Witajcie. Wczoraj byłem na jeździe testowej modelem 2020 w pełnej specyfikacji (AS z DCT i EERA). Motocykl dostałem bez problemu na 4 godziny bez żadnej asysty. Ograniczenie czasowe wynikało wyłącznie z faktu, że pogoda wciąż pozwala na jazdę i ludzie się ustawiają w kolejkach do tego motocykla. Jako, że przymierzam się do zakupu motocykla typu Adventure (moją 600RR jeżdżę wyłącznie po torze a KTMem 250 2T po błocie) a Honda jest moją ulubioną marką wybór był prosty. Nie będę się silił na jakieś opisy czy porównania tego motocykla, szczególnie, że doświadczenie w jeździe tego typu sprzętami mam nikłe. Spodziewałem się, że będzie bardzo przyjemnie i się nie zawiodłem. W szczególności byłem ciekaw jak obecnie sprawuje się DCT gdyż ostatni raz jeździłem tym na testach pierwszej VFR1200 chyba w 2009 czy 2010. Muszę przyznać, że porównanie tej obecnej z tamtą, którą pamiętałem to jak porównywać Nowy Jork do Nowego Dworu :) Bardzo mi się podobała osłona przed wiatrem (na szybie opuszczonej do maksymalnie dolnej pozycji mogłem jechać po obwodnicy z prędkością autostradową i otwartą szybką w kasku), grzane manetki, skrzynia biegów i lekkość z jaką ten motocykl się prowadzi lawirując pomiędzy samochodami stojącymi w przedświątecznych warszawskich korkach. Zjechałem też na lekki szuter - bez szaleństw i nawet przestawiania czegokolwiek w elektronice (jechałem w trybie Urban) miałem wrażenie, że zawieszenie momentalnie wychwyciło warunki drogowe i zrobiło się bardziej miękkie. A może to autosugestia? W każdym razie w mojej ocenie świetny motocyklowy SUV. Idealne sprawdzi się w wycieczkach bliższych i dalszych. Przeszedł mi przez myśl GS jak mi powiedzieli, że dostawa w połowie kwietnia. Ale okazało się, że ktoś wypadł z kolejki i motocykl może być w styczniu. Zamówiłem :D
|
