kurtka+spodnie pomoc w wyborze
 

Siemano, mam do Was pytanko :

Rozglądam się za kurtką i za spodniami.

Na chwilę obecną pod pasowała mi kurtka RST ADVENTURE II

KURTKA : https://www.4motos.pl/pl/p/Kurtka-RST-ADVENTURE-II/4355
SPODNIE: https://www.4motos.pl/pl/p/Spodnie-R...ENTURE-II/4356

Generalnie interesuje mnie kurtka na cały rok, by móc jak najwięcej jeździć nawet w chłodniejsze dni. A latem by nie mieć sauny. Wydaje mi się że ta kurtka w miarę spełnia moje oczekiwania. Nie planuje jakiegoś mega ciężkiego terenu. Z początku asfalt (trzeba gumę dokończyć od poprzedniego właściciela i przypomnieć sobie wszystko po 3 letniej przerwie) a później lajtowe offy szutry itp.

Ktoś ma jakieś doświadczenia z tą kurtką...?

Nie mniej jednak chciałbym się Was poradzić czy w podobnym przedziale cenowym (ok.1000-1400PLN) można wyhaczyć jakąś inną ciekawą opcję :)
Raczej bym preferował kurtkę długą wraz z możliwością zakupu spodni dedykowanych.

Ja tam się nie znam, ale poszukaj może coś z BUSE, REV'IT, BF, Hein-Gericke, Modeka (choć fanem nie jestem, bo opinie są różne) lub coś markowego z Gore-Tex, ale używanego DIFI, DANE, Alpinestars, etc. Można szukać w PL lub na ebay, ale wtedy koszty dostawy będą dużo wyższe niż w PL.
Wystarczy trochę poszperać i coś ładnego się znajdzie. Poluj na wyprzedaże, etc. Jak kasa jest przygotowana, to coś fajnego można wyszarpać.
Najlepsza opcja to 3 warstwy, bo będzie i fajnie na lato, a i chłodniejsze dni oblecisz z podpinką.
Ja właśnie szukam jasnej kurtki i spodni w używkach, ale żem wysoki, to kurcze same krótkie rękawy mi się trafiają. Zaglądnij do działu Sprzedam, tutaj autoreklama, mam tam fajną kurteczkę do sprzedania.

Koledzy polecają jasne ciuchy, jako najbardziej uniwersalne, choć brudzące się, za to w lecie o wiele lepsze niż czarnuchy. No chyba, że sobie używki zapodasz i wtedy jasny komplet na lato, a ciemny na pozostałą część roku.

Kolega ma ta kurtke (jasna)i bardzo chwali :Thumbs_Up:

Tanie i chyba nie najgorsze, tak na szybko http://sklep.transbike.pl/gareth-spo...ozmiar-xl.html

Przecież RST wcale nie są takie złe.
Tu masz kilka słów o tym komplecie.

Mam i polecam RST Adventure II. Jest to mój trzeci zestaw, na razie najlepszy.
Zdecydowanie jasny, lepiej widoczny, mniej przyciąga słoneczko, minusem jest szybsze brudzenie ale tragedii nie ma.
Na razie mam sezon w niej za sobą, nic się nie uszkodziło. Kurtka ma dużo fajnych patentów ale to jest na filmie. Na nowy sezon dokupiłem sobie camelbak'a.

JA tylko macałem i mierzyłem w sklepie i przyznam szczerze , że gdybym miał wolne $$$ to kupiłbym ten komplet RST.
Fajnie rozwiązania , przemyślane i sprawia wrażenie dobrze wykonanego.

W podobnej cenie jak RST jest MODEKA TACOMA

Held Hakuna Matata. Kurtka Hakuna , spodnie matata. Naprawdę wysoka jakość i do tego wygoda. Wszyscy zachwycają się RST Adv i nie jest to zły zestaw, ale held daje za podobne pieniądze, produkt klasę wyżej tylko mniej bajerancki. Pracowałem w sklepie, w którym mieliśmy te komplety i po wielu przymiarkach i ciągłym porównywaniu uważam, że Held daję wyższą jakości i wygodę, śmialiśmy się, że leży jak mundur .Oczywiście jest to tylko i wyłącznie MOJE ZDANIE. Jak byś miał pytania to pisz na priv .

Niestety Grzegorzu jest krótka :/ a jednak szukam długiej. Pojadę sobie jeszcze ją zmierzyć ale nie czuję krótkie :/ nawet jakby była spoko. Modeka ma właśnie też ciekawe te kurtki w podobnym przedziale cenowym ale krótkie :/

Takie pytanie jeszcze do użytkowników o spodnie RST ADVENTURE. W jakich butach śmigacie? Interesuje mnie też czy nie będzie problemu z włożeniem spodni do butów crosso-endurowych ....? Ktoś coś w tym temacie

Held Hakuna + Matata, zbadam ten temat jeszcze, nie będę ukrywał że widziałem w necie, tylko muszę namierzyć gdzieś na rejonie takie kurtały i portki.

miałem komplet helda hakuna matata 3 sezony (polecam) , kurtka jeszcze polata na 4 sezon i może dalej jak nie zniszczę ale spodnie już wymieniłem na modekę i jak na razie są ok

Spodnie held matata mozna nosić zarówno na buty jak i do srodka butow cross/enduro włożyć

Kurtka Pharao Tour i spodnie HELD matata albo hakuna. Jedno z 2.

Ja używam RST i jestem zadowolony. Na szutrach i asfalcie sprawdza się:)

A co powiecie o budżetowej wersji http://allegro.pl/nowosc-kurtka-expe...972301790.html

Lub takiej włoszce, ale bez ocieplenia http://allegro.pl/kurtka-motocyklowa...029435785.html

Vanucci to marka in-house Louis'a. Jakość pewnie OK, ale bez szału.

Ta druga, to.... Odpuść.

Zajrzyj na FC-Moto. Wyprzedaże co prawda już się kończą, ale może znajdziesz coś dla siebie w założonym budżecie. Czasem warto budżet lekko przekroczyć i mieć spokój na lata.

Sprzedałem kurtkę Buse i lewą nerkę :) więc budżet się zwiększył.
Co powiecie na kurtkę Alpinestars Bogota?

Też szukam myslalem o modeka xrenegate uzywal ktos? Czy olac modeke?

Zimny w xrenegate jeździ?

Też stoje przed identycznym problemem: zakup kompletu kurtka + spodnie... W moim przypadku problem jest ze spodniami - zawsze jak mam dobre w pasie, to za krótkie w nogawkach... Z liczących się firm w zasadzie tylko modeka robi modele z przedłużanymi nogawkami i przedłużanymi rękawami... Od dwóch lat jeżdżę w ciuchach modeki (zestaw na motocykl szosowy) i sprawdzają się nieźle, dlatego ciuchy turystyczne też kupię u nich... W sobotę mierzyłem X-Renegade i Tacomę... Powiem tak: X-renegade na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości - nie wszystkie zamki są podgumowane... Co nie zmienia, że i tak jest zajebisty... Porównywałem z RST, Alpinestar i Macna, lecz modeli nie pamiętam (ale podobny przedział cenowy)...
I teraz mam zgryz - Tacoma czy X-renegade? Czyli utknąłem na poziomie wyboru modelu, a nie firmy...

Mam RST Adventure i polecam. Dużo kieszeni tam gdzie trzeba, dużo modów poziomu wentylacji, co jest istotne zwłaszcza na wypadach w ciepłe strony. Crash test też przeszła pozytywnie. W moim przypadku dobrze się układa, co nie jest oczywiste. Najważniejsze, że jest wygodna można zapomnieć że się w kurtce śmiga. Wielki plus. Kupiłem za 8 stów na jakiejś wyprzedaży.

Pany mierzylem modeki AFT i X'a oraz Rukke z tym smiesznym zameczkem i kurde nie wiem, rozrzut cenowy spory, rukka fajna z tym ze niewiem jak to w lato w czarnej dupie albanii sie spisze :(
Ma ktos ? Poleca? Wody ma nie orzepuscic ale i powietrza tez nie pusci :/

Na upały membrana musi być wypinana !

Nie musi. Wypinana membrana to rozwiązanie z 19-go wieku :lol8:

Nowoczesna kurtka moto ma wprasowaną membranę goreteks oraz system wentylacyjny. W umiarkowanym klimacie ciuchy mogą być czarne, w tropikach lepiej radzą sobie jasne (szare).

Takie ciuchy szyje KLIM i to jest najlepsze rozwiązanie :Thumbs_Up:

Klim ma jednak co najmniej dwie wady: cena oraz brak sklepu stacjonarnego w którym można by pomacać i pomierzyć, a szkoda.

To ja też się podepnę bo chciałem założyć bliźniaczy temat.
Co kupić?
Tyle, ze u mnie to wygląda tak, że ja jeżdzę dopiero 2 sezon, wszystko było w koło komina, jakieś krótkie wypady na parę dni, jeansy i kurtka skórzana, chyba, ze było ciepło to kąpielówki :)
Teraz planuje wybrać się do Albanii, więc wypadałoby coś zakupić.
Kasy może nie mam zamiaru żałować, ale może być tak, że w takiej wycieczce się nie sprawdzę i wyrzucę kasę w błoto, gdyż więcej wypraw nie będzie. WIęc nie wiem czy sens jest ładować 2k+ w kurtke i spodnie?
Ktoś polecił RST Ventilator, o coś takiego:

https://www.youtube.com/watch?v=DJqDvGM-oeI

CO o tym sądzicie?
Spodnie i kurtkę szło by dostać za ok 1500.
Jak to wygląda pod kątem własnie takiej wycieczki a południe Europy maj/czerwiec?
Tak docelowo to mnie ciągnie daleki wschód, no ale najpierw jednak przetestuję się własnie tu. Sam już nie wiem co wybrać.
Z kolei w innym sklepiej mówią by kupić jakieś ozone zestawy za 700 pln.
Może coś takiego?

Kolego,
trochę nie ogarniam co oznacza "że w takiej wycieczce się nie sprawdzę". To albo Ci się podoba albo nie.
Skoro jednak nie jesteś pewny czy będziesz po wycieczce do Albanii dalej jeżdził to kup sobie używki - pełno tego w necie a i tutaj na forum trafiają się fajne ciuchy za przyzwoitą kasę. Ogólnie nie spinałbym się na membranę - kondom deszczowy załatwi sprawę.
Generalnie jak na południe Europy wyjazdy to szukaj jasnych ciuchów.

Tu nie ma nic skomplikowanego do ogarniania, zapewniam Cię ;)
Nie wiem jak to jest być kilka tygodni poza domem, totalnie po taniości, bez hosteli,hoteli i innych komfortów ;) Tak jak pisałem, jestem świeżakiem. A nie jadę trasy tylko po to by dotrzeć do celu (bo cel akurat tu nie ma znaczenia) ale właśnie dla tego minimalizmu, który moze się okazać, że nie jest taki fajny jak go sobie wyobrażam.
Pewnie tak nie będzie, ale pisałem to bardziej do podkreślenia, że jestem typowym świeżakiem.
A z drugiej strony nie chcę też sępić i się później w czymś męczyć w imię zaoszczędzenia jakiegoś grosza.
Ta RST Ventilator w wersji silver jest za malo jasna?
Jak bedzie za cieplo to ja schowam, ja tam nie mam oporow jazdy na krotkim rekawie gdy jest goraco.
Ostrzezenia o pozdzieranych ludziach o mnie nie trafiaja... na razie :)

Dlatego pytam o luźne sugestie i opinię n/t w/w RST Ventilator.

:dizzy::dizzy::dizzy: Raczej pochodzimy z róznych światów.
Kiedy po wykładce - czego Ci nie życzę- ubranym w jeansy tyłkiem szorujesz po asfalcie to dżins fajnie się stapia ze skórą. Bardzo długo się to goi i jest cholernie bolesne.

Minimalizm, o którym piszesz nie ma nic wspólnego z jazdą na motocyklu w odpowiednuch ciuchach. Przecież jak Ci się nie spodoba to możesz jeździć po hotelach i innych komfortach. Ba, nie musisz jeździć do Albanii, wystarczy wkoło komina ale w bezpiecznym ubraniu.

Kurtki RST nie znam to nie pomogę. Ale chyba to dobra marka. Masz jeszcze Revit, Pharao z Polo, Held, IXS.
Ale szukaj używek - zapłacisz połowę a za resztę zalejesz do baku.
Powodzenia.

Ale ja w ogóle nie mieszam minimalizmu do ochraniaczy!
Kolego nie zrozumiałeś. Napisałem tylko, że nie mam oporów jezdzić w gorąco bez dedykowanego ubrania.
Tylko tyle.
O minimalizmie wspomniałem tylko dlatego, że nie ogarniałeś jak można nie być pewnym.
Są ludzie i ludziska, niektórzy nie wiedzą czego chcą :)
W używki chętnie - tyle, że ja generalnie mam rozmiar M, a z tym to już jest cięzko.

Z doswiadczenia polece komplet Buse Openroad

Jak masz rozmiar M to na alledrogo masz kurtke i spodnie scott san diego
Na albanie i w kolo komina na cieple dni pierwyj sort. W gorace kraje nie kupuj z membrana
Ani wprasowana ani wypinana. Szkoda kasy

Ciuchy na motocross to ja mam, ochraniaczy również pełno na offroad.
Myślałem, że na drogę to coś innego, bo te Scotty to przecież przemokną od razu?

Pisałam Ci na fb bo i tam zadałeś to pytanie.
Ja tam na gorące kraje polecam zbroje.
Jak jest chłodno to zakładam na grzbiet Polo Pharao.
Spodnie mam zwykle crossowe i nie ubolewam nad tym, że nie mam innych. Jak leje to dobra przeciwdeszczówka.
Nie kupuj na pewno nic z wbudowaną na stałe membrana bo się upocisz.
Ja wychodzę z założenia, że wolę mieć mokra przeciwdeszczówkę niż spać w namiocie z mokrymi spodniami czy kurtką. A prześladuje mnie często taki pech, że i 3 dni w ulewie jechałam bez szans na wyschnięcie.
Buty Sidi Crossfire i nie puszczają wody póki się górą nie wleje.

wytapatalkowano

Na albanię ja polecam jakieś dżinsiki Lee, porządne buty trekkingowe (bez membrany - nie łatwo znaleźć ale da się) i fajną skórę na plegar. Serio... skończmy z tymi kosmicznymi ubrankami

Misza,no bo ty czarnego nie zjeżdżasz...he ,he

Ściperyja albanien 2012 tuż po jebudut w kamienie. Urwany podnóżek - naprawiony imbusem 6mm i taśmą. Nogi nie pourywane, nie wiem jakim cudem. Ale przynajmniej stylówa!

https://lh3.googleusercontent.com/VG...a=w842-h631-no

Po to by nie przemokly to sie wozi przeciwdeszowke.. nie ma innej opcji.
W lecie nawet jak na poludniu pada a jest cieplo to sie nie zaklada ,by schłodzić rozgrzane czlonki

Brawo :brawo:
Po tym mętliku z różnorodnością wyborów, tak sobie własnie myślałem, że skoro ileś tam przejedziłem własnie tak, to czemu i dalej by to nie miało działać :D
W sumie mój ulubiony strój, tak patrzę to chyba te same Lee, więc one są prawdopodobnie do tego stworzone. Dam pod spod na kolana Thor Force, które jeszcze dają radę mimo swego wieku, i 10 szt worków 200 l wrzucę do kufra, na wypadek gdyby przyszło mi jechać w deszczu - choć my sobie raczej w drogę nie wchodzimy.