Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Hamulce, kola, opony (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=8)
-   -   element napędzający ślimak -problem (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=722)

tomv1 28.05.2008 11:47

element napędzający ślimak -problem
 
witam. mam nastepępujący problem

pod koneic zeszłego sezonu w drodze powrotnej z Krymu padł mi prędkościomierz. okazało się w domu, że ślimak zmielił mi ten biały zębaty pierścien. zamówiłem części, poskładałem, posmarowałem działało...

od tamtego zdarzenia zrobilem niewiele kilometrów -wiadomo zimowanie, an wiosne pomijając sobotnie pykanie dla relaksu afryka nie zaznała trasy. i tu zaczyna się problem: w drodze powrotnej ze zlotu na węgrzech jakies 50 kilometrów od domu znowu padł mi prędkościomierz. przyczyna ta sama

pytanie: Co moze powodować tak szybkie mielenie tego teflonowego (choć wygląda to dla mnie humanisty jak plastikowy) elementu napędzającego ślimak (który jest elementem odpornym bo z metalu)

pytam bo nie usmiecha mi sie zamawiać tego elementu srednio co tysiąc kilometrów. help

newrom 28.05.2008 12:31

Wczoraj rozbieraliśmy te diwajsy. W zmielonym ślimak pracował z wyraźnym oporem, trzeba było go dość długo czyścić żeby się pozbyć syfu (zwłaszcza że nie wiedziałem czy da sie wykęcić ślimaka a to pod nim znajduje się syf). Skończyło się płukaniem w płynie do czyszczenia hamulców, później gdy sie wydawało że jest dobrze to smarowanie i.. powtórne mycie bo dopiero wtedy syf sie dało wyciągnąć. W efekcie ślimaczek złapał dość duże luzy (ok 1mm wdłużnego i wyczuwalny poprzeczny).
Posmarowany i złożony mam nadzieję będzie długo służyć :)
Może właśnie ten syf hamuje u Ciebie plastik i dlatego goli plastikowe ząbki ?

Pozdr
newrom

tomv1 28.05.2008 15:15

przy poprzedniej wymianie elementu zmielonego wyczyscilem wszystko do polysku... moczylem w benzynie ekstrakcyjnej, czyscilem pedzelkiem... po złożeniu i wymianie zmielonego elementu wszyskto chodzilo bez najmniejszego oporu, po nasparowaniu rowież oporów nei stwierdzilem. teraz gdy pierścien został ponownei zmielony jest opor wrecz nie do przełamania.

pytanie: co powoduje powstanie oporów w pierwszym momencie (co z kolei prowadzi do mielenia pierscienia co powoduej wieksze opory i tak az do zdechniecia wszystkiego:P)

newrom 28.05.2008 15:27

Będę strzelał - części starej zębatki :) Przez chwilę wydawało mi się że jest dopsz, ale po chwili znów było czuć opór. Po wyczyszczyniu sprawdź czy możesz przesunąć ślimak do przedu i do tyłu, powinien 'se latać' z bardzo dużym luzem i krećić się zupełnie bez oporu w jedna i drugą stronę. Moczenie w benzynie nie wiele pomoże, teflon czy jak się zwie ten plastik nie ulega rozpuszczeniu. Trzeba go wyjąć.

Pozdr
newrom

Dzieju 28.05.2008 22:00

a że tak spytam , podkładki założyliście nowe??
bo jeśli nie to kółko jest przesunięte i nie trafia prawidłowo w slimaka i to może przyśpieszac zużycie
kolejna sprawa to smarowanie , ja smaruję grafitowym i jak na razie ponad 20tyskm i chodzi prawidłowo....

tomv1 29.05.2008 00:43

dzieki za rady. zastosuje się do nich i o efektach poinformuje.
dzieju -moze faktycznie to te podkładki bo slimak byl wyczyszcony do zera i "latał se" tak jak powinien latac wg Newroma.

dzieki raz jeszce. zabieram sie do roboty

newrom 29.05.2008 10:41

tomv1 - poczekaj pare dni, DJ wróci do siebie to powie czy mu się rozsypała zębatka (nie zmienialiśmy podkładek).

Pozdr
newrom

dj.1 04.06.2008 13:54

Przejechalem ponad 4000km i dziala dalej normalnie, Bylem dzis w Hondzie STUTE najwiekszej Hondzie w nadreni polnocnej i mi powiedzieli ze te podkladki maja na celu zeby plastykowe trybko nie tarlo po aluminiowym korpusie slimaka i ze ich sie nie wymienia. Mysle ze im mozna wierzyc bo w hali naprawczej stalo 10 Hond i 10 mechanikow przy nich a wiec doswiadczenia to ten warsztacik ma napewno :oldman:

Dzieju 04.06.2008 18:49

Może i się nie wymienia , pod warunkiem jednak że są w dobrej kondycji.
a jako że poddawane są ciągłemu tarciu to i maja prawo się kiedyś przytrzeć.
A skoro kosztują kilka złotych to i ewentualna wym nie jest droga.
Wybacz ale ilość stojących motocykli i ilość mechaników przy nich chyba nie jest miarodajnym wykładnikiem ich wiedzy, umiejętności i...... życzliwości dla klienta.
Niestety życie pokazuje że jest inaczej niż byśmy sobie tego życzyli.
Czasem się zdarzają wyjątki tyle że sporadycznie.
Cóż ja po prostu podchodzę z większym dystansem.

newrom 04.06.2008 20:09

Dzieju, u siebie nie wymieniałam. Ślimaka wyjąłem w stanie dobrym. Obydwie podkładki były przyśniedziałe i generalnie straciły gładkość. Wyczyściłem, nasmarowałem i złożyłem całość do kupy. Żeby było ciekawiej podkładki u DJ były w stanie idealnym, a jednak ślimak szlak trafił.

Wnioski niech sobie każdy sam wyciągnie :)

Pozdrawiam
newrom

PUFF 05.06.2008 12:21

A u mnie sie wytarly i slimak juz nie zazebial plastikowej (teflonowej???) zebatki. Wymienilem podkladki na zwykle miedziane (nie z Hondy), gdzie za dwie zaplacilem 5 gr i wszystko gra :)

wasilczuk 06.06.2008 08:02

pany.
ten trybik koniecznie trzeba wydystansować podkładkami tak aby pracował środkiem swojej szerokości. kolejna sprawa to odpowiedni smar, następnie przesmarowanie i stan linki. ja co jakiś czas wyjmuję, kołnierz płuczę i przedmuchuję -zakładam linkę ze świeżym szmarem. raz wysypała mi się z pancerza rdza. jeszcze jedna sprawa to element rozebrany może działać git. po skręceniu ośką może coś blokować. spróbujcie zdjąć zaciski hamulcowe żeby nie tarły i delikatnie kręcąc kołem dociskać ośkę i sprawdzać czy nie ma oporu.jak raz zjadło trybik to nowy też zje szybko. trzeba szukać przyczyny. jest nią albo opór albo złe ustawienie względem współpracującego elementu.

7Greg 06.06.2008 08:45

amen :D

Dzieju 06.06.2008 18:11

Cytat:

Napisał 7greg (Post 10250)
amen :D

pozwolę sobie dodać ostatni szczegół dotyczący napędu , podkładki mają jeszcze jedno ważne zadanie a mianowicie pozwalają na prawidłowy kontakt-dystansowanie zabieraka z kółkiem napędzającym ślimak.
Obroty z koła idą za pośrednictwem 2 wygiętych "ząbków" blaszanych.
Niedostateczne ich wygięcie lub zbyt mała odległość do kółka spowoduje wytarcie miejsca styku z kółkiem a co za tym idzie jego zniszczenie.
Można też niechcący przygiąć ten zabierak podczas nieuważnego montażu.
Myślę że teraz temat napędu, jego pracy i możliwych usterek został wystarczająco przedstawiony :)

GrzeLAs 07.06.2008 17:31

Przyczyną blokowania ślimaka w napędzie może być również wyrobiony simering obejmujący cały napęd, kiedy jest nieszczelny dość szybko pojawia się w środku brud i robi robotę. Sam uszczelniacz -ponoć "nietyp" - zamawiałem w hądzie koszt ok. 35zł.

Zoltan 08.06.2008 08:50

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 10243)
....kolejna sprawa to odpowiedni smar,...

Jaki ??

Cytat:

...-zakładam linkę ze świeżym szmarem. ...
Z jakim ??

Pytam, bo różne opinie czytałem, i proszę o odpowiedz tych co im napęd prędkościomierza działa długo i szczęśliwie :-)

Szerokości

Dzieju 08.06.2008 12:51

Ja linkę nacieram grafitowym i leciutko zwilżam przezroczystym olejkiem.

dj.1 08.06.2008 12:58

Moje daty: Slimak nigdy nie smarowany - wytrzymal 97.000km (fabryczny smar honda)
Linka nigdy nie smarowana i trzyma i trzyma juz 102.000km (fabryczny smar honda)
:oldman:

Stolek 18.08.2008 11:15

Mam pytanko dot tych podkładek pod plastikowe koło zębate. Jaka jest grubość wszytskich podkładek razem wziętych - inaczej mówiąc jaki jest dystans kółka zębatego i obudowy ślimaka?

U mnie są aż 4 podkładki (taki ślimak kupiłem - od trampka).

Pytam bo prubuje znależć przyczyne dlaczego 3 raz w tym sezonie padł mi ślimak - zmielone koło teflonowe...

Slimak umyty do glancu, przesmarowane slimak i linka... i udalo sie zrobic 1000 km i kaput. Może to kwestia tych podkładek? Juz sam niewiem

MaRP 18.08.2008 14:48

Ślimak powinien lekko się obracać. Potrzebne są tylko 2 podkładki. Jeżeli dalej zjada ci ślimaka, to gdzieś są opory, może linka, może coś źle składasz?

newrom 18.08.2008 15:04

Może uszkodzenie pancerza linki ? Jak jest przygięte cięgno to haczy ?

pozdr
newrom

chomik 18.08.2008 15:06

Stawiam na zjeb... element metalowy, który się blokuje i zjada plastik..

Kazmir 18.08.2008 21:22

U mnie szafa nie działała bo uszkodzony był zabierak metalowy Jeśli napęd od koła jest OK i linka pozostaje sprawdzić czy nie zaciera się szybkościomierz. Dwie kropelki oleju można ,a nawet trzeba podlać

MaRP 19.08.2008 08:29

U mnie ślimak nie ruszał się, dlatego poleżał trochę w kąpieli naftowej, pomogło. Po 2kkm działa i oby tak dalej.

Stolek 19.08.2008 21:11

dzieki wszystkim za rady. jak mi wróci chęć (bo na razie serdecznie ten mechanizm pier...) to zajrze i dam znac co było nie tak. osobiście stawiam na linke, mogła się lekko załamać podczas zdejmowania koła kiedyś i efekt jest teraz. zobaczymy

ehh.. co za badziew honda zamontowała. W starej DR nigdy nic sie nie działo ze slimakiem choc był cały zasyfiony...

newrom 19.08.2008 21:24

Aha, jeszcze jedno. Farfocle ze starego teflonowego talerzyka (tego za 82zł) włażą pod ślimak i jakiś czas chodzi ok, a później się przesuwają i blokują. Najlepiej by było rozebrać całość w strzępy. Albo próbować nałożyć gęstego smaru i kręcić raz w jedną, a raz w drugą stronę.

pozdr
newrom

Kazmir 19.08.2008 21:29

Albo wypnij linkę na dole przy ślimaku wsadź śrubokręt i zakręć kołem (bez odkręcania koła)

MaRP 20.08.2008 08:00

Linkę można normalnie wyjąć z pancerza, odbezpieczasz i wyjmujesz z napędu ślimaka, ciągniesz w dół i wszystko już wiesz. 5 minut pracy.

Zazigi 21.08.2008 17:13

głupia sprawa wyszła, bo zanim się zabrałem do zdejmowania koła to dziś przez przypadek zauważyłem że się linka najzwyczajniej w świecie wykręciła z licznika, widocznie ktoś słabo przykręcił, znowu wychodzę na lamera co to silnik rozpołowi a potem stwierdzi że mu paliwa zabrakło :/

Dejvid 09.09.2008 00:06

No i ja dołączam do postu - wczoraj po offroadowych przebojach tez mi zegar przestal kręcić. Objaw byl taki, że wpierw licznik wskazywal mi duzo zanizona prędkość, aż wkoncu calkiem przestal dzialac. Zdemontowalem to ustrojstwo i okazalo się że zmieliło teflonową zębatkę (slimak obracal sie z duzym oporem). Ale nie calkiem zniszczylo zebatke, zmielilo dolną część ząbków. Widać, zębatka nie pracowala srodkiem ząbków. Takze górny brzeg ząbków jeszcze istnieje - zeszlifowalem więc zębatkę teflonową tak, aby głębiej wchodzila w obudowę slimaka i aby zazębiała zdrowymi zębami o slimaka. Narazie sprawdzalem na sucho - to dziala. Ale jak bedzie podczas jazdy to sie okaze. Najwyzej - nowa zębatka...
Ale jedno mnie zastanawia - piszecie o jakis podkladkach tutaj? Co to za podkladki? U mnie zadnych nie bylo...
PS. czy da sie jakos wyjąć slimaka z obudowy? (tego metalowego).

MaRP 09.09.2008 11:23

1 Załącznik(ów)
Proszę bardzo:
Załącznik 993
Ślimak jest nierozbieralny.
Jeżeli zębatka stanęła, to wypustki którymi jest napędzana od koła też są zjechane, czyli trzerba pomyśleć o nowej.
Sprawdź linkę, ostatnio przez nią zostały ścięte owe wypustki, zębatka po 9kkm wyglądała jak nowa.

Dejvid 09.09.2008 11:31

ok, pospieszylem sie, są te podkladki :vis: tylko tak sie przykleily do dna w obudowie że ich nie zauwazylem - wszystko przez ten szalenczy pęd przygotowan do wyprawy :dizzy:
w sobote wyjazd a Afri stoi na kołkach w rozsypce i nie wiadomo czy będe mial naped licznika :mur:

Slimak wlasnie sie moczy w nafcie by go "odetkać". Sproboje zakombinowac z odjęciem jednej podkladki tak aby jeszcze głębiej siedziała ta teflonowa zębatka i pracowała górną częścią zębów, które nie zostaly jeszcze zmielone. Aby chociaz na te 7tys km starczylo...
MaRP - wypustki zębatki są całe. Takze zebatka caly czas sie obracala, jedynie jej zęby (te skosne z teflonu) się zjechały. Ale jak napisalem, tylko dolna część tych zębów (widać zębatka ta była za wysoko względem slimaka, czyli jakby za grubo podkladek bylo pod nią). Dlatego moze pomoze odjęcie podkladek by zębatka zaczeła pracować górną częścią zębów, które ocalały. Wyproboję to i dam znać czy działa. no i oczywiscie wypustki blaszki w kole trza bedzie tez mocniej odchylic, a da sie jeszcze :)
No chyba że uda sie zalatwic nową zębatkę to nie bede sie bawil... A linka obraca się luźno (ale też jest wlasnie w nafcie). To byla wina zabrudzonego slimaka ktory zaczal stwiac opór zębatce teflonowej. Prędzej zjadą sie jej zęby niż te dwie wypustki, tak sądzę...

mmax 27.04.2013 22:30

Napęd a laga
 
Pytanie: Czy lagę dopychamy do obudowy ślimaka czy zostawić szczelinę?

pincet 01.05.2013 23:24

To jest dobre pytanie, jo łapię lekko ten dekielek czterema nakrętkami, tylko żeby luz skasować. Na przednim hamulcu wciskam kilka razy zawias i w tej pozycji dokręcam, najpierw górne, potem dolne.

RAVkopytko 01.05.2013 23:29

Ma być luz ,dobrze jest gdy laga jest nie naprężona

wasilczuk 02.05.2013 11:26

luz zostawiamy koniecznie.
Lagi nie mogą być napięte. Także najpierw dociskamy ośkę a dopiero później małe śrubki.

mmax 06.05.2013 06:34

Napęd a laga
 
W takim razie co trzyma obudowę ze ślimakiem przy kole? Nie wysunie się z uszczelniacza?

ozeh 06.05.2013 11:29

Głowy nie dam, ale może ta blaszka, która napędza plastikową zębatkę. Niech mnie ktoś mądrzejszy poprawi. :D

szynszyll 06.05.2013 11:30

cycek wystajacy z obudowy slimaka wsparty o cycek wystajacy z goleni

ATomek 06.05.2013 12:19

Cytat:

Napisał szynszyll (Post 312526)
cycek wystajacy z obudowy slimaka wsparty o cycek wystajacy z goleni

Cycki to są np w BMW :); to sterczące, o czym tu mówisz, ja nazwałbym ledwie brodawką :)

RAVkopytko 06.05.2013 18:40

Cytat:

Napisał ATomek (Post 312540)
Cycki to są np w BMW ; to sterczące, o czym tu mówisz, ja nazwałbym ledwie brodawką

:D

https://lh6.googleusercontent.com/-w...0420121449.jpg

https://lh6.googleusercontent.com/-l...0420121453.jpg

mmax 06.05.2013 22:27

No i na zdjęciach widać że "cycki" blokują jedynie obudowę przed obrotem. Nic tam go raczej nie trzyma. Nie wiem, dla mnie ta szczelina mi nie wygląda jakoś dobrze. Fakt że laga powinna być bez żadnych naprężeń...

...Zszedłem do garażu: próbowałem odepchnąć płaskim śrubokrętem ślimaka od koła ale nie da się, użyłem dużo siły, chyba jednak przy kole trzyma go ośka, jeszcze nie wiem jak, jutro rozkręcę koło.

rambo 06.05.2013 23:00

Jak poluzujesz śruby trzymające ośkę, to da się deko odsunąć goleń od obudowy ślimaka

Mi też padł na amen

Lubie Pana hondę ale mógł to zrobić lepiej :Thumbs_Down:

Łokciu 06.05.2013 23:15

Na ostatnim rysunku widać jak ma się laga do osi.

http://faq.africatwin.com.pl/index.p...zeniu_przednim

Pozdrawiam

PS: a ślimak dociska oś jak dobrze kojarzę

ozeh 07.05.2013 09:56

Racja, teraz sobie przypomniałem jak to rozbierałem. Ślimak jest zablokowany przy kole przez oś. Widać na rysunkach, że oś po stronie tego zabezpieczenia (4 śrubki) ma większą średnicę i tam się klinuje ślimak. Schodzi tylko w jednym kierunku. :D

Pozdrawiam.

Ropuch 18.06.2013 08:45

Panowie, zastosowałem się do wszystkich ww. wskazówek, a finał jest taki: ślimak wymyty - jego stalowy element kręci się przy dmuchnięciu powietrzem, teflon nowy, nowe 2 podkładki made by honda, linka wymieniona i nasmarowana - wszystko nasmarowane "lekkim" smarem, goleń nie dociskany do obudowy ślimaka - wszystko chodzi lekuchno jak ta lala i zonk......licznik tak jakby lekko tryka, a wskazówka nie chodzi płynnie tylko jakby podskakuje...(linka dokręcona do końca), pancerz cały, nie pozaginany....macie pojęcie ocokaman ???

BLOB 18.06.2013 09:33

Cytat:

Napisał Ropuch (Post 323378)
Panowie, zastosowałem się do wszystkich ww. wskazówek, a finał jest taki: ślimak wymyty - jego stalowy element kręci się przy dmuchnięciu powietrzem, teflon nowy, nowe 2 podkładki made by honda, linka wymieniona i nasmarowana - wszystko nasmarowane "lekkim" smarem, goleń nie dociskany do obudowy ślimaka - wszystko chodzi lekuchno jak ta lala i zonk......licznik tak jakby lekko tryka, a wskazówka nie chodzi płynnie tylko jakby podskakuje...(linka dokręcona do końca), pancerz cały, nie pozaginany....macie pojęcie ocokaman ???

Ja tak miałem jak mi się zluzowała linka pod licznikiem.
Potem to samo ale przy opcji za mało podkładek w ślimaku dokładka na 3 zrobiła swoje. Bangla i nie robi tyrtum pyrtum

Cynciu 18.06.2013 09:47

Cytat:

Napisał Ropuch (Post 323378)
Panowie, zastosowałem się do wszystkich ww. wskazówek, a finał jest taki: ślimak wymyty - jego stalowy element kręci się przy dmuchnięciu powietrzem, teflon nowy, nowe 2 podkładki made by honda, linka wymieniona i nasmarowana - wszystko nasmarowane "lekkim" smarem, goleń nie dociskany do obudowy ślimaka - wszystko chodzi lekuchno jak ta lala i zonk......licznik tak jakby lekko tryka, a wskazówka nie chodzi płynnie tylko jakby podskakuje...(linka dokręcona do końca), pancerz cały, nie pozaginany....macie pojęcie ocokaman ???

Skrzydełka w kole nie trafiają na zabieraki teflonowej zębatki. Na bank.

Zdejmij koło, szczypcami rozegnij metalowe skrzydełka za zewnątrz, złóż i będzie działać.

pozdr.

Ropuch 18.06.2013 12:45

Cytat:

Napisał Cynciu (Post 323398)
Skrzydełka w kole nie trafiają na zabieraki teflonowej zębatki. Na bank.

Zdejmij koło, szczypcami rozegnij metalowe skrzydełka za zewnątrz, złóż i będzie działać.

pozdr.


Tak właśnie zrobię - linka oryginał wraz z kompletem co prawda od Rd04 ale to dokładnie to samo.....na starym zestawie dedykowanym Rd07A też pyrka :)
Więc albo coś w samych zegarach albo te blaszki w kole :)
Dam znać w temacie - podziękował :)

Aha: tyrkocze tylko przy samych zegarach.....sam zestaw bez wpięcia w zegary chodzi cichutko i bez żadnych oporów - może jest właśnie tak, że wyrobiło się coś w samych zegarach ??

BLOB 19.06.2013 12:57

Cytat:

Napisał ropuch (Post 323446)
może jest właśnie tak, że wyrobiło się coś w samych zegarach ??

:d:d:d


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:40.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.