Tu sie nie zgodze z Toba. Motocykl zadbany poprzedni wlasciciel niczego nie ukrywal. Jedynie nie doczytal jaka zebatke wlozyc.
jak juz wlozyl 17 zebowa to z automatu lancuszek sie napial.

Sorry, zle sie wyraziłem, tylko chciałem zwrocic uwagę, ze przyczyną jest/była nieprawidłowa espolatacja motocykla a nie wada łożyska jak sugeruje tekst: "Z tym łożyskami jest jakaś d.pa"

Jeśli chcesz dobrego mechanika za 1/2 cenę Plazy (lub nawet mniej)
to Ci wyślę na priv
lokalizacja dolnośląskie
ksywa i nazwisko jednoczesnie - Pajda
Ma dużo pracy ,ale w zimie Ci zrobi
Mogę go naprawdę polecić

Wielkie dzieki Franz.
Królowa juz rozebrana w Motoriście w Wawie.
Bardzo sensowne Chłopaki i z gadki i z roboty. Jak złożą mi motusza będę mógł wydać pełną opinię. Jak do tej pory 6+. Co do ostatniej wypowiedzi Podos-a, łożysko wałka zdawczego jak pada to wina eksploatacji. Japończyk nie przypuszczał, że Polak tak napnie łańcuch dlatego tak głęboko schował część która nie powinna się zepsuć tak jak rozrząd.

Nikt nie dodał ( albo nie doczytałem)
Oszczędność nie popłaca. Duży wpływ ma zużyty łańcuch napędowy. W takim łańcuchu nie ma możliwości własciwego wyregulowania.
Łańcuch jest albo bardzo napięty albo lużny. Jest to dożynanie na własne życzenie łożyska wałka .
Wiem,że często łańcuch się nawet skraca... :vis::mur: .

Zgadzam sie z Franzem, Pajduś złoty człowiek. Na zime moja u niego ląduje.

Luz wałka zdawczego xrv 750
 

Witam wszystkich na forum ,mam zamiar stać się w końcu właścicielem wymarzonej Hondy
Africa Twin ,chcę kupić motocykl od znajomego który udostępnił mi motocykl do obejrzenia ,po wstępnej analizie u mechanika motocykl jest w niezłym stanie i wszystko było by dobrze gdyby -no właśnie Newralgiczny punkt czyli wałek wygląda naprawdę bardzo dobrze (jest to motocykl z 99r przebieg 72 tys )na wieloklinie nie ma luzu zębatka- czyli super ,ale po zdjęciu zębatki sam wałek dotykając palcami ma niestety minimalny luz i to nie tylko wzdłuż ale również boczny Luz tak jak powiedziałem jest naprawdę minimalny ,wałek toczy się normalnie jak się pokręci bez chropotania no ale jest dylemat Mechanik motocyklowy mówi mi że niestety łożysko (przeciągnięte) duże koszty wiadomo temat przewałkowany ,pojechałem do Hondy -salon mówią żeby się nie przejmować motocykl nie nowy i najczęściej wymieniają wałki z łożyskami nie ma problemu ,pytałem dalej w innym serwisie Hondy tym razem Warszawa ta sama opinia z czasem trzeba będzie wymienić ale jak wałek dobry to jest najważniejsze Doradzam się Was użytkowników tych motocykli ponieważ jestem świeży wcześniej użytkowałem motocykle offroad ktm i dopiero zaczynam przygodę Proszę o pomoc w tym temacie bo nie wiem co mam robić motocykl fajny myślę nic lepszego nie kupie bo ciężko a sprzedawca uczciwie podszedł do tematu zrobił nim od zakupu może 4tyś sporo dał stoi pod blokiem się marnuję

Witam

,,Hondy -salon mówią żeby się nie przejmować motocykl nie nowy i najczęściej wymieniają wałki z łożyskami nie ma problemu''

Tekst mi się podoba ale nie do końca się z nim zgadzam. W tym wszystkim jest tylko jeden mały problem- duże koszty.

Wałek zdawczy, oryginalne uszczelki, łożyska- ok 1500 zł (jeżeli reszta będzie zdrowa);
I wystarczy znaleźć mechanika który będzie chciał się tym zająć za rozsądne pieniądze.
Większość woli zmieniać olej i klocki niż rozpoławiać silnik.
Ja to przerabiałem, mój mechanik za wymianę wałka, napędu i pełen serwis wziął 1500 za robotę.
Ogólnie min. 3000 zł.

Kupowalem razem z Piotrkiem ten motocykl od kolegi z Wawy. Nie ogladalismy walka, nie robilismy zbednego cyrku. W zadnym zakupionej At nie sprawdzalem walka, ani lozyska, nawet lozysk w kolach nie sprawdzalem, bo kupowalem motocykle od ludzi, ktorzy o nie dbali. Afra to nie moto na moto godziny. Jesli juz masz watpliwosci co do tego egzemplarza, to daj na luz. Piotrek nadal bedzie nia jezdzil, a i Ona jezdzic bedzie.
Banda lubelska jest silna i kilka Afryk mamy. Pogadaj z chlopakami, to zdejma zdawcza i zobaczysz luz na walku. Moim zdaniem to szopka.