Crf 250 x zaczekajki
Heja.
Zawsze chciałam założyć temat o swoim motocyklu ale brakowało weny. Pomyślałam, że może z crf złapię wenę, będę się mogła czasem pochwalić co zrobiłam, czego się nauczyłam ale też będzie to dobre miejsce by zadać mądrzejszym pytanie. Honda CRF 250 X 2004 rok. A tak w ogóle to jest to HM Moto f250 Variante X Kupiona we Włoszech, ponoć na drugim tłoku od nowości.:haha2: Na wyposażeniu: płyta pod silnik, moussy listki stopka boczna tłumik akrapa tłumik ori lusterka i kierunki sety pasażera :O zapasowa prowadnica łańcucha Grudzień Moto przyjechało do mnie z Włoch na lawecie. Odbiór przypadł na ok 04:00 rano gdzieś na parkingu przy A4 :D Nie mając przyczepki i auta z hakiem wypadło na to, że motór wpakujemy do Leona. Tato obliczył, ze weszłaby tam nawet drzeta. Trochę się przeliczył. Motocykl trzeba było rozebrać. Nie mam zdjęcia jak to wyglądało w hatchbacku( nie miałam odwagi denerwować taty pstrykaniem zdjęć) https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...1c9cf32a51.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0598f98c7b.jpg Po powrocie do domu i krótkiej drzemce zabrałam się do składania puzzli i oględzin moto przy świetle dziennym. Kumpel wpadł pomóc i ocenić, czy udało mi się kupić coś w miarę dobrego. Ja tam się średnio znam, z kolei tato jest zdania, że jak coś odpala, jedzie i hamuje to jest ok :D Na szczęście kumpel stwierdził, że moto jest jak na ten rok(2004) całkiem całkiem. (Według Włocha, motocykl jest od nowości na drugim tłoku) https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2c9b047468.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...2316f7dd2c.jpg Po złożeniu moto do kupy w ten sam dzień udało mi się wyrwać na krótką przejażdżkę. Tak mi się do tego śpieszyło, że pojechałam bez lampy(licznik miał słabą baterię. Chciałam kupić nową i dopiero złożyć do końca). Udało się zabrać w trasę z miejscowymi wyjadaczami. Chłopaki pojechali ujeżdżać górki, ja nie miałam odwagi. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...850d797575.jpg Reszta historii next time. |
Fajna historia tylko zdjęcia nie robią.
|
Cytat:
|
U mnie nadal nie widać.
|
Cytat:
Zawsze lubiłam Google ale czas się chyba pożegnać. Jutro postaram się poprawić https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ba71964f5a.jpg |
Widać
|
Crossów ka którą Włosi homologowani,kilka razy się na tym przejechałem
Motocykl do ścigania Taka historyjka mi się przypomniała Na sezon 2007 MP enduro Wacek Skolarus zakupił 2 nowe Hondy HM z dwoma kominami jeden do treningu drugi do zawodów Na zawodach w Brzozowie przed startem do ostatniej próby prowadził w klasyfikacji generalnej oraz swojej klasie ,po starcie czekamy na Wacka czekamy powinien już być Wyłonił się zza zakrętu pchając Hondę a tytuł mistrzowski poszedł w pi..du Winnym okazała się bodajże elektrownia odciążona dodatkowo osprzętem elektrycznym Mam nadzieję że ten fajny żwawy i zwrotny motocykl da Ci dużo frajdy z jazdy i zadowolenia z użytkowania |
A dlaczemu taka zmiana ? DRZ za ciezkie ?
|
Fajnie opisane :) Może ja też się kiedyś zabiorę za taki opis swojej :)
|
Styczeń
W styczniu zaliczyłam drugą jazdę, tym razem po śniegu. Zdążyłam sobie połamać listka, obić biodro i sprawdzić kilkukrotnie jak mi idzie podnoszenie motóra. Próbowałam też kręcić kółka. Cięższym moto zawsze się bałam(o swoje kolana najbardziej). https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...aeb7243671.jpg Tego ktm chciałam kupić od kumpla ale ociągał się ze sprzedażą. Może to i lepiej. Ja tam w sercu Hondę mam :at: https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...c7611ce44d.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...ae2b8f9f31.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...62ba170c79.jpg https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...f3ff125802.jpg Marzec Sąsiad również kupił swoje pierwsze enduro. Od razu wybraliśmy się na polniaka zobaczyć jak lata jego nowy nabytek Nie zdążyłam odjechać zbyt daleko bo zatrzymał mnie telefon. W słuchawce: Maryśka! Wracaj do garażu! Nie ma płynu chłodniczego! Przyznaje bez bicia- nie sprawdzałam nic. Chciałam dosłownie podjechać kawałek pod las. A płyn niestety wyciekał już sobie wcześniej. Tyle, że po troszku. Wtedy akurat uciekł cały na raz. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...96c74c7d12.jpg W Marcu właściwie już więcej na motór nie wsiadałam. Poszłam pod nóż naprawiać kolano i do tej pory crfka stoi i grzecznie czeka. Czasem tylko tato ją przepalał i podjeżdżał pod szpitalne okna by mi gul skakał.:mad: Cytat:
Głównie jednak chodziło mi to, że odkąd miałam drz to mój Trampek stał w garażu smutny i wyjeżdżał w trasę raz w roku. Teraz to Trampek jest dla mnie sprzętem uniwersalnym a crf tylko koło domu, może jakaś Ukraina, czy zawody enduro :) Gdybym od razu kupiła drz w wersji E to pewnie nie zmieniałabym tak szybko. P.S Dawajcie znaka jak zdjęcia znikną. Będę poprawiać. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.