Amortyzator tył - opcja by Sanchez
 

Sytuacja wygląda tak. Nie byłem zadowolony z amortyzatora Showa i w swej naiwności zakupiłem YSS, który cieszył mnie do momentu, aż pociekł i to stosunkowo szybko. Zatem Showa wrócił na swoje miejsce do Afryki, ale cały czas chodziły mi po głowie Wilbersy i Ohlinsy. Ale cena....

W końcu zdecydowałem. Mam jechać na ferie, więc biorę YSS i Showa i jadę do Sancheza do Otrębusów żeby je zregenerować, mam w miarę po drodze.

Już na miejscu, u Sancheza na warsztacie, widząc ustawione równo pod ścianą piękne amory z logo SANCHEZ, zapytałem nieśmiało czy do Afryki mógłby mi zrobić takiego. Czemu nie, proszę bardzo, będzie 2500 zł jeśli będzie mógł wykorzystać sprężynę z YSS.
Policzyłem sobie tak: rozebranie + przegląd amorów 2 szt 400 zł, naprawa/regeneracja miały wynieść ~800 zł / 2 szt. To wszystko z certyfikatem gwarancyjnym na 12 mies. z małym kruczkiem, że po 6 miesiącach zostanie wykonana wymiana oleju za 150 zł.
No więc, jeśli mam zapłacić 1200 zł za regenerację, to szarpnę się i zamówię amor za 2500 zł. Tak też zrobiłem. Długość amora ustaliliśmy na 42 mm, żeby nieco podnieść tył. Podskórnie czuję, że może być za dużo, ale skrócenie nie będzie problemem. Gdybym zrobił za krótko, to bym już nie wydłużył

Załącznik 77679

Koniec końców, kupiłem amor........ i zregenerowałem YSS i Showa. No i kurwa, mam teraz 3 amory... Myślałem, że się rozpłaczę jak przyszło do płacenia...

Ale jest jeden plus całej tej mojej transakcji. Sanchez zbadał wszystkie 3 amory i wydrukował mi porównanie graficzne siła vs. prędkość dobicia/odbicia i siła dobicia/odbicia vs. skok 25 mm .

Czarny - Sanchez
Czerwony - Showa
Zielony - YSS

Załącznik 77677

Graf porównujący siła dobicia/odbicia vs skok 25 mm Sanchez vs YSS

Załącznik 77678

Poniżej graf z badania SHOWA

Załącznik 77680

Nie jestem znawcą tematu, ale wychodzi mi, że ten Sanchezowy to jakaś petarda

O wrażeniach z jazdy opowiem później, ale jeśli ktoś mógłby krytycznym okiem na to spojrzeć i się wypowiedzieć, to będę wdzięczny.

Komentarze dot. poniesionych wydatków są niemile widziane i będą zgłaszane do moderatora jako treści rasistowskie, zawierające nagość i pornografię lub nawołujące do nienawiści :)

EDIT 1: Amor jest za długi. Sprawę komplikuje też fakt, że dolna kość amortyzatora jest za płytka i ma tylko 20 mm głębokości do otworu, a 30 mm to by było minimum przy długości amora 40-40,5 cm, więc kość też do wymiany

Wysyłam do Sancheza do poprawki

EDIT 2: Wrócił amor od Sancheza. Ma długość 40,5 cm, zmienioną dolną kość i jeździ wyśmienicie. Było dosyc mokro i błotniście, więc zrezygnowałem z zamierzonego testu przy różnym ustawieniu odbicia (a zakres regulacji jest naprawdę szeroki), ale przy wartości średniej praca tyłu była czystą poezją.
Teraz przód, mimo zamontowanych emulatorów, znacznie odstaje charakterystyką pracy

Jest wysoka, nawet bardzo wysoka, ale za radą niektórych kolegów chyba się z tym pogodzę. Optymalną długością przy moim wzroście (184) byłoby pewnie 39,5 cm

U mnie to tak wyglądało, amor z LC8. Nie mam pojęcia jaka jest interpretacja :D
Co do kosztów, to po sprzedaży pozostałych 2 amorków tragedii nie będzie.

Załącznik 77681

badanie wykonane przy skoku 50mm, więc tym trudniej się odnieść

Fajnie że mamy rodzimą produkcje, szkoda że nie wiedziałem że robią amory, chętnie bym przetestował zamiast wilbersa.

Śluza, obawiam się że amor będzie za długi i nie poskręcasz tego na oryginalnych kościach. Ja miałem Wp na 405 mm i było prawie na styk. Więc pewnie albo skracanie amora, albo dłuższe kości. Zresztą zobaczysz jak przymierzysz.

Ale skrócenie będzie polegało na ucięciu tej gwintowanej górnej części chyba więc nie ma tragedii.

Masz rację, jest za długi. Sprawę komplikuje też fakt, że dolna kość amortyzatora jest za płytka i ma tylko 20 mm głębokości do otworu, a 30 mm to by było minimum przy długości amora 40-40,5 cm

Wysyłam do Sancheza do poprawki

Ciekawe wykresiki.
Czy producent uzasadnia 2.5 do 3 krotne zwiększenie sił tłumienia w stosunku do oryginału?

BTW, Ma ktoś takie wykresy dla amortyzatorów przednich (w lagach)??

Pozdrawiam

Może tym, że oryginał tłumi słabo. Dlatego buja, podskakuje, dobija itd

Oryginał ma zazwyczaj 20 lat bez serwisu dlatego tłumienie jest już słabe a to plus na przykład za miekka sprężyna do agresywnego stylu jazdy powoduje dobijanie . Znam ludzi z sanchez i robią dobra robotę i specjalizują się w lekkich sprzętach pod zawodników .

Nowy amortyzator do starego strucla? Paaaanie daj pan spokój :). A na poważnie, to niech dobrze służy. Nie bardzo tylko rozumiem czemu amorek był za długi skoro miał być do afryki.

Ponieważ chciałem nieco dłuższy od oryginału i o 1,5-2 cm przesadziłem

Ja tam oryginał zregenerowałem u niego i też śmiga :P

ja już dość dawno robiłem u nich regenerację oryginału i jest git

a ja zregenerowałem oryginał i kupiłem nowy

Wiesz gdyby nie $$$ to też wziąłbym nófke. Bardzo mi się tam podobało, miło się patrzyło jak w pare chwil rozłożył wszystko na czynniki pierwsze.

1cm na amoże daje 3cm na tyle. Ja ma CRF mam wilbersa z regulowaną długością i jak podniosłem tył o 2,5cm zmieniła się geometria moto i dużo gorzej mi się jeździło. Wróciłem do ori wysokości.

na czym polega regulacja długości w tym amorze?

Śluza, musisz wyższe buty po prostu zakładać :)

Fajne - rozwiązanie z tą zmianą długości.

Wrócił amor od Sancheza. Ma długość 40,5 cm, zmienioną dolną kość i jeździ wyśmienicie. Było dosyc mokro i błotniście, więc zrezygnowałem z zamierzonego testu przy różnym ustawieniu odbicia (a zakres regulacji jest naprawdę szeroki), ale przy wartości średniej praca tyłu była czystą poezją.
Teraz przód, mimo zamontowanych emulatorów, znacznie odstaje charakterystyką pracy

Jest wysoka, nawet bardzo wysoka, ale za radą niektórych kolegów chyba się z tym pogodzę. Optymalną długością przy moim wzroście (184) byłoby pewnie 39,5 cm

Załącznik 78748

No i jak tam sancheza amor robi?? Ile już przejechałeś?

Objechałem od wymiany około 2tys w zasadzie tylko w terenie. Jeździ się na nim jak na sztachecie nie przymierzając, z rogalem i namiotem z tyłu martwię się tylko czy paski wytrzymają i bagaż nie wystrzeli. Nigdy, nawet z bagażem nie dobił mi do końca. Wybiera jak dziki, bardziej martwię się o własne plecy czy to wytrzymają. Kiedyś przejeżdżałem przez wyboiste polne drogi majestatycznie, teraz je łykam. Nie przesadzam, możecie zapytać się wszystkich moich kolegów :) POLECAM!!! Najlepiej zainwestowane pieniądze ever

Prawde mowi. Nog brakuje tu i tam ale idzie prawie jak ktm.

PRAWIE?!!!!! Phi...

Ma ktoś namiary na Sancheza,naprawia do wszystkich moto ?

:Thumbs_Up: Dzięki.:)