motocyklista i jeleń
 

https://youtu.be/FpdwVHMFh_M

Oglądając ten filmik, przypomniałem sobie że kiedyś były w sprzedaży tak zwane odstraszacze dla zwierzyny montowano to w samochodach. Chyba działało to na zasadzie gwizdka którego dźwięk nie był słyszalny przez człowieka ale odstraszał zwierzęta. Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie i zechciał by się podzielić swoją wiedzą.

Oglądając początek filmu myślałem, że to o tytułowego użytkownika jednośladu i pozostałych chodzi - 3 pasy w jedną stronę, ale oczywiście używane tylko środkowy i lewy.

Co do gwizdków to kiedyś ArturNTV miał taki w moto, może coś podpowie

Miał chłop pecha.
Ale zawsze jadąc przez las zwalniam.
Mam spotkania ze zwierzętami z tylu głowy.
Kiedyś puszką zgarnąłem jelonka. Przeżył, ale ja jakąś lampkę miałem do wymiany.
Lata temu miałem moto z gwizdkiem przeciwko zwierzynie. Ale czy to szczęście, czy ten gwizdek mnie uchronił, tego nie wiem.

Na prawym pasie są takie koleiny, że ciężko moto utrzymać.
Przynajmniej były.

Kiedyś byłem na jeździe, gdy kierownika przy ok. 100km/h zgarnęła sarna z moto.
Generalnie dużo emocji, ale wsiadł na moto i dojechał do bazy.
Wcześniej też miał kilka przygód.
Zdecydował wracać na przyczepce, aby nie kusić losu:)

Berlińscy kumple rok temu se pykali w offie w niedziele po obiedzie. Na ich oczach jeleń tak samo wyskoczył z krzaków jak na filmie i tak samo upadł motocyklista. Oprócz złamania karku nie miał innych obrażeń. Zginął na miejscu. Niezbadane są wyroki boskie...

Myślę, że taki gwizdek nie zmieniłby trajektorii biegu jelenia. Inna sprawa, że motocyklista mógł wcześniej zauważyć to bydlę. Pytanie, czy coś by to zmienilo? Miał pecha jak nic...

Tak abstrachując to miałem w tym miejscu najdłuższego szlifa w życiu. Z 50m szlifowałem ja a motór ze 150m.

Tak wróżka powinna mu powiedzieć że jeleń go przeleci.:confused:

Na takie coś nic nie poradzi. Jeleń wyskoczył zza auta, które go zasłaniało.
Dlatego jeśli tylko jest taka możliwość wolę autostrady i ekspresówki, mimo że mój wierzchowiec ledwie TIR-a się trzyma... Mój brat woli poza autostradami, choć jego motong 200 jedzie bez wysiłku.