Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Akcja Crossy - "polowania" na motocyklistów (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=29808)

Neo 24.07.2017 20:06

Akcja Crossy - "polowania" na motocyklistów
 
Pewnie opinii będzie tyle ilu motocyklistów ale moim zdaniem temat ważny zarówno dla bezpieczeństwa pieszych turystów, jak i dla motocyklistów.

"Leśnicy łączą siły z policją i strażą graniczną w łapaniu crossowców urządzających sobie rajdy po lasach. W lasach w całej Polsce ruszyła "Akcja Crossy". Specjalne patrole kontrolują miejsca, w których najczęściej dochodzi do niebezpiecznych rajdów. Na jeden z takich partoli w okolicach Muszyny wybrała się reporterka Radia Kraków. Pierwszych crossowców udało się zatrzymać tuż przy wjeździe do lasu.(...)".

Źródło: http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci...-akcja-crossy/

zaczekaj 24.07.2017 20:17

U mnie takie akcje to praktycznie co tydzień :-P

Misza 24.07.2017 20:21

Dlatego każdy w miarę ogarnięty wie gdzie "można" jeździć i wie, żeby szanować...

Dymkaaa 24.07.2017 20:41

Chory kraj. Piszą o podziwianiu dzikiej przyrody tym samym chodząc po drogach.. albo jedno albo drugie.
Gdzie niby ludzie mają jeździć tymi motocyklami i jak wielu tych entuzjastów przyrody się spotyka jeżdżąc tym motocyklem?
Piszą o motocyklach jak to straszą zwierzęta, a co jest gdy wojsko robi ćwiczenia i przez miesiąc ciśnie w nocy i w dzień, zakazać ćwiczeń.
I jeszcze sprawa bezpieczeństwa, no jakoś nie wierze, że ktoś nie jest w stanie takiego motocykla usłyszeć z daleka i po prostu zejść z drogi do tej dzikiej przyrody!
Wszystkiego pozakazywać, pobudować wielkie mury, milion kamer i jeszcze więcej służb ochroniarskich. Motocykle tylko na tory, ludzie każdy nagrany ile śmieci wnosi i wynosi i każdy będzie zadowolony jak skończy się wszystkim WOLNOŚĆ.
Te zwierzęta są tak przestraszone, że same podchodzą coraz bliżej dróg i domów i mają to wszystko gdzieś, a w innych miejscach widziałem jak sobie chodzą po ogródkach...
Śmieszny temat ale niektórzy ludzie żyją tylko z tego, żeby innym utrudnić.

radiolog 24.07.2017 21:33

Można las ominąc,albo pojechać skrajem i można leśnikom pokazać środkowy palec
Jak zwykle akcja ogórkiwa, zawsze w wakacje tak jest, trzeba przeczekać i tyoe, albo jeździć góra w dwa sprzęty

jamarjan 24.07.2017 21:41

Zgadzm się z Dymkaaa. Choć są ludzie i ludzie. Jak widze maszynę bez tłumika orającą las na przełaj to faktycznie słabo to się komponuje z łonem natury ;-)
Inna sprawa że drogi leśne powinny być częściowo udostępnione, a tylko obszary cenne przyrodniczo obstawione zakazami wjazdu no i wtedy za złamanie zakazu mandaciki że hoho.

Dodatkowo przepisy są tak skonstuowane ze na dobrą sprawe nie wiadomo czy daną drogą można przez las jechać czy nie.

Jeszcze innym tematem są te wielgachne maszyny do zcinki i wywozu drewna. To to dopiero ma przyrodę w dupie.

ARG 24.07.2017 21:52

Te maszyny to się nazywa gospodarka leśna ;) a poza tym ziemia dla ziemniaków a lasy dla leśników ;). Chyba zostaje zmienić hobby na myślistwo wtedy już do lasu można wjechać :p

Adagiio 25.07.2017 06:50

W łikend w Beskidzie było z 50 terenówek z całej Polski, rozjechali co dało się rozjechać i zryli gorzej jak dziki. Im wolno bo mają zezwolenie na przejazd wydane przez nadleśnictwo w Gorlicach. A ty jak wjedziesz dryndą do lasu to cię zajebią boś kryminalista crossowiec niszczący przyrodę.

matjas 25.07.2017 07:17

też wolałbym na normalnych zasadach móc wjechać do lasu, a w zasadzie przejechać przez ten las zwykłą drogą nic nie rozjeżdzając. póki co to czekam.

z innej beczki - weekend, piękna pogoda, żona, kajaczek i na podwrocławskim bajkale sobie weekendujemy. moczenie gir, ptaki śpiewają i takie tam.
no i słyszę, że kurwa jadą... chyba z pięciu. co jeden to bardziej stoi na tych swoich podnóżkach mimo, że droga bez dziur, bo to tak endurowo... i kręcą te sprzęty braaaap, braaaap, brap! brap!, wydechy bez bebechów więc dudni jak sam q..tas. w końcu odjeżdżają w siną dal jakby ich diabeł gonił.
widzieli przecież gdzie są i że nie są sami. można było po prostu się przetoczyć i dać w piz... już na polach...
nad wodą rodziny z dziećmi, grille, ogólnie odpoczyn-zdrój.
jeżdżę i lubię motocykle ale każda taka akcja podnosi mi ciśnienie bo jest w ten sposób manifestowany absolutny brak szacunku dla drugiego człowieka i JEGO wolnego czasu i jego wypoczynku.
ja sie wkurwiłem na chwilę, wielu innych pewnie też i póki taka normalna wypoczywająca 'tłuszcza' będzie miała właśnie takie spojrzenie na ędóro i bruzdoskoki to niestety... do lasu wjadą tylko dobrzy mysliwi.

chemik 25.07.2017 07:22

Dużo jeżdże rowerem MTB po górach. Na prawdę bardzo dużo. Po szlakach i poza nimi. Nigdy asfaltem, zawsze lasem, łąką. Dwie sytuacje z życia:
1. Okolice Wielkiej Sowy. Podjazd stromy, prawdziwy wytop łydy. Gdy jestem w połowie mijają mnie 2 quady i ze 3-4 motocykle. Ryją podjazd obrzucając mnie żwirem i kamieniami. Po ich przejeździe nie mam co marzyć, że dalej pojadę - nawierzchnie przypomina kartoflisko po orce.
2. Masyw Ślęży. Ludzie się zbierają i budują prawdziwego singletracka dla rowerzystów. Coś jak Singletrack pod Smrkiem, tylko krótsze. Zbiórka na Polak Potrafi. Zebrane 60tys PLN. Rusza budowa. Są łuki z bandami, hopki, stoliki, gapy itp sztucze przeszkody terenewe. Budowa jeszcze niezakończona, a już zwiedzieli się o niej crossowcy. Wystarczył jeden wieczór aby trzeba było zacząć budować niemalże od początku.
Tak, wiem - oba przypadki były w imię nieskrępowanej wolności motocyklistów. W dupie mam taką wolność. Odcinam się od niej.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:48.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.