "kompresji kręgów" i papa :cold:

EVS wypuścił nowy stabilizator karku: R4
http://www.accelerationkarting.com/images/r4_flyer.jpg
http://www.evs-sports.com/product/ne...-neck-support/

Jest mniej rozbudowany niż RC Evo, ale wygląda ciekawiej i kosztuje ok.120ojro. Trzeba by się zainteresować, ale jak narazie w PL go nie widzę...

I jam jest zainteresowany tyko czy "Jest mniej rozbudowany niż RC Evo" nie jest kluczem w tym wszystkim. Rozumiem, że podobnie jak ja chcesz kupić ten ochraniacz do dziczenia na "wścieklaku" tylko jak skuteczność. Na zdjęciu powyżej też coś jest (oneal) ale służy chyba do podtrzymywania kasku podczas snu?
Właściwe pytanie brzmi gdzie znaleźć jakąś kompetentną poradę co kupić jak dobrać do kasku i jak wyregulować? Wiesz gdzie szukać takiej pomocy, czy sam masz wiedzę i się podzielisz:friday::D?

RC Evo jest rozbudowane bardziej, bo opiera się na ramionach (może kolidować ze zbroją), dla mnie za duża konstrukcja. Mają w MotoX, można pomacać. ;)
http://www.endurofunten.info/ausrues...-Evolution.jpg

Nie mam za dużej wiedzy na temat. Narazie rozgryzam co jest na rynku, tałzena na Leatt'a nie dam narazie. Trzeba by to założyć i zobaczyć jak się zachowuje na szyi w połączeniu z kaskiem. Jak będzie dobrze stabilizował, nie będzie latał i uwierał to powinno być ok. W końcu to EVS, a oni robią dobry szpej ochronny... ;)

Leatt Brace rozpocznie swój trzeci sezon. Poza odklejeniem się dwóch rzepów nie miałem żadnego problemu.

http://img528.imageshack.us/img528/9368/dsc02868z.jpg
wszelkie prawa zastrzeżone ;)

A może ktoś doradzi jakiś dobry stabilizator karku dla Leydiski, no no ... już po naprawionym, ale osłabionym, kręgosłupie szyjnym. :Sarcastic:
Stabilizator potrzebny do jazdy na co dzień, nie koniecznie do dzidowania po krzakach ;)

Aniu, dla Ciebie to najprędzej lekki, aerodynamiczny kask teraz. :Thumbs_Up:
Stabilizatory nie podtrzymują kasku, tylko ograniczają jego ruch w razie W. Możliwe, że te gąbkowe są wyższe i by lekko podtrzymywały kask, ale nie jestem tego pewien. Musiałabyś poprzymierzać, u Olka powinni mieć Leatt'a i jakieś gąbkowe, albo w MotoX. ;)

Tak jak kolega napisał, tylko lekki kask cię ratuje.
Trzeba zainwestować w jakiś kask z włókna węglowego/kewlaru to nawet nie poczujesz że coś masz na głowie.

Siłka i rehabilitacja i tyla.. cukier na głowę i wzmacniamy :)

InterMotors - cena 499zł.
Zaryzykowałem i kupiłem. "na sucho" wrażenie dobre, lekki, dość dobrze leży na barkach, ale zobaczymy jak ze zbroją/żółwiem. W niedziele testy :D

Czekam na info po testach. :drif: Mógłbyś nawet wrzucić jakieś fotki na ludziu. ;)

no dobra - testy poczynione :D ...testy - dużo powiedziane, nigdy czegoś takiego na sobie nie miałem, więc nie ma do czego porównać - dziś był pierwszy występ ;)
No powiem tak, że gdyby nie to, że ogranicza ruch głową/kaskiem do tyłu i na boki (uchem do barku) - generalnie właśnie o to chodzi - to w ogóle nie czuć że jest założony. Swobodnie można rozglądać się na boki i do tyłu. Ważna rzecz - patent z tyłu nie koliduje zbytnio z żółwiem zbroi/buzera,z przodu w ogóle nie ma problemu. Wszystkie kołnierze kurtek swobodnie wchodzą do środka, nic nie przeszkadza.
Pierdyknąłem, a jak :), co prawda na plecy i uderzenie kaskiem z tyłu, ale oprócz potłuczonej dupy i obolałego łokcia nic mi nie jest ( chodzi o kark, kręgosłup itp).
Wady:
1. zapięcie, to z przodu, na ten przycisk - takie jakieś tandetne, plastikowe, ciężko się rozpina, długo nie pożyje - szybko się wyrobi, ,
2. szelki, ale to raczej upierdliwość samego ich stosowania - inne modele też je mają
a tak poza tym sądzę, że adekwatna cena do modelu - będę używał :)

Dzięki Bartol, będę musiał przymierzyć i się zainteresować tematem. :)

I jak tam Bartol? Coś nowego po 1,5 miecha możesz napisać?? ;)

No i wreszcie kupilem, Leatt moto GPX.
Zaraz dalem w teren i wszystko ok, no prawie. Nie ogranicza ruchow, nie koliduje e zbroja - mam 'dresiarskiego' bionica Alpinstara, ale ubrac sie nie idzie! Zazwyczaj jak jest chlodniej jezdze w ortalionie rowerowym z lidla, ale z tym ustrojstwem nie moge sie zapiac! Wyjechalem rano w teren a nie bylo cieplo, nie bylo... rozchelstany i byl lekki szok. Wiadomo ze w terenie czlowiek sie rozgrzewa ale przejazdowki nie cieszyly. Musze rozwiazac jakos ten problem, ale nie mam pojecia jak.

Mam to samo- 2 kurtki leżą a ja marznę. Rozwiązaniem jest kupno kurtki kompatybilnej z neckiem... niestety :)

A ja rozwiązałem to tak, że zakładam zbroje i necka na kurtke ortalionową z polarem. Może nie jest tak ciepło jak latem ale daje rade. Kołnierz kurtki wystaje mi między szyjem i neckiem, w kurtke wkładam kominarke z windstopperem na szyi i jest ok. Dobre rękawice i można śmigać ;)

Dwa pytanka:

Czy te stabilizatory można zastosować do tradycyjnego kasku i zbroi "ufo scorpion" lub innej, standardowej zbroi? Słyszałem że te stabilizatory mają sens tylko z przystosowanymi do nich kaskami (posiadającymi szerszy kołnierz z tyłu) ale z tego co oglądałem takie kaski są zbliżone do 2 tyś.

Czy warto kupić chociażby ochraniacz/stabilizator piankowy za 100-150zł?

mialem taki piankowy z Alpinestara (ale go gdzies posialem w lesie) i powiem ze lepiej miec niz nie miec.

Też zakupiłem piankowy z Alpine, jakieś 90 z lub coś może mniej w IM

znalazłem coś takiego
 

albo tanszy i 2
 

http://moto.allegro.pl/ochraniacz-sz...913967115.html

http://moto.allegro.pl/stabilizator-...917778442.html

Właśnie o to mi chodzi że na fotkach tych droższych ochraniaczy, bardziej złożonych niż "rogal z pianki" kask ma szerszy kołnierz, niby szczegół, ale??

Nikt mi nie odpowiedział ze sklepów czy ten kask z kołnierzem jest niezbędny czy nie, bo założyć na siebie można i zwykły, tylko czy wtedy kołnierz będzie działał poprawnie i spełniał swoje funkcje, bo nosić tysiaka bez celu to można w kieszeni a nie szyi.

Więc proszę, niech odpowie ktoś kto zna dobrze temat tych ochraniaczy :bow:

W sporcie samochodowym wykorzystuje się podobne ochraniacze, tyle że wtedy kask musi być specjalnie do tego przeznaczony, stąd moje wątpliwości czy z tymi motocyklowymi nie jest tak samo.

No widzisz ja myślę, ze należałoby konkretnie przymierzyć Twój kask z konkretnym ochraniaczem, osoby ktore znam i ktore jezdza w takich neckach (tak to będę nazywał) maja "zwykle" kaski i wygląda na to ze wszystko jest ok ale myślę ze dopiero gleba może to zweryfikowac.

Nie jest. Zobaczyć wystarczy żużlowców lub relację z Dakaru.
Samochodziarze chyba mają system Hansa?

Właśnie Spider o Hansie pomyślałem...
Gapię się na zdjęcia "dakarowców" i widzę że wszyscy mają te kaski z "kołnierzem" do ochraniacza, więc kupno samego skomplikowanego ochraniacza może być bezcelowe, a 3 tyś na komplet niestety nie wytrzepię :(

Mierzyłem EVS R4 z Airohem Stelt i było czuć jak neck ogranicza ruchy głowy. :Thumbs_Up: A kask nie jest jakoś specjalnie dostosowany do ochraniacza.
Natomiast Aviatora jeszcze nie miałem okazji przymierzyć do neck'a (ma z tyłu owy kołnierz, w sumie nie wiedziałem wcześniej do czego to...;)).

Wg mnie powinno działać z każdym kaskiem, jeżeli będzie ograniczać ruchy głowy w newralgicznym zakresie Dobrze by było przymierzyć.

Co do zbroi to problemem może być tylna "płetwa", która może kolidować z żółwiem, niestety tu też trzeba mierzyć. Aczkolwiek ten EVSowy wydaję się mało kolidować ze zbroją.:Thumbs_Up:

Piotrek, niestety trzeba mierzyć na żywo, jednak to, że zbroja nieprzystosowana do współpracy z neckiem nie będzie pasowała, jest dużo bardziej prawdopodobne niż to, że akurat spasuje.
Sam to przerabiałem, przymierzałem necka do iluś tam zbroi i mniejszym problemem jest właściwie tył, niż przód, gdzie ochraniacz klatki piersiowej musi być odpowiednio wycięty i wyprofilowany.
W przeciwnym wypadku przy nałożeniu necka na zbroję podniesie się on tak wysoko, że ograniczy ruchy głową, natomiast przy próbie włożenia pod zbroję odsadzi ochraniacze piersi tak, że zacznie ona krępować ruchy a i chronić będzie zapewne gorzej.
Trudno ferować na podstawie zdjęć, ale stawiam, że z ufo się neck nie zgra.

Co do kasków to trudno się wypowiadać, ale wydaje mi się że jeśli masz crossowy kask, to ochraniacz będzie spełniał swoją funkcję, ale to zapewne też trzeba sprawdzić na żywo, bo co kask, to inny kształt.

Jeżdżę w takim kasku:

http://4.bp.blogspot.com/_EeOOr_t8-B...lmet_jonah.JPG

O ile kojarzę nie jest on opisany jako "specjalnie przystosowany pod ochraniacze karku" a spasował się z nim bardzo dobrze zapewniając taki sam (niezbyt duży) zakres ruchu głowy we wszystkich kierunkach.


Pozdrawiam,


Wolo

Szukałem ostatnio informacji o ochraniaczach karku. Większość opinii jest bardzo na tak. Po obejrzeniu tego filmiku na youtube stwierdziłem że chyba czas wydać trochę kasy i coś kupić. Te piankowe raczej odpadają. Może ktoś wie gdzie można wytrwać jakiegoś Leatt brace w promocji?

Ma ktoś jeszcze tego EVS R4 i może coś o nim napisać ?
Może bartol coś doda po czasie?

A może ktoś używa bardziej drogowej wersji leatta tzn. STX Road?

dodam - jest na sprzedaż.
Powód jest jeden - zakupiłem u Mirmiła necka a'la Leat Brace i tyle.
Niestety konstrukcja jest o wiele lepiej dopracowana/dopasowana.
W EVS jest ten mankament, że jazda bez szelek (przy zbroi z dość dużym żółwiem np, UFO Scorpion i i inne tego typu..) powoduje, ze ochraniacz podchodzi za wysoko pod brodę i zaczyna przeszkadzć. A zapinanie tych szelek jest wqr...ce. Poza tym jest O.K. Właściwie ogranicza ruchy głowy, z oglądaniem sie do okoła nie ma problemu, może jest ciut za gruby na ramionach, ale w sumie to nie przeszkadza, lekki. Ooo, łatwiej sie go zakłada niż Leat'a, ale znowu zaczep jest taki sobie, plasticzany, może się szybko wyrobić.
W każdym razie mogę oddać za jakieś 300 polskich złotówek - Założony 4 razy, sprawdzony raz :D - egzamin zdał.

Heh pewnie nikt mi nie odpowie, ale spytać warto:p Przymierzam się do zakupu stabilizatora z jakiejś średniej półki. W internecie kupa wypżedaży, tylko niky nie chce odpowiedzieć jaki rozmiar wybrać do zbroji Thora Impact i kasku Icon Variant. Cholera jak to zmierzyć żeby zamówić przez neta.....? Czy naprawdę nie ma innego sposobu jak tylko przymiarka osobista......???:vis:

Cześć, aktualnie ja jestem na etapie zakupu czegoś na szyję i na kolana. Od ostatniego postu tutaj minęło 3 lata. Mam nadzieję, że wszyscy, którzy używają i nie używają stabilizatorów są nadal w pełni zdrowia. Może polecicie coś fajnego?

Odgrzeje temat -> w czym jeździcie wyprawowo/dualowo tzn. odcinki 200km plus dziennie ? Do tej pory używałem jakiejś gąbki, ale chcę przejść na coś mocniejszego. O Leat`ach się naczytałem, ale bliższy mi jest np EVS R4 - chciałbym coś lekkiego i nie krępującego zbytnio ruchów (tak wiem, że jak nie krępuję to mniej ochrania).