Pasażerka!
 

Czy Was też tak wk............ kobitki jako plecaczek , gdy po afri wsiądzie na jakiś inny motocykl i marudzi , że nie jest wygodna ?

mojej Pannie wszyscy zazdroszczą, że ma kufer i jest o co się oprzeć :)
Jeśli osoba, która z tobą jedzie wie jak się zachowywać na motorze, że jest to miły "plecaczek" ! :)

Zmień kobietę jak marudzi!
Szkoda motoru!

Będzie Ci jej brakowało. Tak jej powiedz :D

I w drogę :)

tylko po varadero troszke pomarudziła , ale po przejechaniu sie "sportem" przestała :)

plecaczki..... moja na afryce bardzo chętnie jeździ... na xx tylko czasem ... 1, 2, 3... 200, zawijka i do domu :D:D:D ...
sumując... afryka - sporo miejsca, oparcie... ruki swabodnyje :D
xx - brak miejsca, niewygodnie, oparcie żadne, łapki bolą od zbiornika :D
... gdyby jej na afryce nie sadzać to by pewnie narzekania nie było.... :hello:

Trzeba placaczka przesadzić na jego własne moto i będzie po problemie :)

w sumie rada ok, nawet to trenowałem... i wiem jedno... nigdy więcej "motocyklistki"... no chyba że puknąć gdzieś na imprezie.... i tyle :hello:

Ciekawe, ciekawe ... czemu do takich wniosków doszedłeś ?

Ale, ach czemusz to czemusz? Mnie Panie jeżdżące samodzielnie na motocyklach strasznie kręcą :)