Każdy motocykl ma jakąś wadę.
Oby to była jedyna skucha nowej Africy ;) ale, że taki bubel zrobili :P

hehe, mmm ani silnik ani elektronika jak dotąd się nie psuję tylko podgrzewane manetki udają że grzeją, dct zmienia biegi jak chce a jak nie to nie zmienia, manual gubi bieg ale nie jest tu uciążliwe, gmole mogą trzymać się powietrza, a i nogi też można trzymać w powietrzu tak na listonosza.
Nie sądzicie że jak na niecałe 6 miesięcy użytkowania to trochę sporo tego, a testy podobno 2 lata trwały.

Mówi się, że to BMW jest mistrzem reklamy ale Honda niema się czego wstydzić...

Mogę zrobić ten element ze stali. Byłyby to elementy wypalone laserem i pospawane do kupy. Problem w tym, że żeby to było opłacalne, to musi to być większa seria.

może niebawem TT coś wypuści w miarę cenowo do wzięcia,

a z drugiej strony ciekawe czy rama wytrzyma pancerny nowy set? nie widziałem tego na żywo więc pytanie czysto teoretyczne...

Ze zdjęć wynika, że rama wytrzyma. Tylko ten element, to jakaś pomyłka. Ciekawi mnie od razu lewe mocowanie podnóżka.

odnoszę wrażenie, iż gdyby stanęła na nim osoba ważąca 120kg na jednej nodze z lekkim podskokiem ..

Lewy wygląda, że więcej zniesie:

http://www.hondapartshouse.com/oempa...f4c83bd88/step

Niewiele widać na tej rycinie ale myślę, że też pęknie.Łamie się ewidentnie aluminiowy cyc, na którym zamocowany jest podnóżek. Dacie radę zrobić lepsze zdjęcia?

Moja 3 razy leżała na lewym boku w tym 2 razy uderzenie było dość mocne a raz na prawym. Motocykl uderzył o podłoże (twarde) tymi uchwytami i nic się nie stało. Możliwe, że w tych dwóch opisanych przypadkach odlewy mogły mieć wady i stąd uszkodzenia.

Odlew musiałby mieć w miejscu pęknięcia np. bąble powietrza albo pory, co przy japońskiej technologii raczej wykluczam. Poprostu fabryka przyoszczędziła na tym elemencie. Stalowy podnóżek działa jak dźwignia. Kwestia kąta padania i lewy też się złamie jeżeli podnóżek się nie złoży.