Audi A8 D3 3.0 TDI (przedlift) - problem z ciśnieniem oleju
 

Miałem nie pisać, ale szukam już wszędzie.

Pacjent jak w tytule.
Mało od lat używany w tym roku (kilka samochodów i brak długich wyjazdów), ale poszedł na serwis (nie ASO) bo był problem z amortyzatorami z przodu (puszczał powietrze i auto po dłuższym postoju siadało). Jak już amorki się robiły (regenerowały) to pojawił się nieznany teściowi wcześniej problem, mianowicie dzwoni znajomy z serwisu i mówi, że jest problem z ciśnieniem oleju. Zbyt wysokie powyżej 3k obrotów. Wałkują to już dłuższy czas i... dupa.

Nie wiem czy jeździli, czy tylko na serwisie "przegazowali go lekko" - trudno mi powiedzieć

Był jeden spec, coś tam posprawdzał i pobieżnie stwierdził, że licznik trzeba wymienić bo wg niego silnik jest ok. (dla mnie osobiście licznik to tylko wyświetlacz a nie komputer, do którego są czujniki wpięte)

Ma ktoś pod ręką (okolice Warszawy) jakiegoś speca od Audi aby naprawdę mógł coś doradzić? ASO z racji kosztów póki co omijamy, ale jak nie będzie wyjścia to się tam odda to auto...

Spece z warsztatu mają problem z podłączeniem manometra ?:confused:
Zmienić warsztat

Nie wiem co oni tam robili... dla mnie to dziwne. Auto od lat małe przebiegi robi i nigdy nie było takiego problemu. Stało jakieś 2 miesiące, teściu stwierdził, że te amory chce zrobić w końcu z przodu, bo zaczęło go to drażnić a tu taki zonk.

Jeszcze gadanie, że najlepiej zostawić i by-passa zrobić aby błąd się nie pokazywał (i ta sugestia, aby licznik wymienić... ), roz***ło mnie to doszczętnie dlatego jutro jedziemy zabrać auto i szukać kogoś, kto ma pojęcie o tych silnikach/audi. Kiedyś naprawdę dobrze działał ten serwis, niby ekipa ta sama, ale od śmierci właściciela...

Mechanik a mechanik to jedno jeśli ktoś chce zmieniać licznik a nic nie mówi o sprawdzeniu ciśnieniu manometrem to bym od nich uciekał druga sprawa jeśli faktycznie coś nie teges z ciśnieniem to gdzieś coś jest przypchane np jakiś kanał ale to powinno skrzynią korbową iść najprędzej aby gdzies ujscie tego było chyba że jest tak szczelny jak guma od majtek że sam sobie z nim radzi.
Ogólnie reasumująć jeśli już się upierają że coś nie teges to można się na początek pokwapić o płukankę silnika może coś faktycznie się przytkało od małego jeźdzenia.
U mnie od jazdy po mieśćie zrobił się taki nagar na zaworach i tłokach że jak przycisnąłem mu na trasie to 2 tłoki straciłem bo pękły ot taki niuans.
Jak byś był mnie bliżej to bym ci ogarnął sprzęt ale to za daleko.
Pozdrawiam i mam nadzieję że znajdziecie kogoś ogarniętego.

Mały update.

W końcu ja rozmawiałem a nie teściu z tym serwisem.

Ekipa wg mnie zrobiła to co trzeba. Kilka prób z manometrem, płukanka, sprawdzony smok i pompa. Podmieniony po kolei czujnik ciśnienia oraz regulator ciśnienia, wyczyszczona miska... Także tu chcąc nie chcąc zwracam honor serwisantowi a reprymendę teściowi już sprawiłem za przekazywanie mi głupot ;)

Co do faktów - ciśnienie książkowe, dół obrotów 2 bary, góra trzyma stabilnie powyżej 4 barów - jest ok.

Problem pojawia się, podczas gwałtownego ruszania, miga główna kontrolka ciśnienia oleju (poziom oczywiście właściwy oleju). W piątek ma jakiś magik od elektroniki podskoczyć (inny, nie ten co sugerował, aby licznik wymienić), aby sprawdzić, czy najzwyczajniej nie jest to problem gdzieś na wiązkach/złączach.

Ja tych silników kompletnie nie znam, nie bawiłem się na grubo do tej pory w samochodach dlatego Was się radzę.

Moja bajka (przez ostatnie 8 lat) to takie silniczki:
Załącznik 106597

Załącznik 106598

W46?:)

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

Foss motorsport , gość zna A8 na wylot , serwisował mi S6, polecam.

Stanisława Bodycha 41C
Michałowice


Zadzwoń 600 661 660

Gdzieś czytałem że takie jaja mogą być po założeniu złego filtra oleju.

Być może na forum klubu coś znajdziesz https://a4-klub.pl/forum/182-30tdi/

Tak, S12u, starsze z W55, S1000, S1000R, trochę MTU z Leopardów... takie tam V12 ;)

Co prawda od roku już nie siedzę w tym zawodowo, ale pozostało skrzywienie :haha2: