Wyjazd Warszawa - Egipt piramidy
 

Tyle kłopotu sobie robić, żeby tylko do piramid dojechać?

ghr
 

W sumie fajny termin,fajny kierunek.tylko,ze juz bede po urlopie.Szkoda :(

Co robisz jeśli chodzi o CPD ?

:)
 

Zależy co dla kogo oznacza słowo kłopot. Dla jednego wyjechanie poza miejscowość w której mieszka dla 2 granice państwa a dla 3 jazda motocyklem nie jest kłopotem. Do ktorych Ty się zaliczasz ... ?

Nie będzie to wyjazd typu dojechać autostradą i wrócić. Wstępnie chcę zobaczyć Kapadocję, wschodnią Turcję , Syria z licznymi fortecami, Jordania ( nie może zabraknąć Petry). W Egipcie Piramidy. Powrót planowany jest przez bałkany.


Niestety CDP jest do Egiptu niezbędne. Trzeba będzie załatwić tylko czekam na ile pojazdów bo z tego co mi wiadomo można na więcej niż 1 ?!?

Nie można, chyba, że są na jednego właściciela, ale to wiadomość zeszłoroczna, więc radzę Ci potwierdzić. Wejdź na moją stronę to może Ci pomoże co i jak.
A Egipt fajny jest ale upierdliwy i nie wart pieprzenia z motocyklem, lepiej tam polecieć.... No chyba, że wali się do Sudanu to nie ma trochę wyjścia...

Ja się nie zaliczam do tych "kłopotliwych" raczej. Defetyzmu też siać nie zamierzam.

A pytanie sam widzisz czemu zadałem. Będziesz miał pieprzenia się z papierami przed wyjazdem od groma, potem przejazd, tudzież przepłynięcie granicy do Egiptu... :(. I wszystko po to żeby przejechać w Egipcie jakieś 400km? Ja bym śmignął przynajmniej jakiś Tour de Nile.
No ale wszystko jest dla ludzi i oczywiście powodzenia życzę.

:)
 

Niestety plotki sie nie potwierdziły. CPD jest tylko i wyłącznie na 1 pojazd ...

Ja tak samo nie należę do ludzi placzliwych i bojacych się trudności (porzejechalem na hornecie bałkany albanię i wrociłem przez rumunie :) ) Rozważałem wypad wzdłuż nilu ale na to potrzeba wiecej czasu. Ja go posiadam ale jestem calkowicie świadom że niektórym osoba jest cięzko wyrwać od szefa 2 tygodnie nie wspominająć juz o dłuższym terminie.

Tak jak pisalem, wszystko jest do ustalenia. Jeśli znajdzie się chętna osoba, przeprowadzimy burze mózgów. Każdy ma jakieś inne cele, co innego by chciał zobaczyć, inna trasa by chcial przejechać. Kompromis :)

Pozdrawiam Bartek

P.S. Chomiku :). Juz dawno prześwietlilem Twoją strone :). Moim celem na przyszłość tak samo jest RPA. Mam nadzieję że jak bede miał kilka wątpliwości chetnie pomożesz :) ?!?

To pomyśl czy nie lepiej pojechać samemu.
Po drodze zawsze się ktoś napatoczy.

:)
 

Niestety na jazdę samodzielną w tamtych rejonach absolutnie się nie szykuje. Zdecydowanie za daleko a i nie ma do kogo geby otworzyć :). Wstępnie są chętni. Trwają ustalenia, dogadywanie trasy. No i przedewszystkim trzeba się poznać.

Jak to wyjdzie zobaczymy we wrześniu :)

Pozdrawiam Bartek