Burgman AN400 K1 problemy hamulcowe
 

Hey.
Może Ktoś miał do czynienia z ww skuterkiem... lub z podobnym tematem - Mianowicie.
W AN400 K1 lewa klamka odpowiada za pracę zarowno przedniego (1tloczek) jak i tylnego zacisku.
Problem jaki się pojawią to, po przejechaniu kilkunastu km z hamowaniem właśnie lewą stroną, zaciska tylny zacisk na ,amen, przy tym klamka robi się twarda niemal BZ możliwości jej wciśnięcia.
Po poluzowaniu odpowietrzenia płyn ham ubywa pod ostrym ciśnieniem i zacisk ,puszczą, zaczyna działać by po kilkunastu ruchach klamką znów się zacisnąć.
Do tej pory zrobione- lecz bez większej poprawy-
Rozebranie ,poczyszczenie zaciskow tłoczków z wymiana gumek itp.,rozebrabie umycie pompki hamulca z zast zestawem naprawczym, ocywiscie pyn nowy z odpowietrzeniem...klocki nowe.
Czy problemem może być sam przewód hamulcowy?

Może być przewód jak jest gumowy, ze starości czasem się rozwarstwia , Skoro piszesz ze reszta wymieniona i odpowietrzone jak należy.

Sprawdż czy pompka cofa się do końca i oczywiście te przewody gumowe

W takich sytuacjach polecam próbę która wszystko wyjaśni. Jedziesz tak aby nie używać hamulvow. Po kilkunastu kilometrach sprawdzasz czy hamulce gorące albo nie. Wykluczaszbwtedy zacisk albo nie i szukasz dalej, przewód albo pompa. Jeśli przewód na tyl i na przód jest na jednej śrubie przy pompie, to wtedy jest winny przewód. Jeśli nie to przewód albo pompa.

Tak, złożyłem kiedyś zacisk w jakimś aucie źle. Wymienilem wszystko co się dało i na końcu obróciłem gumki w zacisku i wszystko zadziałało.

moze uklad recznego nie domaga:

https://sklepmoto46.pl/suzuki/diagra...er-model-k1-k2

ostatnio przejechałem się po okolicy-/ ok 40 km/ bez używania lewej klamki - elegancko nic nie złapało. Wjechałem w miasto zmiana planu- tylko lewa strona. Zacisk ,,złapał,, po ok 10-15stu wsićnieciach klamki. Zjechałem na przystanek kluczyk 8 - płyn wywaliło , zacisk puścił. Jazda do domu znów bez lewej strony.
Jeśli chodzi o ,,ręczny,, nie używam go -przede mna ktoś ukręcił śrubę jego regulacji przy zacisku /na diagramie nr5/. składając zacisk włożyłem tak ten ślimak/nr7/ by nie miał możliwości zacisnąć tłoczka nawet zaciągając linkę. czy to może być to ?- klamka ma możliwości zadziałania jako ,,ręczny,, ?

HGW - ja sie boje jamnikow i staram sie do nich nie dotykac

Nie pomyślałem że masz ręczny na lince.

Sprawdziłeś odpowietrzenie mechanizmu hamulca ręcznego??

https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9291&page=6

Sprawdź czy nie założyłeś odwrotnie gumki na tłoczysku pompy , odwrotne założenie skutkuje brakiem możliwości cofnięcia ciśnienia i hamując dokładasz cały czas ciśnienie do układu.
Stawiam na źle złożoną pompę.
Sprawa jest bardzo niebezpieczna.

taki postój 'na dębowo' pokazuje, że masz jakiegoś rodzaju wtórny /tzn. powstały/ zawór zwrotny.
albo gumy na tłoczku pompy, albo ... co już mi się zdarzyło w moim grzebactwie w śmieciach, że przewód hamulcowy po prostu popękał od środka i wypuścił sobie 'bobka' który stawał gdzieś po drodze.

ale obstawiam, że to co R2D2 pisał jest bardziej prawdopodobne.