Zlokalizowałem już przyczynę nieprzyjemnych dzwięków dochodzących z okolic zębatki i wałka zdawcze. Okazało się, że ma niewielki luz i przy zmianie biegów dotyka i zgrzyta o trzpień zmiany biegów.
Bardzo Was proszę o pomoc być moze ktoś miał podobny przypadek i będzie mógł podzielić się swoim doświadczeniem. SEZON W PEŁNI A JA JESTEM UZIEMIONY:(:(

Dołączam zdjęcie poglądowe ponieważ nie wiem czy wcześniej użyłem fachowego nazewnictwa części:)

Jesli to jest to co mi się wydaje to czeka cię wymiana łożyska na wałku :), co jest prawdopodobnie związane z rozpoławianiem silnika

Tak Też myślałem wielkie dzieki. Miałem tylko przez chwilę nadzieję że łożysko można łatwiej wymienić. Sam pewnie tego nie zrobie, zastanawiam się tylko ile w Hondzie mnie skroją, bo koszt łożyska to około 80 pln:(

W Hondzie... myślę że co najmniej 1500zł za całą robotę (jak nie więcej). Wyjmij silnik sam i oddaj go któremuś z afrykowych mechaników

Nie bardzo kumam co ma łożysko do ocierania o trzpień ??
Pokaż na fotce dokładniej gdzie ociera zrób strzałki. piszesz "ma niewielki luz" - co ???
Może masz wycięty dolny albo górny ślizg???

Przez ten luz zębatka zbliżyła się do trzpienia i zdążyła wyrobić już bruzdę:(

Żeby zębatka ( prawidłowa 16) obcierała o wałek biegow łożysko musiało by mieć bardzo duży luz/uszkodzenie..... ale wszystko mozliwe.
Co do wymiany łożyska to trzeba się upewnić ( bo nie pamietam) czy jest wciskane od srodka czy od zewnątrz.
Jeśli od zewnątrz to jest szansa na wymiane bez rozpoławiania silnika.

Bardzo dobry punkt. Naliczyłem sie w moim napędzie 17 zębów. naped DID. A w Hondzie zaspiewali mi 1500 samej robocizny:(

no widzisz, jakie to wszystko proste :):Thumbs_Up:

Określam luz na łożysku wałka niecały 1mm. Zmienię samą zębatkę i powinno dać radę. Wysłałem kolege do Larssona:):). Mam nadzieję, że jak łożysko szlag trafi na dobre to nie zrobi mi spustoszenia w skrzyni i silniku??. Tak na marginesie z Hondy Plaza dzwonili że z wymianą łożyska jest dużo robory w africe i robocizna to 1 800 - nie ma co fachowcy od brania pieniędzy:)

Jeśli to faktycznie łożysko to tylko jazda w "koło komina na pół gwizdka".

Kto taki mądry był z tą zębatką 17 ???

Kazmir, pomysłowych ci u nas dostatek....

Drugi właściciel od którego kupilem królową.
Jakoś przejezdziłem 2 sezony:mur:. Po zmianie zębatki na 16T (dostała takiego kopa, że odkryłem jej drugie oblicze afri:):):) mimo to zdecydowałem się jeszcze w tym sezonie zmienić łożysko szkoda motusza.

sprawdź od której strony jest wciskane

niestety trzeba rozebrać wszystko jest w najgłębszej czarnej d..ie motusza dlatego plaza bierze za robociznę ponadstandardowo 1 800.
Trzeba rozebrać prawie wszystko (patrz Haynes). Pocieszam się tylko tym że gdyby nie 17 ząb nie miał bym kłopotu na głowie.

nie patrz na haynesa tylko swoimi oczami , niektóre łożyska w połówkach silnika są wciskane od zewnątrz

Łożysko wałka zdawczego jest wkładane od środka. Niestety. Rozwalenie łożyska przy działąjącym silniku może narobić dużo gnoju, bo wszystko co ruchome w łożysku może wpaść do środka. Z tym łożyskami jest jakaś d.pa. Ja właśnie w piątek zobaczyłem że na łożysku mam 3 mm luzu !!! Mam robotę na zimę :(

normalnie szok, co to się dzieje z tymi ( niektórymi) Afrykami.....jak się tak poczyta to ktoś przypadkowy może nabrać wątpliwości co do jakości AT......

Szanowne FORUM,
jak donosza Czarnuchy z NRD i napotkani mechanicy, luzy na lożysku wałka zdawczego są spowodowane między innymi, lub jak kto woli przede wszystkim
"ZBYT DUŻYM NACIĄGANIEM ŁAŃCUCHA".
Potem mamy - kosmiczny koszt i jak na czas tego nie wyłapiemy spustoszenie w skrzyni. Mi na szczescie rozwalajace sie lozysko drasnelo tylko 1 trybik.

jaka dupa? Kupiles nie dbany motocykl z milionowym przebiegiem, od wlasciciela ktory lancuch naciągał na centralce... Ot i cała prawda.
I jeszcze miało być tanio?

Tu sie nie zgodze z Toba. Motocykl zadbany poprzedni wlasciciel niczego nie ukrywal. Jedynie nie doczytal jaka zebatke wlozyc.
jak juz wlozyl 17 zebowa to z automatu lancuszek sie napial.

Sorry, zle sie wyraziłem, tylko chciałem zwrocic uwagę, ze przyczyną jest/była nieprawidłowa espolatacja motocykla a nie wada łożyska jak sugeruje tekst: "Z tym łożyskami jest jakaś d.pa"

Jeśli chcesz dobrego mechanika za 1/2 cenę Plazy (lub nawet mniej)
to Ci wyślę na priv
lokalizacja dolnośląskie
ksywa i nazwisko jednoczesnie - Pajda
Ma dużo pracy ,ale w zimie Ci zrobi
Mogę go naprawdę polecić

Wielkie dzieki Franz.
Królowa juz rozebrana w Motoriście w Wawie.
Bardzo sensowne Chłopaki i z gadki i z roboty. Jak złożą mi motusza będę mógł wydać pełną opinię. Jak do tej pory 6+. Co do ostatniej wypowiedzi Podos-a, łożysko wałka zdawczego jak pada to wina eksploatacji. Japończyk nie przypuszczał, że Polak tak napnie łańcuch dlatego tak głęboko schował część która nie powinna się zepsuć tak jak rozrząd.

Nikt nie dodał ( albo nie doczytałem)
Oszczędność nie popłaca. Duży wpływ ma zużyty łańcuch napędowy. W takim łańcuchu nie ma możliwości własciwego wyregulowania.
Łańcuch jest albo bardzo napięty albo lużny. Jest to dożynanie na własne życzenie łożyska wałka .
Wiem,że często łańcuch się nawet skraca... :vis::mur: .

Zgadzam sie z Franzem, Pajduś złoty człowiek. Na zime moja u niego ląduje.

Luz wałka zdawczego xrv 750
 

Witam wszystkich na forum ,mam zamiar stać się w końcu właścicielem wymarzonej Hondy
Africa Twin ,chcę kupić motocykl od znajomego który udostępnił mi motocykl do obejrzenia ,po wstępnej analizie u mechanika motocykl jest w niezłym stanie i wszystko było by dobrze gdyby -no właśnie Newralgiczny punkt czyli wałek wygląda naprawdę bardzo dobrze (jest to motocykl z 99r przebieg 72 tys )na wieloklinie nie ma luzu zębatka- czyli super ,ale po zdjęciu zębatki sam wałek dotykając palcami ma niestety minimalny luz i to nie tylko wzdłuż ale również boczny Luz tak jak powiedziałem jest naprawdę minimalny ,wałek toczy się normalnie jak się pokręci bez chropotania no ale jest dylemat Mechanik motocyklowy mówi mi że niestety łożysko (przeciągnięte) duże koszty wiadomo temat przewałkowany ,pojechałem do Hondy -salon mówią żeby się nie przejmować motocykl nie nowy i najczęściej wymieniają wałki z łożyskami nie ma problemu ,pytałem dalej w innym serwisie Hondy tym razem Warszawa ta sama opinia z czasem trzeba będzie wymienić ale jak wałek dobry to jest najważniejsze Doradzam się Was użytkowników tych motocykli ponieważ jestem świeży wcześniej użytkowałem motocykle offroad ktm i dopiero zaczynam przygodę Proszę o pomoc w tym temacie bo nie wiem co mam robić motocykl fajny myślę nic lepszego nie kupie bo ciężko a sprzedawca uczciwie podszedł do tematu zrobił nim od zakupu może 4tyś sporo dał stoi pod blokiem się marnuję

Witam

,,Hondy -salon mówią żeby się nie przejmować motocykl nie nowy i najczęściej wymieniają wałki z łożyskami nie ma problemu''

Tekst mi się podoba ale nie do końca się z nim zgadzam. W tym wszystkim jest tylko jeden mały problem- duże koszty.

Wałek zdawczy, oryginalne uszczelki, łożyska- ok 1500 zł (jeżeli reszta będzie zdrowa);
I wystarczy znaleźć mechanika który będzie chciał się tym zająć za rozsądne pieniądze.
Większość woli zmieniać olej i klocki niż rozpoławiać silnik.
Ja to przerabiałem, mój mechanik za wymianę wałka, napędu i pełen serwis wziął 1500 za robotę.
Ogólnie min. 3000 zł.

Kupowalem razem z Piotrkiem ten motocykl od kolegi z Wawy. Nie ogladalismy walka, nie robilismy zbednego cyrku. W zadnym zakupionej At nie sprawdzalem walka, ani lozyska, nawet lozysk w kolach nie sprawdzalem, bo kupowalem motocykle od ludzi, ktorzy o nie dbali. Afra to nie moto na moto godziny. Jesli juz masz watpliwosci co do tego egzemplarza, to daj na luz. Piotrek nadal bedzie nia jezdzil, a i Ona jezdzic bedzie.
Banda lubelska jest silna i kilka Afryk mamy. Pogadaj z chlopakami, to zdejma zdawcza i zobaczysz luz na walku. Moim zdaniem to szopka.