Problem z zaworem?
 

Wczoraj ustawialem luz zaworowy w rd04. Zmartwił mnie fakt że na jednym zaworze trzonek mija się lekko ze śrubą którą się reguluje. Śruba nie naciska całą powierzchnią na trzonek. Może 2,3 płaszczyzny się styka. I tak jest tylko na 1 zaworku....
Martwi mnie to troche. Czy jest jakaś regulacja przesunięcia tych "koników"?
Czy to poprostu skrzywiony zawór?
Postaram sie zamieścić fotke.

podejrzane - obadaj sprawę.
Kiedyś miałem taką sytuację w dr (dr to kopalnia dziwnych przypadków :)) - jak mi sie prowadnica wykruszyła i zawór zaczął na boki pracować... Złap go kombinerkami małymi i zobacz czy sie nie kiwa...

mam zdjecia:

Następnym razem przemyj benzyną okolice okienka inspekcyjnego, żeby piachu nie naleciało ;). U mnie chyba jest podobnie, ale na 100% nie pamiętam. Zauważ, że koniec klawiaturki ze śrubą regulacyjną porusza się po łuku, a zawór poruszać się powinien wyłącznie góra-dół. Myślę, że przy pełnym otwarciu zaworu powierzchnia styku jest o wiele większa. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi, bo to zbyt poważny temat.

Tylko to przesunięcie nie jest w osi ruchu konika, tylko w poprzek...:confused:

Akurde, teraz widzę. Na pierwszy rzut oka wyglądało niewinnie. Zatem to co napisałem traci sens w tym wypadku. Następną regulację zrobię ze ściąganiem dolotu, gaźników itd. Wtedy będzie więcej widać, zobaczę jak się to ma u mnie.

Jeżeli okaze się ze wytarte albo pokruszone jest prowadzenie to głowica do wy..... wymiany:)?

Głowica może nie, ale prowadnica pewnie tak...

Jak do tej pory wydawało ci się wszystko ok to składaj to i lataj dalej:at: w samochodach takie sytułacje to norma. Sprawdż czy zawory mają podobny luz w prowadnicach i jak nie lata na boki to szkodz kasy:Thumbs_Up:.

ludzie, to post sprzed wielu miesięcy...
Vooytas napisz ze dawno to naprawileś albo co...