Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Rama, zawieszenia, napęd (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=7)
-   -   Wyciek z tylnego amotyzatora. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3123)

CaMeL 17.04.2009 21:53

Wyciek z tylnego amotyzatora.
 
Czołem. Mam wyciek i to spory z tylniego amortyzatora. Tył skacze i dobija nawet na mnjmniejszych dziurach. To chyba normalne kiedy amor już nie żyje. Co robić? Pytałem juz o naprawę, więc różnie, chcą 500 do 1000zł. Czas naprawy do dwóch tygodni. A tu za tydzień wyjazd do Wilgi - chyba nic z tego wyjazdu nie bedzie. RD07 ' 95. pozdrawiam.

rambo 17.04.2009 22:21

Pożycze Ci.

609033448. Przekładka 60min. koszt 3000+vat ;)

CaMeL 18.04.2009 17:13

Rambo, te 3 klocki to za przełożenie, czy za pożyczenie??;)

rambo 18.04.2009 22:30

Jak bez faktury dam rabat ;) wpadnij jutro, bo będe wyciunganł sprężyny ze swojej do malowania, to zrobimy szaher maher ;)

AnubisXRV 19.04.2009 06:01

Ostatnio widzialem na allegro ogloszenie firmy z Gdanska, ktora zajmuje sie regeneracja amortyzatorow, cena 250-300 PLN. Ale teraz za cholere nie widze tego :[ a sam zaczynam sie borkac z "siadnietym" tylem. Znalazlem firme, ktora rzut beretem ode mnie "ponoc" zajmuje sie takimi sprawami. Jutro podjade i dowiem sie co, jak za ile i jak dlugo !

Mat 19.04.2009 09:17

Cytat:

Napisał AnubisXRV (Post 54572)
a sam zaczynam sie borkac z "siadnietym" tylem.


To nie amortyzator, tylko sprężyna :oldman:

rambo 19.04.2009 10:29

Miałeś na myśli NAGENGAST z Gdańska...?

Oni nie naprawiają, a psują amory. Przynajmniej z mojego zrobili kupe :cold:

hubert 19.04.2009 10:59

Bo ta regeneracja jest pewnie tyle warta co regeneracja kosza sprzęgłowego :D

Mat 19.04.2009 21:04

Cytat:

Napisał hubert (Post 54584)
Bo ta regeneracja jest pewnie tyle warta co regeneracja kosza sprzęgłowego :D

No ja Cię bardzo przepraszam. Poprawkę, odpukać zrobili malinowo.
Teraz nie słychać kosza, tylko sprzęgło docisku wali jak oszalałe :haha2:

AnubisXRV 20.04.2009 10:09

Czyli -> regeneracja nie potrzebna ? Hmm po prostu ostatnio odniosłem wrażenie ze tył zaczął strasznie siedzieć, do tego wydaje jakieś syczące dźwięki :) hehe istny wąż z niego ! Rambo jezeli chodzi o firme z allegro, tak to ta .

hubert 20.04.2009 16:38

Cytat:

Napisał Mat (Post 54630)
No ja Cię bardzo przepraszam. Poprawkę, odpukać zrobili malinowo.

Pierdzielę poprawki :) Za dużo zabawy jest z wymianą koszą ... kupiłem używkę na ebayu ...

CaMeL 20.04.2009 18:38

właśnie dostałem odpowiedź od firmy NAGENGAST z gdańska. piszą 300-400 zł 4 dni roboty. A z tego co pisze Rambo to nic nie są warci. Czy jest możliwa regeneracja amorka? Oni wogóle piszą że opatentowali swój system do nabijania gazu. Ciekawe, Polak potrafi....
Jak kupię nowy za 2500 albo jakieś 600 funcioli to już w tym sezonie nie pojeżdżę raty, ray, raty. Ale, proszę Wiary przeszukajcie swe garaże i przywoźcie do Wilgi to przyjadę na zakupy.

DANDY 20.04.2009 18:45

Cytat:

Napisał CaMeL (Post 54856)
właśnie dostałem odpowiedź od firmy NAGENGAST z gdańska. piszą 300-400 zł 4 dni roboty. A z tego co pisze Rambo to nic nie są warci. Czy jest możliwa regeneracja amorka? Oni wogóle piszą że opatentowali swój system do nabijania gazu. Ciekawe, Polak potrafi....
Jak kupię nowy za 2500 albo jakieś 600 funcioli to już w tym sezonie nie pojeżdżę raty, ray, raty. Ale, proszę Wiary przeszukajcie swe garaże i przywoźcie do Wilgi to przyjadę na zakupy.

masz odpowiedź na priv

rambo 20.04.2009 22:15

CaMeL, ja bym im tego nie wysyłał. Dałem Ci info w 1 poście że moge ci pożyczyć moj zapasowy amor właśnie skićkany przez nagengast. Działa ale gorzej po regeneracji niż przed :Sarcastic: z tą trojką to był żart ;):p:p

Oddam go zatem im do reklamacji, niech go nabiją gazem, to zwróce im honor.

Lepi 20.04.2009 22:25

Możecie się ze mną zgodzić lub nie ale amortyzatory można z powodzeniem regenerować. Zresztą to tak na prawdę nie jest regeneracja tylko serwis przewidziany zazwyczaj przez producenta co ileś tam kilometrów.

rambo 20.04.2009 22:51

Pewno że można, nawet w serwisówce jest że tam co ileś tam należy dobić gaz.

CaMeL 22.04.2009 23:51

Dzięki Rambo za dobre chęci, ale nie skorzystam. Jutro odstawiam na serwis. Rozbiorą to zobaczę co powiedzą, naprawa czy wymiana.

Rychu72 18.11.2010 14:47

Trochę odgrzeje.

Jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie kondycji amorka i sprężyny (amorek orginlny z przebiegiem 40 kkm)?
Już gdzieś przeczytałem, żeby zwrócić uwagę na bujanie i wolniejszy powrót niż ugięcie przy naciśnięciu kanapy.
Może znacie inne. :confused:

Lepi 18.11.2010 14:59

Nie znam takich sposobów o których piszesz. Wolniejszy powrót niż ugięcie? To jakieś wróżenie z fusów. Przecież to zależy jak mocno będziesz naciskał.

chomik 18.11.2010 14:59

Cytat:

Napisał Rychu72 (Post 144639)
Trochę odgrzeje.

Jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie kondycji amorka i sprężyny (amorek orginlny z przebiegiem 40 kkm)?
Już gdzieś przeczytałem, żeby zwrócić uwagę na bujanie i wolniejszy powrót niż ugięcie przy naciśnięciu kanapy.
Może znacie inne. :confused:

Posadzić dwie grubsze osoby i niech się bujają koniecznie ze dwadzieścia minut. A potem sprawdzić odynometrem czy jest różnica w dobiciu....

Rychu72 19.11.2010 06:53

Lepi
Z tym powrotem i ugięciem to chodzi mi o sprawdzenie, czy jest jakiś opór stawiany przy odbiciu bodajże przez górny zaworek który spowalnia powrót kanapy do góry. Ponoć tak się sprawdza czy jest jeszcze olej na poziomie górnego zaworu.

Chomik
No mam problem, bo ja chudzielec i żonka tyż. Myślę, że dla dobra sprawy to w dwa miechy damy radę przytyć po 50 kg . Mam nawet pomysła co by tu robić z żonką, żeby dobrze się pobujało. Choć 20 minut to mało. :-)

Tak serio to wyślę amorek do firmy regenerującej amorki na śląsku, żeby wymienili mu olej i nabili go. Po wczorajszym rozebraniu przednich lag (koreczki nie były chyba nigdy odkręcane) i wylaniu jakiegoś czarnego szlamu domniemam, że tylny amorek też nigdy nie był ruszany i należy mu się jakiś przeglądzik.

graphia 19.11.2010 08:06

Wsadź żonkę jako pasażera. Postaw na bocznej stopce. Bujaj tyłem. Jeśli po powrocei amorka będzie się jeszcze bujał tak ze dwa trzy razy w tę i wew tą to znaczy że nie tłumi....

next22 18.06.2013 16:47

I stało się z mojego amora też wylatuje olej
Rozbebeszyłem go na czynniki pierwsze i teraz mam takie pytanie :
Jest szansa dokupić gdzieś nowe uszczelnienia ?

Warto by było pokombinować z naprawą
A co do nabijania gazem to widziałem tu na forum wstawiony zaworek od dętki w odme

rambo 18.06.2013 17:11

Uszczelnienia są na zamówienie.

Kolega mój robi to kompleksowo, całość

next22 19.06.2013 12:59

A czy moge u Ciebie zamowic ?
Prosze cene tu lub na pw.

puszek 19.06.2013 14:46

Te uszczelnienia zamawia na wymiar do regenerowanych amorków. Kosztują nie mało (coś około 100 zł)i dają gwarancje na 6 miechów na te uszczelnienie. Ten kolega z tego żyje, wiec pewnie nie będzie chciał sprzedawać uszczelniaczy bez usługi regeneracji amora .

next22 21.06.2013 14:38

Cytat:

Napisał puszek (Post 323677)
Te uszczelnienia zamawia na wymiar do regenerowanych amorków. Kosztują nie mało (coś około 100 zł)i dają gwarancje na 6 miechów na te uszczelnienie. Ten kolega z tego żyje, wiec pewnie nie będzie chciał sprzedawać uszczelniaczy bez usługi regeneracji amora .

Kupiłem w sklepie z hydrauliką siłową uszczelniacz i oringi a w Agromie zaworek
Jutro składam do kupy :)

wojtekm72 10.11.2013 00:21

Afryka stoi już chyba czwarty tydzień. A pod nią mała plamka oleju. W silniku ok, a pod kiwajką kropelka, więc chyba amor puścił. I co teraz radzicie. Jak dla mnie tylne zawieszenie afryki jest beznadziejne. Chciałbym mieć takie jak w Varadero, ale bez przesady. Nie lubię robić z oryginału kaleki, ale amor chyba szlag trafił po Ukrainie :)
Jakie propozycje i jakie wydatki mnie czekają?

7Greg 10.11.2013 00:26

Wojtku. Jeżeli to naprawdę amor Ci cieknie to koszt regeneracji = 350zł
Musisz tylko wybrać usługodawcę :)

rafalski 10.11.2013 11:33

nie wiem gdzie rambo to robi ale ja jestem zadowolony z regeneracji amorka w rd 4

PiotrTMC 10.11.2013 12:43

Radzę tylko oddać amorka w dobre ręce fachmenowi, a nie takiemu co się "zna" bo to strata czasu i pieniędzy. Przerabiałem ten temat. Ori części do amorka z afryki są dostępne i jest on w pełni regenerowalny.Nie radzę wsadzac uszczelniaczy z "ursusa" bo taka oszczędność wyjdzie bokiem w czarnej du...ie. pozdr.

rambo 10.11.2013 17:40

Mogę pomóc.
Mam człowieka co mi robi wszystko z amorami
609033448


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:11.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.