Xr 600
 

Witam

Stałem się właśnie "szczęśliwym" posiadaczem hondy XR. Motorek kupiłem niepalący. Niby po wymianie tłoka itd. Fakt kompresje ma gitara.
Silnik widać że jest faktycznie w dobrym stanie. Nie kopci nie stuka ma powalającą moc. Ale nie mogę zapalić go z kopa. Może ze 3 x się udało po kilkudziesięciu kopnięciach i 20 min ale to nie powinno tak być chyba.

Ma ktoś jakiś pomysł. Co to może być?? Podobno tam jest jakiś auto dekompresator. Czy może on być winny???

Cześć,
jest tu sporo osób które Ci pomogą w tym temacie i na pewno znajdziesz odpowiedź, ale zacznij od:
http://africatwin.com.pl/showthread....ght=powitalnia
pozdrowienia

Bo kopać to trza umieć :) Jak aż kopkę połamałeś to za bardzo nie umiesz... ale kości masz mocne :)

Znajdź na początek kogoś kto Ci pokaże jak się kopie..

Może coś się zjebało. Mareksz w swojej miał podobnie, może coś podpowie.

Mlody od Cr z podlasia umie kopac :hehehe:

:haha2: dyplomatyczna diagnoza

Dokładnie tak naucz się kopać.
Na zimnym - włącz ssanie i przekop z wciśniętym odprężnikiem 5-8 razy
-Ustaw tłok w najwyższym położeniu, czyli maksymalny opór
- wciśnij odprężnik i delikatnie, drobinę przepchnij tłok
- pierd.... z nogi ile masz siły i musi palić
Jak opanujesz tą sztukę i nie będzie palić dopiero zacznij szukać przyczyny.
Nie zacząłeś od powitalni to i pewnie nie sprawdziłaś świecy, gaźnika, filtra itp.

Widać, że się Junaka nie miało... a na poważnie, Mareksz dobrze prawi, każdego dużego singla tak rozkręcisz. O ile moto sprawne, iskra, paliwo i powietrze na miejscu. Bo kompresja chyba jest. Powoli i metodycznie, z uwagą na odbicie kopniaka, bo nogę można sobie załatwić.

https://youtu.be/mDmvBhRqaKM u mnie w manualu pisali że bez ssania wstępne kopy.

ćwicz kopanie innej metody nie ma,
wszystko wydaje się trudne dopóki nie stanie się proste

odpalanie bardzo ważne lecz dla pewności zrobiłbym serwis gażnik swieca reg. zaworów kranik paliwa przy okazji sprawdziłbym ustawienie rozrządu pisałeś o autodeko w xr jest manualne kolega ma xr i nawet tego nie włącza tylko ustawia tłok do odpalenia xr odpala trudniej od 400 ale powinna odpalać bez wiekszych problemów

Kolego junaka mam 500-ke. I odpalam go bez problemowo. Odprężnik używać znaczy się potrafię.
Co do iskry, to jest nie najmocniejsza ale jest. Cewka ładująca cdi daje 40 v. Nowa świeca też jest. Gaźnik na razie nieruszany. Motor jak zapali za autem to chodzi jak rakieta i wolne i wysokie. Idzie jak szatan. Obstawiam więc że gaźnik jest ok w takim razie. Kolega zapalił ten motor ale też się nakopał. Mi z raz też się udało ale z wielkim trudem. Za autem dosłownie przekręci 2 ,3 razy kompresja i pali. Dosłownie po 1 metrze.
Wydaję mi się że winna leży po stronie tego autodekopresatora. Możliwe jest że on nie odpuszcza w tym momencie co powinien?? A być może iskra jest za słaba i jak dostanie większych obrotów to się pobudza i to jest to???

Ps:
Naprawdę odpałem single 500-600 starej konstrukcji z normalnym deko. I odpalałem zawsze za 2,3 razem jeżeli była iskra i paliwko. A ta honda no nie chce jarać i koniec.

Kopka pękła na frezie i udało się pospawać.

Skąd jesteś? Proponuje do grupy regionalnej napisać z prośbą o pomoc. Samo czytanie nie zastąpi praktyki:)

Umyj gaźnik, oceń stan tan zużycia, co trzeba wymień, wyreguluj.
Na razie stosujesz metodę siła*głupota. Co trzeba zrobić żeby kopniak połamać?? Jak masz Junaka to pewnie wiesz jakie badziewie sprzedają w ramach współczesnego kopniaka i wałka tegoż. Ktoś wcześniej te oryginały zmaltretował....
zdrwia

Iskra może być za słaba. Miałem, przerabialem. Najlepiej podmienic alternator i cewkę zaplonową od kogoś.

Iskra super mocna to nie jest. Sprawdziłem nawet "organoleptycznie" siłe rażenia to ledwo co mnie pokopało. Ale na świecy się pojawia.
Gaźnik wyjąłem ktoś go już wcześniej czyścił widać bo syfu zero. Zawory jeszcze raz sprawdziłem. Po kilkudziesięciu kopach nic.
W końcu ssanie na maksa przekopałem kilka razy i pach. Odpaliła.
Pochodziła kilka minut. Gaszę ta sama procedura ssanie kilka razy przekop i pach. Gaszę to samo i pach. Krótka rundka gaszę diabła to samo i nic.
Ale odbija czyli oznaka życia jest. Już nie miałem siły kopać bo noga mnie boli. Ale jest nadzieja że na tym ssaniu na maksa będzie palić.

Cewkę WN podmieniałem. Zostało zmienić stator. Bo faktycznie trzeba dość mocno kopnąć żeby ta iskra była.
Może wie ktoś jaka jest średnica tegoż statora??? To podpasuję coś od chinczyka na próbę.

Jak odpaliła na ssaniu, to zdejmij na pół ssanie lub bez i powinna już chodzić, spróbuj.

Wymiary Electrex G410 (który niby pasuje)
Outer Diameter: 115mm Inner diameter: 54mm Thickness through hole: 14mm.

Wymiary RMStator (rzekomo tez pasuje):
Exterior diameter : 115mm Interior diameter : 53mm Thickness : 15mm

Ja ostatnio swój przewijałem, iskra niby była, niby nie... ale palił (nie na każdej świecy). Za to po paru km zero oznak życia. Padło mi uzwojenie od zapłonu (chociaż miernikiem tego nie wykazało).

Dokładnie jak kolega pisze. Dostanie temperatury i zwiera w cewce zasilajacej cdi. W statorze. Cewka nawunięta jest na dwóch biegunach statora.

Dzięki za wymiary. Niestety tani chinol nie podejdzie żaden dla próby. Muszę dokładnie wszystko przemierzyć bo światła też są po odpinane. Być może uzwojenie świetlne jest spalone. I czeka mnie nawijanie całego ustrojstwa.
Fakt zadziałem na fajkę jakąś starą świece od wski i iskra była po byku. Nawet jak elektrody rozwarłem na 1.5mm
Na nowej denso jest taka sobie.

Jakby co mam namiar na firmę która przewija alternatory prądnice itd.Ze 3 lata temu przewijali mi cały stator do xl 600 RMg i dali gwarancje rok czy 2 . Było wszystko git.Jak chcesz napisz na priv. Robią to wysyłkowo ale dość szybko .Zaznaczam że nie mam nic wspólnego z tą żeby nie było że reklamuję (nawet nie pamiętam nazwy mam tylko nr tel). A i jeszcze z tego co pamiętam też miałem jaja z odpalaniem (po mimo tego że umiem palić z kopa) i czasem motocykl palił czasem nie ,czasem zagrzał się i gasł ,okazało się że oprócz statora winne były zimne luty w module zapłonowym (po rozcięciu tego okazało się że jest kilka zimnych lutów na przeciwko wtyczek - pod wtyczkami).

Lub na jednej :) Są chyba ze 2-3 wersje statorów, zależnie od rynku (nie licząc akcesoryjnych).

Sprawdzałeś oporności cewki WN/fajki/świecy?

P.S. też ostatnio korzystałem z pewnej firmy w wawie, zrobione w zasadzie z dnia na dzień :)

Ustaw miernik na Ohmy i podłącz pod masę i pod czarno czerwony kabelek. I podaj co Ci pokazało. Optymalnie jest 250, poniżej 200 już są problemy z odpalaniem.

Mierzyłem na samym początku. Cewka dawała 30v i coś ponad 100 ohm. Czyli pewnie to wina statora.
Droga taka zabawa wychodzi żeby to przewinięcie zlecić??? Bo nie wiem czy sam się nie pobawię.

Do Xr 400 płaciłem coś kolo 100 u gościa z Augustowa albo Suwałk, wszystko załatwilem wysyłkowo

Ja płaciłem 200 za cewkę od zapłonu (pojedynczą). Za 2 cena miała być 250. Cały stator 450 (razem z oświetleniowymi).

Opór na zapłonowej miałem 190-220, po przewinięciu 230.

Wpisz na allegro przewijanie statorów, gościu ogarnia szybko i bez problemowo w ciągu tygodnia z wysyłkami miałem na miejscu stator Koszt 100zł za jedną 150 za dwie cewki daje rok gwarancji.