Poszukiwany-Poszukiwana posiadacz CRF 250 Rally
 

Witajcie Chciałbym zmienić kategorię wagową z ciężkiej (800GS) na średnią (CRF 250 Rally) Jeśli byłby ktos tak miły najlepiej z Dolnośląskiego i dał się garnąć to nie przyjadę z pustymi rękami.
Paweł
Zdrówka!

Z naszego bliższego rejonu raczej nikt nie ma Crf 250 L
Jedź na spotkanie Iziego w Grodzcu.
Ktoś małą crf powinien być.
Chyba jednak wolałbym jefnocylindrowa 600
Będziesz czuł dyskomfort braku mocy

Kruca bomba kłopot z kręgosłupem, nie chcę nic cięższego niż 150-160 kg a najchętniej 120-140 kg, preferuję typ jazdy bokami, nawet do Albanii jechałem sobie ode wsi do wsi, małego miasteczka bokami, przelotowa ze 60-70 km, myślę też, że jeszcze z 10 koników da się z niej dodatkowo wyskrobać. Swoją drogą czas by Cię odwiedzić, tak często latam po sigletracku a kolegi z forum jeszcze face to face nie widziałem :)

Grodziec blisko, można nawet z buta uderzyć, swojej 8 setki już nie ujeżdżam bo wypolerowana na sprzedaż. Chyba się zjawię, dzięki za informację.

XT 600, Huska 630, Honda Dominator itp
Akurat wersja Crf 250 L Rally jest w ich wadze
Do Niemiec po dobry sprzęt masz bliżej niż zakup
w PL
Polecam Dr 650 Se
Jest kilka szt wartych zakupu na kleinazegen
Niestety nie ma sprzętu w obecnej chwili
o wadze 120-140 do turystyki
Klasa 250-400 niespecjalnie się do tego nadaje
Wiem , wiem - ludzie przemierzają tym świat

CRF250L to nie jest popularny sprzęt, więc ciężko go napotkać. Zapytaj na grupie Moto Wrocław na FB, być może ktoś się zgłosi. Siedzi tam wielu ludzi spoza Wrocławia.
Skalkuluj nawet to, że jak już znajdziesz kogoś, kto da się przymierzyć, to potem trzeba znaleźć sztukę wystawioną do sprzedaży (chyba, że chcesz nową).
Można wypożyczyć odpłatnie u wrocławskiego dilera Hondy: http://wypozyczalnia.did.pl/motocykl/honda-crf250l

Jeśli mogę doradzić to KTM 690 i Husqvarna 701 są w tej kategorii wagowej.
Jeśli chcesz coś ociupinkę lżejszego i znacznie słabszego to rozważ jeszcze yamahę WR250R.

Wr 250 r byłaby trochę lepszym rozwiązaniem
tyle że niestety droższym. Mnie się lepiej tym jechało
Inaczej jest skrojona
Chemiku, kolega z Bogatyni
Czyli praktycznie Niemcy czy Czechy. Tam tego dużo więcej jak u nas

i będę na IZI, właśnie się pozbyłem 290 zł. Masz rację, oczywiście rozglądam się za sprzętem w Niemczech, kukałem za KTM 690 enduro bo to też mi chodzi po głowie.

Na naszym zadupiu gdzie dobrych serwisów brak wybrałbym drke. Masz na kleinazegen za 3550 euro
dobra sztukę i jeśli masz gotówkę to jedź bo długo stać nie będzie
59227 Nordrhein-Westfalen - Ahlen
Do wzięcia za 3550
Do jazdy bocznymi drogami 70-80 nie potrzebujesz
wymiatacza z mocą 70 ps

Jak masz kłopot z kręgosłupem to szukaj łagodnych motocykli. 690 i 701 do nich nie należą.

Mało tych WR-ek i faktycznie ceny trzymają.

Pamiętaj, że Rally to nowa konstrukcja a motocykle typu DR650SE czy XT600 to zabytki. Nawet jak mówimy np. o DRce 2018r. ze Stanów to technologia jej tworzenia sięga lat 80-tych. Mimo takiej samej masy jak Rally, to Rally prowadzi się jak rower, stary motocykl topornie. Znam dobrze oba, miałem je równolegle.
W CRFce można moc podnieść, wydech, airbox, komputer, przełożenie a że mówimy o motocyklu 2x tańszym niż konkurencja z większymi silnikami to czemu nie.
Mocy może brakować na autostradzie ale to nie jest otoczenie tego motocykla. To jednak enduro a nie turystyk i sama pozycja na nim szybko to uświadamia.

Faktycznie nowa, już od 2012 roku jest robiona (wersja L). Chyba, że uznasz że dołożenie owiewki i większego baku do wersji Rally drastycznie zmienia motocykl.
Pzdr

Jac, tam zmian jest troche wiecej

A szczerze ciekaw zapytam co jeszcze istotnego zmienili? Zero złośliwości, czysta ciekawość i zainteresowanie.
J.

Witam

Bez 2 zdań. To jednak (jak twierdzą kangury) motocykle szosowe z zawieszeniem pozwalającym na jazdę w terenie. Na szosie (suchej szczegolnie) problemów z trakcja nie ma. Toć i za ta cenę musi być niełagodność żeby nie rozczrowac :D

Pozdr rr

Udało się dzisiaj przejechać CRF 250L, szuterek i leśna dosyć wyboista dróżka bardzo miło i lekko, czułem się po prostu dużo bezpieczniej niż na Gsiku, łatwo zawrócić, no tak trochę jak na rowerze górskim z silnikiem, na asfalcie faktycznie po przesiadce z 8setki "trochę" brakowało mocy, ale jakoś bym to przełknął, gdyby jednak dało się wydłubać z 10 koni więcej to byłby pan zadowolony. Ile by się dało wycisnąć dodatkowo przy wymianie tłumika ( nie jakaś głośna przelotówka bo tego nie lubię) podłubania przy airboksie i jakiś EJK?

Jak coś ma 23 ps do nie dodasz mu 10
Jak się uda 3-4 to wszystko
Nie będą to małe koszty
Można zacząć od big bore kit
Power Commander, wydech
Poprawa głowicy - większe zawory
Spodziewaj się kosztów połowy motocykla
Tylko po co?

Wołam @Drak, bo on ma CRF20 Rally, i sie wypowie wiecej. Co do roznic miedzy L-ką,
Modyfikowal tam tez lekko zawieszenie z tylu i wydech i robil cos tam zeby troche mocy przybylo. Jezdzilem w jego towarzystwie nie raz i naprawde to jest dzielny motocykl.

Ja naiwny myślałem, że wystarczy wymienić wydech i podpiąć jakieś elektroniczne cudo i już zyskam 6-8 koni ( liczę około 3 tysie ) CRF rally naprawdę mi się podoba. Czy to nie byłoby miłe, kupujesz używkę w bardzo dobrym stanie za 20, dokładasz max 5 i za 25 masz moto które ci się podoba, całkiem nieźle radzi sobie w terenie, jest zadowalająco lekkie, mało pali i ma 32-35 koni, czyli tyle ile myślę, że by mi wystarczyło. Czy to nie fajne założenia?

w sobotę latałem KTM 250 w czterosuwie, ponoć 53 konie, nie wiem ile miało faktycznie ale odpychał się pięknie, ja rozumiem, że CRF-ka ma czemu innemu służyć, że silnik odprężony itp itd ale te 35 koni mieć powinna.

Lekkie enduro lub cross 4T poj 250 mają max 40KM.
W okolicach 53KM to mogą mieć 350-siatki.
KTM/Husqvarna 450 mają około 65KM.

Na przelotową 60-70 km/h to 250 L/Rally są nawet za mocne - trzeba jechać na przedostatnim biegu :D
Nowe CRF250 L/Rally mają 25 koni, u mnie przelotowa to zwykle 100-110 km/h i wtedy jest jeszcze komfortowo z obrotami.
Z bigbore kit (300cm3) bym uważał, bo dość często po tej operacji jest do robienia remont dołu silnika. Prawie każdy kto się na youtube pochwalił zmianą cylindra po roku/dwóch w komentarzach pisze o remoncie silnika. A Ci na fabrycznej wersji robią dziesiątki tys. km bez problemów.
Zmiana tłumika + EJK doda faktycznie ze 2 konie, ale trzeba dziurawić Airbox więc silnik może zacząć oddychać śmieciami (jeden z kolegów za chwilę odbiera motek po remoncie z tego właśnie powodu). No i spalanie już nie jest wtedy małe bo zamiast 3,5 litra robi się 5-6 litrów.

Można natomiast wstawić cały silnik od CBR300r, mocowania pasują.

W zasadzie miedzy L i Rally są cztery główne różnice
Kąt pochylenia główki ramy 28,1° Rally, 27,6° L
Wymiary (dł. x szer. x wys.) (mm) 2210 x 900 x 1425 mm Rally, 2195 x 815 x 1195 mm L
Masa własna pojazdu (kg) 157 kg Rally, 146 kg L
Wysokość siedzenia (mm) 895 mm Rally, 875 mm

Do tego dodać należy lampy LED w Rally (przednia i kierunki), większy zbiornik, owiewki i szyba

Mam Rally i uwielbiam nią jeździć, offroadowiec ze mnie żaden, więc ani mocy ani wigoru mi nie brakuje. Jeździłem trochę na L'ce i mam wrażenie, że Rally ma więcej wigoru, ale to pewnie złudzenie, natomiast zdecydowanie przyjemniejsza jest Rally do turystyki ze względu na osłonę przed wiatrem. Gdybym miał tylko taplać się w błocie to wybrałbym L.

ciekawa ta husqvarna, Panowie dziękuję za te wszystkie informacje i czekam na więcej :)

Takie coś znalazłem w sieci. W zasadzie nowe moto. Cenowo bardzo podobne do cen nowych crf250l, a dostajesz lepszy zawias (regulowany, podczas gdy w crf nie ma), lepszy prześwit, żwawszy silniczek (jakieś 8 kucy) oraz mniej kg (jakieś 10 kg do wersji L). https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-wr-ID6BRlYe.html

Kolega opisał trochę różnic, geometria oczywiście ale też zawieszenie, układ dolotowy i wydechowy. Z wierzchu to owiewki, bak, oświetlenie.


Nic nie powinna. Myślisz, że zarząd Hondy nie wybadał jaki motocykl będzie się dobrze sprzedawać tylko walnęli tak od czapy? Europa to maleńki i marginalny rynek jak coś.
Pamiętaj, że pomarańczka wymaga co chwilę zmiany oleju i remontów. Ludzie biorą to na klatę w zamian za parametry. Na CRFkach ludzie objeżdżają świat, są egzemplarze które przekroczyły 100000km. Kwestia czy wolisz liczyć godziny czy kilometry.

Z tego osła nie będzie wierzchowca. Jeździłem na oryginale oraz na egzemplarzu po tuningu. Różnica nieznaczna ale to może efekt głośniejszego wydechu ;). Ponadto nie piec tam jest kulą u nogi tylko zawias. Gdybym miał wydać na taki jeździk 20 koła to opcja którą podał Jac (WR250R) jest lepsza od Hondy pod każdym względem. Nie ma co porównywać to po prostu przepaść. Mała CRF do lajtowego latania po wszystkim jest jednak w zupełności wystarczająca a jedyny wkurw budzi u mnie rama z plasteliny, która się wygina jak tylko moto mocno jebnie podnóżkiem o glebę. Przypadłość znana i nie znam sprzętu który po fest jebnięciu nie miał pogiętej ramy w okolicy mocowania podnóżka. Poza tym za tą kasę to więcej trudno oczekiwać. Jest dobrze.

Jak Cie stać to wr 250r
Później huska 630
Na końcu crf 250 l
Ja kupiłbym dr 650se::)

No już mnie prawie zniechęciliście, to może inaczej, WR 250R vs KTM 690 po 2014

Franz dr 650se, se nie czuje, no co zrobisz, nie ma chemii

No jest jeszcze SWM dużo zdrowsze dla portfela niż KTM

Nie wierzę. To musi być prowokacja 😎.
Jeśli Twoj budżet się spina, mówimy o moto w dobrym stanie, to odwiedź jest oczywista.

wal, wytrzymam

Brałbym WR do stylu jazdy jaki wskazałeś.

WRek jak na lekarstwo, podobnie z 690

Jac podrzucił ci ładną sztukę. Jakbym szukał uniwersalnej ćwiartki to już bym po to jechał. Takich rodzynów zostało niewiele.

Wr 250r?

W konfrontacji z CRF250L to lepszy wybór.

6450euro w Paryżu

Do Słupcy masz bliżej
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-wr-ID6BRlYe.html

Ta, właśnie z człowiekiem rozmawiałem, będzi można go obejrzeć w maju. A jak tu już sobie gawędzimy ( to znaczy wykorzystuje Waszą uprzejmość i wiedzę, dziękuję!)

WR 250R kontra KTM 690 po 2014 roku

Odnośnie info na temat wr250r mogę pomóc.

Apex chętnie bym trochę posłuchał o tym motku, wyślij prosze nr na priva to przedzwonię.

Ja też bym poprosił na priv informacje na temat WR250R , bardzo mnie interesuje ten motocykl:)

A dlaczego na priv? Podziel się swoimi wrażeniami, poproszę.

Czytam i oglądam tu i tam i wszelkie znaki na niebie wskazują, że to powinien być 690 enduro r.

Nie ma co gdybać, trzeba usiąść i zrobić nawet małe koło. WR wiadomo, że lepsza pod każdym względem, ale siadłem - nie ta bajka, jakoś wszystko dziwnie ustawione. CRF - za mało mocy (której w terenie nie potrzeba), za ciężka (ale prowadzi się jak rower), siadłem i jak w domu - wszystko na miejscu. Ja akurat zmieniałem z małego 125 na większy, skończyłem na lc4 :)