Urwane mocowanie osłony łańcucha.
 

Hej.

Ostatnia inspekcja Rydwana Wpierdolu wykazała urwane mocowanie osłony łańcucha do wahacza (taki amelininowy piniut co się w niego wkręca śrubkę która trzyma plastikową osłonę łańcucha na końcu wahacza)

Teraz pytanie - czy da się to czymś przykleić, czy tylko demontaż wahacza i do zakładu spawającego aluminium?

Może wywiercić jeden, dwa otwory w wahaczu, zagwintować i przykręcić jakiś kątownik alu? Mocowanie będzie jak oryginał. Kowalstwo uzupełnić klejem epoxy, loctile i czym isę jeszcze da :D

Najlepiej dospawać. Po co to dziury wiercić?

Poszukaj na forum, bo temat już był przerabiany.
Rozwiązałem problem tak: Kątownik aluminiowy przyklejony do wahacza, w ramieniu pionowym kątownika dodatkowo wywiercone dwa otwory, przez które przeprowadzone są trytytki i zapięte dookoła wahacza jako wzmocnienie sklejenia. Działa drugi rok, osłonę łańcucha mam aluminiową (generuje większe siły przy drganiu)

Ja spawałem bez problemu odpiołem aku i moduł załpnowy 5 minut roboty i nie do urwania. Tylko paniętaj by dobrze dopasować bo bedziesz musiał rozwiercać tę plastikową osłone bo Ci ja powygina jak zle przyspawasz mocowanie

Smigacz - spawałeś sam, czy dawałeś do spawania? (rozumiem, że zabieg na motocyklu)

Nie chcę dziurawić wahacza, dlatego chyba spawanie, albo klejenie.

Jako laik spawacz dałem radę to zawodowiec nie ma co robić:).
Elektroda alu. Dobry inwentor - dobrać ustawienia i "strzelać"
Wstępnie można popróbować na odpowiednio grubym wsporniku alu

Ti-gem się bałem:( Nie mam wprawy. Zawsze spawałem elektrodą.
Odpiąć moduł, aku i osłonic wszystko wkoło porządnie.

KAzmir, nie ma co się bać tiga :) Ja też elektroda, półautomat, aż dostałem od kumpla tiga do zabawy. JAKieś proste welder fantasy. Fajne to to, gęba sama się śmieje podczas roboty.

Tak na motocyklu spawałem. Podjechałem do gości od spawania przygotowałem motor 30 zł na flaszkę 5 min roboty( osłoń by ci nie popryskano na felgę).

Dzięki za info, jak nie będę zdowolony z tyrtytkowania i klejenia, które wykonam, to jadę do okolocznych spawaczy amelinium i spróbuję sam przygotować żeby na moto pospawali.