Kolumbia, 3 tygodnie motocyklem w lutym, 50+, kto dołączy ?
 

Chcę polecieć w lutym na 3 tygodnie do Bogoty, wypożyczyć tam motocykl i trochę pojeżdzić po kraju. Dokładnych planów jeszcze nie mam, ale żona nie chce mnie puścić samego. Zorganizowane wycieczki już wznowiły nabór, więc chyba już po pandemii.

Może taniej będzie kupić i odsprzedać później? Mi się najbardziej podobało w zona cafetera, zaskoczyło bardzo na plus Medellin - może dlatego, że uwierzyłem iż tamtejsze miasta nie mają nic, co by mnie interesowało.
Zastanów się nad włączeniem Ekwadoru, bardzo mi się tam podobało. Chyba nawet bardziej niż w Kolumbii, która nie spełniła moich wyobrażeń - inna rzecz, że oczekiwania miałem postawione wysoko, chyba za wysoko. Kilku kumpli mówiło, że to najłądniejszy kraj w którym byli. Ale ja byłem w ładniejszych.
Wobec Ekwadoru nie miałem żadnych i może dlatego podobało mi się wszystko.
Firmy wznowiły nabór, bo co mają robić - próbujemy przeżyć. Inna rzecz że w części klientów jest strach - niekoniecznie przed pandemią, czasem bardziej uzasadnione obawy przed lockdownem czy wrąbaniem się na kwarantannę.
Za 2 tygodnie lecę z ekipą do Kenii i nie bardzo wiem co zrobię jak mnie obłożą dwa dni przed wylotem kwarantanną. W marcu się wybieram z RPA do Kenii - przygotowuję się do tej imprezy, ale największa zagadka to granice, testy, PCR, kwarantanny i procedury. Nikt nic nie wie. A ja dodatkowo wiem, że wszystko może się zmienić.

Żona ma rację, lepiej we dwóch.

Myślę że kupić i sprzedać to ma sens przy kilkumiesięcznej wyprawie. Poza tym sprzedać z dnia na dzień to chyba nie jest tak łatwo. Przy cenach 25-35 EUR za dzień to chyba lepiej wypożyczyć. W Ekwadorze już byłem, na Galapagos też. Pozdrawiam.

tak, przy takich cenach to rzeczywiście. Powodzenia!

I jak twoje plany na Kolumbię? My startujemy 14go lutego.
Pozdrawiam Chudy