Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Lejdis (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=45)
-   -   Metamorfoza Trampka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7444)

Brunetka 19.09.2010 10:15

Metamorfoza Trampka
 
Czas na założenie, nowego wątku, związanego z przemianą mojego trampka :)

Myślę że każdemu efekt końcowy się spodoba :)
W 99.999 % zawdzięczam to Diverkowi , ponieważ zabrał się dotego solidnie :) , przy malowaniu prawie się nie udusił przez poświęcenie :haha2:


Tak wyglądał przed, kto widział go na "żywo" wie jak wyglądał :)
Nie był może w najgorszym stanie , ale czarny macik to czarny macik :)
A nie jakieś "babskie malowanie" :D


Tak mniej więcej wyglądał po zakupie

http://img178.imageshack.us/img178/2926/54979073.jpg


Tu sprawdzałam czy w takim stanie również da się jeździć :)


http://img202.imageshack.us/img202/1...alowaniem1.jpg


Tu już po malowaniu i po przetestowaniu kilka dziur z błotem :)

Zdjęcie przy zachodzie słońca.. :)

http://img340.imageshack.us/img340/4240/23466894.jpg



http://img412.imageshack.us/img412/9653/13766362.jpg


Będzie napewno jeszcze kilka poprawek, ale to już szczegóły....

AmberBamber 19.09.2010 15:06

a jaki jest całkowity koszt takiego malunku?

bukowski 19.09.2010 16:42

Rewelacja! To Diverek tak umie malowac? W szopie, czy przypadkiem lakiernikiem jest?

ŁukaszBIA 19.09.2010 17:13

Kolorek fajny, założyłbym czarne skarpety na lagi acerbisa.

graphia 19.09.2010 17:42

można założyć czarne gumy pro moto czy jakoś tak - neoprenowe skarpety potrafią wchłonąć do środka piach i już go nie wypuścić :/

diverek 19.09.2010 17:52

Najpierw odpowiem na Wasze pytania, bo czuję że zostałem wezwany do tablicy.

Cytat:

Napisał Vexort (Post 133211)
a jaki jest całkowity koszt takiego malunku?

Koszty materiału to ok. 100 zł za podkład, lakier, rozcieńczalnik, żywicę z matą, szpachel i różnej ziarnistości papier wodny.

Cytat:

Napisał sneer (Post 133219)
Rewelacja! To Diverek tak umie malowac? W szopie, czy przypadkiem lakiernikiem jest?

Do niedawna nie wiedziałem także że umiem. Ale trochę chęci, przemyśleń i koleżeńskich rad. Do tego mam w domu spężarkę i pistolet, których nigdy nie używałem do takich prac.

Cytat:

Napisał blink (Post 133223)
Kolorek fajny, założyłbym czarne skarpety na lagi acerbisa.

Plany były i na to. Ale to już nieaktualne.

UWAGA, UWAGA!!!
Brunetka dzisiaj sie roztrzaskała swoim nowym trampkiem. Ona sama konkretnie się poobijała, nie mogła na początku oddychać i mył

Nie ma praktycznie już całego przodu.

Artuditu 19.09.2010 18:04

Co z nią? Mam nadzieję że nic poważnego. Trampek będzie żył?

Dubel 19.09.2010 18:09

Cytat:

Napisał diverek (Post 133229)
Brunetka dzisiaj sie roztrzaskała swoim nowym trampkiem. Ona sama konkretnie się poobijała, nie mogła na początku oddychać i mył

Diverek co się stało?? Mam nadzieje że wszystko będzie git. Trampek to nie problem można odbudować mów lepiej co z Basią?
Pozdro

graphia 19.09.2010 18:16

o żesz niedobra wiadomość.... wszystko ok z kobitą?

diverek 19.09.2010 18:17

Najpierw będzię na wesoło i odpowiem na pytania bo czuję się wezwany do tablicy.

Cytat:

Napisał Vexort (Post 133211)
a jaki jest całkowity koszt takiego malunku?

Koszt to ok. 100 zł na podkład, lakier, rozcieńczalnik, żywicę z matą, szpachel, różnej ziarnistości papier ściarny.

Cytat:

Napisał sneer (Post 133219)
Rewelacja! To Diverek tak umie malowac? W szopie, czy przypadkiem lakiernikiem jest?

Ja do niedawna też nie wiedziałem że to potrafię. Mechaniką różnych swoich pojazdów się zajmowałem ale lakiernictwem jeszcze nigdy. Mam na stanie dużą sprężarkę i pistolet lakierniczy. Ale niegdy nie używałem ich do omawianego czynu. Ale trochę chęci, przemyśleń, podpowiedzi kolegów (dzieki Dubel) i podjąłem sie wyzwania.

Cytat:

Napisał blink (Post 133223)
Kolorek fajny, założyłbym czarne skarpety na lagi acerbisa.

Plany takie były. lagi miały mieć docelowo czarne osłony. Ale nie wiem czy będą je mieć. Bo... Transalp nie ma juz przodu !!!

Teraz już nie będzie na wesoło. Właśnie wróciliśmy z wypadu do lasu. I w jednej kałuży Brunetka przeszarżowała. Przy wyjeździe z niej wpadła w koleinę i pociagnęło ją, straciła kontrolę nad motocyklem i się rozbiła. Ona dość mocno poobijana. Gdyby nie dobre ciuchy z super protektorami byłoby nieciekawie. Na początku nie mogła oddychać. Miałem dylemat czy to porażone chwilowo mięśnie oddechowe od udeżenia (miałem to kilka razy i wiem że po chwili mija) czy też połamane żebra. Byłem juz przygotowany na wentylację. Poza tym była w ciężkim szoku. Ułożyłem ja wygodnie przykryłem czym miałem i obserwowałem. Na szczęście po kilku minutach uspokoiła się, oddech wrócił do normy pozostał jedynie bół poobijanych gnatów. Jak wiedziałem że z nia już jest wszystko git, poszedłem obejrzeć tramka. Ech obraz nędzy i rozpaczy. Przodu nie ma. Uderzyła prawą strona czachy w drzewo. I sosna okazała sie silniejsza od plastików. Pogięty tez jest stelaż do mocowania plastików ale to jest do wyprostowania. Resztę pokażą zdjecia. To tak na gorąco. Reszta jak wrócę, bo lecę do teściów po dzieciaki.

Dubel 19.09.2010 18:32

Wychodzi na to ze jak Brunetka wykuruje się to będzie cię czekało następne odkrywanie swych talentów w reanimacji przodu. Życze szybkiego powrotu do zdrowia Brunetce i trampkowi.
Pozdro

badiss 19.09.2010 19:55

Ojoj, Brunetka trzymaj się mam nadzieje, że nic poważnego się nie stało i szybko się wyliżesz.
Trampeczka poskładacie masz sprytnego chłopa :)
pzdr.

diverek 19.09.2010 20:55

Brunetka znieczulona ketonalem wygrzewa się w łóżku, trampek zakotwiczył na dłużej. A ja zapodaje obiecane fotki. Zadrinkowany po przeżyciach dnia dzisiejszego po osiagnięciu ok. 1 promila zapuszczam fotki z kilkoma słowami pod nimi.
http://www.diverek.pl/afri/trzask/1.jpg

Wizja lokalna... Owa kałuża była pośrednio sprawcą czy raczej sprawczynią owych wydarzeń. Bliżej trawy widac zdartą nawierzchnię moimi kołami, a skosem do wewnętrznej ślady Brunetki.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/2.jpg
Tutaj juz wyraźniej widać jak zbacza z kursu. Gdyby odpuściła gaz nic by się nie stało.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/3.jpg
Tutaj z kolei widać gdzie wylądowała. Trampek juz postawiony. W tle na drodze leży Barbarka i dochodzi do siebie.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/4.jpg
Otarcia na drzewie pochodzą od czachy i boczków motocykla a to powyżej od kasku :( Dobrze że prędkość była niewielka. Ani ona ani ja nie wiemy jak to się stało że kolanem nie trafiła pomiędzy motocykl i drzewo. Mogło być tragicznie gdyby tak się stało. Przypuszczam że po strzale czachy motocykl odbił się od drzewa i noga zmieściła się na styk.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/5.jpg
Czas na ocene strat :(

http://www.diverek.pl/afri/trzask/6.jpg
http://www.diverek.pl/afri/trzask/7.jpg
http://www.diverek.pl/afri/trzask/8.jpg
Strat cd...

http://www.diverek.pl/afri/trzask/9.jpg
Bohaterka juz doszła do siebie ale jeszcze leży i boi się zobaczyć co narobiła ze swym motocyklem.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/10.jpg
http://www.diverek.pl/afri/trzask/11.jpg
http://www.diverek.pl/afri/trzask/12.jpg
http://www.diverek.pl/afri/trzask/14.jpg
Pierwsze emocje minęły i czas rychtowac to co zostało z Trampka do przedwczesnej drogi powrotnej do domu. Aby umożliwić kręcenie kierowicą musiałem zdemontować to i owo i poprostowac kilka elementów.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/13.jpg
Trampiszcze gotowe do drogi.

http://www.diverek.pl/afri/trzask/15.jpg
Po przeszukaniu okolicznych mchów i traw znalazł się kluczyk, tfu to co z niego zostało:(

http://www.diverek.pl/afri/trzask/16.jpg
To trzeba będzie pokleić, a co nieco dokupić. Na razie leży zakamuflowane w lesie.

Misza 19.09.2010 21:03

Noooo możem nieczuły czy co, ale gleby i dzwony czasami bolą.

Trampek nie ma przodu? Polecam lampe KTMa :D po podobnym "wyczynie" zmieniałem swój przód.

ŁukaszBIA 19.09.2010 21:32

Kij z motocyklem, zawsze można naprawić. Ze zdrowiem niestety bywa trudniej. Cieszcie się że nic poważniejszego się Basi nie stało.

bukowski 19.09.2010 21:37

No, dobrze ze tylko tak sie skonczylo. Byle gips czy druty to gorsze niz jakiekolwiek obrazenia motonga.

Brunetka 19.09.2010 21:49

Witajcie wśród żywych !!!

Dzisiejszy dzień był pełen wrażen ... Jak widać na zdjęciach :dizzy:
Troszkę zaszalałam , ale najważniejsze że jakoś dochodzę do siebie, i jakoś dojechałam o własnych siłach a nie karetką albo innym pojazdem w zimne miejsce....

Tyle co pamiętam z swojego super lotu to m.in.
jak wyleciałam z kałuży, zobczyłam drzewo i całą siłą uderzyłam klatką piersiową w drzewo oraz kaskiem, lotu z motoru już nie pamiętam, nie wiem czy straciłam przytomność czy szok zrobił swoje...
Spadłam na ziemię uderzyłam znowu o drzewo plecami i głową od tyłu.
nie wiem jak znalazłam się na nogach, i biegłam do Przemka krzycząc ledwo co, i to półoddechem że nie mogę oddychać, miałam wrażenie jak bym była wśrodku zmiażdzona, całe życie miałam przed oczyma, i już myśli były różne że to już koniec bo nie mogłam oddychać, czułam jak się duszę...
Nie pamiętam jak kask znalazł się na ziemi, i dopiero pamiętam jak leżałam na ziemi i oddech zaczął wracać powoli.

Teraz leżę w łóżku po ketonalach i jakoś powoli może przejdzie.
Chociaż z każdą godziną zaczyna mnie reszta boleć, szyja, ręka i noga.
Dosłownie cud że moja noga jest cała nie została między motorem a drzewem !!!
A kurteczka która wisiała na wieszaku i do której nie byłam przekonana od dziś jest najlepszą kurtą na świecie :)
Ochraniacz na prawej ręce dziś zadziałał, tylko w tym miejscu mnie boli koło nadgarstka gdzie jego nie było...
Nie dosyć że jest naprawdę ciepła to uratowało mi kilka kości ...
I teraz nikt mi nie powie że kask nie ratuje " pupy" :)

Chłopaki dzięki za zainteresowanie moim zdrowiem ...
Będę żyć i musimy to wszystko opić że żyję !!!!!!!!!!!
Diverek już zaczął więc przyjeżdzajcie.... barek pełen :)
c.d.n..............

m_schubert 19.09.2010 22:19

jak już zejdzie 1-wszy szok i duże dawki ketonalu to daj się oblukać jakiemuś ortopedzie i pewnie każe zrobić kilka rtg (wykonaj bez strugania trwardzielki- widzę że jesteś baba z jajami ale to nie będziemoment na "rumakowanie"), trzymam kciuki (jakby się okazało że się cóś popsułaś to ew. służę pomocą ( kontaktami - dzięki swej robocie znam , a jak nie ja to moi kumple z roboty, wielu zacnych konowałów) jakby co wal na pw

Dubel 19.09.2010 22:27

Cytat:

Napisał Brunetka (Post 133277)
Będę żyć i musimy to wszystko opić że żyję !!!!!!!!!!!
Diverek już zaczął więc przyjeżdzajcie.... barek pełen :)
c.d.n..............

Troche daleko mam w tej chwili :) ale jak bedzie bliżej to wpadne na kielicha :D Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Pozdro

diverek 19.09.2010 22:28

Cytat:

Napisał m_schubert (Post 133284)
...służę pomocą ( kontaktami - dzięki swej robocie znam , a jak nie ja to moi kumple z roboty, wielu zacnych konowałów) jakby co wal na pw

Dzięki w imieniu żony. Ale spoko, loozik. Tak się złożyło że moja śp. mama była lekarzem i kontaktów sporo okolicznych mamy jeszcze. Gdyby rzeczywiście coś było mocno popsute, to zapewniam że sam nie będę łatał i szpachlował a zapodam temat specjalistom. W sumie chodzenie raz na kilka miesięcy do cipologa to nie wszystko. Trzeba dac zarobić i innym profesjonalistom:D

Cytat:

Napisał dubel (Post 133285)
Troche daleko mam w tej chwili ale jak bedzie bliżej to wpadne na kielicha Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Pozdro

Ty to jak wpadasz na kielicha to nie wiedzieć czemu z dziwnym termosem. Moja wątroba nie za bardzo go lubi.

No i na koniec jeszcze krótki filmik z reanimacji i jazdy pokiereszowanym trampim do domu.

matjas 20.09.2010 08:21

tera to tylko czarna lampa z polisporta na przód i sigma sport zamiast zegarów. ;)
i wyp...ol te opony na śmietnik - niech się kobieta uczy w terenie na oponach, które lepiej będą tam robić.

w sumie takich przystojnych brunetek nigdy dość :hehehe: ale dobrze, żeś jednak w jednym kawałku ;) kuruj się szybko.

matjas

Artuditu 20.09.2010 08:54

Kumpel jeździ dobrym mad maxem. Pokażę jak z roboty wrócę.

miroslaw123 20.09.2010 08:59

Brunetka, zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę!
A diverek musi tak zrobić na nowo TA, by nie trzeba było robić żadnych nawet małych poprawek:at:
Cytat:

Napisał Brunetka (Post 133185)
Będzie napewno jeszcze kilka poprawek, ale to już szczegóły....

:D

Lepi 20.09.2010 09:01

Trampi w całkiem dobrym stanie, a Brunetka jak widzę też :)
Z Jaro-Ino zreanimowaliśmy trampka z pogiętymi lagami, rozwalonymi zegarami, przyciętymi linkami i kupa innych rzeczy i jakoś chłopak dojechał do domu około 100 km. Inna sprawa, że jak go doprowadził do ładu to znowu rozbił i to mocniej.
No gleby ze zniszczeniami się trafiają. Im więcej plastiku tym więcej strat.
Także polecam odpowiednią oponę w błoto bo inaczej to szukanie guza.

Dużo zdrówka!

Azja 20.09.2010 10:10

No to zaszalałaś Brunetko! Najważniejsze, oczywiście, że wyszłaś z tego w jednym kawałku i, jak widzę, z uśmiechem na buzi:) Szybkiego poskładania Trampucha życzę!
Opowiedz coś więcej, jak do tego doszło. Co zrobiłaś, albo czego nie zrobiłaś, że straciłaś panowanie nad motocyklem? Jestem ciekawa, bo sama uczę się pokonywać takie terenowe pułapki. Pozdrawiam:)

yuris76 20.09.2010 10:39

Widzę Brunetka jesteś cała i zdrowa :D jak sama motongiem wracałaś to nic ci nie jest i raczej nie będzie:D a moto się naprawi:D Jak widzę po takim malutkim dzwoneczku chyba nie będziesz się bała jeździć:at:?! :D

Brunetka 20.09.2010 11:01

Cytat:

Napisał yuris76 (Post 133335)
Widzę Brunetka jesteś cała i zdrowa :D jak sama motongiem wracałaś to nic ci nie jest i raczej nie będzie:D a moto się naprawi:D Jak widzę po takim malutkim dzwoneczku chyba nie będziesz się bała jeździć:at:?! :D

Wracałam na swoim motorze ponieważ kto by na nim wrócił jak nie jego właścicielka czarna strzała ;)

Moto się może kiedyś naprawi, z Diverkiem się śmiejemy że w takim stanie może zostać ;) na przejażdzki po lasach ;)

Co do malutkiego dzwoneczka to nie wiem czy on był aż taki mały ...
Miałam inne odczucia.
Pół zdarzenia nie pamiętam z tego wypadku...
Ale musi być dobrze !!! Za kilka dni może przejdzie ból górnej części żeber...
Teraz już chyba będę wiedziała jak przejeźdzać leśne kałuże, z koleinami - zejść z motoru i przepchać.... ;)
Dobrze że to tak się skończyło , bo była by głupia sytuacja jak u Ś.p Iziego...
Głupia sytuacja a może odebrać życie...

Azja - pytasz się jak to się stało, pamiętam tylko tyle że chciałam przejechać kałuże z błotem,koleiny więc dodałam gazu, i mnie wyrzuciło z koleiny i porwało reszta jest napisana wyżej.


Pierwszy popis dał Specnaz - wrócił bez szyby itd ;)
Drugi Yuris ,podobna sytuacja ;)
A ja to chyba pobiłam Wasze rekordy ;)

Teraz dla mnie przydało by się ogmolenie całego motoru na około :D



Cytat:

Napisał matjas (Post 133308)
w sumie takich przystojnych brunetek nigdy dość :hehehe: ale dobrze, żeś jednak w jednym kawałku ;)

matjas

To że przystojna jestem chyba nikt nie zaprzeczy ;) avatar mówi sam za siebie ;) dobrze że mam "sprzęty" swoje prywatne, bo gdyby był to sylikon, inaczej to by się skończyło przy spotkaniu z drzewem :haha2:

Teraz muszę zatrudnić masażystę do rozmasowania ... :D

AdaM72 20.09.2010 12:10

Cytat:

Napisał matjas (Post 133308)
i wyp...ol te opony na śmietnik - niech się kobieta uczy w terenie na oponach, które lepiej będą tam robić.

Yhy. a najlepiej na oponach, DOBRZE założonych na koła. A w tym przypadku przednia chyba założona była odwrotnie.

Rychłego powrotu do formy Koleżance życzę, bo motocykl do formy wróci bez bólu.

mad.dog 20.09.2010 12:10

Dobrze, żeś cała, Basiu! Trampowi się za to oberwało, ale od tego on jest. A taki był ładny po liftingu zrobionym przez Diverka.


Cytat:

Napisał Brunetka (Post 133343)
To że przystojna jestem chyba nikt nie zaprzeczy ;) avatar mówi sam za siebie ;) dobrze że mam "sprzęty" swoje prywatne, bo gdyby był to sylikon, inaczej to by się skończyło przy spotkaniu z drzewem :haha2:

Teraz muszę zatrudnić masażystę do rozmasowania ... :D

Widać, że harda z Ciebie babka i taka przygoda Cię nie zniechęci do dalszych jazd. No i do tego humor Cię nie opuszcza;)

Zdrówka!

Brunetka 20.09.2010 13:15

humor i moje flaki wracają na swoje miejsce ;) wczoraj troszkę się poprzestawiały ;)
z każdą godziną dochodzi ból nowej części ciała... ale ważne że żyję, resztę się wyklepie, mamy na to troszkę czasu do nowego sezonu ;)

Trampek został dobrze zakumuflowany w garażu, żeby moi rodzice nie zobaczyli bo by mnie i Przemka zabili na miejscu !!! Oprócz Was nikt nie wie, więc ciiii ;)
Teraz na zloty będę jeździć hulajnogą ;)

Jutro jedziemy z Diverkiem na grzybo-trampkowebranie, musimy pozbierać resztę elementów z tramka.
Poprzyczepiamy opaskami, troszkę się poskleja i będzie git :D

Co do lęku przed jazdą to nie wiem...
Ale napewno będzie głebokie przemyślenie jak będę miała przejechać przez kałużę ...

Jaro-Ino 20.09.2010 15:06

Cytat:

Napisał Lepi (Post 133318)
Trampi w całkiem dobrym stanie, a Brunetka jak widzę też :)
Z Jaro-Ino zreanimowaliśmy trampka z pogiętymi lagami, rozwalonymi zegarami, przyciętymi linkami i kupa innych rzeczy i jakoś chłopak dojechał do domu około 100 km. Inna sprawa, że jak go doprowadził do ładu to znowu rozbił i to mocniej.
No gleby ze zniszczeniami się trafiają. Im więcej plastiku tym więcej strat.
Także polecam odpowiednią oponę w błoto bo inaczej to szukanie guza.

Dużo zdrówka!

W sumie przejechałem na rozbitym 250km. Jechaliśmy z Lepim do sklepu i rów zajechał mi droge. Trampek przeturlał się przez siedzenie.
Podczas reanimacji wyglądał tak:

http://www.kishon.republika.pl/album...obrzekoczy.jpg

A 4.09.2010r. Cinquecento zajechało mi droge i znów wszystko poszło w .....

Brunetka, trampki to twarde sprzęty, naprawi się ;)

Zrób tak jak chłopaki mówili. Idź się przebadać u chirurga i ortopedy. Pare zdjęć RTG, wizja lokalna obitych miejsc i spokojniejsza głowa.

Zdrowia!!!!

diverek 20.09.2010 19:11

Cytat:

Napisał matjas (Post 133308)
i wyp...ol te opony na śmietnik - niech się kobieta uczy w terenie na oponach, które lepiej będą tam robić.

W planach były Mitasy E-09. Niestety ostatnio jestem bez pracy i z kasą cieniutko. Jak zaczne zarabiać to się dokupi.

Cytat:

Napisał matjas (Post 133308)
w sumie takich przystojnych brunetek nigdy dość :hehehe:

Też jestem takiego samego zdania.

Cytat:

Napisał Jaro-Ino (Post 133391)

Brunetka, trampki to twarde sprzęty, naprawi się

Jasne. Najgorsze będzie równe wyprowadzenie mocowania lampy i plastików. Przez zime dokupię wszystko co konieczne, o ile nie da sie pokleić. Połamane są doszczętnie: czacha, prawa owiewka, i plastiki dookoła licznika. Z licznika powyrywane wszystkie uchwyty więc też lipa. Lekko dostało się też zbiornikowi paliwa. Ale na luzie się da poszpachlować. Lampa cała choć z lekka przekoszona wraz z mocowaniami. Pękniete także mocowanie lusterka. Może da się zrobić. Po za tym wszystko jak nowe. Acha. Nie odpaliłem z rozrusznika. odmówił współpracy. Rozebrałem wszystko co mogłem tam na miejscu. Elektryka wydaje się być w porządku. Bezpieczniki całe. Odłączałem kable z włącznika (stawiałem że on wyzionął ducha) próbowałem na "krótko" ale to nie to. Będzie więc co robić na dzień dobry. Absolutnie nie ma żadnej reakcji na przycisk. Kontrolki nie przygasają. Kompletnie nic. Stawiam więc jednak na elektrykę i brak wspólnego języka pomiędzy rozrusznikiem i przyciskiem startera. Coś się stało po drodze.

Artuditu 20.09.2010 20:11

1 Załącznik(ów)
tak jak obiecałem

Dubel 20.09.2010 21:13

Cytat:

Napisał diverek (Post 133420)
Nie odpaliłem z rozrusznika. odmówił współpracy. Rozebrałem wszystko co mogłem tam na miejscu. Elektryka wydaje się być w porządku. Bezpieczniki całe. Odłączałem kable z włącznika (stawiałem że on wyzionął ducha) próbowałem na "krótko" ale to nie to. Będzie więc co robić na dzień dobry. Absolutnie nie ma żadnej reakcji na przycisk. Kontrolki nie przygasają. Kompletnie nic. Stawiam więc jednak na elektrykę i brak wspólnego języka pomiędzy rozrusznikiem i przyciskiem startera. Coś się stało po drodze.

Coprawda to nie dział techniczny ale :D pierwsze co bym winił w tej sytuacji to przekaźnik :)
Pozdro

gerard 21.09.2010 00:04

Brunetka, kupe szczęścia w nieszczęściu, dobrze że cała jesteś, kuruj się

Wiadomo kałuż nie ma co ignorować, zwłaszcza tych niewinnych nie wiadomo jakie licho na dnie. Ja podobnie rok temu
http://forum.transalpclub.pl/viewtop...%C5%BCa#p27392

. . .całe szczęście nie miałem drzew czy kamieni tylko przeorane miękkie pole.
Las z wąskimi ścieżkami jest niebezpieczny przy glebach i małych potknięciach
drzewa nie wybaczają omyłek . . . .

trampki, . . . dużo mogą znieść, nie ma co się przejmować, kolejny pretekst do przeróbek ale to najmniej dziś istotne

zdrowia!:Thumbs_Up:

Brunetka 21.09.2010 08:21

Oj widzę że kilka trampków jest w podobnym stanie jak mój :) więc nie jest najgorzej ;)
dziś czuję się już troszkę lepiej, wczoraj miałam gorączkę i było mi strasznie zimno.
Divercio zaopiekował się mną... polopierynka, wmasowanie tony maści na stłuczenia i jest już w miarę ok. jeszcze najgorszy ból to klatka piersiowa i ręka - ramię.

Zaraz jedziemy do lasu po moje części od motoru. Mam nadzieję że jeszcze tam będą ?

puntek 21.09.2010 09:10

Cytat:

Napisał Brunetka (Post 133516)
Oj widzę że kilka trampków jest w podobnym stanie jak mój :) więc nie jest najgorzej ;)
dziś czuję się już troszkę lepiej, wczoraj miałam gorączkę i było mi strasznie zimno.
Divercio zaopiekował się mną... polopierynka, wmasowanie tony maści na stłuczenia i jest już w miarę ok. jeszcze najgorszy ból to klatka piersiowa i ręka - ramię.

Zaraz jedziemy do lasu po moje części od motoru. Mam nadzieję że jeszcze tam będą ?

sprawdź czy nie masz pękniętych żeberek :(
taki ból - tak może byc :(

majek 21.09.2010 10:41

wrruuummmm
ale się wystraszyłem....
łojacie..
Ty Brunetka tak więcej nie rób bo Twoim kibicom pikawa wysiądzie!
dbaj o siebie teraz i ćwicz
pamiętaj - kałuże tylko daleko od drzew bo inaczej :mur:
trzymam kciuki za wydobrzenie
i rozważam wspieranie Diverka w alkoholiźmie...

Rodezjan 21.09.2010 13:07

Na temat bolących żeber trochę wiem z doświadczenia, najczęściej podczas zgniatania uszkadza się chrząstka i przy każdym oddechu boli jak cho...ra.
Niestety maści nie wiele tu pomogą najskuteczniej leczy czas, dużo czasu.
NO i warto odwiedzić ortopedę- dobrego

bukowski 21.09.2010 15:00

Cytat:

Napisał gerard (Post 133495)
kolejny pretekst do przeróbek ale to najmniej dziś istotne

diverek po wprawce z czarnym matem, zamiast skupowac czesci powinien przesiasc sie na aeorograf, nasmarowac na tym macie pare pajakow, czaszek, dorzucic jakiegos miesniaka na kask i bedzie madmax jak sie patrzy :D

Dubel 21.09.2010 18:10

Cytat:

Napisał majek (Post 133546)
rozważam wspieranie Diverka w alkoholiźmie...

Jest nas już dwóch :dizzy::haha2:
Pozdro

diverek 21.09.2010 18:55

Cytat:

Napisał dubel (Post 133596)
Jest nas już dwóch :dizzy::haha2:
Pozdro

Powiem wam w sekrecie i z pewną dozą nieśmiałości, że już w domku, jak wszelkie emocje opadły, B leżała grzecznie i lizała rany pod kołderką, wyciągnąłem telefon i już miałem dzwonić po niezawodnego kuzyna. Ale że było już puźnawo, nie zadzwoniłem. Skoczyłem jeno do sklepu po pepsiurkę, po czym sam w ciągu 20 minut obciągnąłem ćwiarteczkę sam z sobą. Wiem że to żaden wyczyn. Ale potrzeba chwili była i tyle. Uspokoiło to trochę moje skołatane nerwy:D

Cytat:

Napisał sneer (Post 133579)
diverek po wprawce z czarnym matem, zamiast skupowac czesci powinien przesiasc sie na aeorograf, nasmarowac na tym macie pare pajakow, czaszek, dorzucic jakiegos miesniaka na kask i bedzie madmax jak sie patrzy

Tego to już się nie podejmę. Tu już potrzebne są zdolności plastyczne. Poza tym szpej do lakierowania mam a aerograf musiałbym dopiero dokupić

megi 21.09.2010 20:44

Cytat:

Napisał Brunetka (Post 133277)
Witajcie wśród żywych !!!

Tyle co pamiętam z swojego super lotu to m.in.
jak wyleciałam z kałuży, zobczyłam drzewo i całą siłą uderzyłam klatką piersiową w drzewo oraz kaskiem, lotu z motoru już nie pamiętam, nie wiem czy straciłam przytomność czy szok zrobił swoje...
Spadłam na ziemię uderzyłam znowu o drzewo plecami i głową od tyłu.

.

o maj gad!!!!!dobrze, żeś kobieto cała i jedynie posiniaczona po takim rąbaniu drzewek Trampkiem.

Brunetka zdrowia i rozsądku życzę!!!!:dizzy:

po ostatnich wydarzeniach, które dotykają m.in nasze grono Lejdisowe.
Dziewczyny mierzmy siły na zamiary i uważajmy po 1000kroć!!!!!

p.s.
a tak informacyjnie, jak się rąbniecie głową w cokolwiek przy upadku to jeżeli nie leżycie na autostradzie to nie wstawajcie i nie biegajcie!!!

Afryka_Dzika 21.09.2010 23:57

Cytat:

Napisał megi (Post 133626)
Brunetka zdrowia i rozsądku życzę!!!!:dizzy:
Dziewczyny mierzmy siły na zamiary i uważajmy po 1000kroć!!!!!

Amen, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.

Brunetka 22.09.2010 17:10

Witajcie kochani...
Dziś od rana latałam po lekarzach, naczekałam się kilka godzin na prześwietlenie, bo rendgen im padł... ;(
po 14 miałam już zdjęcia : czaszki, barku,i klatki piersiowej.
w poradni chirurgicznej pani doktor poinformowałam mnie o piatkowej kontroli, plus wizyta - konsultacja z jakimś lekarzem - nie wiem jakim bo nawet niezdążyłam zapamiętać , taka dziwna nazwa ;)
i wpiatek co mnie czeka ;) GIPSOWANKO na kilka tygodni...
Bo coś pani doktor nie podoba się bark i łopatka...

Więc nasze dzieciaki będą mogły się wykazać na gipsie hehe ;)

Naszczęście z głową ok , w końcu wszystko poprzestawiało się na właściwe miejsce po tym uderzeniu :haha2:

Lepi 22.09.2010 17:27

Nie daj się tak łatwo w gips wsadzić. Że coś się nie podoba to jeszcze nie powód. Poza tym są lepsze sposoby niż gips. Pogadaj z lekarzem.

Uriel 22.09.2010 18:10

Cytat:

Napisał Lepi (Post 133776)
Nie daj się tak łatwo w gips wsadzić. Że coś się nie podoba to jeszcze nie powód. Poza tym są lepsze sposoby niż gips. Pogadaj z lekarzem.

Dobrze gada.

Lekarze kochają wsadzać ludzi w gips "bo tak, przecież nie zaszkodzi a może i pomoże".

A chodzenie w gipsie nie jest zbyt zdrowe i potem musisz się rehabilitować żeby wrócić do formy. Najlepiej rozegrać to bezpiecznie - zawiń zdjęcia RTG i umów się prywatnie do porządnego ortopedy na konsultacje. Poszukaj w necie jakiegoś z dobrymi opiniami w Twojej okolicy. Jeśli ten też zaproponuje gips to nie ma co dyskutować, ale jeśli nie to wtedy wiesz że któryś chrzani (i to pewnie ten który chce założyć gips).

Jak kilka lat temu w sumie trochę przypadkiem poszedłem do dwóch lekarzy w tej samej sprawie to się okazało, że pierwszy przepisał mi leki wchodzące w interakcję. Wyjaśniło się czemu czułem się jakbym miał wykitować zamiast zdrowieć. Mogłem się domyślić bo jak mi je przepisywał to zachwalał homeopatię :/ Teraz w poważnych sprawach staram się zawsze konsultować z innym lekarzem.

krzeszu 22.09.2010 18:27

Cytat:

Napisał Uriel (Post 133779)
Dobrze gada.

Lekarze kochają wsadzać ludzi w gips "bo tak, przecież nie zaszkodzi a może i pomoże".

A chodzenie w gipsie nie jest zbyt zdrowe i potem musisz się rehabilitować żeby wrócić do formy. Najlepiej rozegrać to bezpiecznie - zawiń zdjęcia RTG i umów się prywatnie do porządnego ortopedy na konsultacje. Poszukaj w necie jakiegoś z dobrymi opiniami w Twojej okolicy. Jeśli ten też zaproponuje gips to nie ma co dyskutować, ale jeśli nie to wtedy wiesz że któryś chrzani (i to pewnie ten który chce założyć gips).

Jak kilka lat temu w sumie trochę przypadkiem poszedłem do dwóch lekarzy w tej samej sprawie to się okazało, że pierwszy przepisał mi leki wchodzące w interakcję. Wyjaśniło się czemu czułem się jakbym miał wykitować zamiast zdrowieć. Mogłem się domyślić bo jak mi je przepisywał to zachwalał homeopatię :/ Teraz w poważnych sprawach staram się zawsze konsultować z innym lekarzem.

Chłopaki dobrze prawią... 10 lat temu na meczu piłkarskim doznałem kontuzji kolana - mój błąd że skorzystałem z publicznej służby zdrowia - noga w gips na 1,5 miesiąca od góry do dołu. Po zdjęciu gipsu noga chudsza, a kolano jeszcze gorzej:)
Ps. Najgorsze było jak człek do toalety szedł - przez sztywną nogę (w gipsie) nie można było drzwi zamknąć:vis:

yonec 22.09.2010 20:46

Cytat:

Napisał megi (Post 133626)
Dziewczyny mierzmy siły na zamiary i uważajmy po 1000kroć!!!!!

A nie bezpieczniej i rozsądniej jest na odwrót?

Choć jak to mówią No Risk No Fun :D

Brunetka 23.09.2010 12:44

Dziś czuję się ciut lepiej, jak by mniej bolało, jak nie ruszam, dziś idę po temblat podtrzymujący rękę. I myślę że chyba na tym się skończy, że pochodzę sobie w tym jakiś czas, zamiast gipsu itp.
Jutro idę na kontrolę więc będę wiedzieć coś więcej.
Ale dzięki za radę...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.