Złamana kostka boczna
 

Cześć
Wczoraj wywróciłem się na małym kacie, tym razem niestety jakoś niefartownie i złamałem kostkę boczną.
Lekarz wsadził mi ją w stabilizator, dał kule i zastrzyki przeciwzakrzepowe. Kazał nie stawać na nodze i chodzić w stabilizatorze 6tyg.

Pytanie do doświadczonych, czy mogę jakoś przyspieszyć zrastanie, co zrobić żeby nie zaszkodzić, kiedy to przestaje boleć i można normalnie chodzić ?

Nie chce kończyć jeszcze sezonu... A w przyszły piątek planowałem jakies Bałkany...

miałem skreconą kostke i kolano i wszystko bez stabilizatora goiło sie jakies 3 tygodnie. po miesiacu wróciłem do pracy. lekkie bóle odczuwam do dzis od wiosny. Złamanie to nieraz łatwiej sie goi niz skrecenie ale z tym róznie bywa. Raczej zakonczyłeś już sezon. To lepsze rozwiazanie by w nastepnym sezonie zapomniec o tym złamaniu. LEpiej to zagopic do konca niz pozniej nazekac pół zycia....

Pytanie co to był za lekarz i co na to fizjoterapeuta?
Przyśpieszenie zrastania jest raczej trudne, ale rechabilitacji i powrótu do sprawności jak najbardziej tak.

Onegdaj, jak mały kat urwał mi wiązadło to też zastanawiałem się jak przyspieszyć gojenie. Dużo można czytać o głupotach w stylu "jedz galaretę i żelki" itd. Będąc na jednej z wizyt u lekarza prowadzącego (całkiem niezły specjalista od złamasów itp.) zapytałem:
- Czy zmianą diety mogę przyspieszyć leczenie?
- Tak, jeśli pana dieta opiera się głównie na alkoholu.
Nie kontynuowałem wątku.
Ale jak powyżej, lepiej dobrze wyleczyć i odczekać niż później się męczyć z nawrotami.

Za czasów szkolnych uszkodziem łąkotkę kolanową. Po 15 latach kolano odezwało się ze zdwojoną siłą. Proponuję moto do garażu.

Narazie to boli, wiec o jezdzeniu nie myśle nawet, ale chciałbym wiedzieć kiedy będę mógł zacząć myśleć. Od złamania minęło dopiero ledwie trochę ponad 12 godzin. Alkohol istotnie pomaga w przespaniu nocy.

Witam w klubie. Ja już dwa tygodnie w gipsie, a jeszcze 6. W tamtym roku miałem też złamaną, ale lewą i 2,5 miesiąca wyjęte z życiorysu.
Za parę dni miałem lecieć do Gruzji i dupa. :mur:

Jeżeli Cię nie zagipsowali to pewnie masz tylko pęknięcie. U mnie obydwie kostki odłączyły się od strzałkowej.

Dla przyśpieszenia wkomponuj w diete duże ilości wapna, kolagen, jedz galaretki w różnych postaciach.

Zapomnij o jeździe w tym sezonie. Jeśli nie wytrzymasz, to możesz sobie narobić sporo bigosu i mordować się znacznie dłużej, nie warto raczej.
W gojeniu może bardzo pomóc laser - mnie kiedyś cudownie przyspieszył gojenie i powrót do sprawności kostki z pozrywanymi więzadłami i rozwaloną torebką stawową. Ma bardzo szerokie zastosowanie i jest dostępny w bardzo wielu gabinetach lekarskich. Powodzenia!

Poza laserem jeszcze pole elektromagnetyczne niskiej częstotliwości - popularny magnetronic zdecydowanie przyspiesza zrost kostny - kierunek -gabinet fizjoterapii. Jeżeli ze skierowaniem lekarskim (a gabinet ma umowę z NFZ), to opcja bezpłatna.Jeżeli skierowanie z gabinetu prywatnego lub gab. fiz. nie ma umowy z NFZ lub też nie chcesz czekać w kolejkach - to tylko opcja płatna. Powodzenia.

W opcji bezpłatnej to szybciej samo się zrośnie zanim się wbije w kolejkę.
Sezon trzeba skończyć i tyle. Zrośnie się pewnie samo. Musi potrwać.