Coś wpiernicza mi garaż!!!
 

Chłopacy poratujcie porada.
W ciche romantyczne wieczory kiedy milknie symfonia szlifierek a wentylator spawarki w końcu idzie spać słyszę... słyszę chrupanie!!!

Coś po cichu wdupca garaż matjasa i nie mam tu na myśli swojego przywielkiego łba.

Pare razy już zauważyłem na motkach pył drzewny a potem udało mi się namierzyć otwory - około 5mm średnicy.
Po zerwaniu podbitki przy ocieplaniu chlewika wyszło ze zewnętrzne belki tez są ruszone.

Buda ma około 15 lat. Drewno nie było konserwowane. Las blisko...

Co teraz. Wiercenie ze spadkiem wiertłem trójka i napuszczenie jakiegoś syfa??? Jakiego? Gremialne malowanie czy inna gazyfikacja nie wchodzi w rachubę.
Dodam ze żre tylko grube belki - w dechach TEGO ni mo. No i tak to.

M

Znajdź firmę co zagazuje garaż ale lepiej potem że 2-3 dni nie włazić

Kołatki - Anobium

Raczej spuszczel. Kołatek ma mniejszą wielkość i tych fi 5 nie osiąga.
Gazować, truć, ugotować. Kolejność dowolna, nie stosować rad metod byłego ministra.

w belkach już są , w deskach jeszcze nie

https://www.youtube.com/watch?v=RAcNZo7-f0g

Tak jak Paweł mówi - gazowanie. Na inne metody już za późno.

ps: Nie masz drewnianego domu obok prawda? (lub choćby z drewnianą więźbą dachową)

Jest kilka metod, ale ogólnie to coś, to może być twarda sztuka :)

https://www.dailymotion.com/video/xit7la

No to co to za metody bo mi się słabo robi od gazu...

Dom oczywiście ma drzewnianą więźbę.
Gaz słaby pomysł bo przyjdą następne...

Myślałem ze jak się nastrzyknie belki to drewno to pociągnie w górę kapilarnie. Garaż tez nie jest superszczelny zeby z niego zrobić komorę...

M

jak chcesz nastrzykiwać to pamiętaj że będziesz operował niezłą trucizną (dla człowieka też)........

pamietam z dziecinstwa taką bajkę z psem Huckelbury ? gdzie jakis kornik wpierniczał park Yellowstone. przy jakimś gazowaniu kornik ubierał maske pgaz... ogolnie to chyba przechlapane wg tego źródła i bezskuteczne było.... hihi... powodzenia. faktycznie chyba zima idzie ... sorki ale tak mnie wspomnienie naszło :-)