Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   Dzida Marokańska (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4718)

Lepi 01.12.2009 14:24

Dzida Marokańska
 
Hej,
nim wpadnę w zimowa depresję szukam jakiegoś rozwiązania tej degrengolady.
Chodzi mi po głowie Maroko. Pojechać na krótko i poszaleć.
Skupić się na jeździe od rana do wieczora. Szybko i nierozważnie ;)
Zwiedzanie na 3 planie. Praktycznie bez bagażu. Jedna torba na kanapę i tyle.
I dojazd nie na kołach lecz na przyczepie. Samej jazdy na moto góra tydzień.

No i pytania. Czy jest sens w lutym? Może lepiej później?
Są jacyś chętni??
Poczytam sobie w najbliższym czasie o wyprawach do Maroko ale pewnie nie będzie tam nic na temat tygodniowej dzidy w środku zimy.

Zatem wszystkie sugestie (pukania w czoło nie wykluczając) wezmę do serca.

puntek 01.12.2009 14:39

Cytat:

Napisał Lepi (Post 86540)
Hej,
nim wpadnę w zimowa depresję szukam jakiegoś rozwiązania tej degrengolady.
Chodzi mi po głowie Maroko. Pojechać na krótko i poszaleć.
Skupić się na jeździe od rana do wieczora. Szybko i nierozważnie ;)
Zwiedzanie na 3 planie. Praktycznie bez bagażu. Jedna torba na kanapę i tyle.
I dojazd nie na kołach lecz na przyczepie. Samej jazdy na moto góra tydzień.

No i pytania. Czy jest sens w lutym? Może lepiej później?
Są jacyś chętni??
Poczytam sobie w najbliższym czasie o wyprawach do Maroko ale pewnie nie będzie tam nic na temat tygodniowej dzidy w środku zimy.

Zatem wszystkie sugestie (pukania w czoło nie wykluczając) wezmę do serca.

Jak się juz określisz więcej co i jak napisz o jakiś przewidywanych kosztach :) to wiele napędzi ...chętnych

sambor1965 01.12.2009 14:42

Cytat:

Napisał Lepi (Post 86540)
Hej,
nim wpadnę w zimowa depresję szukam jakiegoś rozwiązania tej degrengolady.
Chodzi mi po głowie Maroko. Pojechać na krótko i poszaleć.
Skupić się na jeździe od rana do wieczora. Szybko i nierozważnie ;)
Zwiedzanie na 3 planie. Praktycznie bez bagażu. Jedna torba na kanapę i tyle.
I dojazd nie na kołach lecz na przyczepie. Samej jazdy na moto góra tydzień.

No i pytania. Czy jest sens w lutym? Może lepiej później?
Są jacyś chętni??
Poczytam sobie w najbliższym czasie o wyprawach do Maroko ale pewnie nie będzie tam nic na temat tygodniowej dzidy w środku zimy.

Zatem wszystkie sugestie (pukania w czoło nie wykluczając) wezmę do serca.

Czytaj, a znajdziesz, nie Ty pierwszy sie polamales w lecie.
W lipcu 2005 mialem paskudne zlamanie reki i lekarz mi powiedzial ze do konca sezonu nie ma mowy o jezdzie. Tzn do kiedy? No do listopada.
No to pojechalem w listopadzie do Maroka.
W lutym? Franz byl w lutym ;) Mowil ze slisko i sporo lodu, ale dal rade ;)
Chyba ze po wybrzezu, ale jakos na Sahare trza dojechac... Ale dni juz dluzsze wiec kto wie?

Lepi 01.12.2009 14:47

Koszty to przygotowanie moto, paliwo i prom. Z grubsza. Cenę promu pewnie ktoś tu poda. A na miejscu to skromnie. Najlepiej w namiocie.

Przyczepkę mam z możliwością załadowania tylko dwóch moto. Ale wolałbym podczepić pod coś nowszego niż mój dziadek.
Reszty nie podam bo wszystko do uzgodnienia.

Franz 01.12.2009 14:48

Nie w lutym. Odpadną Ci najładniejsze rejony kraju.
Franz dał radę ale mało dupy nie odmroził i żałował ,że nart nie wziął
Najlepsza jesień.
Najmilej wspominam klub nocny w Algecitras :D, w Kirgistanie w sumie też ..:haha2:
Jeszcze pojadę ,ale tylko we Wrześniu

Lepi 01.12.2009 14:50

No to już coś się klaruje. Jesień mamy za sobą. Czemu więc nie wiosna? Marzec? Kwiecień?

Franz 01.12.2009 14:54

Cytat:

Napisał Lepi (Post 86548)
No to już coś się klaruje. Jesień mamy za sobą. Czemu więc nie wiosna? Marzec? Kwiecień?

Pora deszczowa. Poczytaj zeznania z trasy Sambora
Przebił się, bo było po lecie i zamiast rzeki było prawie suche koryto
A ta trasa Sambora jest bardzo fajna :D

Lepi 01.12.2009 14:58

Przyjdzie mi się przebić przez kilka znalezionych relacji. Ale jak się domyślałem, od razu dostałem kilka cennych uwag. Z czasem krucho nawet na czytanie.
Przemyślę. Także inne miejsce docelowe.

felkowski 01.12.2009 16:35

Może warto rozważyć przeprawę Z Almeriia do Melili. Wprawdzie prom nieco droższy, ale wyspać się można. A 500 km bliżej niż Algeciras. A i wschodnie pisty niczego sobie.

podos 01.12.2009 17:38

Z tego co ja sie przygotowywalem to tydzien na moto w Maroko to za mało. Mminą Cie najwieksze atrakcje a zalapiesz sie na najbardziej sniezne góry Riff, ktorych drogi mogą być zamknięte nawet do kwietnia w skrajnych przypadkach. Mając tydzien ledwo dojedziesz do Atlasu wysokiego gdzie jest mniej sniegu i moze zobaczysz pustynie i wydmy - ale nie pojezdzisz po nich bo przyjdzie ci zapieprzac asfaltem do domu. A to nie jest to co lubisz najbardziej...
Polecam lekturę Marocco Overland. Ta ksiązka ma opisy fajnych gorskich i pustynnych tras z koordynatami GPS (koordynaty tez na stronie scotta do wzięcia) w kpl z opisem w książce - idealny zestaw offroadera. po angielsku oczywiscie.

Jak to mowią, bez adwokata wiecej nie powiem.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:32.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.