Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Trip for two (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38960)

bukowski 21.01.2021 14:23

Trip for two
 
1 Załącznik(ów)
Cześć,

Zaczynam planować podróż, może ostatnią taką duża, a na pewno największą w moim życiu. Zabieram syna, wskakujemy na motor i wracamy najszybciej po 2 miesiącach. Kiedy? W tym roku pewnie nie da rady, bo jest covid. Nawet gdyby zniknął, to chyba już nie zdążyłbym się przygotować. Także podstawowy termin startu to 20 czerwca 2022.

Celem jest droga, bez napinki, bez ciężkiego offu, ale najchętniej szutrówkami. Nie chcemy zaliczyć wszystkiego, co po drodze. Noclegi pod namiotem, u ludzi, raz na jakiś czas hotel, żeby się odgruzować. Przy wymyślaniu posiłkowałem sie wyrypą Oli i Jurka z 2008 no i własnymi doświadczeniami. Zakończyć chcę w Kalkucie, nadając DHLem motor do Gdyni.

Zakładam wątek, bo mam sporo wątpliwości przy planowaniu, także na ten moment mogłem wymyślić jakieś niemożliwe historie; mogą się też zmienić w czasie - także wszelkie wskazówki mile widziane.

Na początek etap I - Europa. Aż do Gruzji nie mam wątpliwości. Ale potem nie wiem, czy próbować na prom Baku-Turkmanbash i potem ciąć przez Turkmenistan, czy przez Armenię do Iranu i potem tylko przez Turkmenistan przleecieć do Buchary? Patrzyłem na Turkmenistan i albo czegoś nie wiem, albo nie chce mi się tam jechać, ale może ktoś mnie oświeci?

Załącznik 103511

ArtiZet 21.01.2021 14:38

:Thumbs_Up:
Nie lepiej lądem przez UKR/RUS zamiast Black See?? Wszędzie tam tacy mili ludzie :) tylko trochę duża piją ;)

czosnek 21.01.2021 14:54

Jest też opcja Baku - Aktau, a potem w okolicy Bejneu wjazd do Uzbekistanu. Wiem że kilka osób się poddało w walce o wjazd do Turkmenistanu (może coś się zmieniło)

Jak potem z Uzbekistanu planujesz jechać żeby przebić się do Indii?

bukowski 21.01.2021 15:07

Arti - celem jest droga. Dlatego nie chcę szlifować asfaltów na Ukrainie i w Rosji, tylko kulturalnie - najpierw Słowacja, potem Tokaj, potem Maramuresz/Bukowina, potem delta Dunaju, Odessa - to wszystko są piękne miejsca. A i rejs nam się przyda, młody pierwszy raz będzie płynął.

Czosnek - tak coś czułem, ze z Turkmenistanem łatwo nie jest :/ A północna część Iranu bardzo mnie ciągnie, tym bardziej że może znowu bedzie tam normalnie za sprawą poluźnienia stosunków z USA. Z Uzbekistanu w strone Dushanbe, pomysłu dokładnie na tę część nie mam, bo 3 lata temu tam nie dojechałem. W każdym razie potem Chorog, może wypad w Bartang (zastanawiam sie nad trekingiem do jez. Sareskiego), korytarz Wakhański, w górę do Kara-kol...ale to w następnym odcinku :)
Masz jakieś sugestie odnośnie tranzytu UZB/TJK?

czosnek 21.01.2021 15:38

Nie wiem jak teraz jest z granicami między Uzbekistanem a Tadżykistanem więc nie pomogę (Ja sto kat temu jechałem przez Pandżakent, ale chyba to przejście było ostatnimi czasy zamknięte)

Zastanawia mnie bardziej późniejszy przejazd z Azji Centralnej do Indii. Z tego co się orientuję jedyną opcją jest drogi tranzyt przez Chiny do Pakistanu.

Może objawi się tutaj Sambor z aktualnymi informacjami ;)

bukowski 21.01.2021 15:57

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał czosnek (Post 714656)
Nie wiem jak teraz jest z granicami między Uzbekistanem a Tadżykistanem więc nie pomogę (Ja sto kat temu jechałem przez Pandżakent, ale chyba to przejście było ostatnimi czasy zamknięte)

Na caravanistanie piszą, że w od 2018 zostało znów otwarte.
Cytat:

Napisał czosnek (Post 714656)
Zastanawia mnie bardziej późniejszy przejazd z Azji Centralnej do Indii. Z tego co się orientuję jedyną opcją jest drogi tranzyt przez Chiny do Pakistanu.

Tak właśnie zamierzam. Z Kara-kol do Kaszgar, potem Gilgit, z Gilgit na południe zahaczając o Nanga Parbat (mam nadzieje, ze da sie to zobaczyc) i przejściem w Lahore do Indii.
Czemu ten tranzyt jest drogi? Obstawę trzeba kupić? Tutaj gość pisze, że przejeżdżając przez przejście w Irkesztam nie trzeba.

Załącznik 103513

sambor1965 21.01.2021 18:37

Cytat:

Napisał bukowski (Post 714661)
Tak właśnie zamierzam. Z Kara-kol do Kaszgar, potem Gilgit, z Gilgit na południe zahaczając o Nanga Parbat (mam nadzieje, ze da sie to zobaczyc) i przejściem w Lahore do Indii.
Czemu ten tranzyt jest drogi? Obstawę trzeba kupić? Tutaj gość pisze, że przejeżdżając przez przejście w Irkesztam nie trzeba.

Załącznik 103513

Pewnie, że można samemu. I nie trzeba niczego załatwiać wcześniej. Tylko wiza jest potrzebna. No chyba, że jedziesz motocyklem lub samochodem...
Jeśli tak to niestety dużo załatwiania i sporo kasy.
Ale plan do zrobienia, w końcu w 2019 roku popełniłem podobny i rónież z synem. Jeśli chodzi o Chiny to Ci bukowski pomogę, ostatnio nawet pojawiła się szansa na przejazd z Murgabu wprost do Taszkurganu, to powinno oszczędzić co nieco czasu i kosztów. Ja zresztą też planuję wziąć mojego młodego na drugą część wycieczki, bo pierwszą zakończyliśmy w Biszkeku. Był już ze mną w Chinach autem chyba w 2011, ale chciałbym go zabrać przez Tybet i Nepal do Indii.
Zobaczymy jak to po covidzie będzie wyglądało. Bo na razie to wróżenie z fusów.
Nangę widać z drogi do Skardu.

bukowski 21.01.2021 18:42

1 Załącznik(ów)
No jedziemy motocyklem. Jak to wprost do Taszkurganu, da się przejechać TJK/PRC? Stamtąd mnie 3 lata temu pogonił gość z karabinem :)
Czyżby Kulma Pass??
Ja potem chcę jechać Indiami wzdłuż Himalajów i tam wjechać do Nepalu. Zły pomysł?

Załącznik 103516

czosnek 21.01.2021 18:57

Uważnie będę śledził wątek aktualnych możliwości przejazdu do Indii z Azji Centralnej, więc nie krępujcie się z wrzucaniem tutaj informacji :)

sambor1965 21.01.2021 19:21

Cytat:

Napisał bukowski (Post 714678)
No jedziemy motocyklem. Jak to wprost do Taszkurganu, jest jakieś lewe przejście TJK/PRC? Stamtąd mnie 3 lata temu pogonił gość z karabinem :)
Czyżby tu?
Ja potem chcę jechać Indiami wzdłuż Himalajów i tam wjechać do Nepalu. Zły pomysł?

Jest tylko jedno przejście drogowe z TJI to Chin. Kulma Pass. Ostatnio niechcący na nie wjechaliśmy od chińskiej strony i było trochę nerwowo ;)
Nie jestem pewien czy Nepal będzie taki och ach motocyklowo, chyba że pojedziesz do Mustanu. Indie motocykowo są lepsze.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.