Przymiarka do LC8
 

Mobile, mobile! Mój chory łeb zapragnął pierwszej generacji adventure, mimo tego, że znam go z obrazków. Miałoby to być moje siódme moto, a następne po Afryce 07a. Chciałbym wiedzieć, czy to motocykl dla mnie. Jest ktoś, kto zechciałby zaprezentować mi swój sprawny egzemplarz, łącznie z przejażdżką na twardym jak i na luźnym w zamian za zwrot kosztów plus korzyść alkoholową?
Lub znacie kogoś kto wynajmie takie moto? Nie ukrywam, że chciałbym jeszcze porównać 950 i 990.
Chętnie wyslucham waszych opinii na temat tego moto, bo mimo czytania tematu "dlaczego lubię ktm" , tam raczej dużo o nowszych sprzętach.
Moto ma być do wszystkiego tak jak Afryka, tylko z wiekszym naciskiem na off.

wysłano z Nokia 3310

KUPUJ zamiast pisać posty! Z jednego jak i z drugiego będziesz Pan zadowolony pod warunkiem, że..LUBISZ ZAPIERDALAĆ! :D

Wybierz się w góry do MADAFAKINGESA, jeżeli nic się nie zmieniło to posiada 950.
Pirania ma 990 ale jest nieużyty :)

Tak, jak chcesz na "salonówkę 990R" popatrzeć z jedną ryską na gmolu to zapraszam!;P Dotknąć nie pozwolę! ;)
Masz po drodze od MadaFaka

Ja mialem prawie dwa sezony 950 ale chcialem poganiac latwiej w ciezszym terenie niz szutry i piach wiec poki co mam 640. Lc8 nie jest moto do zastąpienia i juz mi go brakuje okropnie dlatego jak sie odkuje w ciagu dwoch lat z kasa to obok lc4 znow stanie lc8. Jesli lubisz odkrecac i bawic sie moto to bajka. Pamietaj ze nie lubi jazdy ponizej 4tys obrotow. Przejedz sie a w miedzy czasie szukaj juz ogloszen bo jak poczujesz miete to bedziesz szukal czym predzej :)

Zakres 4-5 tys.obr geriatria do ślimaczenia - 130km/h.. a powyżej 5 tys. zaczyna się orgazm! ;) Testując jedz tak ok 4tys. potem raz bieg w dół i manetka do końca! :D A najlepiej to szutrowy zakręt i PIZDA bokiem! :D

Nie czytam tego wątku bo się tylko niepotrzebnie nakręcam :at:

Zapraszam do Łodzi mam dwie sztuczki 990ADV i 990 ADV R można się karnąć.

Było już kilku takich co się przejechało i zaczęło się rozglądać za lc8:)

Zapraszam jak co

Potwierdzam Mada mnie zaraził Lc8 krótką przejażdżką. Zapier..la to to cudnie. Niestety cała zeszła zima szukania ,jeżdżenia i .... dupa. Albo szroty albo nagle właściciele wycofywali się z transakcji po czym wystawiali moto drożej. W kilku przypadkach pomogli koledzy z forum orangepower jak chodziło o motocykle z drugiego końca kraju.Za co im ponownie dziękuję, Przyszła wiosna LC8 dla mnie nie było i trzeba było coś na szybko kupić.Ale advenczur jeszcze będzie !!!

Na pewno skorzystam z któregoś zaproszenia, tylko nie wiem czy ktm jest dla mojej głowy. U mnie granicą odkreconej manetki znajduje się daleko za punktem, w którym instynkt samozachowawczy ulega manii samobójczej :D a żyć się chce! :D
To prawda, że ktm się nie da jechać wolno?

wysłano z Nokia 3310

Da sie ale nie jest to przyjemne ;)

Info od tych co nie mają KTMa???;) Bzdura..Tylko On się tak prowadzi, że gdy inni zwalniają bo są dziury Ty delektujesz się praca zawieszenia i odkrecasz!
Winklne..np. NT- Białka..pierwszy winkliel składasz się masz 100 na zegarze, drugi kładziesz moto i jak Bozia przykazala odkrecasz i jest 130, kolejny składamy się i wychodzimy z niego 160.. a wrażenia jakbyś był na pierwszym wiec ogień na 4tym..itd itd..:at::at:

Można jechac 60tka.. i to nawet lepsze niż PERSEN NA NOC...:haha2:

PS
Shadow 125 to tez wdzięczne moto..:D

Uwierz ze nie jeden scigacz moze sie zdziwic jak go pogonisz :) mnie jeden pytal czy jadac na kostce to jest madre tak latac bo jakos nie mogl uciec biedak :)

:Thumbs_Up:

Jest pewien minus. Po zakupie LC8 może okazać się że to koniec marzeń o najbardziej wszechstronnym i uniwersalnym motocyklu. Po LC8 nie ma już nic :cool:

Przeczytałem na ADVrider że po kupnie KTM awarie zaczniesz nazywać zwykłą eksploatacją... :)
Ale nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe i że istnieje coś łepszego niż dzik:bow:

Załącznik 66156

Załącznik 66157

Załącznik 66158

Mada, chcesz powiedzieć, że awarie to nie rzadkość tutaj? Wiadomo, że Afryka to bezobsługowy sprzęt, ale awarie nie pozwalające wrócić z trasy to już mniej mile widziane :P

wysłano z Nokia 3310

Awarie musisz wyczuć nosem przed wyjazdem .

Eksploatacja, nie awarie... ekspoatacja:D

A tak na poważnie to miałem dwie unieruchamiające awarie. Dwa razy padłą mi pompa paliwa. Za pierwszym, zwieźli mnie do domu, za drugim poszedłem do najbliższego domu pożyczyłem kluczyk 10(jak na złość nie wziąłem żadnych kluczy ze sobą) odkręciłem płyte silnika, popukałem w pompe i ożyła... taka sama pompa jak w afrze.

Reszta to eksploatacja:)

A poza tym to się lata;
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...b37c5b67ff.jpg

Należy bać się większego przebiegu czy tutaj jest podobnie do Afryki? Bo większość na portalach aukcyjnych w mojej przestrzeni finansowej zbliża się do pierwszej setki i to licznikowej ;)

wysłano z Nokia 3310

:Thumbs_Up:

Każdy wie że "awaryjność" zależy od tego jak się korzysta z motocykla. Sporo ludzi jeżdżących na LC8 to motołobuzy i popierdzielają po wszystkim, z każdą prędkością i na blisko 100% możliwości swoich i maszyny.
Nie ma mowy żeby za tym nie szły "awarie", częsty serwis czy wymiana zużytych części eksploatacyjnych. Normalka.
Stąd myślę, bierze się mit o awaryjności LC8 i stąd że można wtopić kupując moto po mordercy który zużył, umył i sprzedaje... A potem rozmyślać że koledzy mieli rację że to kłopotliwy motocykl.
Jak jeździ się "normalnie" jak innymi motocyklami, to też "normalnie" wszystko działa i zużywa się. Pomijając KATfurie tego modelu takie jak wysprzęglik, (w sumie każdy motocykl każdego producenta ma swoje) niech przykładem będzie to, że z najmocniejszym DID`em można przejeździć LC ósemką albo 18 tyś km albo 50 tyś km.
W końcu to tylko maszyna. Każdy ją zużywa w swoim ulubionym tempie.

Moje awarie to pompa - dlatego wozi sie druga, wysprzeglik - wymiana na sigutech zalatwi temat, padl mi regulator napiecia i spalila sie od niego wtyczka i padl aku - mozna byli wczesniej to wyczuc ale olalem i moja wina, padl czujnik cisnienia oleju i jakies gumki od paliwa przy gazniku. Tak wiec nic strasznego a normalna eksploatacja. Wrazenia z jazdy bezcenne :)

LC8 traktowane jak rajdowka będzie zużywało się jak rajdówka, LC8 traktowane jak afryka będzie zużywało się jak afryka.
Jest dwóch tu na forum którzy oficjalny przebieg w swoich 950 mają ponad 100tyś.km. A ilu jest takich co o tym są nieświadomi...
Rekordzista na ADVrider zrobił 990 podróżując po świecie 200tyś.mil po czym rozebrał silnik żeby go odświeżyć. Tłoki i cylindry trzymały wymiar, skrzynia bez śladu zużycia, wymienił sprzęgło pierścienie i zawory....
Ten silnik naprawde jest pancerny, a ewentualny koszt części śmiesznie niski w porownaniu z hądą.

Ale to wszystko jest nieważne, ważne jak to jeździ.:lc8: Ja swoim zrobiłem już 30tyś.km i za każdym razem jak na niego wsiadam czuje dreszcze i wciąż się go boje.

Czyli pozostaje kupić sprzęt od pewnej osoby, która jeśli już jeździła hardcorowo, to serwisowała na czas. A tutaj cena jednocześnie pójdzie w górę..

wysłano z Nokia 3310

Erwin sprzedaje doinwestowany sprzet. Jest na orangepower i advrider

I na OLX :D

wysłano z Nokia 3310

Musiałem zacytować Mada bo dał zajebiste zdjęcia! ;) Najlepsze ze nie trzeba być Tadkiem aby tak moto latalo, wystarczy Z JAJEM ODKRĘCIĆ MANETE!:lc8:
Jak się dosiadzie LC8 to już nic innego nie podchodzi, mega uniwersalne moto dające za każdym razem mega emocje z jazdy i za każdym razem zaskakuje!
Awaryjnosc ? Pogadaj z Markiem z serwisu w Krakowie, jeden z lepszych serwisów w PL!

Zresztą jak wpadniesz w szutrowy zakręt na 3ce 100ka, wyskoczysz bokiem 130 to poczujesz o czym mówimy!:D

Jak już zostało powiedziane, LC8 ma dwie zajebiste (zależy dla kogo ;) ) wady:
1. Spokojna jazda tym motocyklem jest mordęgą. Da się, ale po co? On jest stworzony (zawieszenie, silnik, charakter, pozycja kierowcy) do zapier**lania a nie spokojnej jazdy. Jazda poniżej 4 tyś obrotów to jak najwyższa kara dla LC8
2. Po kupnie LC8 za cholerę nie widać możliwości i sensu zmiany na inne moto. Sam mam sprawdzoną 950 na gaźnikach i po prostu nie mam na co jej zmienić. Może na nowego 1090? Ale z używek nie ma na co patrzeć!!

:Thumbs_Up:

Z tym że nie brał bym zbyt dosłownie tych magicznych 4 tyś obr i tego że nie da się jeździć po ludzku z normalnymi dla innych motocykli prędkościami :cool:
Może sam sprawdź.

< 4000 obr. jakby zaraz chciał poszarpać jak nowicjusza z L'ką, 4-5 jako tako, da się ale po co..jak napisał BigBoy ten sprzet zachęca, błaga o odkręcenie i jazdę >5 tys. i silnik a zawieszenie zwłaszcza zaczyna pracować ( jeśli dobrze dostrojone) do jazdy!

Dobra chyba wszystko zostało powiedziane, odezwij się jak się przejedziesz! I nie bój się, odkręcaj, składaj się, na szutrze odpowiedni balans na podnóżkach i PIZDA!!! Dziury ? Odkręcaj! Zaiskrzy bierz! Nie.. Zostaw AT :P

Ten motocykl albo sie kocha albo nienawidzi.....JA go pokochałem....mimo drobnych niedociągnięć.....ale on faktycznie służy do zapierdalania czy na asfalcie czy w terenie.....

a mnie bardzo zastanawia, jaki jest silnik nowej AT w porównaniu do 950 czy 990.. miałem okazje się przejechać na 990 i to było super.. mam nadzieje, ze nowa AT daje porównywalnego Powera..

Warto też porównać nową AT z 1090 R, :)

Coś mnie się zdaje, że takie porównanie będzie już niedługo na okładkach Motocykla i ŚM w niedalekim czasie :)

Obojętnie co wyjdzie chłopakom na testach, swojej Rki nie zamienie..;))

Czasami miewam myśli o KTM... ale je od siebie ( narazie skutecznie) odpędzam. Żal mi trochę moich kości bo łeb mam głupi i za mocno lubię zapierdalać. Poza tym ważę tylko 70 kg i wyglądał bym na LC8 jak Dżokej :)

Latwiej na gume by szla przy tej wadze :)

hahaha :) na pewno :)
Wiele miałem okazji się przejechać, ale notorycznie jej sobie odmawiam.
Tak serio to nie boję się nim jechać, raczej boję się, że złapie wirusa lc8 :lc8:
A kusi qwa, kusi :)

Cóż zostaje Ci całe życie ślimaczyć na AT a jak zaczną się wątpliwości przejedź się na jakimś krunklu i znowu AT wróci do łask!;)

Zycie jest za krotkie i nie ma co zalowac sobie

Myślę, że takich którym LC8 chodzi po głowie, jest tutaj wielu. Sam się ślinie na to moto. Osobiście też miałem okazje karnąć się na 950, naszego forumowego kolegi Skorpiona. Okiełznać tego KNURA nie lada gratka. Poza tym bardzo podoba mi sie stylistycznie, żadne następne modele z serii, nie mają tego czegoś..
Szymon 25 nie przejmował bym się wagą, jak dżokej? To idealnie! Ja mam 198 cm wzrostu, i na każdym motocyklu wyglądam, jakbym jechał na kocie! :haha2:
Jedyna tego zaleta że jest dobry punkt podparcia ;)

Od wiosny sie tłukę z myślami żeby się przesiąść z AT na LC8 albo na EXC i ten wątek tak jak i inne posty coraz bardziej mnie skłania do LC8. Kuźwa lubie mieć nadmiar mocy i w Afri brakuje mi tego, że po wyjściu z zakrętu jak dam gaz do oporu to i tak dupa nie ucieknie .

Najlepiej EXC i LC8 :Thumbs_Up:

EmilD - zębatkę z tyłu zmień i ucieknie, albo..za słabo odkręcasz:) Spytaj Szymona.

Po przesiadce na lc8 czasem będziesz tęsknił za trakcją afry i jej taś taś taś...;) a czasem nie... zazwyczaj nie.

47 zębów 4 tys obr na wyjściu z zakretu i ucieknie a nawet zatańczy. Jak nie to za dużo wazysz :-)

Do zmiany z AT na LC8 trzeba "dorosnąć". Sam uważałem, że AT jest to świetny motor, że mi wystarcza, że zmiana nic nie wniesie. Myliłem się. Już do Afry nie wrócę.
Do LC8 trzeba się przyzwyczaić, a raczej do KTM-owej mocy bo to zupełnie inna bajka.:D


Pozdro
PiotrAs

Myślę że do niczego nie trzeba dorastac. Lc8 to zwyczajny współczesny motocykl a AT to zabytek którym jezdzi się raczej z sentymentu lub braku kasy. Sorry ale taka jest prawda

Po przesiadce na lc8 co niektórzy to tesknia ..za jazdą:at::at::at:....

Tak masz rację @myku, trzeba mieć odwagę by powiedzieć, że AT to już stary kondom.

Pozdro
PiotrAs