Z Warszawy do Dubrownika na XTZ660 (2018)
 

Witam wszystkich, krótka relacja jak ja z dziewczyną na Tenercę jeździliśmy do Chorwacji. Na pisanie memuarów brakuje czasu, bo planuje się jeszcze jedna podróż, to dodam trochę zdjęć. Ogólnie to przejechano 4534km za 15dni, Tenerka przejechała po autrijskich drogach, widziała góry w Bośni i Hercegowinie, wyjechała na wysokość 1800m nad morzem w Chorwacji. Żadnego razu nie zgasła, wskaźnik temperatury żadnego razu nie był w czerwonej zonie. Jeden raz nie od razu udało się odpalić motor, bo dwa dni ładowaliśmy telefony bez odpalenia, i akumulator trochę zdechł.. Opony Heidenau Scaut jak zawszę, dla mnie są rewelacja, idealnie trzymały się na gorącym asfalcie i na offroadzie jak wyjeżdżałem nielegalną trasą na górę sw.Jure. Łańcuch przez wysokie temperatury dość szybko podawał sygnaly, że pora się smarować, tak że średnio 500km i łańcuch dostawał porcje świeżego Motuł'a. Nocowanie-w namiocie, camping, na parkingu oraz z tylu stacji paliw. Dalej dodam trochę zdjęć, które robione na Telefon, nie mam aparatu. a więcej zdjęć na instagramie --> warjat7.

Super, piękne zdjęcia! Podróży godna pozazdroszczenia, może w przyszłym roku i mi się uda :)

Dzięki, nie jest to super puper podróż, ale dla mnie to była pierwsza z taką ilością przejechanych km, i spodobało się tak że aż chcę jeszcze i na więcej czasu :at:

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up: Bakcyl zaszczepiony.