Zjedzony termostat.
 

Od dłuższego czasu moja RD07a była mocno niedogrzana. Nie pomagały elektryczne koce, termofory. Przyszła pora na termostat.
Po standardowym rozebraniu połowy przodu okazało się, że sprawca całego zamieszania wygląda jak na zdjęciach poniżej.
Miał już ktoś taki przypadek?
Obudowa z gównolitu? Żrący płyn?

Załącznik 39867

Załącznik 39868

Załącznik 39869

tak to jest jak sie myli glikol z fosolem , :D
w podobnym stanie wydłubałem termostat ze swojego motura ....

Pewnie z 10 lat nie ruszany ;)
Wymieniając swój kiedyś tam dawno temu miałem w ciut lepszym stanie.
Przy najbliższej okazji z ciekawości zerknę co tam z moim słychać.

duzo jest grzebania zeby sie do niego dostac?
u mnie tez temp zawsze lezy na dole..

To ze lezywcale nie znaczy ze termostat siadl...Afryki tak maja :at:
ale zawsze warto zerknac jak wyglada.

Musisz boczki odkrecic, pokrywefiltra powietrza i bak. Milego grzebania.

ja swój termostat w 2-óch kawałkach wyciągalem:Thumbs_Up:

Moj byl w troche lepszym stanie ale tez juz fragmentu brakowalo. po wymianie temperatura ok :)

Mój był ładnie zielonkawy jak dach na kościele, bez perforacji:] Teraz tico założony spisuje sie bdb.

tzn?

trzyma jakis poziom w polowie, czy tez lezy wskaznik?

pzdr

W połowie to żaden nie bedzie trzymał, bo to pewnie z 90 stopni a honda zaleca 80~84 stopnie termostat do AT