A nawet 131, i to z płynami.

Sent from my G8441 using Tapatalk

Można jechać na jednym tłoku aż się urwie, tylko po co skoro nowy to koszt ok 2-3% wartości nowego motocykla.

Bedzie klapa,tak myśle a nowa Tenera sprzątnie Hondzie klientów z luki która jest na rynku.

Silnik to ta sama konstrukcja,nic tu nie ma nowego.. jakies nowinki i gadżety..

Wyszła nowa AT to szczęki gruchotały i sprzedawały sie jak ciepłe bułki,a to to............ Zwolnił bym ludzi odpowiadających za ten segment rynku z miejsca..

Kur.. to chusteczka zamiast podpaski...

Z thumpertaka:

Honda announced the new CRF450L today. You can see it here. https://powersports.honda.com/2019/c...cedesktop=true. All the detail aren't available yet, but it's fuel injected, 6-speed and 289 pounds with a full tank of gas. Assuming it has the maintenance schedule similar to the DRZ and not a race bike maintenance schedule and makes 42 - 45 horsepower (or more), is this effectively the modern DRZ we've all been wanting?
The price is definitely steep at $10,399.

PZDR

Qter

wygląda to trochę jak zmodyfikowana na rynek EU crf450x, ta sama kompresja silnika, ale ponad 12 kg żeby zadowolić przepisy? :D

Jeśli będzie tak zajebista i trwała jak obecna CRF to tylko pogratulować, widział kto ostatnio nową CRF-ę w krzaczorach ?
Na jednej z edycji moto rally w IT były dwie i żądna nie dojechała do mety. W przeciwieństwie do Bety, Kata czy Sherco.
Nie wierzę Hondzie w jedno słowo po tym co widuje często w serwisie, kiedyś była Honda i duża przepaść a następnie inne :haha2:.

250L ma chyba dobre opinie (jeśli chodzi o wytrzymałość, bo że ciężka i mocy trochę mało to wiadomo).
Jeśli to ma być coś jak drz, to wygląda fajnie. Nikt się tym ścigał nie będzie. A konkurentem 200kg nowej tenery ten motocykl też nie będzie.
DRZta jak wychodziła też nie miała nowinek, a jest to bardzo popularny i miły w użytkowaniu sprzęt.
To jest honda L a nie R, może ktoś nie zauważył..

:Thumbs_Up:
Też tak myślę. Cena wysoka. Będzie chyba powyżej
40 tys. W usa kosztuje jeszcze raz tyle co Crf 250l

No właśnie. Co chwilę dziewczęta tutaj biadolą, że przydałby się poczciwy, trwały i niekoniecznie wyżyłowany sprzęt. I lekki żeby był, "paaanie, 200 kg na sucho to mastodont".

Porównanie z penerą 700, choćby z uwagi na masę, kompletnie chybione. Gdyby taką CRF 450 dało się zapakować sensownie na tydzień-dwa jakimś rogalem i gdyby dało się nią zrobić przewidywalnie i bez serwisu 10 tys. km - to mamy fajnego, lekkiego duala z masą do jazdy <150kg. Zakładam, że zawias da radę, a z dodatkowego wyposażenia to może jakaś pełniejsza płyta i ewentualnie gmol na silnik.