Ktoś się nie bał i prawdę napisał.
 

Hehehe... za to planują GSa 2wd. No to to się będzie dupcyc dopiero ale pewnie nabiorą wody w usta jak zawsze.

Wpisując się w statystykę mój szef ma vroda i nowiutkiego r1200gs - po tysiącu już zjebal się quickshitter.
Mój ncek po tysiącu nawet nie był jeszcze ani myty ani w pobliżu serwisu :)

Pozdrawiam piatkowo
M

To samo mówił Szynszyl przy kilku godzinnym serwisie mojej Hondy a nawet więcej o BMW.

Pitu Pitu a co się w dzisiejszych czasach nie psuje?????? kupujesz nowe auto i też się może zdupczyć. Nie odbiega usterkowością od innych marek, tylko jak to bywa w większości się o tym nie mówi. Z BMW jak z NAT nigdy nie wiesz na co trafisz od zdupczonego quickshitter po rdzewiejące szprychy.

No w końcu bo już nudą wiało:-)

:Thumbs_Up:

Adagio kiedyś podał dane z włoskiej hondy o zanotowanych naprawach gwarancyjnych rd07. Z tego co pamiętam były dwa zgłoszenia. BMW to wspaniale zaprojektowane i świetnie jeżdżące motocykle. Wykonane jednak skandalicznie źle :( zawsze mi szkoda tej części firmy BMW która tworzy i testuje - robią cuda, a potem widzą jak przez wszechogarniającą oszczędność ich praca się marnuje. części z całego świata, zero nadzoru nad jakością, składane po pijaku. Szkoda bo to na papierze świetne motocykle.

oczekiwania użytkowników przy motocyklu za 100 koła czasami są dużo większe niż codzienna rzeczywistość, a pojawiające się usterki dodają pikanterii w trakcie użytkowania. Nowy na gwarancji z pełnym pakietem serwisowym pozostawia tylko jedną myśl:)
Czy będzie zasięg w telefonie by wezwać serwis..........

Ciekawe to. Ja mam zwykle odwrotnie niż statystyka mówi - miałem 3 lata GSa i żadnej awarii czy naprawy gwarancyjnej. Obecnie NAT 2,5 roku - miała dwie naprawy gwarancyjne i jedną akcje serwisową nic unieruchamiającego ale...
Kiedyś podobnie było ze Scenikiem, który się nie zepsuł choć to Renault. A w Corolli - najbardziej bezawaryjnej na świecie - padły wtryski za 8kPLN (3 letnie auto). Albo roczny Auris, w którym padła lampa LED za 4kpln.

To tyle jeśli chodzi o moc statystyki i mitów o bezawaryjności.
Poza tym w artykule mowa o tym, że klienci BMW i HD zgłaszają się do serwisów, a marek japońskich mniej. To niekoniecznie świadczy o bezawaryjności motocykli 😀. Może Hondziarze naprawiają sami albo nie lubią serwisów 😉.

Ja tam z tego linku nic ciekawego nie wyczytałem, nie wiem, zarobiony jestem.