Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Wszystko dla Afryki (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=11)
-   -   Wózek boczny (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=385)

MUTT 15.04.2008 08:42

Wózek boczny
 
Przyszedł mi do głowy pomysł nie całkiem nowy - kosz do Afi , czyli wózek boczny .Zawsze byłem przeciwnikiem szerokich moto i z koszem NIGDY nie jeździłem , ale ....chciałbym spróbować .Myślę o jeździe po śniegu i błocie , a kosz byłby głównie 3 punktem podparcia .Raczej nie zamierzam w nim nikogo wozić , głównie bagaż .Proszę o porady i wskazówki , bo moje doświadczenie jest " O " . Najchętniej całą sprawę powierzyłbym jakiemuś Specowi , ale gdzie go szukać...? POMOCY lub doktora coby mi pomysł z głowy wybił . Pozdrawiam Mutt

podos 15.04.2008 09:01

Miałem Urala z wozem 8lat. Z wozkiem jezdzilem wpierwszym i ostatnim roku. Przy czym w ostatnim mialem juz drugie moto, a wozek był do lansu. Jak nie chcesz trzeciej osoby wozic daj sobie siana. Z wozkiem tracisz wszystkie atrybuty motocykla.

EGON 15.04.2008 09:10

Cytat:

Napisał podos (Post 3923)
Miałem Urala z wozem 8lat. Z wozkiem jezdzilem wpierwszym i ostatnim roku. Przy czym w ostatnim mialem juz drugie moto, a wozek był do lansu. Jak nie chcesz trzeciej osoby wozic daj sobie siana. Z wozkiem tracisz wszystkie atrybuty motocykla.

... się nie zgodzę...:hello: jazda z woozem daje nowe możliwości i doznania... trzeba tylko umieć z tym latać...:rules::D

podos 15.04.2008 09:22

nie no mozna oczywiscie robic zwroty w miejscu (lecą szprychy w kole) wyprzedac autobus w wozkiem w gorze (ku uciesze tłumu), wpaść se do rowu na zakrecie... Wszystko to mozna jak sie ma 18 lat. Mutt jest zdaje sie statecznym dzentelemenem...

wasilczuk 15.04.2008 09:42

myślałem o tym dużo. analizowałem i zasięgałem porad znawców tematu ( w tym naszego wielebnego Pastora) afryka i wózek to jak krzyżówka kaczki z koniem.
dlaczego?:
-żaden seryjny wózek boczny nie ma takich skoków zawieszeń żeby grało z afryką,
- problem z dorobieniem mocowań do ramy at,
- masa i wysoki środek ciężkości królewny będzie podnosił każdy wózek przy lekkim podbiciu czy skręcie w prawo;
- jeździć to będzie każdy motor z każdym wózkiem tylko jak a to już inna bajka.
na zachodzie jewropy są firmy, które specjalizują się w przebudowie moto i doczepianiu sidecarów. kosztuje to chore pieniądze. lepiej wydać pare złotych i kupić sowieta.tak jak pisał podos szkoda kół, łożysk, zawieszeń i ramy.

EGON 15.04.2008 09:52

... mam takiego znajomka któremu szkoda kupić fajne TV... - bo za jakiś czas na pewno będą tańsze... i tak "kupuje" już od 3-4 lat:D

wieczny 15.04.2008 10:16

Chyba dwa lata temu pomagałem ojcu popełnić takie coś: http://img186.imageshack.us/my.php?image=img8868de5.jpg.
Nie powiem, że się jakoś identyfikuję z tym pomysłem ;), ale robota była ciekawa. A co jeszcze ciekawsze - to jeździ. Dawcami były 3 pojazdy, nie licząc motocykla bazowego. Kosz jest na sztywno z motocyklem, bo o to chodzi w jeździe z koszem.

Ja do AT bym kosza nie przyczepił, no ale jestem w inne sytuacji - Ural z koszem też stoi w garażu. Choć na razie robi za wieszak na pranie, to jest i stoi :).

Pastor 15.04.2008 13:00

Cytat:

Napisał podos (Post 3923)
Z wozkiem tracisz wszystkie atrybuty motocykla.

To jest prawda

Cytat:

Napisał EGON (Post 3928)
jazda z woozem daje nowe możliwości i doznania...

To też jest prawda.

Każdy ma swoją prawdę i nie ma sensu się nawzajem nawracać.

Dla mnie zaprzęg łączy w wyjątkowo złośliwy sposób wszelkie wady motocykla i samochodu i dokłada kilka nowych. Ale daje też i 2 zalety:
1. Można brać 3-ciego ludzia
2. Nie wywala się sam z siebie na śliskim
I dlatego własnie uporczywie klecę sobie kibel do krowy na bazie dnieprowskiego, choć jestem świadom, że krowa raczej go nie polubi :o

A co do konkretów - jeśli ktoś już się bardzo upiera, to można pożenić AT z koszem.
Posłuże się uwagami Sir Wasilczuka;
Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 3935)
-żaden seryjny wózek boczny nie ma takich skoków zawieszeń żeby grało z afryką.

Więc trzeba zmienić cały sposób amortyzacji. U mnie będzie leżący amor od NTV z hydrauliczną regulacją napięcia sprężyny. Skok koła ok 150 mm po nastawieniu ogranicznika o którym poniżej. Przy okazji całe łożyskowanie wahacza trza było przebudować...

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 3935)
- problem z dorobieniem mocowań do ramy at,

Więc trzeba zbudować tzw. ramę pomocniczą - taką U-belkę do której przymocowane są zaczepy wózka, a dopiero tą hilfsramę mocujemy do ramy motura w kilku punktach węzłowych. U mnie w 8-miu pkt. Dzięki temu nie powinna się odkształcać rama motura. Przynajmniej nie tak bardzo - bo napręzenia w główce ramy i tak będą nie do skasowania

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 3935)
- masa i wysoki środek ciężkości królewny będzie podnosił każdy wózek przy lekkim podbiciu czy skręcie w prawo;

Więc trzeba wsadzić regulowany ogranicznik skoku wahacza, tak żeby prawie do zera skasować skok ujemny w zależności od obciązenia. To trochę pomaga. Trochę...
Gorszym zjawiskiem jest podnoszenie tylnego koła motura w lewoskrętach... Jedno i drugie można zmniejszyć ustawiając własciwą gemometrię tego cholerstwa.

Trza jeszcze rozwiązać parę innych problemów. U siebie mam w kiblu koło tylne z GSa - dzięki czemu bedzie wspólny zapas no i nie musze się martwić o ruskie szprychy. Do tego tarczowy hebel, tylko podzielnik siły hamowania jeszcze musze zrobić. No i amortyzator skrętu, ale to już pikuś.
O ile dożyję końca tej walki, to wyniki powieszę na Boxer-Motor i dam tutaj znać.
Jak się komu wydaje, że to dużo roboty, to niech przeanalizuje co ciekawsze konstrukcje z TEJ STRONY. Od razu widać, że poważny sprzęt ma nie tylko przedni zawiech na wahaczu pchanym, ale wogóle CAŁĄ ramę budowaną od podstaw jako sidecar.

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 3935)
lepiej wydać pare złotych i kupić sowieta.

I dołożyć parę zeta za silnik od BMW R80. I już masz dzielnego w terenie sprzęta, z napędem na koło kosza i wstecznym biegiem. Gawiedź będzie z nabożną czcią mówić - Patrzaj Stefan: SAHARA jadzie... a Twoja AT zostanie ocalona :D

MUTT - jesli Ci ta desperacja nie minie, to spróbuje Ci namotać firmę z Poznania (chyba), która za rozsądne pieniądze zepsuje Ci Afrykę za pomocą dowolnego kosza. :rolleyes: Ale zastanów się jeszcze :oldman:

Zdrowia!
:hello:

Bonjour 15.04.2008 20:53

A mnie sie zdaje że zembatka zdawcza tego by niewytrzymała, skoro z sama afri sobie niebardzo radzi :)
To znaczy wałek zembatki zdawczej

7Greg 18.04.2008 09:53

Kiedyś na szlaku widziałem coś takiego. :dizzy:
Chłop miał potrzebę bo woził dzieci i żonę.
Opowiadał, że zrobił to we Francji w jakiejś firmie specjalizującej się w tych tematach i ma na to homologację.
Może MUTT przyda Ci się jakieś rozwiązanie :Thumbs_Up:


http://tarcu.com/Preview/00053.jpg

Babel 18.04.2008 11:22

Cytat:

Napisał MUTT (Post 4493)
Chyba faktycznie rusek ze wstecznym , silnik GS 80 , strój paradny z goglami na hełmie ku uciesze gawiedzi - taniej i prościej - cały zaprzęg za trzepak może służyć w garażu , a Afri nadal piękna i nie zeszpecona . Dzięki doctory ! Zdrowia Mutt

Masz całkowitą rację lepiej kupić Ruska - mam sporo znajomych latających na taki sprzetach w róznych konfiguracjach (np silnik od r100 lub od R75 Sahara - ten to nawet w filmie Ciało brał udział :)).
Oczywiscie do pełni szcześcia napęd na koło wózka z blokadą mechanizmu róznicowego.
Moim zdaniem rusek z dolno zaworowym silnikiem (MW750) daje rade i wkładanie innych silników - fajna rzecz ale nie dokońca potrzebna.
Kumpel wsadzał silnik od R100 dobrze jezdzi ale nie w terenie - słaby dół silnika a jazdy na połsprzegle nie wytrzyma sprzegło.
Jak chcesz pogadac i pooglądac to w maju chłopaki zlot organizują w okolicach Żyrardowa

Mecia 18.04.2008 14:16

generalnie sprzegło w rusku wytrzymyje napór silnika od BMW. Padają głównie dyfry, ale moc kurewska. Aktualnie meęcze m-72 kumpla bo moja Katiusza ma remonta i jak na dolniaka co juz nie ma sprezania na garach i łozysk na wale to skubany daje rade. :D

barthez 18.04.2008 23:18

3 Załącznik(ów)
wszyscy tu piszecie z tego co rozumiem o moto z wózkiem połączonym na sztywno. Kiedyś, chyba na starym forum ktoś pokazał filmik z transalpem połączonym przegubowo z wózkiem bocznym, tzn moto przechylało się w zakrętach jak zwykły motocykl, nie było problemów z łamaniem szprych, nadmiernym obciążeniem główki ramy, odrywaniem tylnego koła w lewoskręcie, a przede wszystkim zaprzęg nie tracił nic z jazdy motocyklem.
a tu kilka zdjęć AT z takim właśnie połączeniem.

Takie coś mi chodzi po głowie...

MUTT 19.04.2008 09:13

Myślałem o tym właśnie . Zajmował się tym ktoś z Poznania i reklamował "trzykoła " , ale z powodu natłoku zainteresowanych zajął się skuterami . Nie mam pojęcia jak taki zaprzęg zachowywałby się w terenie i na lodzie . Myślałem o czymś mniej ambitnym niż widział Gregor /dzięki / i w bardziej traperskim stylu , na bazie czeskich wózków z powiększonym skokiem zawieszenia , bez hamulca /przepisy o rejestracji / i z zachowaniem zawieszenia Afri / wahacz pchany byłby lepszy , ale... / Barthez - czy masz może namiary na kogoś kto się zajmuje takimi zaprzęgami ? Dzięki Mutt

barthez 19.04.2008 20:13

ooo tu mamy fajną stronkę. Można gościa zapytać gdzie przerabiał - może ma jakieś kontakty.
Niestety tylko dla czytających po niemiecku:
http://www.moppedseite.de/schwenker/schwenker.htm

MUTT 19.04.2008 21:37

Ja , ja , Herr Barthez , ale firma Kalich - to znana firma i sadzę , że nie na moją kieszeń . Na szczęście kolo zamieszcza sporo foto . Danke . Może jednak ktoś w PL powiela te patenty bez patentu ?? Gruusen Mutt

QrczaQ 20.04.2008 12:56

Ja bym odpuscil. To marnowanie Africy! Wszystkie jej zalety pojda wpiz!@#$%^&

Jak masz juz psuc Afri to zrob cos takiego. Ten SCOORVIEL rodzi sie w konwulsjach juz n-ty rok!

http://farm2.static.flickr.com/1236/...6b0996.jpg?v=0


A jesli chcesz tego koszowca do lansu to polecam...
http://farm1.static.flickr.com/94/27...22cc19.jpg?v=0
Osiwiejej od ego zanabytku!

zbuju 21.04.2008 00:34

a moze przyczepke z tylu?

Pastor 21.04.2008 08:33

Cytat:

Napisał MUTT (Post 4540)
Nie mam pojęcia jak taki zaprzęg zachowywałby się w terenie i na lodzie

Całkowita porażka i katastrofa. :vis: Takie sprzęgnięcie nadaje się tylko na asfalt. :mur:


Cytat:

Napisał MUTT (Post 4540)
Myślałem o czymś mniej ambitnym niż widział Gregor /dzięki / i w bardziej traperskim stylu , na bazie czeskich wózków z powiększonym skokiem zawieszenia , bez hamulca /przepisy o rejestracji / i z zachowaniem zawieszenia Afri / wahacz pchany byłby lepszy , ale... /

Dwóch kumpli ma zaprzęgi z Velorexami - jeden z R100GS P-D, drugi z R45. Obaj narzekaja na zbyt mała masę wózka. Ten od P-D jest w stanie postawić moto na centralnej stopce tak, że koło wózka wisi w powietrzu :haha2:
Ten drugi z R45 balastuje wózek stalowym złomem :haha2:
Dlatego tez dla siebie wybrałem kibel od Dniepra...
Co do namiarów na wózkomagików - zapytanie poszło, jak sie dowiem to dam znać na PW ;)

Zdrowia!
:hello:

MUTT 21.04.2008 09:44

WIELKIE DZIĘKI . Mam nadzieję , że mi to minie razam z wiosenną grypą . Przyczepka za moto - NIE - chodzi mi o 3 punkt podparcia i dlatego pewnie zamocowanie wahliwe też się nie spisze na śliskim - dzięki Pastor .Najlepszy byłby rusek z koszem , tylko jakość ....dlatego myślałem o wykorzystaniu Afri.... Zdrowia Mutt

Pastor 22.04.2008 10:27

Masz na @ namiar na typa co może pomóc. O ile Ci nie przejdzie ;)
Tym bardziej Zdrowia życzę
:hello:

MUTT 18.05.2008 11:52

Dziękuję WSZYSTKIM , dzięki którym nie pociąłem Afri na kawałki , nie przerobiłem na skuter śnieżny i motolotnię w jednym . Pomysł z wózkiem pewnie wróci razem z jesienną grypą , ale teraz nie ma czasu na głupoty , bo trzeba jechać , jechać , jechać , korzystając z tego , że tak pięknie wszędzie . Dzięki , pozdrawiam i bezawaryjnych przelotów Wszystkim życzę Mutt

rafalkefir 20.07.2009 13:03

Też jestem wielkim fanem wózka i od lat się z tym borykam, jedynie co ci moge doradzić to musi to być lekki wózek o dużym skoku zawieszenia jesli chcesz nim w teren wjeżdżać, zmienić przełożenia i usztywnić rame, jesli chcesz nim jeżdzić po drogach to rewelacyjnie by było przerobić przednie zawieszenie na pchany wachacz oraz włożyć mniejsze kolo samochodowe także z tyłu małe samochodowe kolo oraz amiana przełożenia służe dużą ilością zdjęć jeśli potrzeba.

rumpel 21.07.2009 21:17

trzeba tylko uważać

http://www.vimeo.com/5464480

felkowski 22.07.2009 00:01

Jest niejaki inż Czwardon w Ostrowi który buduje wózki do motorów. To ten który maczał palce w projekcie Munch Mammut -reaktywacja. W tematach koszowej rusałki wyleczyłem się wyjeździe kilka lat temu. Wyjazd na zimowe dzigitowanie . Na polu -28 z Warszawy dojechaliśmy do Radzymina i koniec wycieczki. Silnik się zatarł tak ,że popłyneło 3/4 denka tłoka http://www.mmt.com.pl

konrad1f 23.07.2009 00:58

jak już to Czwordon:p

samul 27.07.2009 19:38

Cytat:

Napisał QrczaQ (Post 4591)
Ja bym odpuscil. To marnowanie Africy! Wszystkie jej zalety pojda wpiz!@#$%^&

Jak masz juz psuc Afri to zrob cos takiego. Ten SCOORVIEL rodzi sie w konwulsjach juz n-ty rok!

Jak masz takie sklonnosci, zobacz co stoi pod sklepem Polo pomiedzy Aubonne i Morges, czarny mutant!

Szit, offtopic, pardon

Miklaz 13.12.2010 11:13

http://www.youtube.com/watch?v=hgRbE7oyw_M

coś w temacie afryka i kosz boczny

P.S. afra fajnie pomalowana

Bonjour 13.12.2010 14:13

Prośba do inż Pastora o pochwalenie się wózkiem Krowy bojowej. Na zdjęciu widziałem że już zaprzęgnięta.:)

wasilczuk 13.12.2010 15:39

Oooooo to to czekamy na majstersztych.
Dawaj Wielebny!!!!

Pastor 14.12.2010 11:29

No przeca już pokazywałem w innym wątku ;)
Foty z pierwszej jazdy sprzed tygodnia.

http://lh3.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...k/s640/z01.jpg

http://lh3.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...A/s640/z02.jpg

http://lh4.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...w/s640/z03.jpg

http://lh4.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...E/s640/z04.jpg

http://lh3.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...Kw/s640/t2.jpg

http://lh4.ggpht.com/_rQ9c6WnsrCQ/TP...Ik/s640/t3.jpg

Podzielnik siły hamowania - działa.
Regulacja zawiechy - działa.
Na tą chwile jest już zalożona szyba z przodu. Mam tez kabłąk przeciwkapotażowy, ale zakładać go będe tylko przy wożeniu dzieciaka przypiętego pasami. Dorabiam jeszcze bagażnik i pare pierdów.
No i musze geometrię poządnie ustawić bo teraz jest totalnie na pałę, ale to dam radę dopiero jak drogi będa miały jakąś tam przyczepność.
Acha, dyfer też wsadze krótki, bo na tym za łatwo zerwać przyczepność przy ruszaniu.
Generalnie - baaardzo śmieszne urządzenie... ;)

Zdrowia
:hello:

siwy 14.12.2010 11:34

super sprzęt
kosz bazuje na ruskim ? czy to fachowy zaprzęg specjalnie dla bmw ?

slawo 14.12.2010 11:35

Jeśli chodzi o wózki do dzwoń do Krzyśka z Motopodkowy.Wiem że robili kilka takich patentów. Myślę że chętnie się z Tobą podzieli doświadczeniami i unikniesz kilku błędów. Tel do Krzyska 502 896 280

wieczny 14.12.2010 13:45

Hamulec na koszu jest? Podłączony pod tył czy jako oddzielny pedau? A może pedau od kosza lekko pod pedauem tylnym co by umożliwiało hamowanie dwoma na raz (deptając na hamulec motocyklowy tylny) lub tylko koszem przy nawrotach?

:)

Pastor 14.12.2010 14:09

Cytat:

Napisał siwy (Post 149260)
super sprzęt
kosz bazuje na ruskim ? czy to fachowy zaprzęg specjalnie dla bmw ?

A jakże! Jest to oszszszyyywiście zaprzęg specjalnie do bęęwu :D Zrobiony z pogiętej i przegnitej Dnieprowskiej padliny nabytej za 100 zł razem z szuwarami które rosły w gondoli :)
Czy fachowy to dopiero zycie pokaże.

Cytat:

Napisał wieczny (Post 149281)
Hamulec na koszu jest?

Jest. Tarczowy, bo akurat takie fanty miałem :)

Cytat:

Napisał wieczny (Post 149281)
Podłączony pod tył czy jako oddzielny pedau? A

Spięty z tylnym heblem motóra przez taką maszynkę (jabłko nie wchodzi w zakres rozważań :) )
http://lh4.ggpht.com/_yJJDRrNcRuw/TM...0/PA250136.JPG
Przez pokręcanie tą gałą można ustawić proporcje rodziału siły hamowania między koło kosza i tylne koło motóra, zależnie od obciązenia kosza.
Do tej maszynki dopieta jest tez wajcha ręcznego hamulca postojowego.

Cytat:

Napisał wieczny (Post 149281)
może pedau od kosza lekko pod pedauem tylnym co by umożliwiało hamowanie dwoma na raz (deptając na hamulec motocyklowy tylny) :)

Kombinowałem coś w tym guscie na poczatku, ale Koszowi Zawodowcy błyskawicznie mi to z dyni wybili. I chałwa im za to, może dzieki temu dłużej pożyję :)

Cytat:

Napisał wieczny (Post 149281)
lub tylko koszem przy nawrotach?

To niepotrzebne - ostry nawrót "na kosz" i tak wychodzi z samoczynną blokadą ;)

Zdrowaś
:hello:

wieczny 14.12.2010 14:41

Gites majonez cojones :).

KOKOS 14.12.2010 19:39

Czy konstrukcja umozliwia odczepienie przez kierowcę kosza podczas jazdy w dowolnym momencie? :)

nicek27 14.12.2010 20:11

Zajebiście wygląda. Montuje takiego do kadżiwy!:grass:

wieczny 14.12.2010 20:27

A jeździ już ;)?

nicek27 14.12.2010 21:21

Ponownie rozłożyłem gaźniki. Tym razem wykręciłem WSZYSTKIE najmniejsze elementy. W jednym gaźniku miałem zmienione miejscami dysze(tą spod membrany miałem wkręconą w miejsce air jet w gardzieli). Nie wiem jak to się stało.:D Dla pewności gaziory oddałem do top-moto, gdzie mają je wyczyścić ultradźwiękami, przejrzeć i wstępnie wyregulować. Będę miał czas to zamontuje i zobacze. Póki co to jeździ. W weekend poorałem trochę śnieg. Na niskich dławiło strasznie. + to to, że obroty już chętniej schodzą do wolnych.. Może jeszcze te zawory się układają..

wasilczuk 15.12.2010 11:18

Pastor rozjaśnij torche pospulstwu jak działa ta maszyna od hamulca bo paczam na nią i ni hujutki nie rozumiem. w mojej mz dźwignia wózka wchodzi pod dźwignię ham tylniego ale to nie te masy i nie te osiągi.
a co do kadżiwy to kiedyś na fluhmarku w germanii widziałem elefanta z oryginalnym wózkiem bocznym tzn. może nie oryginalnym ale widać było i czuć że to profesjonal. szkoda że nie zrobiłem zdjęciów.

Pastor 15.12.2010 12:35

Cytat:

Napisał wasilczuk (Post 149399)
Pastor rozjaśnij torche pospulstwu jak działa ta maszyna od hamulca bo paczam na nią i ni hujutki nie rozumiem.

Służe uprzejmie. Oto dokumentacja:

http://lh6.ggpht.com/_yJJDRrNcRuw/TJ...spliter-pt.jpg

:)

Generalnie to zwykła dźwignia dwustronna. Linka z pedału hamulca powoduje obrót środkowego segmentu wałka, a ten przez suwak na ośce podpartej na sferycznych łozyskach naciska na te srebrne dźwignie. Jedna z nich napędza pompę hamulca koszowego, a druga pociaga linkę hamulca motóra. I tyle.
Stosunek rozdziału sił można regulować przez przestawienie suwaka za pomocą kręcenia gały ;)

http://lh5.ggpht.com/_yJJDRrNcRuw/TM...0/PA250137.JPG

A z tyłu jest jeszcze krzywka od hamulca ręcznego działającego na oba koła.

http://lh3.ggpht.com/_yJJDRrNcRuw/TM...0/PA250138.JPG

Na razie ten cały szpej to tylko prototyp, dlatego sie nie spuszczałem nad estetyką. Jak go wytestuję to pewnie zrobie drugi o połowe mniejszy ;)

A i tak największy problem w caaałym tym wózku to była rama pomocnicza. Reszta to pikuś.

Zdrowaś
:hello:

slawo 15.12.2010 16:16

Jabłko wygląda mi na Alwę ma już tzw korek wiec nie dawaj go dzieciom.Stosunek siły hamowania to chyba motocykl 60% kosz 40 % Mam hamulec kosza w kaśce gdyż zaadoptowałem kosz od Dniepra.U mnie odbywa się przy pomocy dzwigni był jakiś mechanizm wyrównawczy ale pogubili mi elementy w piaskowaniu i nie mogę dojść o co biega.Musze to od kogoś zgapić.
Uważaj w tym jabłku mogą być jeszcze witaminy...

sambor1965 15.12.2010 16:20

Patrze w ten monitor i nic nie rozumiem. Domyślam się, że trzeba najpierw obalić te pięć piw co już u Ciebie stoją puste?

slawo 15.12.2010 16:58

Czyżby to działało jak równoważnia ? Siła hamowania zależy od położenia tej dzwigni po środku ułożyskowanej na wałku ? Jeśli będzie bardziej przesunięta w prawo mocniej będzie działać na linkę kosza a jeśli w lewo na pompę hamulca ? Czy to ty byłeś na Chudowie dwa lata temu w takim obciachowym płaszczu w konfederatce ? Tu powinien być uśmiech ale nie umiem wklejać...
Czy nie można by tego rozkładu sił rozłożyć na rozpierakach bezpośrednio w kole ?

No chyba że linka od kosz przychodzi do tego białego półksiężyca to wtedy wszystko odwrotnie...usmiech

Pastor 16.12.2010 07:06

Cytat:

Napisał sambor1965 (Post 149428)
Patrze w ten monitor i nic nie rozumiem. Domyślam się, że trzeba najpierw obalić te pięć piw co już u Ciebie stoją puste?

Ty jesteś po UJ-cie, wystarczyłyby Ci trzy :D

Cytat:

Napisał slawo (Post 149433)
Czyżby to działało jak równoważnia ? Siła hamowania zależy od położenia tej dzwigni po środku ułożyskowanej na wałku ? Jeśli będzie bardziej przesunięta w prawo mocniej będzie działać na linkę kosza a jeśli w lewo na pompę hamulca ?

Dokładnie tak, tylko trochę odwrotnie. Koło motóra ma hamulec bębnowy, a koło kosza tarczowy popędzany pompą. Ale zasada ta sama.


Cytat:

Napisał slawo (Post 149433)
Czy to ty byłeś na Chudowie dwa lata temu w takim obciachowym płaszczu w konfederatce ? Tu powinien być uśmiech ale nie umiem wklejać...

To nie ja.

Zdrowia
:hello:

wasilczuk 16.12.2010 08:35

Uże panimaju.
Dziwne ludzie żyją na południowym zachodzie. Podzielnik siły hamulca robią w kompie a strony internetowe na kolanie piszą (patrz stopka Pastora)

Pastorku powiedz jeszcze jak to nie tajemnica jaki to błotnik zapodałeś na wózek.
pozdro

Pastor 16.12.2010 11:38

To jest błotnik od takiej beemy jak moja. Kosztował na bajzlu 20 zeta, a za najtańszy ześcierwiały błotnik do ruska wołali 50 zeta.
Te czasy w których fanty do sowietów były tanie jak barszcz już dawno mineły :mur:

Zdrowaś
:hello:

Kuba 16.12.2010 14:39

ja mam taki z zabudowanym błotnikiem.
http://www.strangers.riders.pl/wypra...rsji_urala.jpg

wieczny 18.12.2010 00:11

Teraz jak pada deszcz to się moknie jak na motocyklu i stoi w korku jak samochodem ;).


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:29.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.