Zabezpieczenie drewnianego tarasu. Olej, pokost, impregnat itp
Ma ktoś doświadczenie w zabezpieczaniu drewna na warunki atmosferyczne?
Będzie to taras, na bagażniku dachowym... Mam gołe deski, zwykłe, raczej stosunkowo miękkie i z paroma sękami. Chcę to zabezpieczyć przed wodą i słońcem. Teoretycznie na zimę mogę ściągnąć deski i dać je do piwnicy - ale wolałbym nie. Czy jak natrę to olejem to będzie ok? Bo jak czytam to ilość specyfików wydaje się gigantyczna. Chciałem użyć coś co wnika w drewno, a nie jakiś lakier tylko na zewnątrz który się łatwo uszkodzi przy miękkim drewnie. Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Cytat:
|
Już jest kupione i docięte.
Patrzyłem na takie deski kompozytowe ale masa tego jest masakrycznie wielka. Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
Z 8 lat temu użyłem Vidarona na drewno na balkonie , do tej pory żadnych niepokojących śladów działania warunków atmosferycznych.Malowałem 3 razy by się napiło do syta.
Kolega chwalił Altaxa , zabezpieczył tym cały taras łącznie z barierkami. Ok kilku lat kolega układa tarasy , z różnych materiałów, mogę podpytać czego używa i jak się to sprawdza. |
Cały drewniany dom malowałem produktami V33, najpierw impregnat a potem lazura, jak do tej pory, 3 lata, nic się nie łuszczy ani nie odbarwia.
|
Jakieś 35m2 tarasu niezadaszonego z modrzewia /Polski, ścięty, obrobiony i położony w jednym roku/ zabezpieczonego 2xAltax Penetrin + 2xAltax olej do drewna tarasy, pomosty, meble ogrodowe. Warstwy nakładałem w jedno dniowych przerwach "pomiędzy" kolejną aplikacją. Po 13-latach jest jeszcze w miarę OK choć oczywiście miejscami już widać ślady "korozji biologicznej" a z dwie deski w między czasie wymieniałem - poprawiałem samym olejem Altaxa po 3 i 8 latach. Pewnie są lepsze środki ale czym nie zabezpieczysz to myślę, że po 10 latach będzie wymagało wymiany.
Ps. Zupełnie inaczej będzie "gniła" deska kładziona w pionie na elewacji jak taka leżąca nawet wysoko nad gruntem i z dużymi dystansami "wentylacyjnymi" po której się dodatkowo chodzi narażając ją na uszkodzenia mechaniczne /chociażby ścieranie wierzchniej warstwy zabezpieczenia/. |
Ja użyłem dwóch preparatów:
Lazura Premium Remmers HK (jako baza) oraz olej Remmers Pflege-OL. Taras z modrzewia syberyjskiego impregnowany 3 lata temu. Daje radę. Preparat z polecenia wykonawcy tarasów. Olej aplikowany gąbką. |
Z Adkiem malowałem HarzLakiem TungOil 6 lat temu. W wakacje jak byłem u niego i zdziwiłem się jak podziękował za pomoc, bo nadal mu się trzyma, choć już namawiał, że może w następne pomalujemy razem ;) bo żona troszkę już na wygląd zaczyna...no.. ;)
|
na tak małą powierzchnie to IMO najlepiej będzie dać impregnowane ciśnieniowo. Mam 18 lat na tarasie modrzewiowe i nic się z tym nie dzieje. Odpadnie ci pierdzielenie się z odnawianiem etc.
|
Przemyśl jeszcze raz koncepcję..:)
Może stelaż z tworzywa/alu i na to jakaś mata, materac w razie potrzeby? Czy drewno zalane i nasiąknięte chemią to jeszcze drewno? Czym się różni od tworzywa (oprócz wyglądu)? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:04. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.