Walka z kuną??
Heja,
Ktoś ma jakieś sprawdzone rozwiązanie - kołowrotek dla zmęczenia kuny się nie sprawdził - nad ranem daje popisy. Zakupiłem płyn którego zapachu ponoć ni lubią - będę rozpalał w dużych ilościach - może uda się zagazować suke. Jednak jak ktoś coś to porady mile widziane bo walka rozpoczęta. Pozdr Przemo |
Nie wiem co ci niszczy ale poszukaj siersci psa lub kota po znajomych ktore czesza zwierzaki i po utykaj w miejscach gdzie sie pojawia - podobno odstrasza..
PZDR Qter |
Cytat:
Ocieplane wełna i pełne deskowanie z papą - także ryzyko zniszczenia membrany wykluczone. Na paskudzić może i trochę wełnę poszatkować - choć czytałem że nie lubią wełny. Plan jest na początek rozpylenie gazu (dorzucę tej sierści - jakby zadziałała to bum z zoo nawet wziął tygrysa) a jak się nie powiedzie to rozłożenie klatki. |
Wiem kto wie :D
https://africatwin.com.pl/showpost.p...9&postcount=14 |
Pożycz psa od kogoś i niech pomieszka chwilowo w miejscu przebywania kuny (może być piętro niżej, nie musisz go na strych ładować). Szybko się wyniesie.
|
Cytat:
Cytat:
|
Autentyczny przykład mojego sąsiada. Walczył z kunami na strychu na różne sposoby aż ktoś mu podpowiedział żeby rozrzucić tygrysie gówno. Jakoś wyprosił produkt tygrysa w zoo, rozłożył i kuny sobie poszły. Oczywiście mógł to być zbieg okoliczności ale kuny się więcej nie pojawiły. Nie żartuję.
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
Jak spytali co to - to Pani powiedziała że nie ruszać - bo qpa tygrysia na kuny. Co do psa to nie wiem - kumpel w domu ma Huskiego i jakoś to kunie średnio przeszkadzało :(. U mnie tylko obżarła kabel w aucie a psa tez mam- ale ponoć lubią kable z grupy szmelcwagena bo one jakies izolacje eko mają. |
Mi działa na strychach odstraszacz na ultradźwięki. Były co roku i to dużo, od dwóch lat spokój. Tylko żona nie może na strychy też przebywać bo jej piszczy :D
https://allegro.pl/oferta/odstraszac...oc-11377277021 |
W Bielsku Białej mieszka inż. Antoni Przychodzień. Ciekawa postać, twórca Muzeum Polskiego Fiata 126p.
https://www.facebook.com/antoni.przy.../?locale=pl_PL Przychodzień z zawodu elektronik produkuje od lat odstraszacze kun i innych zwierząt. Mam to zamontowane w jednym aucie i od tego czasu spokój z kunami, które wcześniej zjadły dwa komplety przewodów zapłonowych. Koszt nieduży, warto spróbować zanim zaczniesz się bawić w rozsiewanie tygrysiego obornika:) |
Ja odłowiłem. Skusiła się dopiero na karmę dla kotów w saszetkach.
Wywiozłem 6 km w tym przez autostradę. Wróciła tego samego dnia Pomogło zrobienie porządnej podbitki. Psy, koty its nie działają więc ich sierść podobnie. |
Cytat:
Niech ja tylko złapie to paskudztwo |
Jak masz już psa, to się po pewnym czasie wyniesie. Jak nie ma, to psia sierść (najlepiej nieumytego psa), a w ostateczności to co u mnie HUKINOL na dziki... UWAGA przy używaniu płynu, bo strasznie śmierdzi i w życiu bez rękawic czy nawet ochronnych ubrań i osłony na twarz... Sam sobie prysnąłem dawno temu w oko i śmierdzi czlowiek mimo mycia przez tydzień. tak że z rozwagą i niewielkie ilości, bo wali koło domu gorzej niż gnojówka... ;)
|
VIOFO - takich mam kilka zamontowanych / dom , garaż , samochód / i działają = mam spokój od kilku lat /oby nie zapeszyć / . Przed tym kuny potrafiły dooobrze narozrabiać ....
|
też walczyłem z Kunami - zrobiłem sobie jedną kameę z monitoringu jako kamera mobilna ;) - szukałem którędy wchodzą po chyba 3 miesiącach w końcu znalazłem...pozabijałem szczelnie i się uspokoiło - teraz przychodzi jeszcze jak jest ciepło i chyba jej trawa pasuje bo potrafi się bawić z 30min skacząc, turlając się i bawiąc. To, że mam psa i w ciągu dnia chodzi i siura w różne miejsca wcale jej w tym nie przeszkadza co najlepsze czasami wygląda tak jak by się właśnie w tych miejscach tarzała :)
|
Dodam że ten sąsiad co tygrysim łajnem kunę zwyciężył miał 2 wyżły.
|
Ciekawe kto pierwszy wymyślił ze kuna boi sie tygrysiego łajna.
Czego ta osoba już próbowała i jak uparta była kuna, kiedy nadszedł dzien - " oo jeszcze łajno tygrysa trzeba sprawdzić ide do zoo z woreczkiem". |
U mnie nie ma racji bytu żadne stworzenie łącznie z gołębiami.
Jeden z nielicznych plusów przy wilczaku :) |
Inn sąsiad kładł kackupe i zadziałała od razu. Nawet karaluchy uciekły. Trzeba tylko uważać aby zwierzyna domowa i Rodzina się przy okazji nie wyniosły.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
Ja mam sukę czarną.
W nocy idzie to durna kuna jej nie widzi. Do tego jeb..na się maskuje. Kiedyś, mówi mi, idzie się odlać a tu kuna. Podobno porozmawiały z kulturą i kuny już nie ma od dawna u nas a bywało ze jak nie zdążyła do toalety na pietrze to i na strychu potrafiła napaskudzić. Tak że ten - nie żadne tygrysy czy kostki do kibla albo piszczaki na baterie tylko porządny, oddany sprawie piessuka. Wyżły są durne i na pewno je czymś tanim taka kuna przekabaciła. Mysle o króliczych łapkach :) Teraz zajmuje się kuną sąsiadki. Dobry pies mimo że suka :) No. Jeśli pomogłem, kliknij POMÓGŁ :) |
Cytat:
|
Przemo, w wełnie to może Ci zrobić duże szkody, trzeba działać jak najszybciej.
Masz nadbitkę czy podbitkę? U siebie właśnie kładę wełnę i przestrzenie między murłatą a deskowaniem pozamykałem siatką z oczkiem 5x5. Wejście dla takich stworzeń na poddasze musi być zamknięte |
Działaj i to szybko bo szkoda domostwa.
U nas zadziałały 2 klatki żywołapki porozkładane pomiędzy żywopłotem a ogrodzeniem. Jako przynęta zawsze używane było jajko wyciągnięte w gumowej rękawiczce prosto z kurnika sąsiada. Żywołapki zawsze stały na dworze żeby nie pachniały domem. Spróbuj też nakłuć takie świeże jajko prosto z kurnika i napełnić czymś mega ostrym. |
Gwoździami?
Wy oczywiście myślicie naiwnie, ze cała ta moja opowieść o psach i sikaniu na trawnik to jakaś lipa. W żadnym wypadku! |
Miałem na myśli coś baaaardzo pikantnego :)
|
Rozkładówka zez Playboya? Tylko jak to upchać do jajka.
|
W kosteczkę na kilka razy i wejdzie.
|
Jeszcze raz dzieki za porady.
Z tym sikaniem to moze i dobra sprawa - codziennie rano bede odlewal sie w ogrodzie podnoszac przy tym noge. Czekam na drabine (bo specjalnie zamowilem) aby dostac sie do wrednej malpy - ta co mam okazala sie za krotka. Potem plan jest aby rozpylic na strychu gaz + rozrzucic naftaline i sierc psa (specjalnie wyczesany) - moze jakbym zlapal lisa i go wyczesal (pogadam z kolega mysliwym). Ewentualnie jeszcze zywolapke rozloze na strychu. Jak to nie pomoze to na deser dostanie niebieskie kapsulki ktore przenosza w stan wiecznego uspienia. |
Przed Tobą długa droga.
Najlepiej to zabezpieczyć wejścia. Wszystko inne może ale nie musi zadziałać. Pies, który z zasady biega po ziemi może jedynie narobić hałasu jaki by sprytny nie był. Chyba, że mieszkasz na otwartym terenie. Żywołapka jest skuteczna ale dopiero po odłowieniu wszystkich okolicznych kotów 😁 |
Zywolapka to mam nadzieje ostatecznosc.
Nie daj boze jak sie w nia sasiad wpierdol.... - jak to wtedy wytlumaczyc :D:D |
Od żywołapki bym zaczął. I nie na strychu tylko gdzieś na podwórzu. Nie wiem jak wygląda Twoja posesja ale z kilkoma osobami wymienialiśmy opinie na temat tej walki i na kamerach z reguły było widać, że te dziady przemieszczają się nie odsłoniętym środkiem posesji tylko bokami, przy ścianach i plotach.
U nas zamiast kotów kilka razy na jajko w żywołapve skusił się jeż. Trutka jest ryzykowna bo wejdzie po zjedzeniu w ocieplenie, zakończy żywot i zacznie śmierdzieć. U znajomego zadziałało jajko z fosolem. Posmakowała i już nie wróciła. Te elektroniczne odstraszacze też nie dają 100% ochrony. Znajomy w swojej pracy postawił obok takiego urzadzenia świeżo odebranego z salonu Leona cupre i jak wrócił z delegacji to razem z Leonem jechali do serwisu. U niego przeszło usunięcie szkody z AC a kwota była zaporowa bo wyjmowali silnik i wymieniali jakieś wygłuszenia..... Kuna na posesji to zło |
trucie zwierząt jest MEGA nie ok.
macie źle zabezpieczone domy i tyle. choć do mojego weszła podnosząc gąsior :D :D :D |
tak właśnie znalazłem gdzie wychodzi |
Z tym tygrysim gównem to nie bajki. Współpracowałem z warszawskim zoo, i wiem że na ten "produkt" był spory popyt.
Tyle że ostatni tygrys w Warszawie, odszedł na "niebiańskie pastwiska" jakieś 2 lata temu. Więc... Chyba w Łodzi najbliżej. |
Ja też miałem problem z kuna. Zywolapki, elektroniczne odstraszacze, zapachy antykuna na nic się zdały. Odcialem jej możliwość wejścia na dach. Drzewa poprzycinane lub usunięte, przełamanie rynny obniżone o 70cm i pas blachy 60cm przekręcone do elewacji bezpośrednio pod podbitą dachową załatwiła sprawę. Łapki po pasku blachy się ślizganiu, po rynnie nie sięgnie dachu bo za wysoko, z płotu nie doskoczzy. Teraz tylko naprawa dachu została...
|
Cytat:
|
Tu piszą że kuna nie lubi borsuka. Może takiego na poddasze wpuścić?
https://stopkunom.pl/wiedza/161-kuna...ierzeta-domowe Tylko jak później wykurzyć borsuka? |
Miałem kuny w domu i za radą kolegi założyłem pastucha elektrycznego, problem zniknął, mogę podać ekipę na priv.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Cytat:
|
Kuny to straszne śmierdziele, srają gdzie popadnie. Ostatnio wziąłem się za remont starej chałupy i masę gówna zrzuciłem z powały, znad pieca - całe gniazdo. Pierdzielona zrobiła sobie niezłą melinę. Syf malaria i dżuma. Nawet kołnierza bym z tego syfiarza nie zrobił :) Powodzenia.
|
Cytat:
|
Można zrobić mufkę :)
|
Przed wczoraj w dziurach od podbitki rozlozylem pastylki naftaliny. Wczoraj rozpylilem jakis preparat na strychu i rozrzucilem chyba ze 100 pastylek naftaliny - w domu pachnie jakbym mial hurtownie kozuchow.
Narazie cisza - po wdrapaniu sie na strych nie widac zapaskuszenia przez ta brudna sciere - moze jakas wychowana i nie sra "u siebie". Hmmm oby ta cisza trwala wiecznie. |
Wrócą i tak , kwestia czasu :)
|
Co zrobić z kotem co się odlewa na elewacje domu lub wchodzi pod maskę na pokrywę zaworów? Z tym drugim nie mam problemu. Palę i jadę.:at:
ps. Kot nie jest mój. |
Oswoić :D
|
Cytat:
|
U mnie temat załatwia wypuszczany od czasu do czasu pies.
Zamknąłem go na mniejszym wybiegu bo niszczył nam wszystko przy domu i od razu pojawiły się sierściuchy. Lanie na drzwi, okna od tarasu, poczuły się jak u siebie. Więc teraz profilaktycznie go wypuszczam jak widzę, że się krzątają po krzakach. Obstawiam, że wkrótce będę musiał kolejny dołek za stodołą kopać, na moim małym cmentarzu dla zwierzątek. Dziś dla przykładu wywaliłem tam szczura, którego moja pociecha poszarpała w nocy. Są też inne sposoby na sierściuchy ale u mnie robotę robi pies. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.