Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Wypożyczalnia , Łajba bez patentu - Mazury (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37563)

Lakrua 17.06.2020 16:29

Wypożyczalnia , Łajba bez patentu - Mazury
 
Potrzebuje namiary na jakiś czarter na Mazurach. „Jacht” 8-10 metrów dla amatora bez uprawnień (patentu). Wypadło mi kilka dni urlopu od poniedziałku. Pisałem do kilku ale póki co cisza bez odzewu

ArtiZet 17.06.2020 16:45

Nie masz patentu a potrafisz jacht "obslugiwać" czy jesteś laikiem w pływaniu ??
Bo jak to drugie to bym polecał coś co się nazywa Houseboat.

wilq.bb 17.06.2020 16:59

Bez patentu to zapomnij o jachcie 8 metrach - chyba, że ma być to wspomniany houseboat, ale to z jachtem ma tyle wspólnego...że dobrze się taka nazwa marketingowo sprzedaje i też się unosi na wodzie.
Bez papierów na żaglach - max 7,5 metra (a to już nie jest mało).
Pytanie czy bezpiecznie będziesz w stanie pływać....tak, żeby nie zrobić krzywdy komuś (przede wszystkim) i sobie.

Lakrua 17.06.2020 17:03

Houseboat mnie interesuje. Jacht napisałem w cudzysłowiu żeby nie było ��

Cynciu 17.06.2020 17:47

Korzystałem tutaj:
https://barkami.pl/

stopa-uć 17.06.2020 18:40

Sygnet-Czarter
Jarek tel.698668916
Ma różne jachty, żaglowe i hausboty.
Biorę od niego żaglówki od 15 lat, jest obok Giżycka w Pięknej Górze.
Tam też jest wędzarnia-sklep rybaków !
Powiedz że to ja dałem Ci nr. telefonu.

ciał

tyran 17.06.2020 20:39

Ile taki hausboat kosztuje?

matjas 17.06.2020 21:06

Nie wiem ile na mazurach ale 2 lata temu robiliśmy Wielką Pętlę Żuław ze spływem do Gdańska i nazad. Płynęliśmy tydzień czy 6 dni. Z paliwem wyszło 3k.
Załoga 2+2+dwumiesięczny piessuka.
Było naprawdę fajnie ale wolałbym bez dzieci. Pies też ma ciężko bo musi się odlać jakoś.
Niemniej polecam.
m

magrafb 18.06.2020 10:46

Zobacz sobie na www.interjacht.pl
Lub www.mjacht.pl
Masz cennik, duży wybór, rezerwacja online, wiesz co i od kiedy wolne.

Dzieju 18.06.2020 12:06

Cytat:

Napisał Lakrua (Post 686134)
„Jacht” 8-10 metrów dla amatora bez uprawnień (patentu).

Nikt o zdrowych zmysłach ci nie wypożyczy jachtu z uwagi na łamanie przepisów oraz brak ubezpieczenia i odpowiedzialność.
Nawet jak ktoś ci da prywatnie a coś się stanie to odpowiadasz z kieszeni a to nie są tanie rzeczy zwłaszcza ludzkie straty.
Ciągle widzę na wodzie jak turyści biorą jednostki których wielkości nie potrafią ogarnąć a potem straty w portach przy cumowaniu.

Emek 18.06.2020 12:16

Bez papiera to chyba co najwyżej omega czy inna sasanka ale to nie te wymiary.

magrafb 18.06.2020 12:26

Toć chłop napisał że chce hausboota.
Więc nie potrzebuje uprawnień.
Zdrowy rozsądek i logika oraz znajomość podstawowych zasad locji np. Znaki kardynalne wysoce pożądana.
W manewrach portowych szukaj hausboota ze sterem strumieniowym.
Będzie Pan zadowolony.
Co roku tysiące ludzi czarteruje hausbooty i inne wynalazki bez patentu.
Każdy musi od czegoś zacząć.

matjas 18.06.2020 13:02

o tak :D bez strumieniówki przy dojściach i odejściach z wiatrem byłoby przesrane tą balią cokolwiek zrobić. BTW nie wiem jak na jeziorach się tym pływa. W kanałach Gdańska i na dopływie powyżej mieliśmy okazję spotkać się z niewielką falą oraz falą robioną przez tych co się im zawsze wszędzie spieszy... źle to reaguje na falę.
hausboat to taka balia na kanały tak naprawdę ale może się nie znam.

co do samego pływania bez patentu na żaglu i to kabinowym to absolutnie /jak rzadko :D/ popieram Dzieja. każdy z nas ma prawko ale nie jeździmy autobusami prawda?
coś tam ogarniam żeglowanie ale w życiu nie wybrałbym na mazury w sezonie bez kwitu i ubezpieczenia OC, które bez kwitu nie zadziała. w razie W same straty sprzętowe mogą zepsuć budżet taki jak mój na całe lata :(

m

marecki999 18.06.2020 17:35

Tu znajdziesz sporo ofert...
https://mazury.info.pl/czarter-jachtow/
Jak potrzebujesz wiekszego �� to jest opcja wynajęcia "jachtu" ze sternikiem.

Dzieju 20.06.2020 08:23

Dla zobrazowania sytuacji na wodzie ( na dogach jest podobnie) przedstawię jeden przykład.
Płynę sobie na samym foku lewym baksztagiem , z mojej prawej kursem prostopadłym do mojego idzie czarterówka z "turystami" na pokładzie ( obowiązkowo wszyscy w okularach , rękawiczkach i podobnych koszulkach) lewym bajdewindem.
Lekko podostrzyłem w lewo by im zostawić trochę wody a oni celowo dążyli do przecięcia się kursów tak by mnie zmusić do zwrotu.
Prawnie oni mieli pierwszeństwo , wokół mało jachtów , wolnej wody dużo a i wiatru pod dostatkiem wystarczy zmiana o 2 stopnie by się minąć zamiast prowokować sytuację.
Przepływając kilka metrów obok słychać było jak mamrotali " ....przyśpieszył i nie zdążyliśmy..."
To przykład zachowania gówniarstwa , żeglarz nigdy nawet nie pomyśli o czymś takim.
Wiele razy bywam w sytuacjach kiedy mimo prawego halsu zostawiam trochę wody innej jednostce której się kończy woda lub np wiatr odkręcił tak że muszą zmienić kurs. Można zasygnalizować swoim kursem tak że ktoś inny może sobie spokojnie podjąć decyzje bez nerwówki.
Czasem płynąć przy burcie informuję słownie , widząc jego obawy, że zrobię zwrot i zostawię mu wody jak tylko będzie potrzebował .
Niestety takie rzeczy tylko z żeglarzami którzy zawsze i wszędzie się dogadają , wystarczy jedno spojrzenie czy minimalny ruch steru.
Z turystami w czarterówkach to nie przejdzie a takich coraz więcej , bo go stać na 500zł za dobę to bierze koromysło i się popisuje.
Na szczęście widać ich z daleka.

Cytat:

Napisał magrafb (Post 686279)
Co roku tysiące ludzi czarteruje hausbooty i inne wynalazki bez patentu.

Jedna uwaga , bez patentu jest ograniczona moc silnika.
Niestety wiele takich balii ma silniki po 15KM a bywa że więcej i zamalowane lub zasłonięte obijaczem czapki silników by nie było widać.
To się udaje do czasu , do momentu np kolizji . Wtedy jak poszkodowany pomyśli to narobi bałaganu za pływanie bez uprawnień.

matjas 20.06.2020 08:24

Jak kiedyś będę robił ten patent w końcu to wybłagam o weekend z Tobą na wodzie.
Pewnie w jeden dzień nauczyłbym się więcej niż przez kurs...

Dzieju 20.06.2020 08:26

Wpadaj , często pływam sam , 6 osób pod pokładem ma luz.

JarekO 20.06.2020 11:45

Cytat:

Napisał matjas (Post 686595)
Jak kiedyś będę robił ten patent w końcu to wybłagam o weekend z Tobą na wodzie.
Pewnie w jeden dzień nauczyłbym się więcej niż przez kurs...

Nie chce nic Dziejowi ujmować, bo doświadczenie swoje robi. Ale.
Można się Matjas zdziwić. Jak ja robiłem uprawnienia w 93’, to przed egzaminem powiedziano nam, że będzie trudniej niż na prawo jazdy kat. B. Było. Podczas egzaminu wiatr od 4 do 5 Bft. 20% kursu zdało. To był taki prawdziwy kurs. Będę go pamiętał chyba do deski.

matjas 20.06.2020 12:27

Oczywiście, że są kursy i kursy.
Tym niemniej praktyka z praktykiem gdzie bezlitośnie obnaża się błędy przez 12h na dobę przez dwa dni robią z ciebie kogoś kim nie zostaniesz przez dwa lata pierdolenia się z łajbą z żoną i dzieciakami. Że o weekendowym kursie nie wspomnę.

To chciałem powiedzieć.
M

Robur82 20.06.2020 14:53

My jak braliśmy Housbota jesienią
Wrony koło Giżycka 604599140, cena nie pamiętam ale pewnie koło 600zł/doba
Dla tych gdzie nikt z załogi nie ma patentu, to obowiązkowy kurs chyba 1-2h, za około 150zł

marecki999 21.06.2020 00:12

Mieszkajac na Mazurach mam styczność z tematem...
Wynająć można w zasadzie wszystko...
pracuję w ZRM i co roku w sezonie zdarza się kilka tragedii.
żeglarstwo się kończy... teraz większość prześciga się w byciu modniejszym, chce mieć najwieksze łodzie, swoje VIPowskie miejsca ,pijąc droższe trunki ...
przy niesprzyjajacej pogodzie nie widzę juz obrazkow jak choćby pomoc przy cumowaniu, czy wskazaniu gdzie mam wolna bojke, czy wejdę z mieczem czy nie... itp... teraz czekają z telefonami aż wyjdzie jakaś draka... i na yt...
Krew we.mnie buzuje...nie słychać juz "szant"
splywaja zalogi tam- gdzie wieczorem dudni disco.
Albo na housebotach na pier dala na caly port "ichtroje" by zagłuszyć dyskotekę...
Absolutnie nie wyrzucam wszystkich do jednego wora bo widzę również że są jeszcze jednostki, na które miło popatrzec i posłuchać...
Kilka sezonów dorabialem jako "sternik" co się działo nie pytajcie
KOCHAJ MAZURY...
NIE SMIEĆ
NIE SRAJ
NIE RYCZ
Zdrówko.

Dzieju 22.06.2020 07:14

Pod koniec lipca planuję dopłynąć pod Węgorzewo..... może będziesz w pobliżu.
Czy żeglarstwo się kończy? Jeśli masz na myśli to co ja to masz rację...... ludzi na wodzie coraz więcej a o żeglarza coraz trudniej.
Choć oni nadal są tylko ich mniej widać , cicho przemykają między rozwrzeszczanymi jednostkami , poznają się na odległość a jak trzeba poratują ( parę razy holowałem i wyciągałem z trzcin ) , cumują na uboczu niemal nigdy w porcie. Cumowaliśmy kiedyś w trzy jednostki ,po kilka metrów od siebie, zupełnie obce, przypadkowo znaleźliśmy się w tym samym miejscu , dzień się kończył a miejsca do cumowania mało.
Na pokładach była taka cisza i spokój że nikt nikomu nie przeszkadzał , gdyby nie widok stojących jachtów to na słuch nie do stwierdzenia że ktoś obok stoi.
Poranna kawa , rozmowy ....... i każdy popłynął w swoją stronę w całkowitej ciszy.
Innym razem stoimy w dwa jachty, ptaki śpiewają , nawet słychać jak ryby oddychają pod wodą a tu ładuje się turysta z rozwrzeszczaną załogą , z daleka wykrzykuje mnóstwo komend , rejwach na całe jezioro , trzeba było pilnować żeby w burtę nie wpłynął.Wyległa szarańcza na brzeg , latają po krzakach bez saperek , próbują rozpalić ognisko ........ następnego ranka wstałem ze słoneczkiem koło 5ej i bezszelestnie sobie odpłynąłem licząc że już ich nigdy nie spotkam.
Zwiększająca się ilość turystów/użytkowników może uprzykrzyć dlatego wielu przeniosło się na słone.
Niestety o ciszę i rozsądek coraz trudniej a o całkowity brak wyobraźni w zachowaniu coraz łatwiej. Ludzie się zmienili tylko oni sami już tego nie widzą.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:03.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.