no to zapytam czy ktoś się specjalizuje w motocyklach Jawa ?
Mam Jawę 250 enduro ( 652) Dawno jeżdziłem sobie nią po lasach...potem ją odstawiłem i stoi...:-(
Może by ją ktoś doprowadził do porządku...?

Przeca to proste dwupaki. Kumpel 25 lat temu takie składał i rozkładał z zamkniętymi oczami w ciemnej szopie. Każdy warsztat ogarnie temat chyba że mam jakieś błędne mniemanie o stopniu skomplikowania tych konstrukcji.

Podobne opinie można przeczytać o budowie silnika AT.
Wszystko jest proste, ale potrzebna jest wiedza, doświadczenie, części i czas.
Mam w garażu Gazika, który uchodzi za banalną konstrukcję, a wyłożyć mechanicznie można się na każdym kroku.
Każdy pojazd ma swoją specyfikę, którą trzeba znać.
Można oczywiście poczytać na forum Jawy, ale jako świeżak będziesz odsyłany do szukajki.
Zaczyna się więc kopanie w forumowych wątkach.
Po tygodniu okazuje się, że straciłeś mnóstwo czasu i wiesz niewiele.
Dodatkowo wplątałeś się w dyskusję na temat wyższości zapłonu elektronicznego nad mechanicznym.
Jak już wybrałeś elektroniczy to pojawiają się trzy do wyboru.
Także tego ;)

Dokladnie to.
Trzeba miec, czas, wiedze, doswiadczenie. Znalezc czesci, wiedziec ktore sa slabe, a ktore dobre, co warto zmienic a co zostawic, jak to zrobic, jak wyregulowac.
I oczywiscie mozna sie latami doktoryzowac na swoim zabytku. Jesli chce sie sprawnie przywrocic go do zycia, warto do dac komus ogarnietemu.
Nie znamy sie na wszystkim, i ciezko wymagac by tak bylo.