To ja tak zbiorczo.
Wysłałem zapytanie do WRD i zobaczymy, co powiedzą. U mnie nie zasłoni ani świateł (szeroko rozstawione w szerokim aucie), ani tablicy (mam asymetrycznie po prawej). @Dzieju - na krótki dystans myślę, że nie ma co się doktoryzować, na większe odległości to na raczej łańcuch won, ale poważnie rozważyłbym też wymianę całego tylnego koła, bo choć zużycie gumy pewnie niewielkie (motocykl nieobciążony, guma nie przenosi obciążeń związanych z przyspieszeniem i hamowanie), ale za to maksymalnie ciulate, bo zużywa się tylko środek opony i potem opona będzie dupiata. A podejrzewam, że jak ktoś będzie tak holował, to do miejsca, gdzie będzie chciał mieć motocykl na gumach z kostką ;-) Więc najprościej zmienić koło z gumą i zdjąć od razu łańcuch, a na miejscu założyć na powrót koło z kostką i łańcuch. To także rozwiązuje problem łożysk koła. Ja przynajmniej tak to widzę, bo mam zamiar holować tak motocykl przez ładnych parę tysięcy kilometrów. Co do dziur - owszem, to może być problem, bo wahacz będzie pracował pod innym kątem, ale nie sądzę, by miało to jakiś większy wpływ na jego trwałość - w końcu motocykl będzie nieobciążony, więc siły będą prawdopodobnie mniejsze. @blink - czemu u Ciebie to podpada pod przyczepę? Chyba, że masz na myśli samochód, a motocykl się załapie na lekką, jak piszesz. Ja mam samochód, dosyć ciężki i generalnie każda przyczepa inna niż lekka to dla mnie oznacza kat. E (którą i tak mam zamiar zrobić, ale to kiedyś ;-) No i oczywiście - to jest rozwiązanie na sprawny motocykl. |
Jasne, miałem na myśli samochód.
|
Hmmm. Nie żeby coś ale jest takie magiczne słowo homologacja? (oczywiście na sprzęt na którym moto będzie ciągane? hak, przyczepka jak zwał tak zwał) Nikt się nie będzie czepiał? I nie chodzi mi o zgodność z przepisami kodeksu drogowego tylko z europejskimi dyrektywami z centrali? Inna sprawa że inaczej bym ten pateny rozwiązał - element do którego jest mocowane koło dał na zawiasie z możliwością przechylenia w przód - dolny element od razu robiłby za "blokadę" Na strapach i pasach zbudowano naszą cywilizację na ale bez przesady.
|
Homologacja owszem, trochę mnie martwi, ale to wtórna kwestia na obecnym etapie.
Co do przeróbek i strapów to owszem, to tylko to ogólny pomysł i wzór. Wszelkie koncepcje mile widziane. |
Właśnie zastanawia mnie atest takiego elementu. Czy drogówka nie doczepi się do braku papierów na takie cudo własnej konstrukcji. Mieszkamy w UE a nie w USA i prawo może inaczej odnosić się do holowania pojazdów.
|
Jak to powiedział handlowiec w hurtowni komputerowej w temacie obudów, gdy wchodziło wymaganie dotyczące certyfikatów CE - Panie, zamów Pan u Chińczyka, on Panu nabije i naklei wszystkie atesty i certyfikaty, jakie Pan chcesz... Taka dygresja na temat certów.
|
Zawsze można tak :
http://www.smog.pl/wideo/41550/transport_motoru/ |
Nie do końca zgadzam się ze wszystkimi argumentami, część można obalić poprawkami w projekcie urządzenia, ale generalnie sądzę, że nie przejdzie...
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.