Pieszo dookoła świata-afryka
 

Dzień dobry.
Trochę zaśmiecony ten internet, wyszukanie nie spelnia kryteriow, na polskie książki bym musiał poczekać więc sobie pozwolę o zadanie pytań tutaj.

Napaliłem się na pieszą wieloletnią wędrówkę przez świat, bez jakichś poważnych przygotować - jak Jezus. Nie chciał bym jednak stracić życia.

1. Czy wybierając się na węrówką wokół globu bez dokumentów mogę mieć problemy?
2. Czy jest niebezpiecznie na saharze?
a) jak nocować?
b) co z dzikimi zwierzętami, węże, skorpiony...?
c) jaki najlepszy sposób na pozyskanie wody?
d) czy bez konkretnego wyposażenia dam sobie radę?
3.Sawanna,
a) jak nocować?
b) co z lwami, słoniami, wężami, itp.? czy są niebezpieczne, czy da się je obchodzić bokiem?
c) jak zdobywać jedzenie?
d) co z malarią i hiv? ochrona przed komarami.? nie mam pieniędzy na szczepienia.
4. Bandyci, grupy przestępcze,
a) mogą mnie sprzedać na "części", czy faktycznie można się tego obawiać?
b) mógł bym zostać niewolnikiem..., itd.
w afryce murzynów bym się nie obawiał lecz w indiach i powyżej już tak.

jak to jest, jeżeli nie chce się wam pisać to może tytuł poradnika, filmu.

dzięki za pomoc.

Pierwsze kroki skieruj do przywitalni. :)

Sądząc po zadawanych pytaniach, jeszcze długa droga przed Tobą.
a) Proponuje wybrać się na kurs do szkółki survivalowej.
b) Plany dalekosiężne odłóż na półkę i zacznij od małych kroczków.

http://i0.kym-cdn.com/photos/images/...31/351/eb6.jpg

1. Tak
2. Tak ło
a) w namiocie, albo w hotelu
b) są
c) ze sklepu
d) tak
3.Sawanna,
a) codziennie
b)są; tak.
c) ze sklepu
d) są; jest; to trochu słabo.
4. Bandyci, grupy przestępcze,
a.) mogą; nie
b) mógłbyś, itd.
-ok?

Po treści zadawanych pytań śmiem twierdzić , ze do niedawna byłeś pensjonariuszem Tworek .
Na urlopie czy przepustka?

Na początek proponuję podróż dookoła Polski - trochę się wdrożysz.

Myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy na tym świecie...:dizzy:
W ramach poradnika, który może urealni nieco Twoją biblijną wizję, obejrzyj sobie na początek ten film: https://www.cda.pl/video/2527177b

W Afryce będzie kilka levelów wyżej...:D

hehe
nie masz kasy na szczepionkę na hiv?

Przecież na mile czuć ze to żart i to kogoś z forum

Ktoś zbanowany ? Mozna obstawiać zaklady

chyba dobry towar w mieście :grass::zdrufko:

Wał na 100%

The winner iiiiiiiiiiis Franz!

Ps. Przez chwilę zajechało El ,ale musiałby się whuj nudzić!
Ostatnio studiując blog El natrafiłem na cudowny cytat z Tomasza z Akwinu...
Pozdrawiam...

Cyt za El...

"Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym lecz nie narzucającym się.
Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić.
Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.
Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy; to jeden ze szczytów osiągnięć szatana.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym."

czytalem o australijczyku ktory przechodzac przez polske powiedzial ze najbardziej sie bał kiedy wieczorem w wenezueli wyszła mu na drogę czarna pantera, mówił że zamarł ze strachu ale dała mu spokój. wspomniał że w rosji na niego bandyci napadli, ale ci tez ludzie..., mniejsze ryzyko.

to jak wyrusze w podroz bez dokumentow i w afryce, chinach czy rosji zostane zatzymany do kontroli i powiem brak dokumentów. co mnie czeka?
czyli będąc bezpaństwowcem, bo mam takie prawo - nie mam prawa przemierzać świata?

tak orientacyjnie, pytam. na pewno coś wiecie.

swoją drogą co na takiej saharze można znaleźć do jedzenia? prócz zwierząt nic zapewne, podejrzewam że na sawannie też nie lepiej.

musze odwiedzic biblioteke.

Tony Halik to podróżował ze strzelbą i nożem ale to trochę niedzisiejsze podejście, tak zabijać zwierzęta i je zjadać.

czytalem a polaku ktory przemierzal afryke na rowerze tez mial strzelbe na wyposazeniu, ale to wielle lat temu bylo.

no kazdy ma wybór, jesteśmy wolnymi kosmicznymi istotami Panowie. zniszczysz lub budujesz

Ale trzeba brać pod uwagę jak cię postrzegają miejscowi. Obcokrajowiec z bronią raczej nie będzie wzbudzał bezwarunkowej sympatii, szybko ktoś mu tą broń odbierze. Trochę w innych czasach żyjemy.

Ja bym się chętnie załapał - na ten towar ; ]

No, znany globtroter i zawadiaka, swoją pieszą wycieczkę bez dokumentów przypłacił życiem

Za głupie,to nie El...

Kupie tylne lampy do syreny bosto .

Tak swoją drogą, ciekawe jak daleko udałoby się w dzisiejszych czasach zawędrować bez dokumentów.

Widze, ze sie temat rozkreca:D

Kozojebcy potrafia do niemiec dotrzec bez dokumentow ,wiec wystarczy brode zapuscic i dobra opalenizne zlapac:-)

pominę wszystko inne ..., ale koncentrując się tylko na wysiłku fizycznym to jest to możliwe... nawet dość szybko::))
https://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Kury%C5%82o

Mi sie od razu skojarzylo z elwoodem . Czy na niego to glupie?
Slyszalem takie bajki z pierwszej reki , ze to jest pryszcz:)

no, więc jak z dokumentami. Łażąc po uboczach duże szanse na brak kontroli. Poza tym, jestem w chinach dla przykładu bez dokumentów, i jak wygląda dalsza procedura podczas kontroli?

Wysyłka do domu?

Proszę spróbuj, chętnie się dowiemy :)

podpucha.
na bank.
może zakończy się ankietą :ilu nabranych,ilu mniej nabranych itd.........

Jak zgubiłes dokumenty to możesz przecież wyrobić nowe :D

Mimo wszystko spróbuję pomóc :)

1. Czy wybierając się na węrówką wokół globu bez dokumentów mogę mieć problemy?
-Nie, niby dlaczego?
2. Czy jest niebezpiecznie na saharze?
-Skądże, przecież to miejsce jak każde inne
a) jak nocować?
-Gdzie popadnie
b) co z dzikimi zwierzętami, węże, skorpiony...?
-Tak naprawdę są przyjaźnie nastawione do ludzi, to człowiek dla nich jest zagrożeniem!
c) jaki najlepszy sposób na pozyskanie wody?
-Biedronka
d) czy bez konkretnego wyposażenia dam sobie radę?
-Kto jak nie Ty?
3.Sawanna,
a) jak nocować?
-Normalnie, tam gdzie Cię noc zastanie
b) co z lwami, słoniami, wężami, itp.? czy są niebezpieczne, czy da się je obchodzić bokiem?
Węża lepiej górą, słonia raczej naokoło. Ale ogólnie nie ma się czego bać.
c) jak zdobywać jedzenie?
-Biedronka
d) co z malarią i hiv? ochrona przed komarami.? nie mam pieniędzy na szczepienia.
-Unikaj kontaktów seksualnych z tubylcami i komarów, będzie dobrze.
4. Bandyci, grupy przestępcze,
a) mogą mnie sprzedać na "części", czy faktycznie można się tego obawiać?
-No co Ty, takie rzeczy to tylko w filmach
b) mógł bym zostać niewolnikiem..., itd.
-Niczego nie podpisuj i będzie ok
w afryce murzynów bym się nie obawiał lecz w indiach i powyżej już tak.
-Akurat w Indiach bardzo rzadko murzyni napadają na turystów

Patrząc na Twój nick, vegezaur zastanawiam się co Ty byś nieboraku jadł na takiej saharze? Roślinek tam przecież nie za wiele. Resztę wyjaśnił Ferdek.

:haha2::haha2::haha2:
Ostatnio rzecznik konsumenta wysłał do mnie skargę, na mnie oczywiście.. Klientka 34 lata,Zakopane, dupeczka gruszeczka, cyc w pożo i było: LEKLAMACJA zamiast reklamacja i to z 5 razy, DLA CZEGO zamiast dlaczego, PRZECIĘBIORACA zamiast przedsiębiorca, ODEMNIE zamiast ode mnie, KOŻYSTAĆ - korzystać... itd itd. :haha2:

Więc ja już nie wiem czy to wał..;)

Wrzuc zdjecia klientki ;-)

Wrzuć zdjęcia tej skargi!:)
_____________________

skubany YT ma chyba wszystkie cytaty świata:)

https://www.youtube.com/watch?v=Yh-QWKGbm2Q

dzieki ferdek supermenie:), największy problem to chyba z lwami?
wiec co z dokumentami? zostaje zatrzymany i co dalej?

szymon25 - zanim bym tam doszedł to bym dopytał wielu ludzi po drodze, to mnie właśnie najbardziej zaintrygowało, co ja bym tam jadł? z drugiej strony najdłuższa głodówka to 10 dni.
licząc 50km dziennie przez saharę, no może więcej, w 20 dni powinienem przejść bez jedzenia luzem, 40 wystarczy spokojnie ;), całkiem serio. Nie rozumiem co takie wygłaskane pokolenie robi na tym forum, nabija posty i czyta wpisy podróżników chyba...


Zanim wyruszę na taką wyprawę wiele spraw do załatwienia. dobrych pare lat...

Zostajesz zatrzymany, Twoja nerka jedzie do bogacza z Arabii Saudyjskiej, rogówki do Ameryki, a Ty lądujesz w kajdanach na plantacji kauczuku.
Najlepiej zacznij już głodówkę, żeby się organizm przyzwyczajał :) I na rozgrzewkę proponuję coś łatwiejszego, San Escobar by było w sam raz, żeby obczaić co i jak.
Dobra, ujawnij się, bo nie wierzę, że to wszystko na serio :D

dajcie temu tematowi umrzeć,albo niech mod zrobi z tym porządek

Wyżywi się spokojnie...
Tu idzie mu całkiem dobrze :D

http://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2...5/03/troll.jpg

Z upoważnienia pana Elwooda oświadczam, że z tym tematem nie ma on nic wspólnego :)

Hmmm...
Trochu siara - wytykasz komuś błędy, a sam też je robisz... W dodatku piszesz jakieś dziwne twory, nie mające z językiem polskim wiele wspólnego.

cycki są fajne




Załącznik 70799

No właśnie, powiedz czego, też bym chętnie zajarał! :D

Jak masz ochotę na taką wyprawę, to oglądając całą serię filmów tego kolegi znajdziesz odpowiedź na większość pytań. https://www.youtube.com/watch?v=rPo4IaJR_y0
A to co planujesz to :dizzy:

Jest na to bardzo dobry sposób , bardzo skuteczna jest publikacja na swoim profilu na Facebooku oświadczenia, wielu ludzi tak robi więc na pewno to działa !! Proponuję abyś przed wyjazdem zamieścił na swojej tablicy takie oświadczenie:

W odpowiedzi na niebezpieczeństwa w Afryce informuję, że z dniem dzisiejszym 16.05.2017 wszystkie moje organy, w tym ręce oraz członki są obiektami moich praw autorskich (zgodnie z Konwencją Berneńską). W celu komercyjnego wykorzystania wszystkich, wyżej wymienionych narządów , w każdym konkretnym przypadku wymagana jest pisemna zgoda!
Nie jestem osobą publiczną. Każdy, kto czyta ten tekst może skopiować go na swój profil FB. Dzięki temu będzie chroniony ustawą o organach . art. 190a § 2 kodeksu karnego.

Chyba coś ominąłeś w lekturze. Jezus nie odwiedził całego świata za życia. Przeliczając na kilometry nie będzie to oszałamiająca ilość (chociaż to i tak tylko szacunki), szczególnie jeśli wziąć pod uwagę fakt chodzenia pieszo tudzież wykorzystywania osiołków. Dla osób wierzących jest Panem świata ale to dwie różne kwestie.

Podobnie jak inni uważam temat za "naciągany"€. Mam jednak kiepski dzień więc poprawię sobie nastrój poświęcając czas na ogólną odpowiedź w Twoim wątku i tym samym kierując myśli w weselsze rejony.

Pierwsza sprawa rzucająca mi się w oczy po lekturze Twoich wypowiedzi -€“ brak szacunku do nieznanych sobie osób (tak zakładam, chociaż dopuszczam "€žśmieszkową akcję" kogoś kto jest świetnie obeznany z FAT). Pisanie mianowicie akurat tutaj zdania:

to wyrażenie opinii o ludziach którzy - jak to się dawniej mawiało - z niejednego pieca chleb jedli. Zapewne nie wszyscy mają szerokie doświadczenia ze świata ale obstawiam w ciemno, że pisanie tak o bardziej aktywnych uczestnikach dyskusji jest bardzo, bardzo mocno chybione.

Piszesz także:

Automatycznie pojawia się pytanie - a jak zapytasz? Dysponujesz narzędziem w postaci znajomości języków popularnych w przewidzianych na trasie państwach?

Tutaj mogę wypowiedzieć się tylko za siebie ale inni raczej to potwierdzą: nawet pobieżna, szczątkowa znajomość języka wspólnego z napotykanymi na szlaku ludźmi zmienia ich stosunek do nas w znaczącym stopniu. Sprawdziłem to wielokrotnie, czas poświęcony na naukę serii podstawowych zwrotów w różnych językach zwróci się w postaci zupełnie innego traktowania przez miejscowych, wiele potencjalnych problemów automatycznie zniknie. A jak do tego dołożysz znajomość podstawowej historii regionu czy kraju, to w wielu miejscach zostaniesz atrakcją dla której miejscowi zrobią znacznie więcej niż dla zwykłego turysty.

Umiejętność podstawowej komunikacji po arabsku uratowała mi dwukrotnie cztery litery w Maroku więc poza "darmowym żarciem" można także liczyć na przywiezienie własnej skóry w całości.

Doczytaj sobie ale mój mózg podpowiada mi, że statusu bezpaństwowca nie nabędziesz w drodze samodzielnej decyzji, co wynika wprost z art. 48 ust. 4 pkt. 3) ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim. Streszczając, można zrzec się obywatelstwa jedynie za zgodą Prezydenta RP, który aktualnie podpisuje wszystko jak leci ale w Twoim przypadku ręka może mu zadrżeć, ponieważ jako prawnik doskonale wie, że do wniosku o zrzeczenie się obywatelstwa musi być dołączony dokument stwierdzający posiadanie lub przyrzeczenie nadania obywatelstwa innego państwa. Sądzisz, że w Twoim przypadku nasz prezydent pójdzie na ustępstwo tym zakresie?

Polska zdaje się wciąż nie podpisała Konwencji z 1954 roku o statusie bezpaństwowców więc nie licz na wsparcie z tej strony.

Niejaki Cejrowski swego czasu mocno starał się przetrzeć Ci szlak ale prawa nie był w stanie obejść -€“ musiał zostać Ekwadorczykiem aby w ramach swojego protestu zrzec się obywatelstwa Polski. Mniejsza o jego rzeczywiste intencje, gdzieś w wywiadzie napomknął o "fajniejszych podatkach w Ekwadorze" ale to zostawmy bo gościa nie trawię za wysoki poziom braku szacunku do innych ludzi.

Moja babcia była apatrydką, miała tzw. "paszport nansenowski" i o ile wiem -€“ a
zapytać nie mam kogo - nie było to wcale "ułatwienie" w życiu, a w końcu została formalnie obywatelką Polski.

Podsumowując, chociaż dalej uważam temat za próbę mieszania na forum, osobiście kibicuję zwariowanym marzeniom ponieważ to one pchają ludzkość ku lepszej przyszłości. Mniejsza z tym ile jest prawdy w tym co piszesz, a ile pozerstwa i internetowej odwagi do pisania głupstw, twoja sprawa i właściwie mnie to nie obchodzi.

Czytając tego typu wątki - a wcale nie jest specjalnie unikalny jak być może sądzi autor - zastanawiam się ile razy pukaliśmy się w czoło słysząc wypowiedzi osób które później postawiły na swoim i na przykład przeszły pieszo wzdłuż Amazonki (Ed Stafford którego miałem przyjemność poznać na łódzkim Festiwalu Explorers). Może za kilka lat usłyszymy o Tobie w mediach? Oby nie w ramach Nagród Darwina...

Chcesz isc sam czy mozna sie przylaczyc?W lipcu miedzy 10 a 17 mam wolny tydzien to obskoczyli bysmy Europe wspolnie,albo Azje,jak chcesz juz wyjsc.

Chyba ty ominołeś słowa (bez specjalnych przygotować) w moim wpisie.
..., :mur:
..., :mur:
jak to, w maroku problemy miałeś?..., doświadczony turysta...:hehehe:
Cejrowski..., gdyby on był tym pierwszym...:mur:
nic nie rozumiesz...
Moje serce ubolewa kiedy czytam wpisy ofiar kapitalistycznego systemu.
Zero ambicji, honoru, godności, pokory.:vis:
za pieniadze wszystko

Odpowiedź pierwsza klasa, innej nie oczekiwałem. :Thumbs_Up:
Trzymam kciuki za powodzenie Twojego pomysłu, serio. Chwytaj życie za rogi i mierz wysoko!

Dla mnie bardziej :dizzy: jest pracowac za darmo, i obciazac sie robiac wszystko wbrew swojej woli.


to zwyczajny proces nauki, pomysl ile doswiadczen, jak silnym psychicznie mozna sie stac po takich wyprawach. lepsze zrozumienie wszystkich spraw, rozwój osobisty

jak dla mnie same plusy