Wyprawa do Siedlec
 

Cześć, przygotowuję się do wyprawy do Siedlec. Napiszcie proszę co kupić do smarowania łańcucha. Robiłem to bardzo dawno temu i nie chciałbym wpaść w kłopoty z powodu nienasmarowanego napędu. Próbuję też zmontować jakoś nawigację aby poruszać się w interiorze w pobliżu miasta. Mam zamiar przedzierać się na południe, bo tam podobno ma być cieplej i mam na to dwa dni. Mam nadzieję że dam radę, bo wyprawa jest na lekko, zasadniczo zabieram tylko to co da się wziąć na siebie. Początek wyprawy w tą sobotę o 7 rano.
Co ciekawego jest do zobaczenia w sąsiedztwie, może coś przeoczyłem z interesujących miejsc?

Spółdzielnia mleczarska była kiedyś zacna.

Czemu ty aż tam się wyprawiasz ? Powiem Ci tylko że do oglądania za wiele tam nie ma :D

Zakład karny

Lepiej pociśnij nieco dalej na północ do Bielska Podlaskiego, dużo ciekawsze miasto i fajniejsi ludzie :)

może wracaj z Siedlec przez Kazimierz, Nałęczów a później Lublin i dalej na południe np "Roztocze" na koniec dolecisz do Rzeszowa i kierunek zachód.

Consigliero wyprawia się w sobotę po moto?

On kpi .

Umiejętnie połączy jedno z drugim.

wygląda TO, że nasz kolega jedzie tam po fortepian,
i pewnie zapisze się na lekcje muzyki.
Dlatego pyta jak zainstalować nawigację żeby nie zgubić się w interiorze
------Trytytkami-----
A łańcuch posmaruj gęsim łojem i naciągnij.!----wiesz jak to się robi? ? ?

podpuszczaczu, dostaniesz banana.

ciał

A tam od razu kpi, szukam inspiracji. Bielsk Podlaski na ten przykład brzmi nieźle z noclegiem gdzieś w okolicach, na przykład gdzieś w Drohiczynie. Wtedy na wieś mam około 350 km, gdyby warunki były nazbyt ekstremalne , to rozbiję gdzieś obóz pośredni i powinno się udać

Bielsk to podpucha.
Jedziesz POD--laski.
Przyznaj się,
a też to nie jest WYPRAWA, my to jeździliśmy na wyprawy ! ! !

A jak szukasz "Inspiracji" ,to ona stoi pod Płockiem.

ciał

Siedlcach koniecznie odwiedź areszt śledczy :haha2: ,łatwo trafić jest w ścisłym centrum ,Jest jeszcze kilka komisów z zajebistymi furami ,ii to na tyle atrakcji

Mówisz Marek Drohiczyn...
Z Siedlec do Korczewa na obiad w Kuźni Pałacowej,
po drodze, w Stasinie ciekawa kapliczka 52.257376, 22.403148
z Korczewa fajny dojazd do Ruskiej Strony i przeprawa przez Bug (prom 604 128 302) do Drohiczyna,
tu muzeum starych motocykli http://www.motocykle-drohiczyn.pl/
piwnice w katedrze (Kościelna 10)
punkt widokowy na Górze Zamkowej 52.394319, 22.658384

I zapoznaj się koniecznie z wątkiem 'Jakie opony na wshut'

Do tych, którzy twierdzą że w Siedlcach i okolicy nie ma nic ciekawego: bardzo, bardzo się mylicie, ale nie nie wiem czy wyprowadzać was z błędu. Może i lepiej zostawić to dla siebie :)

Ostatnio jak jechaliśmy to zapamiętałem, że sporo jest tam skrzyżowań typu rondo. Zeznawaj co tam więcej jest!! :)

McDonald np. :)

Jarek, jak jechałeś trasą Terespol - Warszawa to się nie dziw.
ja piszę o okolicach i samym mieście.

Jeśli decydujesz się na wyprawę na siedlecczyznę, musisz być dobrze przygotowany. Oprócz zagwarantowania sprawności motocykla w dzikim i niedostępnym terenie (o czym jak widzę pomyślałeś wykazując troskę o smarowanie łańcucha i stosowne opony), nie możesz zapominać o nawiązaniu dobrych relacji z ludnością tubylczą. Siedlczanie to nieco dziki i nieokrzesany, ale nader dumny lud. Ich łaskawość można sobie zaskarbić odpowiednimi podarkami, toteż niech w Twoich kufrach nie zabraknie perkalu i kolorowych paciorków dla kobiet, scyzoryków i drobnych narzędzi łowieckich dla mężczyzn, oraz łakoci dla dzieci.
Gdy już szczęśliwie wrócisz do cywilizacji, koniecznie napisz szczegółową relację z tej ryzykownej wyprawy.
Powodzenia, darz bór i udanej podróży! :D

To mniej więcej tak jakby ktoś powiedział że nie ma nic ciekawego wokół Rataj Słupskich. Wiem że to taka
No ale jak na razie konkret napisał kolega ATomek. Co myślicie o tym miejscu, no i jeszcze nikt nie poradził co kupić do łańcucha. Nawigację ogarnę iPhonem bo mam gdzieś Ram x grip oraz kulkę przy GSie to się zmota.

Jak możesz , to spota weź. Z przyjemnością będę podglądał do porannej kawy gdzie Cię zawiało. Pomyśl jeszcze nad oponami oraz ciepłą odzieżą. Jednak tam jest jeszcze zima , nie to co u nas.

Na muzeum motocykli w Drohiczynie zarezerwuj dużo czasu :) . Latałem tam jak pies Pluto z oślinioną szczęką przy podłodze :drif:
Katedra bardzo ładna

Rav ja nie wiedziałem że w Drohiczynie jest jakieś muzeum :P

Jest. Jest stala wystawa starych sprzetow. Obok jest zreszta fajne muzeum sprzetow plywajacych i okolicznych sladow.
A okolica do jazdy - bajka ;)

Gdyby już możliwość taka zaistniała, co wydaje się mało prawdopodobne że dojechałbyś aż do tych Siedlec, to nie zatrzymuj się tam. Mój brat tam dostał w ryja i do dzisiaj utrzymuje, że za nic. Zaraz za Siedlcami skręć w lewo na Jagodne, pamiętaj nie oglądaj się za siebie. Następnie na Grójec, po prawej stronie będzie 5 hektarów łąki na sprzedaż ale teren podmokły więc nie warto i dalej jeszcze kawałek prosto ( oczywiście omijając Łódź ) do Bogatyni. A tu to się dzieje, Dzieju nie wie, ale ja tu mieszkam od urodzenia i dobrze znałem byłego burmistrza który właśnie siedzi w areszcie. W sobotę po południu będę w domu to Ci powiem jak jechać dalej.

Wystawa Starych Motocykli

W sezonie turystycznym (kwiecień - październik)
wystawa czynna jest codziennie od godz. 9.00 do 17.00.
Poza sezonem otwierana jest po wcześniejszym
kontakcie telefonicznym: tel. 85 655 70 69 lub 789 387 141

Zwiedzanie wystawy jest BEZPŁATNE!

Na całą wyprawę mam tylko 1000 km, a dokładnie 999

Dokąd nie dorobiłem się Trampka z olejarką, to zawsze używałem smaru S100 (White Chain Spray), albo zwykłego Hipolu (80W-90). W przypadku spray-u polecam po każdym smarowaniu profilaktycznie wytrzeć do sucha tylną tarczę hamulcową (dwa - trzy razy zdarzyło mi się niechcący zapryskać - wiatr - i wielkie zdziwienie, że brak tylnego hebla :mur: ).
Oczywiście przy jeździe w deszczu (czego nie życzę) - smar / olej szybko znika i warto po wjechaniu na suche zobaczyć stan (suchy łańcuch ma stalowo-błyszczące tulejki, nasmarowany - takie "brudne, zaolejono-zakurzone").

Dobrej podróży !

Edyta: Jakikolwiek środek do smarowania łańcucha musi być przeznaczony do łańc. O/X-ring-owych. Oba zaproponowane się nadają. Natomiast te nieprzeznaczone mogą rozpuścić / zniszczyć uszczelnienia łańcucha (O/X-ringi) i w efekcie całość napędu (zużyty łańcuch załatwi też po czasie i "koła łańcuchowe", znaczy zębatki, choć nie jest to poprawna nazwa...)

Bez owijania w bawełnę
Gdy juz kupisz coś z napedem na łańcuch
Jedyny sluszny smar
https://www.acerbis-polska.pl/produc...oad-500ml.html

Kupisz na allegro

Tylko niech Cię Boska Ręka broni przed kupowaniem tam motocykla...

A możesz rozwinąć tę myśl ?
Bo, jak sądzę, to ta wyprawa wiąże się z odebraniem już kupionego tam motocykla. Coś nie tak z H.W. w S. ?
Wiem - nie mój wątek, nie moja sprawa, ale sam podesłałem namiary na ten motocykl / salon (poszukiwana była czerwona) - info tylko z OLX /Otomoto,
o tutaj : http://africatwin.com.pl/showpost.ph...&postcount=195
Obym sobie nie pluł tam i tu, a Autor wątku mnie nie przeklinał :bow:

Jesli motocykl nowy i od autoryzowanego dealera to nie ma tematu, bo jaki miałby być ??
Tylko, że w linku jest grafitowa a nie czerwona...

No wiesz... - Twoje ostrzeżenie (?) zabrzmiało dość groźnie...
Co do linku/a - wtedy na 100% odnosił się do czerwonej...
O tej , co kilka/naście dni edytują ogłoszenia, coby "na górze" były...

No tak, w Siedlcach jest duzy salon Hondy :)

Nie wiem czy duzy ale znajomi kupili tam np. nową Honde CRV taniej o jakies 15tys. niż najtaniej gdzie indziej :-)

Osobiście widzę "centralę" za dość mało interesującą krainę.
Nie wchodząc w szczegóły.
Co do linii przejścia z pojezierzy" w karpackie pogórze.
Widzę ścieżkę po środkowej linii Wisły, Garwolin-Annopol.
Na dolocie lub powrocie z Siedlec możesz rozważyć.

Wiedzieliście może że w Siedlcach znajduje się jedyny w Polsce obraz El Greco?

https://niezlasztuka.net/o-sztuce/hi...rach-polskich/

Dla tych co kawy nie wypiją jak nie popatrzą w ekran
https://maps.app.goo.gl/ccqMUGDkmyB1Bqdy8 :)

Zasadniczo do dupy z takim planowaniem. Wiatr jak fix, odnoszę wrażenie że tylko kapliczka nie była zamknięta. Udało się stanąć na popas w Bielsk Podlaski bo tam było coś otwarte. W Drohobyczu, hula wiatr, przeprawa promowa otwarta w ostatni weekend marca albo na początku kwietnia. Próbując złapać temperaturę w restauracji Rycerskiej, zmieniłem kierunek na taki bardziej w kierunku domu. Ostatecznie wylądowałem w hotelu Polesie przy pierwszych płatkach śniegu. Spostrzeżenia z jazdy, jak było jasno to optymalna prędkość 90 , gdy zapadł zmrok i zrobiło się ciemno, bezwiednie jechałem 70-75. Kierunkowskazy się nie kasują i chyba ten motocykl nie ma blokady kierownicy, albo muszę przeczytać instrukcję.
Co do internetu to niektórzy mają gorzej niż u nas na wsi, hotel z internetem takim. Że zdjęcia się nie da przesłać, a zasięg telefonu nie istnieje, przydałby się na wyprawie taki in reach. W intercity dumny napis zmodernizowano z funduszu.... , na drzwiach widnieje dumny napis wi-fi. Sprawdziłem prędkość bo się nic nie otwierało, download 1Mbps upload w porywach 0.1

Co do kierunków, to nie wiem... powinny się wyłączać po wciśnięciu przełącznika...
W Hondach, jakimi jeździłem, blokada kierownicy zawsze była. Trza (było) skręcić kierownicę do oporu (obojętnie, w którą stronę), wcisnąć głębiej kluczyk stacyjki i przekręcić w lewo, ewentualnie poruszając kierownicą delikatnie, jakby zapadka nie wskoczyła...
Powodzenia !

Tą noc prześpi bez blokady, już wiem że trzeba wcisnąć kluczyk, co do kierunkowskazów to chodziło mi o automatyczne wyłączanie ale po 200 km wiem że nie ma automatu.

Myślałem, ze jaja sobie robisz a tu popatrz..
i to nawet czerwona :Thumbs_Up:

Gratulacje. Jak pierwsze wrażenia?

Czerwone są najładniejsze. Niestety trochę pada i zastanawiam się jak zadbać o łańcuch po przyjeździe na wieś. W hotelu w którym spałem odpuściłem śniadanie bo miało być o 9, myślę że niewiele straciłem. Patrząc z mojego punktu widzenia w pierwszym pokoju skorzystałem z prysznica i zrobiłem im mini remont, udrożniłem perlator w kranie, niestety woda spod prysznica nie bardzo spływała. Wentylacja była mechaniczna ale trochę hałasowała. Po schabowym i 2 piwach udałem się na spoczynek i okazało się że światło się nie chce załączyć, nie działał prawidłowo slot na kartę i po kilku sekundach prąd był odcinany. Dostałem pokój obok, tu slot działał ale telewizor nie był podłączony do anteny, zabrałem kabel z poprzedniego pokoju. Niepotrzebnie bo jakość odbioru była tragiczna, działał Polsat. Wentylacja była cicha ale wiała gorącym powietrzem i nigdzie nie znalazłem miejsca do regulacji. Pod prysznicem też stała woda, może mają zapchaną oczyszczalnię. Ruszyłem z zamiarem że coś ciepłego trafi się w nałęczowie , mało brakowało abym się pomylił. Siedzę w restauracji Przepióreczka i popijam kawę zagryzając jajecznicą. Mam lekko wilgotny rękaw na zgięciu w łokciu i podczas kontroli zapięcia zamków odkryłem że mam otwartą wentylację z przodu, na maksa. Zasunąłem może teraz będzie cieplej. Zaplanowałem a raczej zrobił to Google trasę na wieś, pojedziemy przeprawą mostową na której jeszcze nie byłem. Następna relacja z Sandomierza, tam też spróbuję znaleźć ciepłe miejsce

Koło Sandomierza masz Dwikozy, a tam dworek ze świetną restauracją. Polecam, to tylko kilka km od miasta.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Weź kup pędzelek i jakiś olej na stacji benzynowej.
Najlepszy byłby przekladniowy tylko co pozniej z tym zrobić. Olej do kosiarki wykorzystasz. Trawol mu na imię
No to od wewnetrznej strony lecisz pedzelkiem.
Taki olej szybko wyrzuci siła odsrodkowa i splucze
deszcz. Jak Ci nie przeszkadza to co 250 km
Później jakiś bezawaryjny automat smarujacy
Jak nie uda sie kupić pedzelka ( niedziela)
to pipeta , strzykawka w aptece

Nowy łańcuch w nowym motocyklu jest dosc dobrze nasmarowany od wewnątrz. Na trochę wystarczy

Wrażenia pozytywne, nic specjalnie mnie negatywnie nie zaskoczyło, tylko mogłoby być ciut cieplej. Czyli co, na razie nie dotykać łańcucha (jak tak dobrze nasmarowany), nie była to ulewa tylko było mokro, kropiło no i zimno.
Jedna rzecz, strasznie się zrobił brudny od tyłu, nie wiem też jak dobre ma hamulce bo jeszcze nie hamowałem zbytnio, ale silnikiem bardzo dobrze hamuje. Google poprowadziło przez Kamień, ten nowy most i jak się okazało już nim jechałem, później Ożarów, jednym słowem polecieliśmy górą a Dwikozy na dole. W tym dworku kiedyś byłem ale podejrzewam że może być teraz tam chłodno, z tego powodu siedzę u ojca Mateusza tuż obok ratusza. Niestety muszę się zmywać z dodatkowym bagażem doświadczeń

Łańcuch nasmarujesz olejem za pomocą szczoteczki do zębów .

A pewnie od GS-a coś Ci zostało po wymianach / dolewkach do skrzyni / dyfra, takiego przekładniowego.
Miłego ujeżdżania cebulki !

Dojechałem już na wieś i trochę go opłukałam bo brud na drodze był i żal mi go było takiego brudnego zostawić. Z Sandomierza wyjechałem wcześniej niż planowałem z dodatkowymi 5 punktami, szkoda gadać, zachciało mi się ciepłej herbaty to mam za swoje.
Co do minusów to brudzi się tył i rozwiązałem zagadkę grzanej kamizelki. Kamizelka jest robiona dla BMW i posiada wtyczkę do BMW. Zatrzymując się na tankowanie w Opolu Lubelskim, wcześniej nadłożyłem trochę drogi aby sprawdzić Nadwiślańską kolej wąskotorową, wtyczka wypadła z gniazda zapalniczki. Wtedy poddałem ją oględzinom i kamizelka nie miała prawa grzać, równie dobrze mogłem sobie tą końcówkę włożyć sobie do kieszeni. Jednym słowem nie sprawdził się zestaw podkoszulek merynos i kamizelka. Tym samym wyprawę do Siedlec uważam za ukończoną z połowicznym sukcesem.

To nie jest wtyczka od BMW a po prostu mala
Mozesz kupić przejściówke / redukcje
lub założyć dodatkowo duże/ male gniazdo
W swoich motkach ma po dwa założone
W trampku jest tylko " male BMW " i posluguje sie redukcją z małego na duże . Do kupienia w necie

No to pięknie zaczęty sezon... Za B1 min. czy max?

Wysłane z mojego Redmi 8 przy użyciu Tapatalka