Honda SH 125.
 

Powoli przymierzam się do zakupu skutera. Wybór padł na Sh 125.
Szukam opinii użytkowników. Ustaliłem tylko, że do 2004 roku wychodził model na gaźniku, później wsadzili wtrysk.
Ceny za gaźnikowca w tej chwili kształtują się na poziomie ok. 4000 zł w górę, za wtrysk od 5000 wzwyż.
Mile widziany dobry manual.
Ktoś coś?

Ulubiony skuter Włochów, przez lata nr 1, to chyba dobra rekomendacja? :)
Ja lubię skutery na 16 calowych kołach, uważam ze sh to świetny wybór.
Ja tylko zapytam, czy jesteś pewny, ze chcesz 125? Ja bym celował w 250-300. Tak samo poręczny w mieście, spalanie podobne, a fanu więcej i dalej można tez skoczyć.

Bardzo dobry wybór,sh jest często szukanym skuterkiem..
Trwała,niezawodna i oszczędna bedziesz pan zadowolony.
Miałem 2 sztuki swego czasu..

Gilby- to skut dla 16-latka będzie, więc pojemność silnika max. 125ccm.
Pytanie mnie nurtuje co lepsze: gaźnik czy wtrysk?

gażnik najmniej awaryjny

Nie ma najmniejszych problemów z wtryskiem w hondach, żadnych. A zdecydowanie SH wypada najlepiej pod względem awaryjności na tle konkurencji. Jeżdżę Hondami SH od kiedy weszły na rynek a skuterami Hondy od 1990 roku, miałem kilka SH 150 i dwie 300. Jedyna przypadłość starszych modeli to słabe hamulce, te nowsze z tarczą z tyłu hamują zdecydowanie lepiej. Co 3 tysiaki olej co 15 napęd ( pasek i rolki ) i tyle.
Polecam z czysty sumieniem ten skuterek, nigdy mnie nie zawiódł a przejechałem nimi sporo km w korkach Romy i okolicy, to najlepszy poligon doświadczalny na testowanie awaryjności. Skuter który przejeżdża bezawaryjnie 115 tys. km w korkach jest gwarancją niezawodności.

No i jeżdżone dzisiaj było. Młody z bananem wrócił, ja-hmm...
Trochę sztywny zawias ( z tyłu muszę sprężynę zluzować i olej z przodu zmienić), żwawo przyspiesza i wystarczająco hamuje. Zimą zrobię serwis i opiszę więcej.

Artek, a co to za szyba? Daj cynk jak sie ta szyba sprawuje, bo ja sie rozglądam za jakąś.

Pozdro

Jarek

Zamontowana jest szyba PUIG. Syn i ja mamy po 182 cm. Wieje w kask i zastanawiam się czy jej nie zdejmę. Muszę spróbować kilku ustawień i jazdy bez szyby. Dopiero 50 km na tym bzyku zrobiłem i jeszcze niewiele mogę na ten temat powiedzieć.
W lekkim szoku byłem jak odkryłem hamulec postojowy:dizzy:

Ja osobiście wole jak wieje zimnym w kask niż w klatę. Na lato można zdjąć. Chociaż w deszcz tez może sie przydać...

Nie wyobrażam sobie jeżdżenia z taką szybką w enduro . Też wieje na przelotowkach
I jest fajnie :)

Szukam workshop manual (nie instrukcji użytkownika)do sh125i. Ktoś, coś?

slabo :( mam tylko do wersji gaznikowej

Kilka spostrzeżeń:
Motorek zrobił prawie 10kkm. Nuda. Wsiadasz, guzik i jedziesz. :)
Na zimę zrobię retofit z mini morimoto na biksenonie, choć oryginalna lampa świeci dobrze.

Akumulator dałem większy i wrzuciłem pod siedzenie. Kopajki brak:Thumbs_Down:, więc aku musi być w idealnym stanie.

Odkręcenie tylnego koła to pierwszy punkt do mocnego zdenerwowania się:D
Myślę nad sposobem zabezpieczenia się w razie kapcia (kołkowanie i zapasowa dętka).

Oleju (IPON 10.40) nie bierze w ogóle. Na centralce oleju polecam nie wymieniać, leci olej wprost na centralkę.
Po wymianie oleju (IPON 5)w przednich lagach zawieszenie już fajnie wybiera nierówności. Przednie klocki dałem niebieskie nissiny, bo galfery żarły tarcze i nie hamowały.


Regulacja zaworów (robimy co 4 kkm) to droga przez mękę dla jednej osoby...
Aby ustawić wałek w pozycji, należy obracać nakrętką z lewej strony. ALE odkręcenie pokrywy wentylatora to wyczyn godny ginekologa:mur:
Okienko rewizyjne z prawej strony a kręcimy wałem z lewej. Mile widziane doświadczenie cyrkowe:mur:

Regulacja zaworów co 4kkm?????? Nie pomyliłeś się?

Swoją drogą to nieźle się pojebało tym inżynierom w głowach = w czasach kiedy było trzeba naprawdę walczyć o klienta i myśleć powstały tak nowatorskie jak na tamte lata konstrukcje jak Helix czy Spacy /w sumie ten sam piec tylko pojemność inna/ i tam cały serwis olejowy, filtr powietrza i regulację zaworów załatwiało się w pół godziny MAX, wliczając w to przerwę na peta.
Nie chcę jęczeć jak stary dziad, ale to były skutery... łezka się w oku kręci jak wspomnę.
Żeby nie było - SH125 zajebiście mi się podoba i gdybym musiał bardziej uczestniczyć w ruchu miejskim niż na szczęście muszę to na pewno byłaby w garażu.

m

Nie pomylił się. Zawory co 4 tysie więc wkrótce i mnie to czeka. Co do koła to potwierdzam. Kompletny idiotyzm ale chyba większość skutrów tak ma. Wymiana oleju, dramat. Ja mam tylko centralkę i pół podwórka udało mi się upier#$ić przy tej czynności. Moja stała całą zimę w nieogrzewanym garażu i miałem obawy czy zagada ale bez najmniejszych problemów. Boli trochu krótki skok zawiasu i mały prześwit bo już brzuchem zaryłem. Ogólnie gitarka sprzęt.
BTW.
Artek, jaki tam system regulacji zaworów jest?

Śrubki są. Oczywiście są znaki na kole zębatym wałka, ale lepiej mi trafić znakiem na wale z prawej strony. Uważaj Emek, żeby szpilek pokrywy zaworów nie przeciągnąć.
Młody nie wyczuł klucza i szpilka się pięknie wyciągnęła. Warto w serwisie kupić filtr wariatora, kosztuje grosze. Kostki regulatora przy okazji też sprawdzam. Zdjęcie siedzenia ze schowkiem pomaga. Przy okazji przedmuchuję silnik powietrzem.
Ciągle myślę nad olejem przekładni:confused: 90W do przekładni hypoidalnych.

hehe:) skuter beverly 500 mam, serwisuje sam. Jak juz czlowiek sie przyzwyczai, ze trzeba troche pokrecic zanim sie do czegokolwiek dostanie... i zapamieta kolejnosc... to idzie w miare sprawnie. Schoc wyglada to czasem przedziwnie, kiedy trzeba pol sprzetu rozebrac by sie dostac do pierdolki:)

IN: 0,10 +/- 0,02 mm
EX: 0,24 +/- 0,02 mm

oki, wielkie dzięki, a masz może jeszcze gdzieś jak na znakach ustawiać?

Może to pomoże:

Super, wielkie dzięki, będzie się trzeba zabrać do roboty :)

Pacjent Sh150i z 2008 roku. Gnojek odpala od strzała, ciągnie równo i bezproblemowo po czym nagle zaczyna przerywać i po zamknięciu manetki gaśnie i nie chce ponownie odpalić. Czasami przez kilka dni zero problemów, czasem powyższy schemat pojawia się znikąd po przejechaniu kilku kilometrów. Powiązałem temat z temperaturą silnika ale chyba jednak to nie to /miedzy innymi wymieniłem czujnik temp./. Stwierdziłem, że najprawdopodobniej powodem jest zanik iskry więc wymieniłem cewkę, przewód i oczywiście świece - dalej bez zmian. Jedyne co przychodzi mi do głowy to przepustnica a w zasadzie przepustnica zintegrowana z modułem, która akurat w moim roczniku jest pojeb... i inna jak w większości wcześniejszych i późniejszych 6400-KTG-641 /szła chyba tylko dwa lata i tylko w modelu 150/. Ma ktoś jakieś pomysły ?? Impulsator ?? ale czy on może dawać tak nieregularne objawy ?? Co tam jeszcze odpowiada za iskrę i może tak sobie od czasu do czasu bez wyraźnego powodu zastrajkować ?? mam cały czas wrażenie, że temp. jest jednak jakoś powiązana, nigdy nie ma problemu z porannym rozruchem, czy też uruchomieniem po kilkudziesięciu minutach postoju ...

Niestety panie kolego to ta nieszczęsna przepustnica szwankuje. Pogadam z Adriano może coś znajdzie.

Będę bardzo zobowiązany Adamie. Zwróć tylko uwagę jak będziesz pytał Adriano na podany nr tej przepustnicy a szczególnie jej oznaczenie literowe czyli -KTG- bo niestety ten sam nr cyfrowy ma większość przepustnic ale oznaczenie -KTF-, które ponoć absolutnie zamiennie zastosować nie można, choć zewnętrznie wyglądają identycznie - ponoć ta moja szła tylko od 2005-2008 w Sh150 i Hondzie PES 150 zaś w 125 była własnie KTF. A może Adriano coś innego jeszcze podpowie ... W piątek rano lecę na wielka wyspę zająć się wnuczką przez cirka dwa tygodnie ale 21-go lutego wracam a pod telefonem czy na wyspie czy w kraju jestem cały czas - w razie "W" nr znasz.
Ps.
Zdjęcie przepustnicy z nr przesyłam SMS-em.

Luzy sprawdziłem dzięki za pomoc, nie wymagały regulacji, ssący ustawiłem na 0,15 bo na różnych str. Tak było podane i na filmik też tak widziałem. Jakby ktoś to robił w Pantheon 125 to wystarczy zdjąc zaślepki przy nogach z dwóch str. I jest spoko dojście, skuter gotowy na sezon ;) https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...cd7b6fff64.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/202...1fa1fadf22.jpg

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Zimowy serwis zrobiony.

Po 30 kkm ( trochę za późno:Sarcastic:) wymieniłem też olej przekładni: Catrol axle EPX 90.

A podzieli się ktoś serwisówką do SH150 gaznik? Szukam info co do zaworów

Siedzę od dwóch dni w chlewiku i przeglądam auta i motor na sezon.
Dwa chlewiki dalej od dwóch dni somsiad kręcił rozrusznikiem chcąc uruchomić podróbę sh.:vis: Dzisiaj wyprowadził i z kwadrans kręcił:mur:
Cena zakupu: 3400+400 (gaźnik)+200 opłaty (nie wiem dokładnie jakie).
To już trzeci (w ciągu 3 lat) tzw."chińczyk" somsiada.

Wjechały oponki..

Mieszkasz w środku dużego lasu ? Jaki jest sens posiadania opon z takim bieżnikiem w tym sprzęcie ?

Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

Lalalalalans :)

Kiedyś założyłem TKC do NCka. Rozumiem go :)

Vidon uprawiam motosurvival. Zrzucają mnie ze śmigłowca + sh i mam wrócić po 3 dniach do cywilizacji.

Sh jest bardzo udanym sprzętem, ale nie ma zawieszenia nawet na drobniutki szuter, więc podziwiam Twą wytrwałość.


Wysłane z mojego M2007J3SY przy użyciu Tapatalka

Tymczasem na Lubelszczyźnie :D:bow:

trochę zakoczyła mnie informacja że przeglądy serwisowe są tak często. Zawory co 3tys km, pasek co 10?

Niestety.
Szkoda ze Honda porzuciła rewelacyjne rozwiązanie które stosowali na przykład w Helixie, Spacy czy pokrewnych. Zawory regulowało się bez otwierania silnika dzięki czemu serwis olejowo-zaworowy z wymianą filtrów trwał 30 minut - dla kogoś kto robił to pierwszy raz.

Dla mnie to trochę dziwne ten interwał. Mam chociaż nadzieję ze to tylko weryfikacja a nie konieczna korekta co 3 tys.

Zastanawiam się, czemu w motocyklach nie jest stosowana samoregulacja zaworowa. Może jest to rozwiązanie bardziej skomplikowane i gabarytowo nie do zmieszczenia w małej głowicy?

Jakby tak było to ktoś na pewno pokusiłby się o instalacje LPG :haha2:
Hydropopychacze nie dają rady na wysokich obrotach chyba. Dlatego Japońce wysokoobrotowe mają na koniku ze śrubką.

Raz ze popychacze hydrauliczne zle znoszą wysokie obroty /choć w gl1200 są a moto lubi się kręcić do bodaj 9k/ to zajmują miejsce i musi być wysoka szklanka i obróbka głowicy i kasakasakasa… w takim silniczku jak sh i podobne to poza budżetem i sensem.
Obejrzyjcie to o czym pisałem wcześniej: Helix250 - zewnętrzna regulacja. To tez okazało się za drogie :/

To co kręci się naprawdę szybko nie ma śrubek - za duza waga. Jest płytka.

Sondowałem temat np. Forza czy X max, tam jest chyba regulacja zaworów po pierwszych 6000km, nie spotkałem się z wpisem żeby ktoś to robił, jak ktoś pytał to wręcz nagonka że "wszystko jest na pewno okej, chyba, że Ci zalezy aby serwis czy lokalny mechanik wziął kasę i nic nie zrobił to karz regulować zawory". W okolicach 17 - 20 tysiecy raczej wszyscy piszą. Pojęcia o tym nie mam, przekazuje to co wyczytałem fora, jutub itp

Orientuje się ktoś jakie są różnice między sh 125 a 150 w tym samym roczniku. Tłok, cylinder?

Skutery z serii sh maja koła bezdętkowe?

Tak mi się wydaje. Wpadaj na testy.

Bezdętkowe .

Dziękuję Majo, mam upatrzoną sh 150 z 2011r. Chyba po nią pojadę w niedzielę, z Gorlic ceniona 5900. Możesz zerknąć na OLX, czy warto twoim zdaniem.

To, że bezdętkowe koła, to plus, skoro koła trudno odkręcić.

Z Gorlic w Małopolsce? Podeślij link to zerknę

Jak kupisz to się pochwal.

Tak w Małopolsce, niebieski ceniony 5900, pierwszy właściciel, od dwóch lat w Polsce, wcześniej jeździł w Rzymie, bo właściciel mieszkał we Włoszech. Przebieg niecałe 22000km. rocznik 2011. Wystawiony na OLX. Nie wiem jak wkleić linka.

Majo, ma się rozumieć.

Proszszsz… https://m.olx.pl/d/oferta/honda-sh-1...5-IDWlXZR.html