Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Rosja oczami Rosjanki (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=36375)

Metel 17.12.2019 19:50

Rosja oczami Rosjanki
 
7 Załącznik(ów)
Witajcie :)
Czytam Wasze posty.
Po pierwsze, chcę gorąco Wam podziękować za ciepło z którym mnie przywitaliście. Bardzo mi miło, że niektórzy z Was mnie nawet poznali i nadal pamiętają nasze spotkania w Rosji. Mam nadzieję, że będą następne :)
Po drugie, jestem Wam wdzięczna za wsparcie moich postępów w nauce języka polskiego. Naprawdę. Codziennie się uczę i to ważne dla mnie.
Myślałam od czego można by było zacząć i miałam nawet kilka propozycji, lecz jestem osobą pedantyczną, więc, wole od początku.
„Szpicerlok” trafnie napisał: „ To piękny kraj i dobrzy ludzie, niestety oceniany poprzez stereotypy...”
Dziękuję Szpicerlokowi za te ciepłe słowa, ale niestety nie mogę zacząć od najciekawszego, czyli stereotypów, mitów i złudzeń, lecz będę wracać do nich od czasu do czasu. O czym tylko nie słyszę od Polaków. Pokolenie starsze, prawie zawsze śpieszą się podzielić swoją wiedzą z języka rosyjskiego, młodsze – zależy kim są. Lecz do najczęściej przeze mnie spotykanych stereotypów należą: zimno przez cały rok i w całym kraju, niedźwiedzi (czasami nawet białe:) chodzące po placu Czerwonym , który często się kojarzy wyłącznie z komunizmem, powszechny alkoholizm i nędza, różne legendy o tajdze i Syberii, etc.
Proponuję najpierw zapoznać się z wiedzą podstawową, dotyczącej tego kraju wyjaśnić chociaż czym Syberia różni się od „tajgi”. No i poszukać Rosji w Rosji. Nie, nie pomyliłam się.
Teraz od początku. Rosja jest olbrzymem, to prawda. Z Zachodu na Wschód ma blisko 10000 km, z Północy do Południa około 4000 km., a cała powierzchnia kraju wynosi 17 125 191km2. Czyli prawie 55 razy powierzchni Polski. Jest dokąd pojechać, jednak nie wszystko takie proste:)


Tutaj dobrze widać jakie to tereny:


Zielonym i zielono-niebieskim (na Zachodzie) są zaznaczone lasy.
Tajgą nazywa się tylko tamten większy zielony teren, który zajmuje 2/3 kraju.

A oto Syberia:


Proszę zwrócić uwagę, że Syberia i „taiga” to nie to samo.

Obecnie Rosja jest podzielona na 85 różnych regionów, każdy z których ma swoją Stolicę.

Teraz trochę o ludziach. W 85 regionach mieszkają ponad 200! różnych narodowości, często mówiące w swoim narodowym języku, nie mającym NIC wspólnego z rosyjskim. Oczywiście, głównym językiem państwowym jest rosyjski i nie sądzę, że w naszych czasach są ludzi, którzy go nie znają. Choć nawet ja w swoim życiu, wiele lat temu, spotkałam jedną taką staruszkę :)
Jak pisze welcomedagestan.ru, ich region jest zamieszkany przez….102 narodowości. Czy jest ten teren duży? Nie, na powyższej mapce jest na południowym zachodzie. Tuż nad słowem «-области». Numer 13.

Ludzi z różnych regionów mogą tak różnić się od siebie:



Tutaj muszę wyjaśnić ciekawą rzecz, że polskie słowo „Rosjanin” jak najbardziej może pasować do określenia dowolnego mieszkańca tej ziemi, czyli Rosji. Lecz śpieszę się zwrócić Waszą uwagę, że w żaden sposób to polskie słowo nic nie powie o narodowości, co w przypadku Rosji jest aktualnie. Poniżej jest mapa składu etnicznego. Popatrzcie na czerwony kolor - tak są zaznaczone tereny, na których mieszkają Russkie.



Podejrzewam, że właśnie z tego powodu w całym kraju, w każdej szkole, od lat są obowiązkowe zajęcia z….tolerancji

Ostatnia mapa na dzisiaj. Proponuję popatrzeć na gęstość zaludnienia (ilość osób na 1 km2) :


Do geografii jeszcze kiedyś wrócimy:) A teraz….
Dlaczego o tym opowiadam? Chcę żebyście mogli sobie wyobrazić jak gęstą jest mieszanka kultur w Rosji i jak nieprosto rozpoznać co należy do (użyję tego słowa: ) ruskiej kultury. Napisałam to dla ludzi, od których można usłyszeć: „Byłem na Syberii, - poznałem Rosję”.
Syberia naprawdę jest przepiękna i warto tam pojechać. Lecz trzeba pamiętać, że każdy region jej będzie inny: historia, kultura narodu, ich język, kuchnia, zwyczaje i każdy z tych narodów jest wyjątkowy. Ruskie oczywiście też tam są, tyle tylko, że jest na Syberii tak dużo różnych kultur, że ruskiej nie tak wcale łatwo znaleźć.
Dla przeciętnego Polaka prawie tak samo. Często Polacy nie zdają sobie sprawy, że język i kultura Ruskich, Ukraińców i Białorusinów tak samo mocno się różni, jak ci ludzi na umieszczonym powyżej zdjęciu.
Czasami, Polacy kto nie wie, że jestem z Rosji, starają się mnie pocieszyć wiedzą o zabytkach Rusi kijowskiej. I nie wierzą, że ani słowa nie jestem w stanie zrozumieć po ukraińsku. Ani słowa! Sprawdzone wiele razy:)

Katerina.

Ciąg dalszy nastąpi…..

MUTT 17.12.2019 20:26

:lukacz:

Sławekk 17.12.2019 20:57

Ciekawie się zapowiada :Thumbs_Up: :)

PietiaBBI 17.12.2019 21:07

Fajnie się czyta. Dobra lekcja.

Pirania 17.12.2019 21:18

Pięknie opisujesz.. Czyta się z ciekawością i chce się więcej, i więcej..:Thumbs_Up:
Fajnie że mieszkasz blisko to tak ogarnę się w pracy to zapraszam na obiad/kolacje..;)

Czytam dalej.. :chleje::smoking:

Novy 17.12.2019 21:18

Ciekawie, ciekawie. Dawaj dalej! :Thumbs_Up: :)

Najciekawsza sprawa wydaje się być dotycząca znajomości (a raczej braku) pochodnego w sumie, ukraińskiego języka.

torak 17.12.2019 21:56

Pierwsza w moim życiu ciekawa lekcja historii Rosji, yyy regionu Rosyjskiego:D. Za wcześnie ten dzwonek:Thumbs_Up:

Galar 17.12.2019 22:15

Cytat:

Napisał Novy (Post 661962)
Ciekawie, ciekawie. Dawaj dalej! :Thumbs_Up: :)

Najciekawsza sprawa wydaje się być dotycząca znajomości (a raczej braku) pochodnego w sumie, ukraińskiego języka.

Nic dziwnego jak w samej Ukrainie mieszkaniec wschodniej Ukrainy nie rozumie co mówi do niego rodak z zachodniej części kraju. A językiem urzędowym i obowiązującym szkole jest język ukraiński. Wot prablema.

Ivi 17.12.2019 22:42

O i znalazłam w końcu wątek do czytania. Uwielbiam jęz.rosyjski, piosenki, cerkwie! Miło będzie poznać nowe rzeczy! Czekam na ciąg dalszy:D

smigacz 17.12.2019 22:51

Bravo . przygotowanie na 5. Ciekawie się czyta, a mapy wiele dają. Nie masz przypadkiem przygotowania pedagogicznego?. Była byś świetnym nauczycielem:).

sagittariush 17.12.2019 23:07

Cieszę się bardzo, że podejmujesz wysiłek, by nam to opowiedzieć. Ja jestem już "starym" człowiekiem, tzn. takim, który uczył się obowiązkowego języka rosyjskiego przez dużą część edukacji i szczerze go nienawidził :D Jednak teraz, po wielu latach jestem wdzięczny jednemu z moich nauczycieli, że "katował" mnie i dziś, po krótkim przypomnieniu sobie tego pięknego języka, jestem w stanie porozumieć się w nim, a dzięki niemu także w... tak, tak ukraińskim :)
Co do stereotypów - no cóż, spowodowane są one przeszłością naszego kraju i dzisiejszym przekazom z mediów, które dotykają przede wszystkim polityki. Na szczęście wielu z nas, ma otwarte umysły i wie, że stereotyp to mit. I Ty im nie ulegaj obserwując Polaków ;)
No i daj nam tę wiedzę Rosjanko, która używa języka polskiego, jak swojego :)

Z pewnością będę wnikliwie śledził Twoją opowieść, ale mam jeszcze taką sugestię dla forumowiczów.

Proponuję zorganizować "masowe" spotkanie z Kateriną, by móc posłuchać opowieści Kateriny "na żywo", pogadać i poznać całą ekipę, którą ciągnie kierunek Rosja, być może nawet z perspektywą zorganizowania wyjazdów w grupach i podgrupach :)

Katerina, co Ty na to? Podjęła byś się prowadzenia prezentacji na takim spotkaniu?

kylo 17.12.2019 23:30

O to to, np. niebawem w Narolu!

teren 78 17.12.2019 23:56

Fajnie to nam wykładasz, ja będąc młodym mieszkałem troszku w Petersburgu wtedy Leningrad i miło wspominam starówkę,zabytki , spacery przy rzece Newa .Ludzie przyjaźni i jakoś tak bardziej serdeczni. Nic tylko trzeba zawitać do Rosji i zobaczyć jak się zmieniła :at:

GregoryS 18.12.2019 00:01

Takie spotkanie to super pomysl ! Przyjechalbym posluchac na zywo :) a tymczasem czyta sie, czyta !

golab 18.12.2019 05:50

Rewelacyjny początek, czekam na więcej :)!!

chemik 18.12.2019 07:30

Metel, cieszę się, że powstał ten wątek. Nie znałem Rosji. Budziła moje obawy. Dopóki tam nie pojechałem. Teraz nie mogę powiedzieć, że ją znam. Nadal budzi moje obawy jako kraj prowadzący swoją politykę opartą na dawnym imperialiźmie. Jednakże ludzie zamieszkujący ten kraj absolutnie nie budzą żadnych obaw, a raczej pozytywne skojarzenia. Fajnie jakby ten wątek rozwinął się właśnie w tym kierunku - zostawmy politykę na boku. Wszak podróże są po to aby poznać przyrodę i kulturę regionu. Pisz dalej o ludziach, o geografii, o kulturze. O tym co nas dzieli i co nas łączy.

Metel 18.12.2019 11:32

Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i zaproszenia!
 
"Ciekawie się zapowiada"
"Pięknie opisujesz.. Czyta się z ciekawością i chce się więcej, i więcej..ogarnę się w pracy to zapraszam na obiad/kolacje."
"Pierwsza w moim życiu ciekawa lekcja historii Rosji"
"Nie masz przypadkiem przygotowania pedagogicznego?"
"Miło będzie poznać nowe rzeczy! Czekam na ciąg dalszy"

Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i zaproszenia! :) Nie mam przygotowania pedagogicznego (posługuję się logiką:) i na pewno będę miała jeszcze sporo informacji na mnóstwo tematów. Oto kilka z nich:"Dwie Stolicy. Wczoraj a dziś", "Bez czego nie może być Rosji", "Kuchnia rosyjska", "Ciekawostki z języka rosyjskiego" i to dopiero początek:)

jochen 18.12.2019 11:40

No i pięknie, to się nazywa konkret!
Pisz dalej, edukuj i obalaj stereotypy :Thumbs_Up:

Emek 18.12.2019 11:42

Katerina, jak masz taką opcję to wpisuj nazwy rosyjskie w tymże języku a nie spolszczone (lub spolszczone równolegle obok rosyjskich). Zdecydowanie łatwiej bo te spolszczenia to różnie wychodzą ;).

Metel 18.12.2019 11:52

Cytat:

Napisał sagittariush (Post 661999)
Co do stereotypów - no cóż, spowodowane są one przeszłością naszego kraju i dzisiejszym przekazom z mediów, które dotykają przede wszystkim polityki. Na szczęście wielu z nas, ma otwarte umysły i wie, że stereotyp to mit. I Ty im nie ulegaj obserwując Polaków ;)
:)

Staram się:) Co dotyczy stereotypów, mam nawet doświadczenie. W 2015 roku, miałam spotkanie z Polakami w Witebsku (Białoruś). Zdaje mi się, że był na nim również Miszel. W sąsiednim budynku mieszkali bajkierzy z Petersburgu. Zanim się przywitaliśmy, Rosjanie powiedzieli: "Wiemy, że wszyscy Polacy nas nienawidzą". Polacy na to się uśmiechnęli i powiedzieli: "Nam też wmawiają, że Rosjanie nas nienawidzą".
Wieczór był bardzo przyjemny i ciepły, z uśmiechami do siebie nawzajem, toastami i pysznym jedzeniem, gdzie bariera językowa nikomu nie przeszkadzała. I niech już tak zostanie:)

Cytat:

Napisał sagittariush (Post 662000)
Z pewnością będę wnikliwie śledził Twoją opowieść, ale mam jeszcze taką sugestię dla forumowiczów.

Proponuję zorganizować "masowe" spotkanie z Kateriną, by móc posłuchać opowieści Kateriny "na żywo", pogadać i poznać całą ekipę, którą ciągnie kierunek Rosja, być może nawet z perspektywą zorganizowania wyjazdów w grupach i podgrupach :)

Katerina, co Ty na to? Podjęła byś się prowadzenia prezentacji na takim spotkaniu?

Mało tego, że będę musiała wykładać w języku obcym, który na razie nie jest u mnie wystarczająco bogaty, nie jestem zawodowym narratorem. Lecz jeśli Wam to nie będzie przeszkadzać, dlaczego nie? :)
Bardzo chętnie z Wami się spotkam i pogadam i odpowiem, jeśli potrafię, na jakieś pytania na żywo. Dziękuję za Wasze zaufanie i zaproszenie! Bardzo mi miło:)

Novy 18.12.2019 12:14

Metel, może przyjedziesz na zakończenie sezonu do Białego Brzegu?

CzarnyEZG 18.12.2019 12:23

Czytamy z żoną i dzieciakami :)

Metel 18.12.2019 12:24

Napiszę o polityce po raz ostatni
 
Cytat:

Napisał chemik (Post 662016)
Metel, cieszę się, że powstał ten wątek. Nie znałem Rosji. Budziła moje obawy. Dopóki tam nie pojechałem. Teraz nie mogę powiedzieć, że ją znam. Nadal budzi moje obawy jako kraj prowadzący swoją politykę opartą na dawnym imperialiźmie. Jednakże ludzie zamieszkujący ten kraj absolutnie nie budzą żadnych obaw, a raczej pozytywne skojarzenia. Fajnie jakby ten wątek rozwinął się właśnie w tym kierunku - zostawmy politykę na boku. Wszak podróże są po to aby poznać przyrodę i kulturę regionu. Pisz dalej o ludziach, o geografii, o kulturze. O tym co nas dzieli i co nas łączy.

Masz rację, omawiamy tutaj turystykę i niesamowite możliwości, które ona nam otwiera :) Napiszę o polityce po raz ostatni: w Rosji żyje około 140 000000 ludzi. Każdy z nich ma swoje życie, rodzinę, pracę. 99% z nich nie mają żadnych wpływów na politykę (oprócz wyborów, oczywiście), zajmując swoimi codziennymi życiowymi sprawami. Nie żyją bogato, a jeśli przyjedziesz tam, będą się starali zrobić dla Ciebie wszystko co potrafią. A o tym jak, jeszcze nie raz tu opowiem. :)

consigliero 18.12.2019 12:31

Cytat:

Napisał Novy (Post 662061)
Metel, może przyjedziesz na zakończenie sezonu do Białego Brzegu?

Jeszcze się sezon nie zaczął a ty już chcesz go kończyć?!
Nie wiedzę powodu aby czekać tak długo, możemy zrobić rozpoczęcie, wtedy będzie trochę krócej.

Miszel 18.12.2019 12:31

Cytat:

Napisał Metel (Post 662055)
Staram się:) W 2015 roku, miałam spotkanie z Polakami w Witebsku (Białoruś). Zdaje mi się, że był na nim również Miszel. W sąsiednim budynku mieszkali bajkierzy z Petersburgu. Zanim się przywitaliśmy, Rosjanie powiedzieli: "Wiemy, że wszyscy Polacy nas nienawidzą". Polacy na to się uśmiechnęli i powiedzieli: "Nam też wmawiają, że Rosjanie nas nienawidzą".
Wieczór był bardzo przyjemny i ciepły, z uśmiechami do siebie nawzajem, toastami i pysznym jedzeniem, gdzie bariera językowa nikomu nie przeszkadzała. I niech już tak zostanie:)

Potwierdzam zdarzenie, choć Polak był tam tylko jeden! Hmm, natomiast za cholerę nie przypominam sobie bariery językowej.... :D :D

Zdrówko,
Miszel

Novy 18.12.2019 12:33

Cytat:

Napisał consigliero (Post 662066)
Jeszcze się sezon nie zaczął a ty już chcesz go kończyć?!
Nie wiedzę powodu aby czekać tak długo, możemy zrobić rozpoczęcie, wtedy będzie trochę krócej.

Masz rację! Jestem krótko po planowaniu urlopu i jakoś tak chyba cały czas jestem jeszcze w innym przedziale czasowym :D

Adampio 18.12.2019 16:50

Dziękując gorąco za poprzednia odpowiedź, mam już kolejne pytanie do Szanownej Wątkotfurczyni:
tym razem związane z wizami elektronicznymi na określone obszary Rosji, dostępne od 1 października b.r.
http://electronic-visa.kdmid.ru/spb_home_en.html

Wujek Gugiel pokazuje Obwód Lenigradzki tak: https://goo.gl/maps/qv1aa9ep7x4VkTFu8
a Ciocia Wiki mówi, że jest to 1/4 powierzchni Polski i dwa raz tyle co powierzchnia Holandii;
no i automatyczne wydawanie, cztery dni oczekiwania i do tego bezpłatnie.
Czyli na pierwszy rzut oka to cud, miód i orzeszki :)


Czy dla tych których (np. już) nie fascynuje Piotrogród, ten obszar jest jakoś atrakcyjny turystycznie do lubieżników zwykłego włóczęgostwa, np. spania w dziczy w namiocie nad jeziorem, siedzenia do późna przy ognisku i głośnego wspólnego darcia ryja, itp, itd?
Najchętniej w skali 10 stopniowej w stosunku do Karelii :D

Metel 19.12.2019 10:39

Cytat:

Napisał Adampio (Post 662096)
Dziękując gorąco za poprzednia odpowiedź, mam już kolejne pytanie do Szanownej Wątkotfurczyni:
tym razem związane z wizami elektronicznymi na określone obszary Rosji, dostępne od 1 października b.r.
http://electronic-visa.kdmid.ru/spb_home_en.html

Wujek Gugiel pokazuje Obwód Lenigradzki tak: https://goo.gl/maps/qv1aa9ep7x4VkTFu8
a Ciocia Wiki mówi, że jest to 1/4 powierzchni Polski i dwa raz tyle co powierzchnia Holandii;
no i automatyczne wydawanie, cztery dni oczekiwania i do tego bezpłatnie.
Czyli na pierwszy rzut oka to cud, miód i orzeszki :)


Czy dla tych których (np. już) nie fascynuje Piotrogród, ten obszar jest jakoś atrakcyjny turystycznie do lubieżników zwykłego włóczęgostwa, np. spania w dziczy w namiocie nad jeziorem, siedzenia do późna przy ognisku i głośnego wspólnego darcia ryja, itp, itd?
Najchętniej w skali 10 stopniowej w stosunku do Karelii :D

Nazywam się Katerina i możecie pisać do mnie, zwracając tylko po imieniu :)
Co dotyczy wizy. Wiem, że już w tej chwili są zadowoleni z tej wizy. Naprawdę nie wymaga niczego poza tym o czym jest napisane na stronie internetowej konsulatu.
Ja myślę, że Petersburg i Moskwa są najbardziej znanymi w Europie rosyjskimi miastami. Jeśli chodzi o zabytki, nie powiem w jakim z tych miast jest ich więcej, ale wiem (słyszę), że St.-Petersburg tutaj słynie ze swoich zabytków bardziej niż Moskwa. Oprócz tego, są one nie tylko w mieście, - poza miastem też jest ich nie mało. Taka ilość muzeów i małych miasteczek, może wymagać sporo czasu na zwiedzanie. Do tego hotele, restauracji, rozrywka…. Więc, dlaczego nie dać możliwość otrzymania wizy bez dodatkowych komplikacji, a w dodatku nie wydawać jej bezpłatnie? Oczywiście, przecież to zarobek.
Co dotyczy obszaru Ленинградской области (Leningradzkiego). Pamiętaj, że w St.-Petersburgu dzisiaj mieszkają 5 361 600 (tylko zarejestrowanych) + małe miasteczka poza obwodnicą miasta. Wielu ludzi nie mogą sobie pozwolić mieszkać w mieście, bo drogo i z tego powodu mieszkają dalej od pracy, dojeżdżając codziennie tam i z powrotem transportem. Więc, w mieście jest dużo ludzi, a poza miastem wcale nie koniecznie, że mniej. Od siebie dodam, że unikałabym terytorium w promieniu 50 km od obwodnicy miasta we wszystkich kierunkach – jest tam wszędzie dużo ludzi i korków.

Pytaniem zostało po co tam chcesz jechać.
-Jeśli chcesz oglądać zabytki, znając czym jest teren obszaru Leningradzkiego, polecam wynająć sobie hotel i mieć to z głowy.
-Jeśli chcesz być tam motocyklem z namiotem, to dziki teren dla noclegów będzie się znajdować dość daleko od zabytków.
-Jeśli interesuje Cię las w obszarze Leningradzkim, pamiętaj, że jest on dosyć mokry z gliną na drogach, choć nie wszędzie. Są gdzie nigdzie pola uprawne.

Geografia, zgodnie z podanym przez Ciebie linkiem do mapy, wygląda tak:
1. Najbardziej ładne tereny są pomiędzy jeziorem Ładoga a zatoką Fińską. I tam jest najwięcej ludzi. Приозерск, Светогорск, Выборг – tam wszędzie zabytki i tłumy ludzi.
2. Południowy Zachód od Petersburga i Wschód nad południowym brzegiem Ładogi – ewentualne miejsca dla jazdy motocyklem.
3. Wschód nad południowym brzegiem Ładogi – pola uprawne, malutkie miejscowości, a lasy odnoszę do mocno podmokłych, zwłaszcza między Kiriszy a Wołchow.
4. Miasto Kiriszy, tworzy olbrzymia rafineria. To właśnie z tego miasta pochodzi paliwo, sprzedawane na całym północno-zachodnim terytorium Rosji aż do Murmańska. Więc wokół Kiriszy jest dużo transportu we wszystkich kierunkach.
5. Jeśli chodzi o lasy ogólnie, powiem tak. Klimat w Karelii jest bardziej ostry niż w obszarze Leningradzkim. Tam w Karelii, więcej wiatrów, więcej wody, gleby, pochodzenia lodowcowego, - to wszystko wpływa na karelskie lasy, które mogę nazwać jasnymi, ciepłymi, przyjaznymi, nawet wesołymi.
Lasy obszaru Leningradzkiego nie są, moim zdaniem, tak przyjazne. Są mokre, ciemne, stare i zawalne, nieco smutne - mech, woda, bagna, mało wiatrów, brudne i często gliniaste drogi.

Popatrz na zdjęcia z dróg, na to, co możesz tam zobaczyć. Nie jestem pewna, że jazda motocyklem w tym właśnie obszarze, z zakazem wyjazdu tam, gdzie chciał byś pojechać, sprawi Ci aż taką przyjemność. Nie wiem jak Ty, mój Transalp na pewno by narzekał.
W porównaniu do Karelii, atrakcyjności której dam 10 gwiazdek, obszar Leningradzki, (jeśli chodzi o teren!) może dostać ode mnie tylko góra 4.

Katerina.

herni 19.12.2019 13:19

Osobiście też uważam ,że objazd Ładogi jest najciekawszy i najfajniejszy stroną północno -zachodnią. Południe według mnie jest beznadziejne.

sagittariush 19.12.2019 14:06

Mam małą prośbę do forumowiczów zebranych przy tym wątku. Na tym wątku starajmy się wyjątkowo mocno pisać z zachowaniem zasad ortografii. Sam często żartobliwie
bawię się ortografią i gramatyką, ale tu nie róbmy tego, nie mieszajmy Katerinie.
Dziękuję :)

Metel 19.12.2019 15:58

Cytat:

Napisał herni (Post 662223)
Osobiście też uważam ,że objazd Ładogi jest najciekawszy i najfajniejsza stroną północno -zachodnią. Południe według ,mnie jest beznadziejne.

Uwaga! Północno-zachodnia, północna i północna-wschodnia strony jeziora Ładoga, należą do Karelii, gdzie nie działa wiza elektroniczna.

Mam nadzieję, na razie nie działa:)


Cytat:

Napisał sagittariush (Post 662234)
Mam małą prośbę do forumowiczów zebranych przy tym wątku. Na tym wątku starajmy się wyjątkowo mocno pisać z zachowaniem zasad ortografii. Sam często żartobliwie z
Bawię się ortografią i tematyką, ale tu nie róbmy tego, nie mieszajmy Katerinie.
Dziękuję :)

Dziękuję! :)

Metel 20.12.2019 11:30

Idziemy do Rosji. Stolica Karelii, miasto Petrozawodzk.
 
10 Załącznik(ów)
Witam Was :)
Przygotowuję materiały, żeby opowiedzieć Wam o dwóch rosyjskich Stolicach, w każdej z których będziemy wspólnie szukać ruskiej kultury. Informacji jest sporo i potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby zrobić to porządnie. Więc zrobię degresję z okazji Bożego Narodzenia i opowiem o swoim od wielu lat przyjacielu. Podrzucił mi ten temat Polak z Polski, który osobiście tego człowieka zna. Powiedział, że trudno znaleźć lepszy czas na taki post niż teraz.


To tylko 1/3 część tego tematu.
Idziemy do Rosji. Stolica Karelii, miasto Petrozawodzk.
Podejrzewam, że trochę dziwnie dla Was jest, iż zaczęłam swoją opowieść od takich zdjęć, ale proszę o cierpliwość:) .
W Rosji tak się mówi: „Не по словам судят, а по делам» (Nie według słów są sądzeni, lecz w sprawach).
Proszę zwrócić uwagę na pracę tego człowieka:)

Załącznik 92496

Na tym zdjęciu on własnoręcznie przygotowuje podłoże, żeby później ułożyć na nim kwadratowe betonowe płytki i zrobić chodnik.
Na następnym zdjęciu chodnik już gotowy. Teraz co roczne jesienne prace:

Załącznik 92497

Wiem, ze macie pretensję o jakość zdjęć. Proszę o cierpliwość Zrozumiecie dlaczego nie ma zdjęć dobrej jakości trochę później.
A to zdjęcie najgorszej jakości. Udało się go zrobić po przekonaniach i prośbach w ciągu godziny. Zrobione telefonem. Zadaniem tego zdjęcia jest pokazać Wam czym się zajmuje i jak wygląda niemal codziennie mój przyjaciel. Popatrzcie proszę, uważnie.

Załącznik 92498

Ten mój przyjaciel nazywa się Michail i mieszka w Stolicy Karelii. Ciężko pracuje, mmmmm, znowu ciężko pracuje….. Udało mi się zaprosić go tylko jeden raz do Krakowa, gdzie zgodził się spędzić tylko trzy dni, bo ma pracę i nie może dłużej zostać – tak właśnie powiedział.
Mogę opowiadać o tym człowieku wiele godzin. Znam go dawna, obserwuję jego działalność w ciągu wielu lat. Najpierw w Karelii, teraz, będąc w Polsce. Słyszę o nim, czytam posty z ciepłymi słowami, które piszą ludzi.
Otwieram tajemnice kim jest ten człowiek:) Michail jest księdzem, Polakiem białoruskiego pochodzenia, i kilka lat temu, przez Kurię w Petersburgu, był skierowany do pracy do Petrozawodzka. W całej Karelii jego parafia jest jedyna. Obszar należący do parafii wynosi 172400 km2. Co jest obszarem równym ½ powierzchni Polski. Wspólnota jego parafii ma trochę ponad…. 200 osób.
Oto kościół w Petrozawodzkie:

Załącznik 92499

Wspólnotę tworzą dzieci i wnuki Polaków i innych narodowości, żyjących w Karelii. Wielu z nich już nie mówi po polsku. Lecz ojciec Michail nie rezygnuje z Mszy w języku polskim co sobotę, po której odbywa się herbata w przyjaznej atmosferze dla wszystkich chętnych (nie katolików też). Piszę, bo widziałam na własne oczy i kilka razy brałam w tych spotkaniach udział. :) Niestety, nie zrobiłam zdjęcia.

Załącznik 92500

Czym jeszcze on się zajmuje? Ile lat go znam, prawie cały czas pracuje. Kilka lat temu, parafianie z miasteczka „Kostomuksza”, znajdującego ponad 500 km od Petrozawodzka tuż pod fińską granicą, poprosili ojca Michaila o pozwolenie i pomoc wybudować dla ich wspólnoty, liczącej 20 osób, mały kościół. Dzisiaj on już jest gotowy:

Załącznik 92501

Ojciec Michail i w tym roku odmówił mi w wizycie. Jest zajęty tam, gdzie on jest potrzebny ludziom. Jest na miejscu codziennie, pracuje, pomaga wszystkim dookoła czym tylko może. Nie odmawia, bo jak sam mówi, jest po to, żeby służyć ludziom. Wita podróżników i wszystkich potrzebujących pomocy. Robi wszystko, żeby Msza odbyła się w języku ojczystym, jest nieco strażnikiem i jednocześnie opiekunem polskich tradycji i kultury na północy Rosji. Zachęcam Was wszystkich poznać tego człowieka osobiście i gorąco go polecam. Moim zdaniem, jak najbardziej jest warty zaufania. Zresztą, udowodnia to codziennie i wiele lat, bo jego słowa zgadzają się z rzeczywistością.
Będąc tak daleko ode mnie, mimo, że nie jestem parafianką, nie zapomina o naszej przyjaźni i od czasu do czasu dzwoni. I wysyła zdjęcia, a po Wielkanocy dostaję pocztą drobny prezent w postaci poświęconej soli. Robi mi się wtedy ciepło. Oszczędzam ją w ciągu roku, jem myśląc o naszej przyjaźni, dzielę się z innymi, opowiadając co to jest.

Załącznik 92502

Za kilka dni będziemy obchodzić święto Bożego Narodzenia. Chcę, podarować Wam też chociaż trochę tego ciepła. Oto własnoręcznie (oprócz postaci) zrobiona stajenka:

Załącznik 92503

Co roku przed świętami Bożego Narodzenia dostaję taką pocztę:

Załącznik 92504


A teraz do Bożego Narodzenia mamy jeszcze kilka dni. Świąteczny wystrój kościoła będzie zrobiony za 24 godziny przed uroczystą Mszą.
Więc, ojciec Michail jest na miejscu, kontynuuje prace i jest gotowy je przerwać w dowolnej chwili, aby wyciągnąć rękę potrzebującemu pomocy tu i teraz.

Załącznik 92505

Katerina

Ciąg dalszy nastąpi koniecznie…..
[/CENTER]

CzarnyEZG 20.12.2019 15:45

Mam wrażenie Katerino, że Twoje posty i historie, które w nich przedstawiasz zrobią więcej dla zbliżenia i pojednania zwykłych ludzi na naszych dwóch krajów niż całe tabuny możnych i polityków.

Pisz dalej :)

Metel 21.12.2019 11:28

Cytat:

Napisał CzarnyEZG (Post 662420)
Mam wrażenie Katerino, że Twoje posty i historie, które w nich przedstawiasz zrobią więcej dla zbliżenia i pojednania zwykłych ludzi na naszych dwóch krajów niż całe tabuny możnych i polityków.

Pisz dalej :)

Dziękuję! Właśnie to mam zamiar zrobić:) Próbuję pokazać Wam to, czego jako bliski naród słowiański, jesteście w stanie dostrzec i co, niestety, tak trudno wyjaśnić turystom z "dalekich" kultur Europy zachodniej. Postaram się pokazać Wam takie wyjątki i ciekawostki, które zrobią dla Was Rosję inną niż słyszę o niej dzisiaj.

wojtekk 21.12.2019 11:42

Cudnie! Rosja to ulubiony kierunek moich wyjazdów. Niewiele byłem, jeszcze mniej widziałem. Na pewno wrócę i to szybciej niż planowałem: dzięki Twoim postom!

tyran 22.12.2019 19:07

Może zróbmy jakąś zrzutkę dla potrzebujących parafian ks. Michała?

Metel 22.12.2019 22:00

Dziękuję, bardzo mi miło, że chcecie aż tak uczestniczyć, ale nie ma w tym zupełnie potrzeby :) Dziękuję, nie oczekiwałam od Was takiej reakcji :)

matjas 23.12.2019 10:59

Czarny - politycy i możni to ostatni, którzy chcieliby cokolwiek jednoczyć.

Śmiesznie bo właśnie wróciłem z Rosji i to co piszesz Katerina to dokładnie moje wnioski po tygodniu tudy siudy: Ufa /+oblast/, Kirov /+oblast/, Moskwa, StPetersburg.

Ludzie bardzo serdeczni, ale dla mnie, wychowanego w Europie, mocarstwowa Rosja poza wielkimi miastami to niebywały syf i bieda, drogi w strasznym stanie, wzw z tym, że zaraz poza asfaltem są grawiejki i błoto, na drogach jest bardzo brudno - wyjazd w 250km trasę bez pelnego zbiornika płynu do szyb jest samobójstwem.
Wioski w okolicy Ufy i Kirowa wyglądają tak, że Bóg o nich zapomniał a diabeł wiedzieć nie chce co, podkreślam, nie przeszkadza ludziom tam żyć i być miłymi dla gościa.

Zwraca uwagę nawet po tak krótkim czasie, niebywała różnorodność kultur oraz typów urody/rysów twarzy widoczna głównie na lotniskach.
Spędziłem cudowny wieczór w bani w Ufie /Baszkiria, Baszkortostan/ poznając przypadkowo Ufskiego dentystę, który sporo opowiadał mi przy stoliku gdzie raczyliśmy się rybą i piwkiem lokalnej sytuacji i 'niezależności' Baszkirii. On sam mówi po rosyjsku i baszkirsku /coś podobnego do tatarskiego... mniej więcej w każdym razie ni w ząb nie przypomina rosyjskiego/...
Można sobie /jak pisze Katarina/ dośpiewać, że takich enklaw, sytuacji, jest w takim kraju jak Rosja bez liku i wszędzie /kiedyś/ były lokalne języki zupełnie inne od rosyjskiego. Oczywiście tam gdzie inny język również inna kultura...

Podróże kształcą i ten krótki wyjazd uświadomił mi przede wszystkim jak niewiele wiem o Rosji. W zasadzie NIC.

m

Metel 23.12.2019 15:44

Cytat:

Napisał matjas (Post 662702)
Czarny - politycy i możni to ostatni, którzy chcieliby cokolwiek jednoczyć.

Śmiesznie bo właśnie wróciłem z Rosji i to co piszesz Katerina to dokładnie moje wnioski po tygodniu tudy siudy: Ufa /+oblast/, Kirov /+oblast/, Moskwa, StPetersburg.

Ludzie bardzo serdeczni, ale dla mnie, wychowanego w Europie, mocarstwowa Rosja poza wielkimi miastami to niebywały syf i bieda, drogi w strasznym stanie, wzw z tym, że zaraz poza asfaltem są grawiejki i błoto, na drogach jest bardzo brudno - wyjazd w 250km trasę bez pelnego zbiornika płynu do szyb jest samobójstwem.
Wioski w okolicy Ufy i Kirowa wyglądają tak, że Bóg o nich zapomniał a diabeł wiedzieć nie chce co, podkreślam, nie przeszkadza ludziom tam żyć i być miłymi dla gościa.

Zwraca uwagę nawet po tak krótkim czasie, niebywała różnorodność kultur oraz typów urody/rysów twarzy widoczna głównie na lotniskach.
Spędziłem cudowny wieczór w bani w Ufie /Baszkiria, Baszkortostan/ poznając przypadkowo Ufskiego dentystę, który sporo opowiadał mi przy stoliku gdzie raczyliśmy się rybą i piwkiem lokalnej sytuacji i 'niezależności' Baszkirii. On sam mówi po rosyjsku i baszkirsku /coś podobnego do tatarskiego... mniej więcej w każdym razie ni w ząb nie przypomina rosyjskiego/...
Można sobie /jak pisze Katarina/ dośpiewać, że takich enklaw, sytuacji, jest w takim kraju jak Rosja bez liku i wszędzie /kiedyś/ były lokalne języki zupełnie inne od rosyjskiego. Oczywiście tam gdzie inny język również inna kultura...

Podróże kształcą i ten krótki wyjazd uświadomił mi przede wszystkim jak niewiele wiem o Rosji. W zasadzie NIC.

m

Super post! Powinieneś mieć sporo wrażeń ze względu na chociaż by geografię podróży:)
Już w tym tygodniu będziemy razem szukać kultury ruskiej w Moskwie i St.Petersburgu. Przygotowałam dla Was duży post na ten temat ze zdjęciami. Myślę, że po przeczytaniu go wielu z Was będą zaskoczeni:) (tak sądzę, bo często widzę zaskoczenie kiedy o tym komuś opowiadam). O drogach i biedzie, i jeszcze mnóstwie innych tematów chętnie opowiem, jeśli te tematy będą dla uczestników Forum ciekawe.

Katerina

Pegaz 23.12.2019 18:12

Cytat:

Napisał matjas (Post 662702)

dla mnie, wychowanego w Europie, mocarstwowa Rosja poza wielkimi miastami to niebywały syf i bieda,

m

Ja bym to określił, że ludzie tam żyją skromnie. Jak się tam człowiek trochę zasiedzi zaczyna dostrzegać pewnego rodzaju bogactwo życiowe.

matjas 23.12.2019 20:07

Jakbyś zobaczył schody na budynku gminnym na wyyyysokie pierwsze piętro z prętów zbrojeniowych pospawane tak naprawdę rzadko dane to chyba wolałbyś żeby Cię inaczej w życiu ubogacali :)

Oczywiście nie ma co przesadzać ale trochę odbiegamy od tego wschodu. Dzięki Bogu.

M

Metel 27.12.2019 17:00

Zanim wyślę kolejny post……
 
Cześć :)
Zanim wyślę kolejny post……
Chcę zwrócić Waszą uwagę, że zajmuję się tematem Rosji tylko i wyłącznie od strony turystyki i kultury. Absolutnie nie interesują mnie tematy polityki, propagandy, wydarzeń wojennych i dowolne inne, które mogą zaostrzyć relacje międzyludzkie…
Katerina.

wojtekk 27.12.2019 17:16

Tak trzymać. Rozmawiajmy o tym, co łączy , a nie dzieli.

Metel 27.12.2019 17:20

„Dwie Stolicy. Moskwa.”
 
9 Załącznik(ów)
Przypominam Wam, że wątek się nazywa „Rosja oczami Rosjanki”. Nie wykluczone, że w tym temacie to wspomnienie będzie „na swoim miejscu”. Tutaj spróbuję Wam pokazać dlaczego twierdzę, że Moskwa i Petersburg – to nie Rosja.

Więc, dzisiaj obiecany temat: „Dwie Stolicy. Wczoraj a dziś.”

Tym razem proponuję poszukać ruskiej kultury w obu dwóch Stolicach. Ale wstępnie krótko opowiem o każdej z nich.

Zaczniemy od Moskwy i jej krótkiej historii.
„Pierwsza wzmianka o Moskwie w „Powieści minionych lat”, należy do roku 1147. Powstała na pograniczu ziem dwóch plemion. Urządzenie drewnianej twierdzy, czyli przyszłego Kremla, odnosi się do roku 1156……”

O ile wiem, pierwsza stolica Rosji jest starsza od roku powstania Moskwy prawie o 300 lat…..

Na mapie poniżej można zobaczyć, że już w 11 wieku, miejsce gdzie powstała Moskwa było zamieszkane przez kilka różnych plemion.

Załącznik 92690

A skoro szukamy ruskiej kultury dzisiaj, proponuję zobaczyć jak wygląda Moskwa w nasze czasy.
Oto Kreml dzisiaj (i ogrooooooomne korki przy nim, jak zawsze:)

Załącznik 92688

Załącznik 92689

W moim dzieciństwie rozmiary Moskwy wynosiły: od Południa ku Północy – 40 km, od Zachodu do Wschodu około 30 i na mapie 1989 roku ona wyglądała tak:

Załącznik 92691

Kilka lat temu do jej terenu był dołączony kawał obszaru moskiewskiego. Na mapce poniżej zaznaczono na czerwono.

Załącznik 92692

Pewnie chcecie wiedzieć co spowodowało takie zmiany. Już wyjaśniam.
Moskwa nigdy nie była takim olbrzymem jak dzisiaj. Pomiędzy dowolnymi dwoma punktami w mieście zawsze była tylko godzina drogi. Dzisiaj niemal wszystkie drogi są zakorkowane, a w metrze stoją kolejki. Na zdjęciu z telewizji moskiewskiej Москва 24 (państwowej), przyrost ilości mieszkańców jest taki:

Załącznik 92694

Przestrzeń i ilość mieszkańców Moskwy. Od 1961 roku do 2011. Ilość ludzi w MLN.
Dzisiaj, w roku 2019 ilość (zarejestrowanych) mieszkańców wynosi około ↗12 615 279 osób. Skąd są ci ludzi i czym się zajmują w Moskwie?

Mieszkańcy Moskwy.

To zdjęcie zrobiono w centrum miasta w dniu święta narodowego (rosyjskiego):

Załącznik 92693

Zapamiętajcie twarze na tym zdjęciu.

W latach 90 chyba nigdzie nie było łatwe przeżyć i tylko w Moskwie można było znaleźć coś do kupienia (i zjedzenia). W związku z czym, ludzi do Moskwy przyjeżdżali zewsząd i starali się tam o stały pobyt. Zwykle to byli mieszkańcy jak miast tak i wiejskich terenów, ale nie dalej 500 km od Moskwy. Wtedy była również fala z Ukrainy i republik kaukaskich.

W latach 2000, jeszcze więcej ludzi do Moskwy zaczęło przyjeżdżać z Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kirgistanu i innych byłych republik ZSSR. Przyjeżdżali żeby zarobić. Nadal zresztą jadą. Po jakimś czasie otwarto dla nich dodatkowe możliwości oprócz stałego pobytu, na przykład, kredyty hipoteczne. Oczywiście, wielu z nich z tego skorzystało. Więc dzisiaj możemy zejść do metra moskiewskiego, bo tam dobrze widać dzisiejsze społeczeństwo:

Załącznik 92695

Niestety, mało kto z nich potrafi płynnie mówić po rosyjsku, 14% w ogóle nie rozumie języka, prawie nikt nie jest wykształcony zawodowo, mają zupełnie inną kulturę bo większość to muzułmanie i nie są w stanie zrozumieć kultury i tradycji Rosjan do których przyjechali. Patrz mapę:

Załącznik 92696

Ta mapa powstała w wyniku rejestracji umów wynajmu mieszkań w Moskwie z okresu 01. 01.18 -01.08.19.

Warto jeszcze popatrzeć ile jest migrantów w Moskwie:
Oto dane głównej państwowej agencji informacyjnej (ТАСС) (https://tass.ru/moskva/7340861)

„МОСКВА, 13 декабря. Количество проживающих в Москве мигрантов увеличилось к 2019 году на 15,4% и превысило 1,6 миллиона человек. Примерно 1,4 миллиона - это выходцы из стран ближнего зарубежья. Большинство из находящихся в Москве - это граждане Узбекистана, Таджикистана, Украины и Белоруссии.”

Tłumaczę: „ Moskwa, 13 grudnia. Ilość migrantów, mieszkających w Moskwie powiększyło się (ma się rozumieć w ciągu roku) o 15,4% co wynosi ponad 1,6 mln. osób (tylko w Moskwie! TYLKO). Około 1,4 mln. z nich są z Uzbekistanu, Tadżykistanu, Ukrainy i Białorusi. „

Czyli ludzi z innych kultur w Moskwie jest ponad 10%. Powtórzę to jeszcze raz – tylko w Moskwie. Proszę pamiętać, że istnieje również obszar moskiewski, którego danych tutaj nie podaję i w którym już od lat nie ma dzikich terenów.

Możecie przy pomocy podanych faktów zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda sytuacja życiowa w Moskwie i spróbować wyobrazić sobie, że szukać kultury ruskiej poza granicami kremla i jego ruskich zabytków, nie jest łatwym zajęciem.

Niczego nie napisałam o tych 85% mieszkańców Moskwy, którzy mieszkają w niej od dawna i powinni być nieco bliżej kultury ruskiej. Rzeczywiście tych ludzi na razie jest większość, lecz wcale to nie znaczy, iż w życiu swoim codziennym pamiętają o swojej kulturze na tyle na ile chciałabym to widzieć. Na przykład, różne zwyczaje ruskie do dziś są używane jako…ciekawy dodatek do ślubów. Jednak, wiedząc jak to wygląda, nie jestem odważna powiedzieć, że właśnie tak było na dawnej Rusi. Bo mam inne, nie moskiewskie przykłady.

Czym jest Moskwa dzisiaj? Ogromną wielokulturową aglomeracją. Teraz możecie zobaczyć jak dokładnie działają słowa „Ruskij” i „Rosjanin” o których pisałam w pierwszym poście.

W drugiej części opowiem o St. Petersburgu. :)

Metel 27.12.2019 17:21

„Dwie Stolicy. St.Petersburg.”
 
10 Załącznik(ów)
Wielu z Was chcieli by zobaczyć St.-Petersburg. :)

Migranci tutaj też są i w porównaniu do ilości stałych mieszkańców Petersburgu, wcale ich nie mniej niż w Moskwie. Proporcję mniej więcej te same.
Tutaj nie będę długo rozpisywać, nie ma potrzeby. Oto cytat z Wiki Poland https://pl.wikipedia.org/wiki/Petersburg:

„Sprawą prestiżową dla władców Rosji z dynastii Romanowów było uzyskanie dostępu do Morza Bałtyckiego. Przez ponad sto lat kolejni carowie bezskutecznie starali się osiągnąć wyznaczony cel. Dopiero w okresie rządów Piotra I Rosjanie znaleźli się nad Bałtykiem.
Oto znana Twierdza Pietropawłowska, o której przeczytamy pod zdjęciem:

Załącznik 92697

Głównym marzeniem cara było zbudowanie od podstaw miasta, które miało świadczyć o narodzinach potęgi państwa rosyjskiego. Prace budowlane, w których brali udział najwybitniejsi architekci ówczesnej Europy, rozpoczęły się już w 1703 na zdobytej rok wcześniej od Szwecji Wyspie Zajęczej, położonej u ujścia Newy. Pierwszą budowlą wzniesioną na obszarze Wyspy Zajęczej była Twierdza Pietropawłowska, którą rozpoczęto wznosić na mocy rozkazu cara z dnia 16 maja (27 maja według kalendarza gregoriańskiego) 1703. Dzień ten jest uznawany za datę założenia miasta. Na płycie kamiennej specjalnie przygotowanej na tę uroczystość wyryto następujący napis:

Roku pańskiego 1703, 16 maja założone zostało przez cara i wielkiego księcia Piotra Aleksiejewicza miasto Sankt-Petersburg.

Caryca Elżbieta kazała wybudować sobie w Petersburgu pałac, wzorowany na francuskim Wersalu – tzw. Pałac Zimowy.”
Oto Pałac Zimowy:

Załącznik 92698

Miasto było stolicą Rosji trochę ponad 200 lat, a dziś jest nazywano „Stolicą kulturową” lub „Drugą Stolicą”, co znowu wprowadza w błąd.

W związku z powyższym tekstem chcę zwrócić uwagę na dwie sprawy:
1. Petersburg ma dzisiaj tylko 316 lat. Czym są 316 lat w skali historii Rosji?
2. Sankt-Petersburg był budowany przez najwybitniejszych architektów ówczesnej Europy”. Dlaczego?

Ponieważ car Piotr uwielbiał kulturę francuską tak gorąco, że wybudował pałac Montplesir (Franc. mon plaisir — "moja przyjemność") - Pałac w Peterhofie, zabytek architektury z początku XVIII wieku. Pałac został zbudowany na osobiste polecenie Piotra I w latach 1714-1723 przez architektów Andreasa Schlütera, Johanna Friedricha Braunsteina, Jeana-Baptiste ' a Leblona, Nicolo Micettiego.
Oto pałac o którym mowa:

Załącznik 92699


Podam inne nazwy znanych zabytków Petersburga, które są powszechnie uważane za ruskie:
• Сerkiew Sw. Katarzyny: Rozpoczął budowę Pietro Trezini w 1738 roku, a ukończył Antonio Rinaldi w 1782 roku. Wkrótce stała się także miejscem pochówku wielu wybitnych osobistości: np. Stanisława Poniatowskiego i francuskiego marszałka Moreau.

Załącznik 92700

• Biblioteka (dzisiaj Rosyjska Narodowa) Znajdują się tu dwie najważniejsze księgozbiory związane z historią Francji końca XVIII wieku: Biblioteka Voltaire ' a i Archiwum Bastille. W sumie w bibliotece wielkiego filozofa francuskiego znajduje się około 7000 książek. Większość z nich zawiera notatki filozofa.

Załącznik 92701

• Troicki most nad Newą. Początkowo w konkursie na zaprojektowanie stałego mostu nad Newą w pobliżu Ogrodu Letniego zwyciężyła firma słynnego Gustava Eiffela. Lecz później poza konkursem złożyli wniosek inni Francuzi, z firmy "Batignolles", która w końcu podjęła się budowy mostu. Odbyła się 12 sierpnia 1897 w obecności prezydenta Francji Félixa Fora. Rok wcześniej rozpoczęto budowę mostu Aleksandra Trzeciego w Paryżu. Troicki jest jego siostrzanym mostem.

Załącznik 92702


• Sobór św. Izaaka (oficjalna nazwa: Sobór św. Izaaka dalmackiego)-największa Cerkiew Prawosławna w Petersburgu. Znajduje się na Placu Izaaka. Współczesny budynek katedry jest czwartą petersburską świątynią ku czci Izaaka dalmackiego, wzniesioną na miejscu katedry zaprojektowanej przez Antonio Rinaldiego. Autorem projektu czwartej katedry, która miała stać się główną prawosławną świątynią Cesarstwa, był architekt Auguste Montferrand. Budowę nadzorował sam Mikołaj I, przewodniczącym Komisji w sprawie budowy katedry był Karl Opperman.

Załącznik 92703


• Wasiljewska Wyspa. Jej wyraźny układ geometryczny pojawił się dzięki staraniom francuskiego architekta Jeana-Baptiste ' a Leblona, który przybył do Rosji w 1716 roku na zaproszenie Piotra I, który stał się pierwszym urbanistą Petersburga, który zajął się planowaniem kapitałowym. W szczególności zaprojektował typowy "dom dla wybitnych", wnętrza Pałacu Letniego i budynków w Peterhofie oraz, co najważniejsze, główny plan Petersburga, zgodnie z którym na Wyspie Wasiljewskiej zamierzano wykopać dziesiątki kanałów. Na ich miejscu znajdują się obecnie linie.

Załącznik 92704


„Petersburg to Stolica kulturowa” – to właśnie często słyszę. Ale kultury jakiej? Chciałam Wam tylko uświadomić, że nie bardzo ma skąd być w Petersburgu kulturze ruskiej. Będąc tam i oglądając zabytki mało kto nad tym się zastanawia, bo przecież powszechnie jest uważano……

Teraz z kolei chcę Wam pokazać, zawartość popularnego wśród turystów sklepu z pamiątkami, które nie mają nic wspólnego z miastem, w którym są sprzedawane. Czyli z Petersburgiem. Proszę:

Załącznik 92705



Na zdjęciu można zobaczyć regały, zrobione z brzozy. A wiecie dlaczego? Bo przeciętny cudzoziemiec widzi Rosję nie przez jej prawdziwą historię, a przez matrioszki, bałałajki, niedźwiedzi na placu Czerwonym, dorzucę do tego brzozę. Czyli w ten sposób:

Załącznik 92706

Po czym, wracając do Europy, turyści twierdzą, że widzieli Rosję…..

Nie życzę Wam tego. Bądźcie bardziej dociekliwi! Witałam Was kilka lat w Karelii, gościłam Was i wiem jacy jesteście. Nie ma wśród Was przeciętnych ludzi, bo jesteście prawdziwymi, odważnymi, ciekawymi Świata podróżnikami….. I moim zdaniem zasługujecie na więcej.

Ciąg dalszy nastąpi…..

karlos 27.12.2019 22:23

:lukacz:

SZCZURS 27.12.2019 23:17

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności językowych. Bardzo ciekawie odpisujesz swój kraj i po przeczytaniu kilku twoich postów nasuwa mi się pytanie: czy aby nie pełnisz jakieś funkcji dyplomatycznej...? :-DDD. Jeżeli nie to spokojnie możesz się ubiegać:-)
Pisz proszę bo bardzo miło się czyta.

przemo77390 28.12.2019 23:23

Cytat:

Napisał matjas (Post 662702)
Czarny - Ludzie bardzo serdeczni, ale dla mnie, wychowanego w Europie, mocarstwowa Rosja poza wielkimi miastami to niebywały syf i bieda

Z ta bieda to bym nieprzesadzal bo nawet w tak mega europejskim kraju na jaki sie kreuje nasz kraj bieda wystepuje w wielkej mierze tylko tak mocno nie wychodzi poza kolorowe mury sypialni i kanony propagandy o dobrobycie i zielonych wyspach.
O syfie w postaci tworzenia z kraju bomby ekologicznej poprzez przyjmowanie smieci nawet z Nigerii nie wspomne.

Temat fajny - nie o biedzie i o syfie - a o prawdziwosci bez propagandyzmu ktorym karmione sa nasze umysly.

Metel 29.12.2019 11:48

Cytat:

Napisał SZCZURS (Post 663157)
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich zdolności językowych. Bardzo ciekawie odpisujesz swój kraj i po przeczytaniu kilku twoich postów nasuwa mi się pytanie: czy aby nie pełnisz jakieś funkcji dyplomatycznej...? :-DDD. Jeżeli nie to spokojnie możesz się ubiegać:-)
Pisz proszę bo bardzo miło się czyta.

Dziękuję Ci za pochwałę moich zdolności językowych. W przyszłości będę się starała nie rozczarować Was swoimi postami :) Żadnej funkcji dyplomatycznej nie pełnię, a co dotyczy ubiegać się o taką posadę, nie jestem zbyt grzeczna.... :)

matjas 30.12.2019 19:24

Cytat:

Napisał przemo77390 (Post 663213)
Z ta bieda to bym nieprzesadzal bo nawet w tak mega europejskim kraju na jaki sie kreuje nasz kraj bieda wystepuje w wielkej mierze tylko tak mocno nie wychodzi poza kolorowe mury sypialni i kanony propagandy o dobrobycie i zielonych wyspach.
O syfie w postaci tworzenia z kraju bomby ekologicznej poprzez przyjmowanie smieci nawet z Nigerii nie wspomne.

Temat fajny - nie o biedzie i o syfie - a o prawdziwosci bez propagandyzmu ktorym karmione sa nasze umysly.

nie mam zamiaru prowadzić tu wojenki ale tam gdzie ja byłem było słabo. duże miasta w okolicy. po MINIĘCIU tablicy StPeter nie ma asfaltu na podrzędnych drogach jeno rozjebdziury.
okolice Ufy czy nawet sam Kirow, który chyba do końca nie może się zdecydować jak się ma nazywać, to jest dno i metr mułu. budynki, które z zewnątrz wyglądają jakby nadawały się do rozbiórki.
to OGROMNY kraj /wiesz przecież/ i nie ma możliwości teraz tego wszystkiego rozwinąć do poziomu choćby NASZEJ Europy.
dla porównania mam również porównanie z południem, prowincją w USA i naprawdę ch.j tam nocuje i jest znacznie gorzej niż na dolnym sląsku. do tego dodam, że ludzie to w w większości ćwoki przekonani o swojej wyższości w świecie. żal.
piszę o tym TYLKO DLATEGO, że kreowanie się na mocarstwo z 140mln populacją a jednak życie tak jak tam faktycznie jest to są kurwa dwie różne rzeczy.

tak jak pisze OP, Rosja to nie StPeter i Moskwa /ooooogromna z lotu ptaka/ ale właśnie ta większość tej ogromnej powierzchni, zaniedbywana od czasów Sojuzu... można prowadzić dyskusję ale to jest fakt. jesteśmy ZNACZNIE bliżej Niemiec czy Austrii niż tego co kiedyś mieliśmy bo tak kurwać nam dano.

każdy kto żyje wystarczająco długo wie doskonale o czym piszę.

pisz kochana bo dobrze piszesz.
wsiewo dobrowo s nowom godom.

m


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.