motocykl do trialu na początek - jaki?
 

Cześć,

Chodzi mi po głowie motocykl trialowy. Chciałbym poćwiczyć w ciężkim terenie przy małych prędkościach i podszkolić umiejętności na potrzeby technicznej jazdy enduro (zrobiłem ostatnio na KTM EXC 450 kilka spektakularnych fikołków w kamieniołomie przy podjazdach po kamiennych ścianach ;-)

Nie wiem, czego szukać - nigdy się tym nie interesowałem. Widzę, że najwięcej ofert jest na Gasgas i Sherco, wszystkie 2T. Pojemności 125-400. Ceny od 3000 w górę (za sprzęt z połowy lat 90). Czy da się znaleźć coś sensownego w tej cenie?

Może ktoś z Was interesuje się takim sprzętem i może mi podrzucić jakieś niedrogie, sprawdzone modele, którym mógłbym się przyjrzeć? Musi być łatwy w jeździe, coś dla początkującego. Co się w takim motocyklu najbardziej zużywa?

Może tutaj coś znajdziesz : http://strefatrial.pl/

U mnie w garażu mam kumpla 125 gasgas tx pro z 2004 roku.
Taki trochę do podłubania - ale jak chcesz mogę spytać ile by chciał

Sprzęt z lat 90 nadaje się bardziej do muzeum zapewne niż do jazdy . Miałem w tym roku podejścia do triala bo w pod domowych krzaczorach jeździć nie mogę a kilkudniowy wypad do Rumuni raz w miesiącu nie starcza , zacząłem kombinować jak pojeździć w około komina . Wziąłem od kolegi Montesa Cota 4RT i poległem , początkująca miętka faja nie jest w stanie tej pojemności ogarnąć . Przesiadłem się na Bete 270 TX coś tam , było ciut lepiej , jednak to cały czas był 4T . Teraz mam dwupaka 250 i powoli stawiam kroki , byłem na kursie triala i po nim otworzyły mi się dopiero oczy na to hobby .
Jest za wcześnie żeby coś doradzić odnośnie marki , pojemności i modelu , mi siadło 250 2T . Wiesz co w tej zabawie jest najfajniejsze , że jak po takich kilku dniach raczkowania , nie mogę jeszcze nazwać tego jadą , wsiadam na EXC to zapylam na podjazdach na których wcześniej miałem obawy . To super trening przy enduraku .
Powodzenia .

Rozmawiałem wczoraj z chłopakami na trialach w kamieniołomie w Bodzowie (Kraków). Twierdzą, że odkąd kupili triale, to KTMy stoją i się kurzą ;-)

Własnie na podciągnięciu techniki mi zależy i trialówka wydaje się idealnym sposobem, żeby sobie przy okazji nie zrobić krzywdy. Dla mnie na razie sensowny przejazd przez tor superenduro, szczególnie przez duże przeszkody pokonywane przy małych prędkościach jak betonowe rury i duże pnie, to jednak jazda na krawędzi i wolałbym potencjalnie leżeć pod trialówką niż exc450 :-)

Szymonie, jak byliśmy u Mirmiła trzeba było na mojej spróbować czy Ci 250 2T pasuje.
A na wiosnę to już chyba wszyscy będą na triale chorować.

Roberto, a Ty na Bodzowie czasem jeździsz? Wyślij mi proszę nr tel na PW.

Czasem jestem w Bodzowie, ale już coraz rzadziej, bo wolę pojechać do lasu.
Nr poszedł na priw.

Cześć i czołem,

No to już wiadomo: poszukiwana jest trialówka 250-300 cc 2T w możliwie dobrym stanie, chętnie od pierwszego/drugiego właściciela. Budżet w okolicach 10 tys. Jakby co, proszę o PW.

Za 2000 - 2500 euro można coś sensownego już kupić ale nie u nas . Tu jak coś się pojawi to albo zajechane na śmierć lub nie wiadomego pochodnia , przywiezionego bez kwitów przez wujka szwagra ciotki Zośki . Nie we wszystkich krajach istnieje możliwość rejestracji triala , ale fakturę zakupu z numerem ramy musisz mieć .
Zabawa trialem jest przednia , nie przypuszczałem że coś mnie jeszcze tak pozytywnie zaskoczy .
Powodzenia w poszukiwaniach .