Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   Sprzegło (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18679)

maciej33 23.07.2013 18:25

Sprzegło
 
Pytanie mam ,ile wytrzymuje sprzeglo w africe,ile km idz
ie zrobic?,

KORNIK 23.07.2013 18:29

To zależy jak kto jeździ. Moja poprzednia Afri przy przebiegu ok. 70 tyś. km nie zdradzała objawów zużycia.

maciej33 23.07.2013 18:43

Cytat:

Napisał KORNIK (Post 329149)
To zależy jak kto jeździ. Moja poprzednia Afri przy przebiegu ok. 70 tyś. km nie zdradzała objawów zużycia.

U mnie raczej od nowosci nie bylo zmienianie ,ponad 70 tys mam nakulane,
Jak zimna to ciezko bieg wbic I halasuje ,po wcisnieciu sprzegla hakas zanika
,czy czas juz je wymienic ? Czy sprobowac podciagnac,ma ktos fotorelacje z wymiany?
Buzka

KORNIK 23.07.2013 18:51

Jeżeli nie ślizga to wyreguluj i jeździj, no chyba że bardzo hałasuje to trzeba by zaglądnąć. To że na zimnym ciężko wbić bieg to może być równie dobrze wina oleju, spróbuj przed jazdą rozkleić sprzęgło.

maciej33 06.08.2014 11:23

Przekladki miedzy tarczami byly przepalone(mialy inny kolor jakby temperatury dostaly) ,wymienilem I teraz hula jak wsciekly

marekmoto1 16.09.2014 22:13

Dzisiaj cały dzień nasiedziałem się w garażu i dłubałem w sprzęgle, bo hałasuje, a poprzednia rd04 była cicha. I co? I nic. Moto 43 tys. Wszystko jak nowe. Kosz sprzęgłowy ma ledwo wyczuwalne luzy, łożyska jak nowe, tarcze także. Jaki wniosek? Odwaliłem kawał dobrej i nikomu niepotrzebnej roboty. Gdyby była potrzeba, kupiłbym nowy kosz. A tutaj potrzeby nie ma. ps. Dłubiąc w warsztacie, odwiedziło mnie dwóch znajomych. Na ktm i ducati:-) tam to dopiero łupie.

klanol 17.09.2014 08:06

U mnie po regulacji zaworów i gaźników silnik pracuje na tyle równo, że praktycznie sprzęgło nie stuka. Jak na zimnym coś zatelepie, wtedy słychać stuki. Przebieg 40 kkm. :)

marekmoto1 17.09.2014 09:51

klanol, dokładnie, u mnie po regulacjach również wszystko znacznie lepiej pracuje. Mało tego, mam przykład afryki, która łupała jak szalona. Kilka dni później, po regulacjach, aż zapytałem, czy kolega robił coś ze sprzęgłem. Po prostu cisza.

banditos 17.09.2014 22:59

U mnie 70.000 km i cisza ale ZAWSZE przed odpaleniem rozklejam sprzegło.

zipo 18.09.2014 23:21

Ja po 50 tysiakach postanowilem wyciszyc dzwoniace sprezynki.
Zrobilem 5 tysiakow i pracuje cicho i zadnego klekotania.
Zrobie jeszcze ze dwa trzy tys. to opisze i dam foty.Cala operacje krok po kroku fotografowalem i mysle , ze nikt jeszcze nie wykonal wyciszenia kosza sprzegla w taki sposob jak zipo :)
Metoda prosta i chyba skuteczna. Najwazniejsze-bez roznitowywania oryginalu.
Moze w przyszly miesiacu, jak wszystko bedzie dzialac, to opiszem.
Ktos ciekawy jest? :>

madafakinges 18.09.2014 23:33

Trociny w silniku?

Misza 19.09.2014 06:29

tak z dupy... polecam założyć nieoryginalne te twardsze sprężyny dociskowe. Zajebistą robią robotę, mniej poślizgów, tak troche bardziej sportowo to działa.

marekmoto1 19.09.2014 09:49

Ja jestem bardzo ciekawy:-)

voxan69 19.09.2014 10:36

Ja również?

mdxmd 19.09.2014 10:43

coś ściemnia aby podgrzać temat;) pewnie wpuścił piankę w sprężyny ;)

zipo 19.09.2014 11:42

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 396637)
coś ściemnia aby podgrzać temat;) pewnie wpuścił piankę w sprężyny ;)

:haha2:

..qrde..przysiegam na moj silnik ,zem nie dal trocin,nie robiem tu propagandy,pianki nie wpuscilem(chyba ze z pyska,gdym siem yebnal w palec mlotkiem ;) ) a wszystko da sie przeprowadzic metoda "dal co mial" ;)

zaufaj zipo ;)

mdxmd 19.09.2014 12:33

to pewnie dałeś podkładki z wytłoczeniem do środka sprężyny,

zipo 19.09.2014 12:39

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 396658)
to pewnie dałeś podkładki z wytłoczeniem do środka sprężyny, ale myślę, że szkoda twojej roboty bo nikt pewnie nie jest ciekwy :):)



pudlo Mr.mdxmd :)

pisalem,ze bez rozbierania kosza a podkadki o jakich piszesz chyba nie da sie wcisnac przez szpare w koszu..czy moze da? :)

mdxmd 19.09.2014 12:42

Cytat:

Napisał zipo (Post 396659)
pudlo Mr.mdxmd :)

pisalem,ze bez rozbierania kosza a podkadki o jakich piszesz chyba nie da sie wcisnac przez szpare w koszu..czy moze da? :)

to jak podkładki nie da się wcisnąć to nie mam pojęcia musi to być jakaś magia może sprężyna w płynie ??

marekmoto1 19.09.2014 13:38

zipo, dawaj metodę:-)

zipo 19.09.2014 16:19

Cytat:

Napisał marekmoto1 (Post 396671)
zipo, dawaj metodę:-)

:) spokojnie spokojnie.
musze troche testow wysilkowych zrobic hondzie te 3tysiaki nakrecic.
Powinienem sie w 2 tygodnie wyrobic.
A co, juz tak klekocze ;)?

mdxmd 19.09.2014 16:41

Cytat:

Napisał zipo (Post 396694)
:) spokojnie spokojnie.
musze troche testow wysilkowych zrobic hondzie te 3tysiaki nakrecic.
Powinienem sie w 2 tygodnie wyrobic.
A co, juz tak klekocze ;)?

dobre :D:D:D solidna firma bez testów nic nie wyjdzie zipo tylko pamiętaj, że chłopakom sezon ucieka a test jest bardziej wiarygodny jak testerów jest więcej...

ja obstawiam, że to musi być płynna sprężyna rodem z NaSa. :):)

marekmoto1 19.09.2014 18:50

zipo. Klekocze. W rd04 była bajeczka. Rozebrałem. Wszystkie łożyska ok. Kosz ok. Tak musi być:-)

zipo 19.09.2014 20:40

cholera poce sie I zaczyn pekac by pookazac co udlubalem...;)

Łokciu 19.09.2014 21:24

Poka poka :D

Kobra 19.09.2014 21:24

Dawaj chłopie metode bo ja zagłuszam nawet zagęszczarkę :D

maciej33 19.09.2014 22:48

tylko zeby to nie byl jakis wczesny prima aprilis .
pokaz ,czy sie boisz ?

mdxmd 19.09.2014 23:51

no to teraz zipo musi coś wymyśleć bo będzie miał przesra..ne ;) :D:D

zipo 19.09.2014 23:54

Dobra do rzeczy.
Zakladam, ze pisze do majsterkowiczow garazowcow.
Mysle, ze wszyscy powinni miec w garazu:
1. Stol
2. Imadlo
3. mlotek
4.nozyce do blachy z przekladnia.
5.szlifierka
6. spawarka mig/mag ,moze byc najtansza na swiecie.
7. mozg ;)


Metoda jest prosta i czesciowo zostala wydedukowana przez mdxmd. Znaczy sie to sa podkladki a dokladniej ksztaltowniki dystansowe.Zostajemy przy nazwie podkladki.Dla dobra nauki ma sie rozumiec ;)
Podkladki z blachy stalowej szarej nisko tlocznej. Wysokotloczna moze byc tez, jednak zuzyje sie szybciej. Nierdzewka bedzie najlepsza, bo podczas giecia, nacisku itp samoczynnie utwardza sie na zimno. Ale jak nie ma takiej to te wymienione uprzednio sa ok.
Zdiecia pokaza co i jak wyglada w czasie roboty i pod koniec.
Wykonanie specyficznie uksztaltowanych dystansow pomiedzy sprezyne a obudowe kosza zajelo mi 2 godziny.To czas na wysilek umyslowy,moment inspiracji i robote fizola :) Rozebranie czesci silnika( dekiel, rury i tp) godzine.Koszty materialow i dostepnosc -prawie symboliczne i wszedzie dostepne.

Teraz maly "zipo's legal disclaimer"
Pragne sie tu podzielic szybkim pomyslem wcielonym w zycie zgodnie z maxyma " metoda i trzoda" , wiec proszem o wyrozumialosc, bo udowadniac niczego tu madrzejszym i starszym nie mam zamiaru.W moim motku rd07a 2003r. patent ten funguje od ponad 5 tysiecy km.Dzwonienie i stukot ustaly calkkowicie.Ze wzgledu na to, ze nie wymienilem tarcz a kosz wykazuje juz luzy na siedziskach tarcz, jest slyszalne przytlumione pukanie ale tylko do kilku minut po uruchomieniu motora i to jest moze z 15 % tego co bylo .Osobisce mi to nie przeszkadza. Przed wydumka bylo jak na kombajnie.Tak wiec wicie rozumicie ;)dziele sie tu wydumka sprzeglowa ale zastosowanie jej pozostawiam Wam , na Wasze ryzyko .No.:at:

Co i jak zaczalem.
Wziolem przygotowany pasek blachy stalowej i nozycami nadalem mu polkolisty ksztalt na koncu, a dopiero potem uciolem pozadana dlugosc,po to jako pierwsza czynnosc , by nie trzeba bylo meczyc sie z obrobka malego sztywnego ksztaltownika, ktory byl niewygodny w obrobce.Nastepnie odcialem wymierzony uprzednio kawalek zaokraglony nozyczkami i w imadle wygialem kat prosty za pomoca mlotka.Proste.Potem nozyczkami ukosnie sciolem tyle zagietego materialu, by obie podkladki stykaly sie w jednym miejscu i bym mogl dwoma spawami zabezpieczyc je na koszu przed wypadnieciem.
Wymiary, szerokosc i grubosc widac na fotkach.
Powstaly ksztalt umiescilem w koszu jak na fotkach.
Wymiary j/w zapewniaja dobre usadowienie podkladki w siedzisku sprezyny kasujac luz, lecz podkladki nie sa zbyt grube i sprezyny nadal moga pracowac i spelniac swoja role niwelowania gwaltownego momentu skretnego.
Dla spokoju przyspawalem podkladki spawem punktowym do korpusu metolowego kosza.Tu pewnie jakies pytania wynikna, wiec odpowiem czemu,po co, itd.
Chyba ze nie wynikna to nie odpowiem :)
Poslugiwalem sie spawarka mig/mag wybralem na potencjometrze 6 w osmio stopniowej skali, co dalo ok, 130A pradu.Czas trwania jednego spawu ok 2 sec.Jakies specjalne umiejetnosci nie sa wymagane by to zrobic. To latwe acz kolwiek ustawienia maszyn sa indywidualne.
Dobrze sobie gdzies zrobic test.Najwazniejsze jest jednak, by zabezpieczys lozyska przed odpryskami.Odprysk moze zniszczyc lozysko jesli utknie w nim a my nie widzac go poskladamy wszystko do kupy.
Okleilem wiec kosz jak na zdieciu i dodatkowo schladzalem powietrzem miejsce spawu kilka sekund po zakonczeniu spawania.
Ksztalty podkladek zrobilem lustrzane i tylko z jednej strony gniazda sprezyny. Z kilku powodow.
By nie obciazac kosza, by moc dwoma spawami polaczyc je w jedno, bo wydaly mi sie ladne i z lenistwa.
Mysle ,ze opis moze sie przydac a zdiecia wyjasnia wszystko najlepiej :)

Jako ze foty mam w fonie to chwile potrwa nim zamieszcze.Poczekaj az beda i dopiero komentarze mozna robic :)
Dziekuje za uwage.

Kobra 19.09.2014 23:58

Tylko ja fot nie widzę :( Czy system nie nadąża za ich dodawaniem :D Ileż ta chwila może trwać?

zipo 19.09.2014 23:58

2 Załącznik(ów)
foty.....

zipo 20.09.2014 00:01

5 Załącznik(ów)
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk 2

zipo 20.09.2014 00:03

2 Załącznik(ów)
kolejne fotki

zipo 20.09.2014 00:14

No i tyle :)
Na potrzeby nauki mialem zamiar ponownie wszystko rozebrac i zrobic szczegolowe foty dla pasjonatow i moze za kilka tysiecy przy wymianie tarcz z oryginalnych na geco tak zrobie. Na razie jade sobie cicho jak nigdy przed tem co mnie cieszy i nie mam ochoty.Ale jak zrobie to sie pochwale no nie:)

mdxmd 20.09.2014 00:20

mam pytanie do kogoś kto kosz roznitował czy przyczyną luzu są siadające sprężyny czy wyrobienie dołka w aluminiowej części kosza przez te sprężyny??

tak myślę zipo, że takie podkładki to powinny być w oryginale... może nie na spawy mocowane ale powinny

zipo 20.09.2014 00:26

Cytat:

mam pytanie do kogoś kto kosz roznitował czy przyczyną luzu są siadające sprężyny czy wyrobienie dołka w aluminiowej części kosza przez te sprężyny??
Co prawda nie roznitowalem ale widzialem wyrobione gniazda sprezyn i luzy swiadczace o specznieniu sprezynek.Moim zdaniem glownie siadajace sprezyny dzwonia.

mdxmd 20.09.2014 07:52

jeżeli dobrze liczę to takie ułożenie podkładek kasuje 3mm luzu dodając do tego 1-2mm wybicia w gnieździe sprężyny to razem mamy max 5mm i jest to bardzo dobrze i pewnie przedłuży żywot kosza o następne kilkadziesiąt tys. km,

zastanawiam się tylko, czy sprężyny nie będą wysuwać tych blaszek na zewnątrz może przyłapać je jeszcze migiem zaraz przy zagięciu i ile nie wpłynie to na nadmierną zmianę trwałości tej podkładki

fajnie gdyby ktoś dobrze to rozmierzył i wyciął te podkładki nie wiem - laserem czy wodą, chodzi o to aby obejmowały one zawsze odpowiednią część sprężynęy bo wtedy pewnie jej nie wypchnie, ale jakieś zabezpieczenie też by się przydało.

mdxmd 20.09.2014 08:09

Cytat:

Napisał zipo (Post 396749)
Co prawda nie roznitowalem ale widzialem wyrobione gniazda sprezyn i luzy swiadczace o specznieniu sprezynek.Moim zdaniem glownie siadajace sprezyny dzwonia.

dzwonienia nie powoduję same sprężny, kończy się zakres roboczy tego tłumika drgań i metal wali o metal, sumuje się na to pewnie z 30% siadająca sprężyna i z 70% wyrobienie gniazd, gdyby powodem była tylko sprężyna to podkładki nic raczej by nie dały

zipo 20.09.2014 10:30

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 396755)
jeżeli dobrze liczę to takie ułożenie podkładek kasuje 3mm luzu dodając do tego 1-2mm wybicia w gnieździe sprężyny to razem mamy max 5mm i jest to bardzo dobrze i pewnie przedłuży żywot kosza o następne kilkadziesiąt tys. km,

zastanawiam się tylko, czy sprężyny nie będą wysuwać tych blaszek na zewnątrz może przyłapać je jeszcze migiem zaraz przy zagięciu i ile nie wpłynie to na nadmierną zmianę trwałości tej podkładki

fajnie gdyby ktoś dobrze to rozmierzył i wyciął te podkładki nie wiem - laserem czy wodą, chodzi o to aby obejmowały one zawsze odpowiednią część sprężynęy bo wtedy pewnie jej nie wypchnie, ale jakieś zabezpieczenie też by się przydało.

Jesli chodzi o wybicie gniazd sprezyn,to zaobserwowalem nie wiecej niz max 1mm z obu stron.Wiekszosc luzu powoduje sama sprezyna.Nie trudno zauwazyc,ze pracuje ona w srodowisku ok.100 st.C wiec sama temperatura dziala odpuszczajaco na stal i sprawia ze wszystko.meczy sie szybciej.

Wlasnie.Ja tez mialem dylemat czy podkladki wypadna i po jakim czasie moze sie to stac.
Jednak ich szerokosc , gwarantuje bardzo pasowne/ciasne umieszczenie ich w gniazdach sprezyn.Trzeba bylo je wbijac lekkim mlotkiem by weszly.
Generalnie przyswiecala mi idea dania nadzieji afrykanerom na cichy kosz i maly koszt.
Chyba sie udalo:)
Sprawa przyspawania podkladek "ciasniej" przy powierzchni pracujacej ze sprezyna wydala mi sie bledna.Dlatego,ze usztywniloby to podkladke zbyt blisko miejsca nacisku sprezyny i tym samym doprowadzilo do pekania blaszek tuz za spawem.
Zagiecie blaszek 90 st. i spawanie ich do korpusu od czola kosza kieruje stress point na cala powierzchnie podkladki i pozwala na jego rozlozenie.
Sprezynki nie sa w stanie wysunac podkladek, tym bym sie nie przejmowall.Tez na poczatku myslalem o wywierceniu pomiedzy zagieciami blaszek otworu,nagwintowaniu go,dac jakas m6 klasy 12.9,klej... ale spaw byl wystarczajaco szybkim rozwiazaniem bym zaniechal ;)

Co do zrobienia tego profeshonalnie jako wyrobu hi tech , to jestem za ;)

marekmoto1 20.09.2014 11:59

Co z wyważeniem kosza? Jaki to będzie miało wpływ na łożyska?

zipo 20.09.2014 12:16

Cytat:

Napisał marekmoto1 (Post 396772)
Co z wyważeniem kosza? Jaki to będzie miało wpływ na łożyska?

Jakis bedzie miec na pewno.
Nie wierze, ze wagi spawu sa te same .
Nie czuje jednak wibracji silnika lub nie zauwazam ze wystepuje .
U mnie sie udalo.
Zagladne w zimie i dam nowe tarcze to sprawdze stan lozyska na koszu.
Bylo ok.gdy robilem.
Mam jeszcze video zaraz po wyciagnieciu kosza. Z
aloze konto to wrzuce.Widac i slychac luz a potem cisza.

mdxmd 20.09.2014 14:55

Cytat:

Napisał zipo (Post 396765)
Jesli chodzi o wybicie gniazd sprezyn,to zaobserwowalem nie wiecej niz max 1mm z obu stron.Wiekszosc luzu powoduje sama sprezyna.Nie trudno zauwazyc,ze pracuje ona w srodowisku ok.100 st.C wiec sama temperatura dziala odpuszczajaco na stal i sprawia ze wszystko.meczy sie szybciej.

w części stalowej jak piszesz max 1mm, ale zastanawiam się jak wygląda to z drugiej strony, nie rozbierałem tego kosza ale czy tam sprężyna styka się z bezpośrednio z częścią aluminiową?? bo jak tak to na stalowej 1mm a w aluminium to może być z 3-4mm,

mdxmd 20.09.2014 15:04

Cytat:

Napisał marekmoto1 (Post 396772)
Co z wyważeniem kosza? Jaki to będzie miało wpływ na łożyska?

to już większe nie wyważenie kosza mogą spowoować sprężyny sprzęgłowe, które większość przy zakładaniu po prostu wrzyca i skręca, a można lekko przyłapać śrubami i należy je ustawić na środku i dopiero dokręcić,

u mnie po wciśnięciu sprzęgła na zimnym silniku, klekotał wycisk sprzęgła a po rozgrzaniu była cisza, po wycentrowaniu jest spokój zawsze...

zipo 20.09.2014 15:29

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 396783)
w części stalowej jak piszesz max 1mm, ale zastanawiam się jak wygląda to z drugiej strony, nie rozbierałem tego kosza ale czy tam sprężyna styka się z bezpośrednio z częścią aluminiową?? bo jak tak to na stalowej 1mm a w aluminium to może być z 3-4mm,

dobre pytanie
Na jednej z fotek lezy obok kosza taki haczyk.
Wzialem to i probowalem "namacac" nierownosci, wyrobienia na czesci niezelaznej.
Nie bylo takich.Wywnioskowalem, ze wiekszossc luzu tworzy zmeczona sprezyna.
Poza tym kosz nie jest aluminiowy.To bogatszy stop magnezium i alu . Calkiem twardy.
Caly czas mowa o rd07a i byc moze starsze maja inny stop z ktorego odlano kosz .
Dobrym punktem byloby porownanie wplywu zbyt wypracowanego kosza na walek zdawczy.No i dzieki za cenna uwage odnosnie wycentrowania sprezyn dociskowych przy montarzu.:Thumbs_Up:
Poswiece temu czas przy wymianie tarcz

mdxmd 20.09.2014 15:51

Cytat:

Napisał zipo (Post 396789)
dobre pytanie
Dobrym punktem byloby porownanie wplywu zbyt wypracowanego kosza na walek zdawczy.No i dzieki za cenna uwage odnosnie wycentrowania sprezyn dociskowych przy montarzu.:Thumbs_Up:
Poswiece temu czas przy wymianie tarcz



też się nad tym zastanawiałem i myślę, że bardzo duży, zwróć uwagę, że dużo ludzi walczy z tymi stukami, które pojawiają się na wolnych i niskich obrotach czyli bez obciążenia..... a ile jest koszów, które wtedy nie stukają ale podczas jazdy, gdy siły się dużo większe to kosz za każdym suwem silnika dobija nie tłumiąc nic i myślę, że to może być drogowskaz do szybszego zużycia wałka zdawczego

Afra ma bardzo duży skok tłoka co daje spory moment już na dole, powstają spore wahania momentu obrotowego i sprężyny kosza muszą to wziąć na siebie, dlatego wydaje mi się, że taka regeneracja podwyższa granicę dobicia kosza ale pewnie nie do nominału, tak czy inaczej zawsze to lepiej niż ma napierda...ć

bass 20.09.2014 18:03

trochę przesadzacie z tym wyważeniem kosza... :D nawet trochę mocno :D Zipo, ciekawą pracę wykonałeś... dobrze, że są tacy co jeszcze im się chce walczyć z tym koszem :D

mdxmd 21.09.2014 07:28

Cytat:

Napisał bass (Post 396795)
trochę przesadzacie z tym wyważeniem kosza... :D nawet trochę mocno :D Zipo, ciekawą pracę wykonałeś... dobrze, że są tacy co jeszcze im się chce walczyć z tym koszem :D

z tymi sprężynami to nie chodziło mi o wyważenie, tylko równie rozłożenie sprężyn chodzi o to, że aluminiowa część wycisku z jednej strony pracuje na koszu wewnętrznym i tam z czasem pojawia się większy luz a z drugiej jest to małe łożysko, całość podczas naciśniętego sprzęgła nie jest jakoś specjalnie prowadzona tylko ten wycisk jak pojawi się luz na strony wewnętrznego kosza lata po nim przy każdym obrocie kosza i stąd powstaje klekotanie podczas wciśniętego sprzęgła - nie mylić tego ze stukami sprzęgła spowodowanymi sprężynami z tego tematu!!!

równe rozłożenie sprężyn powoduje, że wycisk w miarę równo pracuje w koszu wewnętrznym i przynajmniej u mnie grzechotanie przy wciśnięciu klamki sprzęgła znikło.

szymon25 24.11.2014 14:34

Nie będe zakładał nowego tematu.
Co może być przyczyną twardej klamki?
Sprzęgło działa ok, nie ciągnie i nie ślizga się, wysprzęgla normalnie. Problem polega na tym, że strasznie ciężko wcisnąć klamkę. linka wymieniona i dalej tak samo, zaczynam podejrzewać, że sprężyny wymienione były na twardsze albo coś. Ma tak odkąd ją kupiłem, to sie zdążyłem przyzwyczaić, ale teraz tak sobie czytam i sie zastanawiam czy to normalne. raczej nie

marekmoto1 24.11.2014 14:41

Nieoryginalne sprężny bywają twardsze lub mają większą ilość zwojów. Przerabiałem temat kilka lat temu w fazerze.

szymon25 24.11.2014 15:14

A może ta ostatnia tarcza jest źle włożona?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.